Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

BARDZO lubię gierkową Castlevanie, chyba moja ulubiona japońska franczyza nie-nintendo, ale serial to takie rozmemłane wprowadzenie rozciągnięte z jednego na cztery odcinki. Mocno boli ten pół-amerykański styl anime z niskobudżetową animacją, daleko za tuzami gatunku (Vampire Hunter D...).  Ujdzie i tyle.

  • Odpowiedzi 7,2 tys.
  • Wyświetleń 554,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • xD  nikt normalny nie miał 

  • raven_raven
    raven_raven

    jest już polska czołówka nadchodzącego mesjasza - Neon Genesis Evangelion  

  • Sabrina drugi sezon ? dziękuje postoje nie zniosę więcej tego lewackiego gówna wciskanego co każdy odcinek.

Opublikowano

Tak jak Pan Pajgi powiedział. Jeszcze te szmieszkowe tryhardy Trevora. Trochę jak wiedźmin Geralt z Rivii.

Opublikowano

Ja też obejrzałem kawałek w pl dubbingu i to aż bolesne jak wszystko psuje. Wystarczy sobie porównać scenę o kozie w pl i ang.

Opublikowano

No nie atakuje oryginalnością zarówno od strony postaci jak i ścieżki dźwiękowej ale oglądało się nader przyjemnie. 

Ale że tylko 4 odc to takie trochę nieporozumienie, równie dobrze mogli to zlepić w 1 godzinny pilot.

Opublikowano

W ogóle, to anime z angielskim dubbingiem  :yao:

Opublikowano

Lol nie to nie jest anime xd To 101 % amerykańska produkcja inspirująca się Japońską kreską. 

 

W Castlevanie gierki graliście z dżapońskim ?

Edytowane przez Dr.Czekolada

Opublikowano

To nie jest anime

Sporo osób pisze o tym "anime", więc nie drążyłem. Mniejsza z tym, dubbingi w serialach animowanych zawsze są lepsze po japońsku. Zupełnie inaczej jest z pornosami.

Opublikowano

Się znajdzie wersję japońską w siecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Opublikowano

To tak jakbym poszedł do biedro wziął pierwsze lepsze wino za 5 zł i wmawiał sobie że to szampan z Szampanii xd

 

 

 

Tak też robię. 

 

 

Obejrzę japońską wersję to dam znać, będzie na pewno sto razy lepiej!

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

8 września nowy sezon BoJacka. 

Opublikowano

Jestem po seansie finału Bloodline i... mam mieszane uczucia, chociaż w większości wspomnienia z tego serialu nadal wyciągam pozytywne. Chociaż nie jest tak kapitalny jak pierwszy sezon, trzeci poprawia poziom drugiego i w dosyć przekonujący sposób zamyka historie Rayburnów, mimo iż ostateczny los głównego bohatera jest troszke naciągany. Zakończenie też troszkę kulało z powodu mniejszej ilości odcinków, temu sezonowi przydałoby się dodatkowe dwa albo trzy na doprowadzenie historii do większej spójności i domknięcia wątków. Ale generalnie, to nadal bardzo dobry serial z kapitalną grą aktorską (Kyle Chandler to niedoceniany klejnot) i barwnymi postaciami.

Opublikowano

Jadę jutro pociągiem 8 godzin i mam ochotę na jakiś serial - zabawny, lekki, ale nie głupi. Możecie coś polecić?

Opublikowano

Love

Opublikowano

Obejrzałem GLOW.

 

Kolejna tegoroczna perełka Netflixa. Bardzo przyjemny serial, wchodzi łatwo i przyjemnie. Nie jest długi bo 10 odcinków po 30 minut. Polecam, świetnie spędzony czas.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.