Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Mati atakuj FFVI

Dobrze kolega prawi. Jak dla mnie najlepszy FF jakie wypluło SE i jedna z najlepszych gier na SNESa. Piękna klimatyczna muzyka,mnóstwo świetnie nakreślonych postaci,system esperów i fajny setting. Gdyby SE zdecydowało się na remake VI na jakimś współczesnym silniku, byłaby to dla mnie największa growa megatona ostatnich kilkunastu lat.

 

 

Ta remake FFVI na wspolczesne platformy...zmieniliby design postaci ze nie mogl bys odroznic czy to Locke czy Justin Bieber. Dodaliby tez jakies specjalne rzeczy dla "modern graczy" jak Cyan'a rzucajacego hasla "WHATS UP DAWG?" itp.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

 

Mati atakuj FFVI

Dobrze kolega prawi. Jak dla mnie najlepszy FF jakie wypluło SE i jedna z najlepszych gier na SNESa. Piękna klimatyczna muzyka,mnóstwo świetnie nakreślonych postaci,system esperów i fajny setting. Gdyby SE zdecydowało się na remake VI na jakimś współczesnym silniku, byłaby to dla mnie największa growa megatona ostatnich kilkunastu lat.

 

 

Chętnie bym zagrał, ale ta gra wymaga pewnie z kilkudziesięciu godzin i żeby się nie zgubić w fabule, musiałbym grać w miarę regularnie, albo najlepiej codziennie. 

Odnośnik do komentarza

VIII nie bylaby dla mnie taka zla gdyby nie tragiczny system czarow i statystyk - te kradniecie zaklec i zaklecia na sztuki podpinane pod parametry to tragizm, do mnie zawsze bedzie ta czesc w moim serduszku za triple triad

 

VII moja gra wszechczasow

 

VI swietna ale w tamtych czasach zmiazdzyl ja chrono trigger, ktore uwazam tez ze jest lepszy od crossa

Odnośnik do komentarza

Ta remake FFVI na wspolczesne platformy...zmieniliby design postaci ze nie mogl bys odroznic czy to Locke czy Justin Bieber. Dodaliby tez jakies specjalne rzeczy dla "modern graczy" jak Cyan'a rzucajacego hasla "WHATS UP DAWG?" itp.

 

No i właśnie dlatego remake FFVII prędko nie powstanie. W jakim stylu graficznym by go zrobili? W oryginalnym (według ówczesnych konceptów Nomury) nie, bo będzie pedalski dla kartofli i innych januszy z czterech stron świata. W stylu Advent Children? Wyobraża sobie ktoś np. akcje typu ta z Wall Market z postaciami, które wyglądają jak lalki? W ten sposób wypną się na starych fanów. O kosztach produkcji nie wspominam.

 

Za to remake FFV i FFVI w stylu DS-owej trójki i czwórki na jakimś przenośniaku jak najbardziej bym przytulił.

Odnośnik do komentarza

cudowny temat! w końcu można pogadać o grach a nie jakiś gównach.

 

mate5 jak chcesz szybkiej, intensywnej i trudnej giery to polecam Viewtiful Joe. zestaw PS2 + ta giera nie powinien być specjalnie drogi. pamiętam też taką gre pt. Nightshade do SEGI również na PS2. tempo rozgrywki i ogólne napierdalanie wszytskiego co się dało dawało rade(TATE!).

 

z jrpgów na PSX'a polece SaGe Frontier 2. to jedna z dziwniejszych i moim zdaniem przez to ciekawych gier w gatunku. podoba mi sie w tej grze że wydarzenia ogląda się z dwóch perspektyw: księcia Gustave'a i kopacza(czy tam górnika) Will'a. niestety ukończyłem tylko scenariusz Gustava ale i tak było za(pipi)iście(płakałem na końcu... no może prawie :sorcerer:). potem gdzieś się zaciąłem u Will'a i odpuściłem(kiedyś ogólnie przestawałem grać w gry jak się zacinałem, teraz jestem jakiś bardziej zdeterminowany). w przyszłym roku robie kolejne podejscie, tym razem sciagne poradnik brady guide i ch.uj! z całego serduszka polecam też Tales of Phantasia, jest angielski patch. sam kupiłem japońską wersje, ale w pudełku mam też nagraną właśnie zangielszczoną wersje :). kawał za(pipi)istego i dlugiego szpila. może nie jest za trudny ale bawiłem się za(pipi)iscie. super postacie i hiostoria która sama siebie się śmieje. ogólnie Talesy są za(pipi)iste, szkoda że Tales of Destiny takie drogie :/. no i tak jak pisał ping Legend of Legaia też jest spoko, może nie ma jakieś super fabuły, ale gra się przyjemnie i pamiętam że grafika w walce dawała rade.

 

no i mesjasz zwany... Star Ocean: The Second Story. boże jak ja kocham tą gre. skończyłem dwa razy i napewno zrobie to jeszcze raz! mnóstwo rzeczy do zrobienia, sekrecików. no i poziom trudności. bez faq'a z gamefaqs jest naprawde kure.wsko ciężka. a dodatkowi bossowie są ciężcy nawet z poradnikiem. fabuła... no jakaś tam jest całkiem przyjemna ale poziom gier square na PSX to nie jest, ale jest nieźle :). ogrywając tą gre uświadomiłem sobie że aby jrpg mi się podobał nie musi mieć fabuły z kosmosu, poprostu musi mieć to coś i ma się w niego świetnie grać,a w SO2 gra się za(pipi)iscie :).(dlatego w sumie lubie FFX-2)

 

aktualnie gram w Mass Effect 3 i boże, NIGDY WIĘCEJ NIE BĘDE SŁUCHAŁ REKOMENDACJI ZNAJOMYCH DOTYCZĄCYCH GIEREK. męcze się jak nie wiem, dwójka przy tym wygląda jak perfekcyjna gra. po ch.uj, pytam się po ch.uj zmieniali rzeczy z dwójki które zrobione były dobrze na zrobione gorzej, dawno nie miałem tak że chciałem aby jakaś gra się już kończyła. dobrze że wyjeżdzam na sylwestra na pare dni i biore psp. w wolnych chwilach będe grał w MGS portable ops. fakaj sie bajołer i ea.

 

w przyszłym roku zabieram się znów za jrpgi które jakby nie patrzeć są moim ulubionym gatunkiem gier. zaczne od zaległości na PS3(na start Resonance of Fate, lub prawdopodonbnie gó.wno obesrane Lightning Returns aby mieć wszytskie numeryczne fajnale z głowy przed 15stką). bo niedawno mi padła, ale ją reanimowałem, więc trzeba poogrywac to co zalega na półkach zanim padnie na amen :sorcerer: w tym roku ograłem tylo dwa jrpgi: Persone 1 i FFXIII-2 oba to średniaki, jednak FFXIII-2 duuużo lepsze od zwykłej XIII, chcociaż tyle!

 

...i grania oprócz na PS3 będe miał w bród bo się troche obkupiłem. persona 2 innocent sin na PSX(eternal punishment takie drogie że chyba spirace :(). megateny na PS2, Tejlsy jakieś, Xenoblade jak kupie WiiU, jakieś wild armsy no i oczywiście FFT i Vagrant podejścia drugie. awww yis, to będzie dobry gierkowy rok :banderas: .

moje ulubione gatunki to własnie jrpgi, bijatyki(aktualnie na tapecie nowy guilty gear) i cała reszta dobrych gier. wielkim szacunkiem darzę shmupy, w szczególności firmy CAVE(pierwsza mushihime sama i dodonpachi od trzeciej odsłony czyli DaiOuJou to moje ulubieńcy). bardzo tez lubie Gradiusa 1, Gradiusa Gaiden no i GOTY Graduisa czyli Gradius V do tego Radirgy(pewnie nikt nie słyszał ale polecam) i oczywiście klasyki od Treasure(Radiant Silvergun i Ikaruga)

 

a i co do segi megadrive, to generalnie wole gry na snesa ale genesis ma coś lepszego... mianowicie muze. polecam soundtrack ze shmupa Thunderforce 4 szczególnie, mi spadły kapicie.

 

EDIT: co do finali to ja najbardziej lubie VII, VIII i IX. są dla mnie na równi. potem ciut dalej VI. mi się tam VIII podobało właśnie za ten system. jak się troche pomyślało i pokombinowało można być już nie pokonanym w 5h gry :D

Edytowane przez Mace
Odnośnik do komentarza

 

Ta remake FFVI na wspolczesne platformy...zmieniliby design postaci ze nie mogl bys odroznic czy to Locke czy Justin Bieber. Dodaliby tez jakies specjalne rzeczy dla "modern graczy" jak Cyan'a rzucajacego hasla "WHATS UP DAWG?" itp.

I tu jest właśnie problem. Bo znając obecne SE to pewnie byłoby tak jak piszesz :(

Odnośnik do komentarza

 

 

Ta remake FFVI na wspolczesne platformy...zmieniliby design postaci ze nie mogl bys odroznic czy to Locke czy Justin Bieber. Dodaliby tez jakies specjalne rzeczy dla "modern graczy" jak Cyan'a rzucajacego hasla "WHATS UP DAWG?" itp.

I tu jest właśnie problem. Bo znając obecne SE to pewnie byłoby tak jak piszesz :(

 

 

 

Zawsze mogliby pójść w kierunku... Ubisoftu i ich remaku HoMM III. Te same animacje, postaci, itd. itp. tylko modele "namalowane" od nowa :) 

Odnośnik do komentarza

Z jrpg pamietam, ze kolosalne wrażenie zrobil na mnie The world ends with you. System walki byl mega oryginalny, chociaż z tego co sie orientuje nie kazdemu siadl.

Za to fabuła... chyba w zadnej grze nie zaliczylem takiego mindfucka. Jedna z najlepszych gier w jakie w zyciu gralem.

Polecam tez z calego serduszka niedoceniona Jeanne d'Arc na psp, fabula wciąga, a walki zrobione sa w sposób bardzo przystepny jak na tacticsa (np FF Tactics na GBA byl dla mnie zbyt przekombinowany z tymi zasadami).

 

Poza rpg uwielbiam laczenie gier logicznych z fabularnymi. 999 i VLR, Laytony, teraz odkryłem Danganronpe. Po takich grach jestem dumny z bycia graczem.

Edytowane przez Copper
Odnośnik do komentarza
Z jrpg pamietam, ze kolosalne wrażenie zrobil na mnie The world ends with you. System walki byl mega oryginalny, chociaż z tego co sie orientuje nie kazdemu siadl.

 

jeszcze nie grałem, ale planuje. skonczyłem za to kingdom hearts na gba, które jak rozumiem ma podobny system. w ogóle podoba mi się takie połączenie jrpga z karcianką. dynamiczna walka + element zbieractwa i konstruowania optymalnego decka. szkoda, że mało jest takich gier. na myśl przychodzi mi chyba tylko jeszcze phantom dust na pierwszego xboksa.

Edytowane przez tk___tk
Odnośnik do komentarza

 

Z jrpg pamietam, ze kolosalne wrażenie zrobil na mnie The world ends with you. System walki byl mega oryginalny, chociaż z tego co sie orientuje nie kazdemu siadl.

 

jeszcze nie grałem, ale planuje. skonczyłem za to kingdom hearts na gba, które jak rozumiem ma podobny system.

 

ymm, no niezbyt.

Odnośnik do komentarza

 

Na filmiku promującym było pokazane jak koleś rysuje od nowa hydrę na bazie oryginalnego sprite'a

 

Ubi to największe zakały rynku i nie dziwię się,że i przy H3 coś namieszali. Zresztą wystarczy popatrzeć na porównanie poniżej by zdać sobie sprawę z jakim "HD remasterem" mamy doczynienia:

heroes-of-might-magic-iii-hd-gra-obrazki

Edytowane przez Paliodor
Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Niech Nintendo robi gry takie jak do tej pory - kolorowe i dla dzieci. Tylko by tego brakowało żeby wszyscy wydawcy robili "takie same" gry.

 

Ktoś pisał, że stacjonarki N nie mogą robić za jedyną konsolę. Za przeproszeniem, a jakie konsole mogą robić za jedyną? Rozumiem casuali co grają raz na jakiś czas (tacy zresztą kupują rocznie 5 gier na krzyż i przeważnie te same co roku), ale gdy ktoś traktuje gry bardziej jako hobby i świadomie ogranicza się do sprzętu jednego wydawcy, to sam sobie krzywdę robi. I nie przemawiają do mnie argumenty w stylu "nie stać" czy "nie mam czasu", bo jeśli chodzi o pierwszą wymówkę, to sorry, ale konsole dzisiaj są tanie jak barszcz, a i kupić można sobie na raty 0% na 3 lata i spłacać po 30-40 zł, to żaden wstyd, po co zresztą wydawać własną kasę. Jedno wyjście na piwo w miesiącu mniej. Tak samo jak z "brakiem czasu" - jak ma się dostęp do szerszej biblioteki lepszych gier, to kupuje się po prostu mniej średniaków i tyle.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Też nie umiałbym się ograniczyć do jednej maszynki na lata. Gram na przemian na 3DSie,piecyku i konsolach Sony,dzięki czemu mogę wybierać z morza rozmaitych tytułów. Raz jakieś jrpg,bijatyka kiedy indziej strategia albo pif paf na kompie. Cieszy mnie to tym bardziej,że każda z posiadanych przeze mnie platform ma odmienne tytuły do zaoferowania,których na próżno szukać na pozostałych sprzętach.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Mati atakuj FFVI

 

Dobrze kolega prawi. Jak dla mnie najlepszy FF jakie wypluło SE i jedna z najlepszych gier na SNESa. Piękna klimatyczna muzyka,mnóstwo świetnie nakreślonych postaci,system esperów i fajny setting. Gdyby SE zdecydowało się na remake VI na jakimś współczesnym silniku, byłaby to dla mnie największa growa megatona ostatnich kilkunastu lat.

 

Chętnie bym zagrał, ale ta gra wymaga pewnie z kilkudziesięciu godzin i żeby się nie zgubić w fabule, musiałbym grać w miarę regularnie, albo najlepiej codziennie.

Szóstka to tak od 25 do 35 godzin. Za to Chrono Trigger poniżej 20 jakby co.

Odnośnik do komentarza

a no tak bo to ex na Gamecuba najpierw był, zapomniałem :D. z Gamecubem nie miałem specjalnie kontaktu, a jak już to i tak grałem tylko w smasha melee. trzeba kiedyś kupić (kupa gier w które zawsze chciałem zagrać)

 

niestety w Lost Odysesy nie grałem, jednak jest na liście do kupienia i zaliczenia. bo słyszałem dużo dobrego. podobno czuć że to gra Sakaguchiego bez żadnych udziwnień :). z takich gier na 360 mam jeszcze tylko Blue Dragona i Tales of Vesperia ale jeszcze tego nawet nie odpalałem.

 

Infinite Undiscovery na 360 dobre? orientuje się ktoś? słyszałem że to robił Tri-Ace, a ja lubię ich gry.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...