Skocz do zawartości

Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40


_Red_

Rekomendowane odpowiedzi

To ponizej 6k za metr. Nie tak zle jesli tam jest ok komunikacja. 

 

Najbardziej kisne z tych jednopietrowych dzielonych na dwie rodziny xD Na dole typ z ogrodkiem a na gorze typ z balkonem. Ku.rwa jak tak mozna zyc, zero prywatnosci. A ludzie biora.

 

Te 70m twojej kolezanki wlasnie na takie mi wyglada.

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, kislawa napisał:

Wystarczy dobrze negocjować i można wyrwać luksusowy apartament na warszawskim bemowie w cenie 6900/m zamiast 12500/m.

 

O ku.r.wa mamy tu arcymistrza negocjacji. Zaczynałeś pewnie od targowania się o cenę gierek na giełdzie.

  • Haha 1
  • WTF 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Nosi mnie jakos ostatnio temat domu. W tym obsranym kraju strach gromadzić obecnie potencjalnie bezwartościowy kapital to chetnie zamieniłbym go chociazby na dzialke czy coś. Ale jak zaczalem oglądać w Krk i okolicach opcje typu milion za 1000m2 chwastów to raczej się nie będę na to szarpał :rayos:

 

Nie mam inwencji na tzw dom marzeń. Pewnie nawet wzialbym gotowca, ktory metrazem (ok 150-200m2), ukladem (6 pomieszczen + garaz), działką (kolo 700m2) zmiescilby się w stanie surowym zamkniętym do 700k zł (tyle co średnie mieszkanie w mieście...), no i z tego co widzę da się nawet taniej tylko zwykle są to wygnajewa, gdzie będę dzieciaki musial do przedszkola rozwozic przez godzinę, a po bułki będzie kilometr do Groszka, omijając slalomem lokalnych chlorków.

 

Za budowę własnego to nawet boję się myśleć ile życia i nerwow mi zeżre, tym bardziej ze w budowlance najwiecej co zrobilem to biurko z ikei :geek: 

 

W sumie nie wiem po co piszę, wiadomo ze fajnie mieć dom, ale mieć, nie budować :beksa:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No tak na szybko powiem tobie, że mnie koszt surowy (bez działki), a potem reszta bardzo podobnie wyszły (sama hydraulika i instalacje duuuuuże kwoty) . To taki tip aby nie sugerować się nigdy kwotą za koszt surowy, bo na pierwszy rzut oka może wyglądać to bardzo atrakcyjnie.


ps materiały budowlane w tym roku podrożeją ok 20%. Ceny stali, szkła czy plastiku baaardzo poszły do góry. Koniec z „tanim” budowaniem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
38 minut temu, _Red_ napisał:

Nosi mnie jakos ostatnio temat domu. W tym obsranym kraju strach gromadzić obecnie potencjalnie bezwartościowy kapital to chetnie zamieniłbym go chociazby na dzialke czy coś. Ale jak zaczalem oglądać w Krk i okolicach opcje typu milion za 1000m2 chwastów to raczej się nie będę na to szarpał :rayos:

 

Nie mam inwencji na tzw dom marzeń. Pewnie nawet wzialbym gotowca, ktory metrazem (ok 150-200m2), ukladem (6 pomieszczen + garaz), działką (kolo 700m2) zmiescilby się w stanie surowym zamkniętym do 700k zł (tyle co średnie mieszkanie w mieście...), no i z tego co widzę da się nawet taniej tylko zwykle są to wygnajewa, gdzie będę dzieciaki musial do przedszkola rozwozic przez godzinę, a po bułki będzie kilometr do Groszka, omijając slalomem lokalnych chlorków.

 

Za budowę własnego to nawet boję się myśleć ile życia i nerwow mi zeżre, tym bardziej ze w budowlance najwiecej co zrobilem to biurko z ikei :geek: 

 

W sumie nie wiem po co piszę, wiadomo ze fajnie mieć dom, ale mieć, nie budować :beksa:

 

 

Mnie długo miotało.

Jak napisał @balon Będzie coraz gorzej, a teraz jeszcze w miarę idzie. Jak nie masz kumpli od instalacji, CO, kanalizacji itp, to duuuużo kasy idzie na każdą zleconą robotę. 

Mi by wyszło cenowo mega spoko, bo w każdej dziedzinie mam kogoś. Na teraz miałbym problem z dachem tylko. Problemem jest cena za działkę. Te 200k muszę liczyć. Do tego dochodzi postawienie domu i ogarnięcie środka. 500-600 jak nic. 

I tutaj przechodzimy do sedna. Widzę po kumplach. Na impreze nie wpadnie- bo kto odwiezie, a zostać na noc nie chce. 

Przez 18 lat jesteś szoferem dzieci w każdej możliwej postaci. 

Jeżeli nie masz dzieci, nie planujesz itp, to na co Ci 200m dom? Kumpel ma 150 i mi ost powiedział, że z perspektywy czasu to dużo dla niego. Sąsiedzi kiedyś uciekli i siedzą sami na piętrowej chacie, bo dzieci jednak wolą w mieście i wróciły do miasta. Ja o północy stwierdzam że nie mam fajek, idę ulice obok i mam monopol 24h. 30km od miasta jest problem, a autem nie pojadę, bo jestem po piwku. Kumple bracia, to ustalają kto może wypić, a kto będzie w razie W za kierowcę robić. 

Kolejny atut, to że ciągle tam coś jest do roboty. W bloku siadasz, piwko i masz wszystko gdzieś. Przy chacie ciągle coś wyskakuje, a ogród jak chcesz mieć ładny, to więcej czasu trzeba mieć niż na granie. Mam domek letniskowy (ale można normalnie mieszkać cały rok) i wiem ile to roboty przy trawie. A oczko wodne kolejny szajs na który idzie kasa i czas żeby była fauna zgodna z naturą. Na szczęście ojciec to lubi i przy tym siedzi cały okres letni. 

Ten dom za miastem mam z tylu głowy i mimo wizji kawy o poranku w gaciach na własnym trawniku z przestrzenią- nie pisze o tych wszystkich śmiesznych osiedlach z ogródkiem 3x4 metry i za tujkami sąsiad; to przegrywa z pewnymi wygodami i udogodnieniami miasta. 

 

Ale sporo śmigam po tych różnych budowach, kilka domów, to na serio było WOW, michałek drygnął i ewidentnie było czuć " jebać biedę" 

Tydzień temu chyba, to mnie wysadziło z papci jak zobaczyłem salon nie dużo mniejszy od mojego mieszkania teraz, do tego oszklony cały narożnik chaty, a pomieszczenie obok basen. 

Rok temu u jednej parki jak byłem, to jak skończył się podjazd do posesji, to brakowało mi na tym rondzie posągu w roli fontanny i bym już w pełni poczuł się jak u Caringtonów 

 

 

Dom w lesie z prywatną zamkniętą drogą przez pole? Było. I koleś mnie kierował przez telefon jak jechać.  Miejscówka 10/10, ale na pytanie jak zimą, to się uśmiechnął i dodał, że bywały dni że nie wyjechał nigdzie. 

I te mirki na tych budowach :notbad: Jakbym budował, to musiałbym mieć pewną ekipę która znam albo siedzę tam z nimi, bo tam się cuda dzieją generalnie. 

 

 

 

@balon Ile masz M2? Ty tak całkiem nie dawno stawiałeś? Daleko od Grodziska? Bywałem tam 5x w tygodniu 2 lata temu. I ta wylotówka  co się jedzie potem wzdłuż S5 przez las. Droga ładna, ale zasięgu tam nikt nie ma. Zapomniałem nazwy, ale wrobiłem się tam kilka razy. 

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, iluck85 napisał:

@balon Ile masz M2? Ty tak całkiem nie dawno stawiałeś? Daleko od Grodziska? Bywałem tam 5x w tygodniu 2 lata temu. I ta wylotówka  co się jedzie potem wzdłuż S5 przez las. Droga ładna, ale zasięgu tam nikt nie ma. Zapomniałem nazwy, ale wrobiłem się tam kilka razy. 

Ja mieszkam w Gorzowie Wlkp. 6km od ścisłego centrum, bulwaru itp. Boltem 13-16 zł do centrum mi wychodzi:problem:

Wprowadziłem się do niego 9 lat temu. Metraż niewielki bo niecałe 140 m2, ale w zupełności styka.

 

ps za huja bym nie wócił do bloku. Te zapchane parkingi, hałas, małe przestrzenie. Jak odwiedzam znajomych do aż mnie wzdryga...

Odnośnik do komentarza

Metraż i liczba pokojów pod dwójkę, może kiedyś trojke bachów. Muszę tez miec swoj gabinecik na pracę zdalną. No i najlepiej, by tyle pomieszczeń nie było upchane jak w kurniku, tylko trochę holu nie zaszkodzi, by smrody miały gdzie biegać z autkami i piłkami ;) Widziałem ostatnio projekt na 120m2, ale gdzie się nie obrócisz tam masz krok do wejścia w inny pokój. Zero przestrzeni.

 

Kumpel swoja chawire kopał wglab i ma suszarnię, pralnie, silownie, kotłownie, pompy etc. w piwnicy. To juz w ogóle powierzchnia nie do zayebania.

 

Ale wszystkie wady i niedogodności mieszkania poza miastem to dokładnie to co napisałeś. Stąd zajebiscie byłoby trafic na jakąś działkę w granicach miasta, ale dziś przy tych cenach, dej pan spokój ;(

 

Ewentualnie pisałeś o letniskowym. To tez fajna opcja - blokowicho w tygodniu, a ogladanie doliny czy górek z tarasu na weekendy <3

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, _Red_ napisał:

Widziałem ostatnio projekt na 120m2, ale gdzie się nie obrócisz tam masz krok do wejścia w inny pokój. Zero przestrzeni.

Wszystko zależy od projektu, a jak się z mieszkania 50-60 m2 człowiek przeniesie do domu to już w ogóle szok. 

Ja mam tak, że na dole salon z otwartą kuchnią 60 m kw, mała łazienka, kotłowanina i spiżarnia.

U góry 3 pokoje ok 15 m2, garderoba i większa łazienka. 

Trochę brakuje mi gabinetu (córa przejęła pokój). Źle to zaplanowałem na etapie wykańczania i teraz mam biurko w sypialni. Z drugiej strony w domu i tak staram się nie pracować, więc może to i dobrze...

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, _Red_ napisał:

 

 

Ewentualnie pisałeś o letniskowym. To tez fajna opcja - blokowicho w tygodniu, a ogladanie doliny czy górek z tarasu na weekendy <3

 

I zdradzam Ci tip teraz. 

Jeżeli pracujesz, to w zasadzie kończysz jedną prace i zaczynasz drugą. Wekkend to mało czasu i szybko leci, a zrobić trzeba przy trawie czy ogólnie ogrodzie. Zależy jaki metraż. 

Trzeba takie klimaty lubić. A jeszcze większy hit to taki, że najmniej roboty wymaga warzywniak gdzie sobie posadzisz np fasole.

 

Ja np jestem fanem przestrzeni, wolę parter i mieć wyżej niż niżej i mieć piętro. Poddasz jakieś, ale nie użytkowe. Takie na choinkę i kartony po TV. 

No swój pokój bym musiał mieć. Taki że jestem sam, nikt mi nie wadzi. Tam bym mógł sobie pograć, posłuchać muzyki czy coś pogrzebać przy innym hobby.  

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

W mieszkaniu mam długi hol i myślałem kiedys, ze to zmarnowane miejsce. Teraz ma to zalety jak się scigam z młodym między pokojami albo kopiemy gumową piłkę :D

 

A ze od roku praktycznie raz byłem w biurze to podpierniczam pokój dzieciakowi do pracy (gdy jest w przedszkolu), ale docelowo zatem musiałbym mieć gabinecik.

 

No nic, mam nowy side quest zyciowy, szukać jakichś opcji mieszkaniowych.

 

Aaa no i kompletnie nie mam znajomości z budowlańcami. Zaufana polecona ekipa wykończyła mi porzadnie mieszkanie kilka lat temu, ale juz się detaliczną robotą nie zajmują.

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, iluck85 napisał:

No swój pokój bym musiał mieć. Taki że jestem sam, nikt mi nie wadzi. Tam bym mógł sobie pograć, posłuchać muzyki czy coś pogrzebać przy innym hobby.  

Nie wiem czy masz dzieci, ale u mnie przy dwójce to ciężko aby pobyć samemu podczas dnia XD 

Za to jak idą spać to mam 60 m na dole dla siebie :wujaszek:

Ja zawsze chciałem sypialnie na piętrze, bo mamy wtedy takie dwie strefy (dzienna/nocna). Można spokojnie na dole dobre party robić (polecam sufit żelbetonowy), a dzieci sobie smacznie śpią. 

Odnośnik do komentarza

Tacy znajomi, to złoto. 

Bracia o których pisałem wyżej, to od nich mam klimatyzację w domu, instalację wodną w chacie, ogrzewanie podłogowe. I mimo chaty, to u nich ogród leży. Nie mają czasu na to. 

Wszystkie tematy związane z kominem, wkładami, piecami- mam w domu pod nosem. 

Elektryka? Jakbym sam położył kable- pociągnął gdzie trzeba, to kumpel mówi co kupić i podłączy skrzynkę, rozdzielnie. Jedynie bym wzywał energetykę żeby założyli licznik i podpięli do sieci. 

Sąsiad okna :D 

To jest właśnie system gospodarczy.

 

Ktoś się buduję? Dalej kradną okna? 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja w maju zaczynam wykańczać klitkę 55 m2, ile orientacyjnie będzie mnie kosztowało wykończenie tego w powiedzmy standardzie średnim/wyższym średnim? Chodzi mi mniej więcej o cały koszt, razem z ekipą remontową. Zmieszczę się w kwocie 120.000,00 zł? Mieszkanie stan deweloperski, czyli gołe ściany.

 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem na ile się zmieniło od 6 lat, ale chyba zmieściłem się w 90k przy 75m2 (wszystko tj. materialy, robocizna, meble, kuchnia na wymiar, kompletne AGD etc.)

 

Standard na moje raczej niezly kierowany pod siebie, nie na wynajem (np. dębowa podłoga i kilka mebli w salonie z litego drewna, porządna farba którą nie raz zmywalem i nie ściera się). AGD jednak udalo się wyhaczyc w dobrej promce w MM gdzie każdy kolejny towar dokładał większy rabat (sumarycznie z 30% taniej niz gdybym szukał sprzętów oddzielnie), a wszystkie płytki, armaturę kupilem w sklepie gdy mieli weekend z cenami pomniejszonymi o rownowartość VAT. Przy wiekszych sumkach sporo zostawało w portfelu.

 

Brzmi zatem jakby Ci powinno spokojnie starczyć 120k, zależnie jednak jak bardzo chcesz zaszaleć i czy trafisz na jakąś wyprzedaż :)

 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, [InSaNe] napisał:

Ja w maju zaczynam wykańczać klitkę 55 m2, ile orientacyjnie będzie mnie kosztowało wykończenie tego w powiedzmy standardzie średnim/wyższym średnim? Chodzi mi mniej więcej o cały koszt, razem z ekipą remontową. Zmieszczę się w kwocie 120.000,00 zł? Mieszkanie stan deweloperski, czyli gołe ściany.

 

Z mieszkaniami jest o tyle dobrze, że najdroższe rzeczy masz już za sobą (co, hydraulika, instalacje).

Jak w „średnim” to się zmieścisz. Najdroższa będzie kuchnia i łazienka z kiblem, powiedzmy z 40 koła.  
 

Ja bym się nie martwił p budżet, a o dobrą ekipie.   

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, [InSaNe] napisał:

Ja w maju zaczynam wykańczać klitkę 55 m2, ile orientacyjnie będzie mnie kosztowało wykończenie tego w powiedzmy standardzie średnim/wyższym średnim? Chodzi mi mniej więcej o cały koszt, razem z ekipą remontową. Zmieszczę się w kwocie 120.000,00 zł? Mieszkanie stan deweloperski, czyli gołe ściany.

 

 

Mnie wyszło rok temu małe mieszkanko 37m2 wykończyć 65 tysi na ikei. jedynie stolarz mi docinał blat z ikei i poskładał kuchnię od nich na wymiar, wykonał szafę i zabudowę łazienki. Co do materiałów wybierałem dobrych producentów ze średniej półki. 120 powinno wystarczyć na standard średni ale też bez szaleństwa. 

 

Sam tylko kupne meble składałem, kleiłem listwy oraz wieszałem oświetlenie. 

 

w 2014 roku w trochę gorszym standardzie mieszkanie w KRK 38m2 wykończenie kosztowało mnie 40 tysięcy. Jednak to było stare mieszkanie do remontu więc ekipa miała co robić. Ceny się trochę zmieniły. 

Edytowane przez Ukukuki
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Ukukuki napisał:

. Ceny się trochę zmieniły. 

Ceny się bardzo zmieniły. W samym 2021 styropian czy stal (dachówka) poszły do góry 20-30%. Pianka do mebli praktycznej 100% w górę przez 2 lata...
Np wczoraj widziałem info że w kwietniu Porta drzwi podniesie ceny o kilkanaście % dla swoich dystrybutorów.

Ceny przez 6 lat poszły bardzo do góry, a to co się dzieje od stycznia to już w ogóle kosmos.

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...