Nie spodziewałem sie   Niby zwykła gra, a tyle urlopów. Pani gospodarka na pewno to odczuje. 

 

5 godzin temu, bartiz napisał:

Ależ będzie piękny wysyp gierek na pchlim po weekendzie 

Nie ma takiej opcji. 20 czekania żeby przelecieć grę w jeden weekend - gdzie tu zabawa i dusza nostalgii ?   

U mnie pudełeczko + steelbook zostaje dożywotnio, dodatkowo bierę dlc z wersji deluxe i co tam tylko rzucą w przyszłości.

Ilość "gier życia/dzieciństwa", których tej klasy remake powstanie nim odejdę z tego łez padołu zapewne można policzyć na palcach jednej reki

Demko wreszcie ograłem.

Nie czułem mocy shotguna, z bliska do umarlaka musiałem dwa razy w łeb strzelić i się nawet nie rozleciał. Za to pistoletem 1-2 dobrze wycelowane strzały i łeb się rozlatywał na kawałeczki.

2 godziny temu, Shen napisał:

Demko wreszcie ograłem.

Nie czułem mocy shotguna, z bliska do umarlaka musiałem dwa razy w łeb strzelić i się nawet nie rozleciał. Za to pistoletem 1-2 dobrze wycelowane strzały i łeb się rozlatywał na kawałeczki.

 

Strzelba gładko rozwala głowę, ALE musimy złapać pacjenta idealnie między "nawiasami", które udają celownik.

dokladnie, ustawic sie na dobry dystans, poczekac az podejdzie , powie ladnie "cheese" i cyknac mu fote jak jego leb bedzie w kadrze. to mi sie wlasnie za(pipi)iscie podoba. mobilnosc tych zombie pozwala nam na fajne utrzymywanie dystansu miedzy nimi i zaliczanie headshotow jak mayweather.

 

mnie ani jeden umarlak nawet nie drasnal podczas tego demka i tak wlasnie bede gral, dystans, pozycja i lebszoty. catskills, bitch. tak samo latwe bedzie omijanie ich, o ile wezmiemy poprawke na to, co sie dzieje za naszymi plecami, bedzie mozna denatow ogrywac jak dzieci. niby wydaje sie za latwe, no ale ku rwa, w starych RE sterowalismy posagiem z zeliwa, ktory dodatkowo mial nawalone w gaciach sto ton lajna wymieszanego ze stoma tonami przekladni zebatych i podeszwy przyklejone do podlogi, a i tak sie dalo ladnie lawirowac.

Zombiak Cię nie drasnął ale zobaczymy jak precyzyjnie na odległość rozegrasz lickera albo trzy dobermany

Czekam na ta grę bardziej niż na moja grę życia tlou. Kurla to będzie piękny piąteczek. 

Jeszcze do niedawna moim remakiem zycia powiedzialbym, ze jest MediEvil PS4.  Przynajmniej raz dziennie wyszukiwalem w necie tresci odnosnie tejze produkcji. Teraz tak mam z Residentem. Codziennie przewala sie jego tematyka przez moja glowe. Pewnie to przez premiere. Juz sam nie wiem do ktorej gry serce mocniej bije. Byc moze do obu  

Edytowane 20 stycznia 20196 l przez MEVEK

Uważajcie na spoilery w sieci full już lata po jutubach.

Przejście gry jedną postacią ponad pięć godzin. Oczywiście weźcie ten czas x4 jeśli chcecie wyciągnąć wszystkie smaczki z fabuły + doliczcie scenariusze hunka i tofu.

22 godziny temu, MEVEK napisał:

 i będę sobie ciupciał na spokojnie.

Tego życzę za darmo!

Ja już teraz myślę o tej grze.

https://www.gamerevolution.com/news/473147-resident-evil-2-remake-retro-soundtrack-swap-includes-sound-effects-from-the-original-game

 

OG OST podmienia nie tylko muzykę, ale i niektóre SFXy z gierki

7 godzin temu, devilbot napisał:

Uważajcie na spoilery w sieci full już lata po jutubach.

Przejście gry jedną postacią ponad pięć godzin. Oczywiście weźcie ten czas x4 jeśli chcecie wyciągnąć wszystkie smaczki z fabuły + doliczcie scenariusze hunka i tofu.

 

RE7 można było w 3-4 h skończyć ja ponad 23 spędziłem w grze. Fakt nie umiem grać w te gry ale to nie tylko brak skilla a też chęć zajrzenia w każdy kąt i sprawdzenia czy czegoś nie pominąłem.

Edytowane 21 stycznia 20196 l przez blantman

Kurde, TEN dzień już lada moment. Dobrze że mam cały piątek wolny. Wstanę o 6:30, zjem coś i odpalę konsolę. Jak fajnie być graczem

 

Czyli jednak scenariusze zostały po staremu aż cztery, wnioskuję ze screena devilbota. I bardzo dobrze, będzie więcej grania i niespodzianek. 

No, ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić 

Robota to jest jednak dobra opcja na oczekiwanie, a potem mam 5 dni wolnego na premierę i nakórwianie

 

@Dave Czezky jeszcze padzika domówiłem, można w jednej paczce wszystko? Sorki, że na forum pytam, ale podnieta

39 minut temu, blantman napisał:

RE7 można było w 3-4 h skończyć ja ponad 23 spędziłem w grze. Fakt nie umiem grać w te gry ale to nie tylko brak skilla a też chęć zajrzenia w każdy kąt i sprawdzenia czy czegoś nie pominąłem.

U mnie pierwsze podejscie 12h drugie 4h. Ale to standard w starych residentach i re7 gdzie bardziej niz na rozwalaniu zombie hurtem rozgrywka polegala na znajdz to tutaj, wloz tam, odblokuj tamto. 

Napiszę jeszcze raz.

Resident Evil 7 na VR to moje najlepsze gejmingowe doświadczenie od chyba 15 lat.

Coś pięknego, zaraz pójdę do Pleja po kask.

Jak wytrzeźwieję.

2 minuty temu, Masorz napisał:

Napiszę jeszcze raz.

Resident Evil 7 na VR to moje najlepsze gejmingowe doświadczenie od chyba 15 lat.

Coś pięknego, zaraz pójdę do Pleja po kask.

Jak wytrzeźwieję.

pijesz w poniedziałek o 9 rano? xD

5 godzin? Nie pali się, trzeba zwiedzić RPD dokładnie

 

Jezusku, to już w tym tygodniu. Nie mogę się doczekać.

5 godzin brzmi jak plan na zwiedzenie samego posterunku.

 

Nalezy zadac sobie jednak najwazniejsze pytanie:

 

Kim gracie na pierwsze przejscie?

 

Jesli potwierdzi sie powrot scenariuszy A i B, to u mnie bedzie Claire A i Leon B, tak jak w pierwszym przejsciu w oryginale.

 

 

U mnie będzie tak: Leon A, Claire B, stroje defaultowe, muzyka nowa. Kolejne przejścia ze starym soundtrackiem i w strojach z Deluxa. 

W ogóle skąd info, że to akurat te scenariusze będą w grze? 

EDIT: Dobra czaję, A/B dla obu postaci. No to byłoby gites.

Edytowane 21 stycznia 20196 l przez Bartolini

Sztywniutko. Bo jeszcze podział na poziomy trudności Normal i Hardcore. Czyli osiem scenariuszy Do tego bonusowe tryby znane z pierwowzoru i mamy wiele godzin zabawy singlowej za jedyne 200 zł (tyle chyba kosztuje najtansze pudełko). 

53 minuty temu, aux napisał:

Bo jeszcze podział na poziomy trudności Normal i Hardcore. Czyli osiem scenariuszy

Spoiler

 

O, fajny ten hardcore się wydaje. Chyba zmienię zdanie i od razu na nim zagram. Tylko ta wytrzymałość przeciwników mnie martwi. W demie byli zbyt mocni. 

Z opisu wynika, że tylko Hardcore to jedyny prawilny poziom trudności. Sejwowanie bez tuszu do drukarki?