Skocz do zawartości

Just Cause 3


Kre3k

Rekomendowane odpowiedzi

JA chciałem oficjalnie wam wszystkim bardzo mocno podziękować. Dziękuję że dzięki wam nie kupiłem tego czegoś :D

 

 

Mimo wszystko nie żałuję. Nie ma drugiej takiej gierki, a rozpierdziucha jest naprawdę przyjemna.

Odnośnik do komentarza

Blantman lubi być taki stanowczy i brutalny w swoich ocenach, to zresztą takie modne na tym forum - wyolbrzymić do granic absurdu, obrzydzić sobie i innym, wyśmiać i parę razy dziennie wchodzić na temat z grą, byle tylko pohejtować. Jego strata, bo chociażby tak patrząc na ten jego gamecard w sygnaturze, to widzę tam Batmana od Telltale - to są dopiero mistrzowie kodu - zero gameplayu, statyczne obrazki jako tła lokacji i grafika z Amigi, a i tak te ich śmieszne twory klatkują, jakby były jakimś Wiedźminem 3 conajmniej. To ja już wolę JC3 z megamiodnym gameplayem i okazjonalnym spadkiem klatek.

Odnośnik do komentarza

Ale ja nigdzie nie mówię, że JC3 to zła gra tylko, że przez chujową stronę techniczną, a więc notoryczne spadki fpsów i długie czasy ładowania cierpi cała reszta, która jest dobra. 

 

Dla mnie to gra na max 6, gdyby strona techniczna była dobrze zrobiona to spokojnie dałbym 8. 

 

A w Fallouta 3 to ja grałem na X360 i PC gdzie działało dobrze. :lapka:

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza

Fakt, może to kwestia tego, że jestem bardzo tolerancyjny. W F3 grałem na PS3, nawet wbiłem 100%, a im większy save, tym gorzej było. Teraz np gram znów w The Evil Within na PS3 - animacja tnie, tekstury znikają i pojawiają się znienacka, ząbki straszą na krawędziach... Ale jaki to jest miodny tytuł, to nie mam słów. Kiedyś już przeszedłem, ale teraz próbuję podejść do platynki.

 

Szczerze to wolę te niedopracowane gry, które nadrabiają wieloma innymi rzeczami, zamiast tych technicznie świetnych, ale z brakami w klimacie czy gameplayu.

Just Cause 3 ma swoje za uszami, ale i tak świetnie robi to, do czego zostało stworzone - daje radochę z każdej kolejnej absurdalnej akcji i wywołanej eksplozji :)

Odnośnik do komentarza

Blantman lubi być taki stanowczy i brutalny w swoich ocenach, to zresztą takie modne na tym forum - wyolbrzymić do granic absurdu, obrzydzić sobie i innym, wyśmiać i parę razy dziennie wchodzić na temat z grą, byle tylko pohejtować. Jego strata, bo chociażby tak patrząc na ten jego gamecard w sygnaturze, to widzę tam Batmana od Telltale - to są dopiero mistrzowie kodu - zero gameplayu, statyczne obrazki jako tła lokacji i grafika z Amigi, a i tak te ich śmieszne twory klatkują, jakby były jakimś Wiedźminem 3 conajmniej. To ja już wolę JC3 z megamiodnym gameplayem i okazjonalnym spadkiem klatek.

Mój drogi gry tt klatkują to fakr. A epizod 4 batmana to już po prostu mistrzostwo. Są to jednak gry które fabułą stoją i im wybaczam dużo. Tam nie muszę mieć mechaniki gry czy refleksu. Traktuje jak interaktywną opowieść. W grze takiej jak just cause fabuła jest zbyteczna i liczy się gameplay. Dobra mechanika i stałe klatki oraz krótkie loadingi po śmierci. 

 

Mam nadzieję że rozumiesz różnicę między sandboksem do zabawy a grą filmową którą się ogląda? Czy tu też mam wytłumaczyć jak dziecku

 

 

Jak chcesz porównywać just cause to do gta, mad maxa czy twojego ulubionego watch dogs

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

No, 15h gry mi stuknęło to mogę już powiedzieć jak sprawa się ma z gierką ogólnie i jej wydajnością na PC.

 

Mam GTX 970 4GB i 12GB RAM i niezrozumiałem zwieszki oraz spowolnienia owszem, są, jednak nie zdarzają się często. Przez większość czasu jest 60fps, a jak już są dropy to da się je przeżyć. Jasne, mogłoby by być lepiej, ale gra jest jak najbardziej grywalna. Grafika, eksplozje i fizyka robią jak cholera, sianie rozpier,dolu jest tutaj tak przyjemne jak w żadnej innej gierce. Niesamowitą robotę robi też wingsuit i spadochron w połączeniu z linką wciągającą, bo możemy bardzo swobodnie poruszać się po wyspach we wszystkich trzech wymiarach.

 

Boję się tylko trochę o to, że gierka będzie nużąca za chwilę. Już mam pewne oznaki tego, że za wiele w rozgrywce się nie zmieni, a ja dopiero zrobiłem jeden region na maksa, chyba ze 3 kolejne przede mną (z czego ta główna wyspa jest ogromna w porównaniu do tych, na których obecnie przebywam). Latanie po wyspie i sypanie z RPG może być tylko ileś czasu zabawne, jeśli nie pojawią się jakieś nowe patenty to nie wiem co z tego będzie. Dość interesujący motyw jest z rozwijaniem postaci przez robienie zadań pobocznych, dzięki temu żyłuje się wyniki i nie powiem, daje to satysfakcję. O ile trafi się na jakieś wyzwanie typu siej zniszczenie karabinem maszynowym z łodzi, gdzie prawie żaden zniszczalny obiekt nie jest w Twoim zasięgu, wtedy człowiek się wku,rwia i zastanawia ile umiejętności na koniec gry będzie poza jego zasięgiem, bo nie męczył tego typu wyzwań. No i to czyszczenie mapy lekko mi się już przejada przez to, że jest w co drugiej grze. Przy czym JC3 to akurat klon GTA i trochę ciężko mieć do niego pretensje, że ma taki model rozgrywki.

 

O tyle dobrze, że gra jest idealna do krótszych jak i dłuższych partyjek i nie ma problemu, by sobie ją dawkować przez dłuższy czas między innymi grami. Można też po miesiącu przerwy włączyć i ciężko być zagubionym, bo i tak nic specjalnego się nie zmienia ani nie dzieje w trakcie rozgrywki.

 

Fabuła i postacie to śmiech na sali, ale za to taśmy Di Ravellego są ciekawe i fajnie się ich słucha. Chociaż coś.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Lubię sandboxy, sam myślę nad tym JC3, skoro trochę poprawili z framerate na Pro, to jest możliwe do ogrania. Od samego początku jaki był szum medialny wobec tej gry odnośnie spadków fps to gra z miejsca została dyskwalifikowana z tego powodu (ogólnie hejtowałem studio za tę grę jak silnik jest niedorobiony), sam się dziwię, że przeszła jakoś tę kontrolę jakości, chociaż też nie jest to ostatnia gra, była słynna drama z Mordorem na przykład.

Edytowane przez Faka
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Faka wziąłeś to? też tak właśnie myśle nad tym teraz.

 

Tylko czy gra mnie nie wynudzi po ogranym niedawno Horizon?

Sandbox czyszzenie rejonów jak w FC tego typu i tak cała gra?

 

Nope, jeszcze nie brałem tej gry, więc póki co nie mam wyrobionego zdania i jak mogłaby działać na Pro. Z powodu natłoku innych gier sam JC3 zszedł na dalsze plany ;)

Odnośnik do komentarza

W tę grę gra się tylko dla wybuchów i strzelanin. I jest to całkiem satysfakcjonujące, ale dwójeczka lepsza. 

 

A masz może porównanie do Mad Maxa, to tego samego typu sandboxy?

Szukam jakiejś gierki teraz, JC3 ominąłem i tak pomyślałem ograć, tylko czy się mega nie wynudze przy tym :boredom:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...