Skocz do zawartości

Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40


_Red_

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie must have. Zaproponuje co do centymetra jakie płytki, farby, układ mebli, łazienki, rozrysuje na rzucie, no wszystko. Z gotowym projektem byłem w stanie pozamawiac konkretne materialy. Swego czasu dałem za tę usługę coś kolo 4000 zl a całą dokumentację przekazalem ekipie (rzut architektoniczny z pomiarami, wizualizacje 3D etc.) w tym nr tel do architekta jakby czegoś nie rozumieli i tyle mnie interesowało tłumaczenie jak chcę mieć cos zrobione. Na końcu porownanko wdrożenie vs design i akceptacja prac.

 

No i dla mnie to byl po prostu architekt. Tj prawilny inzynier co zaprojektuje dom jak i zwizualizuje wnętrze.

Odnośnik do komentarza

Przecież architekt wnętrz odpowiada za projekt (wizki) + rysunki wykonawcze co do centymetra + kosztorys i lista materiałów. Mega wygoda. Pierwsze mieszkanie robiłem stylem polskim a obecne z architektem i jest to mega. Do tego jest na czasie z nowymi technologiami w budownictwie i zawsze doradzi coś ciekawego. 

 

Wiadmo podczas budowy domu nikt nie będzie mu dawał do projektu całego bo to pewnie z 60-70k wyjdzie ale kuchnia, salon, łazienki, sypialnia obowiązkowo. 

 

Jeśli na wykonawczych będzie błąd to on ponosi koszta poprawek. 

Edytowane przez Ukukuki
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Obadalem inwestycje w okolicy (wciaz w granicach miasta) i blizniak 140m2 (120 odliczając garaz) + działka 500m2 za 869.000 zl. Z wykończeniem wyjdzie co najmniej bania za klitke sciana w sciane z sąsiadem, no opadają cyce troche.

 

Pomieszkam w tym 5 lat i nagle zabraknie pomieszczenia na jakąś siłownie, a tu gabinecik. Chyba jednak będę tylko lukać na dzialki, a jak nabiorę jaj (i kapitału) to wtedy zlecę budowę czegoś pod siebie.

 

Przejebane jest pakowac sie w nieruchomości w 2021.

 

 

Odnośnik do komentarza

Też tak pomyślałem i na razie mieszkam tutaj. Jak się odwidzi to pewnie sprzedamy za jakieś 5-10 lat urządzone, spłaci się krechę i coś większego się weźmie jak poprzednio.

Może do 60tki uda się nauczyć cieszyć tym, co się ma czy coś takiego...

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, MichAelis napisał:

W każdym roku jest ten przejebany trend.  Pomysl jak będzie 2031 roku. O panie 10 lat temu mogłem się budować. 
to bardzo złe myślenie. 

 

No jasne ale teraz to wywaliło w górę dwukrotnie w ciągu paru lat. Skad ludzie maja na to kase jak wg powszechnego myślenia każdy ma niezmiennie minimalna krajowa, a chaty poszły szybciej niz jakikolwiek wzrost pensji.

Odnośnik do komentarza

No wlasnie to mialem na myśli. Kupa kasy a blizniak. Niby lepiej niż mieszkanie, ale wciąż to półśrodek, a nie rozwiązanie docelowe.
Na razie przestawiłem się na szukanie działek. Jak coś się trafi co chwyci za serce to fajnie, można kupić i niech lezy - nikt gruntu nie ukradnie, gleba nie wybuchnie ani się nie zniszczy. A budowę będzie można zacząć później.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, _Red_ napisał:

 

Obadalem inwestycje w okolicy (wciaz w granicach miasta) i blizniak 140m2 (120 odliczając garaz) + działka 500m2 za 869.000 zl. Z wykończeniem wyjdzie co najmniej bania za klitke sciana w sciane z sąsiadem, no opadają cyce troche.

 

 


No takie bliźniaki to najczęściej stan surowy zamknięty. Jak tak to jeszcze z 300 tys na wykończenie.

 

Co do ilości sąsiadów to zawsze 4-5 mniej niż w dużym mieszkaniu. 
 

Tak czy owak Taxi Nowak. Jest tak jak pisze Pan Michał. Zawsze jest zły moment na takie inwestycje i z takim podejściem to najlepsze lata jakby jeszcze dzieci coś skorzystały z takiego domu prześmierdzisz w bloku! :)

Odnośnik do komentarza

Kurde co za czasy gdzie prawie 80m2 dla 2+2 to jakiś kołchoz, przebiedowanie i utrata najlepszych lat dzieci bez ogródka xD Eech biere łopatę i ide robic trawnik dla guwniąt.

 

A za moich czasów to mieszkaliśmy w jeziorze w jedenastu... nikt nie narzekał.

 

Przede wszystkim żeby mieć o czym dyskutowac w kwestii dalszych etapow budowy to muszę dorwac działkę w wygodnym miejscu, bo potem będę żałował, że wszedzie daleko. 280-400k działka, milion+ dom, tyle z moich planów wczesnej emerytury z odsetek przed 40ką xd

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, _Red_ napisał:

 

Kurde co za czasy gdzie prawie 80m2 dla 2+2 to jakiś kołchoz, przebiedowanie i utrata najlepszych lat dzieci bez ogródka xD Eech biere łopatę i ide robic trawnik dla guwniąt.

 

No ale to ty szukasz/rozglądasz nie my:lapka:

 
Czasy są jakie są i tak całkiem szersze to obecnie są najbardziej sprzyjające pod własny kawałek działki szczególnie jak ma się dzieci (lockdowny itp gówna).

Odnośnik do komentarza

A kiedyś było lepiej? Wujek pod koniec lat 90 kupił mieszkanie za 70 tysięcy 50m2 ale wypłaty wtedy też były zupełnie inne niż dzisiaj. Działkę budowlaną wtedy szło kupić pod miastem za 10k. 

 

Z dzisiejszej perspektywy ceny śmieszne ale porównując do tamtych zarobków już nie. Za 20 lat będzie to samo z dzisiejszymi cenami. 

Odnośnik do komentarza

Taka ciekawostka, dziś czytałem artykuł na LinkedIn odnośnie sytuacji mieszkaniowej w PL i Europie.

 Jesteśmy liderem! Przodujemy w Europie w cenach mieszkań za m2 w przeliczeniu na zarobki. Statystycznie pracując przez cały miesiąc nie jesteśmy w stanie kupić nawet 1m2...  

Jest to trochę smutne :notbad:

Odnośnik do komentarza

Nie no kurwa nigdy więcej bloku. Jakiś czas temu pisałem, że od kiedy urodziło mi się drugie dziecko, a te pierwsze zaczęło żyć i np. biegać po prostu cały dzień po domu, to sąsiedzi z dołu prowadzą krucjatę. Zaczęli od stukania w grzejniki i sufit, nawet w nocy, gdy te budziło się z płaczem, no bo przecież kurwa specjalnie to robimy, a teraz puszczają rano radio i wychodzą z domu. Złapałem ich na tym kilka razy, zacząłem nagrywać jak wychodzą, a gra radio, a dziś nawet wezwałem patrol. Policja bezradna, bo nikt nie otworzył im drzwi (no kurwa chyba o to chodziło, że zostawiają włączone radio i wychodzą) i kazali nagrywać i załatwić to z dzielnicowym, albo sprawę cywilną, tylko muszę mieć dowody. Pół godziny po interwencji wiedzę jak te kurwy ludzkie wracają więc wyszedłem im na klatkę i się pytan o chuj chodzi. No ja jebie nie podoba im się że moje dzieci wstają wcześnie bo oni się nie mogą wyspać i w ciągu dnia biegają i im to przeszkadza i w ogóle to wszystko słychać u nich bo jesteśmy za głośno w ciągu dnia.... Powiedzieli, że radio będą włączać bo nie gra cicho i będą wchodzić i mogę im sprawę zakładać, a oni pójdą do sądu bo... dziecko biega.

 

I weź tu kup np. bliźniaka i na takich traf... Dlatego tylko dom wolnostojący i nigdy więcej mieszkania w bloku. Choćbym stanął na głowie ogarnę ten dom. Szukam czegoś z rynku wtórnego, tak że zabieram meble i się wprowadzam na już, i wystawiam mieszkanie na sprzedaż.

 

Teraz każdy dzień siedzę w domu z myślą, że sąsiedzi z dołu będą mi robić na złość albo czeka mnie batalia sądowa... Jestem dziś przybity na maxa, żebym we własnym domu nie mógł żyć. 

Edytowane przez WisnieR
  • Smutny 6
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...