Skocz do zawartości

Dark Souls III


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki. Cholera, podchodziłem do niego już ze cztery razy i albo ani razu nie walnąłem w pierścienie, albo zrobiłem to, ale byłem ślepy i nie zauważyłem że to coś zmienia. Aha, pewnie to już się przewinęło w temacie wiele razy, ale motyw z mostem w katakumbach jest fantastyczny.

 

 

 

Jeszcze jedno pytanie, w Cathedral of the Deep można podnieść 3 takie jakby akwedukty / ściany. Jeden z nich umożliwia szybsze przedostanie się do miejsca jednej części lokacji, ale do czego służą pozostałe dwa? W ogóle nie dostrzegłem zastosowania.

 

W pierscienie bij az sie rozwala, wtedy otrzyma ogromne obrazenia.

 

Co do pytania, nie sluza do niczego, nie wiem po co je tam dali, moze jako blokada na gigantow gdybys mial uciekac? Choc one chyba nie ida za toba, takze cholera wie :dunno:

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

No, że

 

 

można go zniszczyć, a potem jeszcze zejść w dół. Właśnie to mi się tak bardzo podoba. Najfajniejsze jest jak się go nie zniszczy, pójdzie na tę wąską platformę i  jak chmara szkieletów leci w twoją stronę to większość spada.

 

Odnośnik do komentarza

Dobra po 120 godzinach gry w końcu zcalakowałem DS3. Jest to mój trzeci calak w życiu (poprzednie dwa to DS1 i 2 też na steam). Raczej mam w (pipi)e jakieś wirtualne osiągnięcia no ale tutaj to przyjemność. Ogólnie gdyby nie from software to nie grałbym już pewnie w gry. Szkoda że DLC dopiero po wakacjach. Zostaje testowanie buildów i fun w pvp.

Edytowane przez devilbot
Odnośnik do komentarza

Powiem jedno- Irithyll of the Boreal Valley :banderas: Jak to wygląda 0_0

Co do bossów to High Lord Wolnir poszedł za 2-3 razem głównie przez nie przewidywalne machanie łapami - potem jak już zespawnuje tych dużych pomagierów to pozamiatane.

Dużo większe problemy miałem z abyss watchers. co (pipi) leciały to moje...

 

Co do lore i klimatu to wg mnie BB>DS3.

Edytowane przez mozi
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość Rozi

tez macie wrazenie, ze zbroja nie odgrywa zadnej roli w tej grze? wymiatacze z judu.pa zwykle biegają na golasa,

Ja tam gram w Fallen Knight Set i gram jak mnie Bloodborne nauczyło. Czyli szybko i agresywnie. 

 

 

Tak jak pan Bloodborne powiedział.

Odnośnik do komentarza

Wolnir dla mnie to był leszczu nad leszczami. Padł w niecałą minutę, nawet nie wiedziałem kiedy. Dopiero pozniej dowiedzialem sie, ze to boss, a nie miniboss :)  Za to na tego opcjonalnego ognistego sqrvysyna z Smouldering Lake zmarnowalem juz 6 emberów. Raz mialem go doslownie na jednego szlaga, po czym on wybuchl i mnie rozpipał :blush:

Odnośnik do komentarza

uuuf, ależ dziś dobry dzień w soulsy miałem :obama:

 

archiwa bardzo fajna lokacja, mam nadzeję, że niczego nie zgubiłem po drodze. Ze wstydem przyznam, że trójkę czerwonookich na samej górze na schodach tuż przed bossem przebiegłem bo już miałem dość s(pipi)li.

 

Sam boss

 

 

bliźniaki

 

 

padł za drugim razem, za pierwszym wziął mnie z zaskoczenia.

 

 

tzn druga faza, jakoś coś mi się pomieszało, dostałem z jakiegoś czara i ded, chociaż zjechałem do połowy HP młodszego brata, tego co leczy.

 

 

Ogarnąłem cutscenki w firelinku

 

 

karzeł od pieca umarł, rozumiem, że odżyje dopiero na NG+?

 

 

zostałem przetransportowany do klin of the first flame. Domyślam się, że tu czeka na mnie final boss?

 

Zanim tam pójdę, wróciłem się do lochów

 

 

bo przypomniało mi się, że niedawno zgarnąłem gest "droga smoka" czy jakoś tak i skojarzyłem, że było pełno wiadomości w jednym miejscu w lochach (przy "smoku" wlasnie) zeby uzyc gestu. No to wrocilem i uzylem gestu i mnie przetransportowalo do jeszcze jednej lokacji :obama:

Tam jest ten uber boss o ktorym czasem tu wspominaliscie?

 

 

Tak czy inaczej, dziś już nie gram i dopiero w sobotę pogram. W sobotę więc zapewne skończę i prawdopodobnie pożegnam się z grą do wakacji, bo trzeba dalej cisnąć inne gierki :) 

Edytowane przez Rayos
Odnośnik do komentarza

Lol jak mozna grac w soulsy i nie zorientowac sie ze wolnira trzeba napier.dalac w bransolety. Co to bedzie jak dojdzie do bossa tego od wladcy burz. No bedzie ciachał tydzien az normalnie mu hp zjedzie. Panowie to jest from software tutaj trzeba tez myslec.

 

Tancerka w pierwszej fazie naparzac od tyłu jak jezus kazał, unikac graby bo ta ładnie zabiera hp. A w drugiej fazie niech sie je.bana kręci az przestanie i wtedy lejesz. A jak sie kreci speir.dalasz daleko albo za kolumny. Gad demet. 


No a armor raczej ma znaczenie. Polecam walczyc z namelessem z setem z duzą odpornoscia na lighting a z old demonem np od ognia. No łatwiej jest. No jest.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Covenanty to największa kicha do platyny. Aby je sobie ułatwić myślę nad takim motywem aby robiąc ng+ zbierać itemy do max ulepszenia jakiejś dobrej broni ale nie levelować, zostać na 90-tym jak jestem. To powinno dać niewielką przewagę bo będę walczył z kolesiami o nie tak wygórowanym levelu a słabszych broniach. Jest w tym jakiś sens czy nie bardzo? Farmienie covenantów raczej odpada bo nie znoszę farmienia.

 

Przyznam, że ostatnich 2-óch bossów przelazłem w co-opie bo już chciałem przejść tą grę i mieć ich za sobą, teraz żałuję ale załatwię ich sam na ng+.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...