Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, ping napisał:

Karolek, to ja jeszcze dodam, że przy zakupie mieszkania musisz mieć wkład własny. W tym momencie mówi się o 20%, jednak banki chyba nadal godzą się na 10-15%?

Czyli kupując mieszkanie nowe, od dewelopera, trzeba mieć:

- Wkład własny.

- Hajs na wykończeniówkę (liczymy okolice 1000zł/m2).

- Hajs na prowizję od udzielenia kredytu.

- Hajs na notariuszy i inne duperele.

 

A do tego trochę wolnego czasu. Nie dziwota, że młodzi ludzie nie mają jak iść na swoje. Błogosławieni tym, którzy mamusia i tatuś dali, albo ciotka spadła z rowerka.

No tak wkład brałem pod uwagę, srogo jak nawet i 20% ale ta prowizja to wywinęła mi skarpety w sandałach.

A co z ofertami z zablokowanym oprocentowaniem na 2, 5 czy 10 lat gdzie miesięczna rata przez cały taki okres jest stała i nie wpływają na nią zmiany stóp procentowych i inne bzdety? Oferują coś takiego banki?

Odnośnik do komentarza

Kredyt na dom to jest tylko dlatego brany pod uwagę aby policzyć na karteczce czy:

 

- budowac dom za swoje bez kredytu i robic to z 4-5 lat

- budowac dom za swoje i przestac obracac gotówka ktora pojdzie na ta budowe

- wziac kredyt , skocznyc dom w 1,5 roku , cały czas obracać gotówka, ktora byla przeznaczona na budowe, a jak sie cos zmieni/ s(pipi)i to splacic duza czesc kredytu.

 

Jesli zyski przekrocza koszty to ok

Jesli hipotetyczne zyski przyjda np w ciagu roku to warto sprobowac

jesli po roku nie zarobi sie na obrocie tymi pieniedzmi , to poprostu sie splaca kredyt / nie bierze jednej lub dwoch transz.

 

Tak zwane zarzadzanie ryzykiem ;)

Edytowane przez Welna
Odnośnik do komentarza

Bank musi z czegoś żyć :cool:

 

Prowizja to jest taki koszt kredytu który, po pierwsze, jest bezzwrotny nawet w przypadku przedwczesnej spłaty (była mowa o tym że ma się to zmienić, ale wątpie w to), a po drugie, jest zależny tylko od wewnętrznej polityki banku, w przeciwieństwie do oprocentowania, które nie może być wyższe niż czterokrotność stopy lombardowej NBP.

 

W czasach kiedy oprocentowanie kredytów było po 15-20% (mówię tu o kredytach tzw. gotówkowych) to i prowizji nie było albo były minimalne, teraz jest na odwrót, co jest sytuacją moim zdaniem sporo bardziej niekorzystną dla klienta właśnie z powodu tego bezzwrotności prowizji.

 

Na szczęście od niedawna każda reklama kredytu musi mieć wyraźną informację o RRSO, jednak większość dzbanów nie wie z czego ona wynika.

Odnośnik do komentarza

Jest to zwykłe złodziejstwo na ludziach w potrzebie kredytowej bo swoje bank na oprocentowaniu i tak zarobi, a na oko to raczej większość klientów spłaci ten kredyt bliżej jego końca niż początku więc zarobi i to grubo. To wszystko jest postawione na głowie xD

Odnośnik do komentarza

Ale czy te 2% od 400k czyli raptem 8 tysięcy to naprawdę taki duży koszt w kontekście 15-20 lat?

 

Akurat prowizja w przypadku kredytów hipotecznych ma bardziej logiczne uzasadnienie biorąc pod uwagę długotrwały proces oceny zdolności kredytowej i analizę banku, aniżeli w przypadku kredytów gotówkowych, gdzie decyzję możesz dostać w 15 minut a bank kasuje cię na 10%.

 

Są kredyty hipoteczne bez prowizji, ale wtedy jest wyższa marża co w dłuższym okresie zawsze będzie mniej opłacalne.

 

Kredyty hipoteczne są i tak tanie jak nigdy więc ja bym nie narzekał.

Odnośnik do komentarza

Tak naprawdę problem dotyczący prowizji poza samym zyskiem wynika z ryzyka kredytowego pożyczkobiorcy. 
Kredyt gotówkowy nie posiada żadnych zabezpieczeń, stąd bank obciąża klienta tak wysokim kosztem prowizyjnym. Popatrzymy też przy tym co daje w zamian. Często wysoka prowizja daje stałe oprocentowanie pożyczki przez cały okres jej trwania, co przy uwzględnieniu obecnych stóp procentowych jest pewnym gwarantem "niskich" kosztów spłaty.

W przypadku hipoteki mówimy o zmiennej stopie, co z automatu przy spłacie  w horyzoncie 20-30 lat daje szansę na ratę zarówno na niskim jak i nawet kilkadziesiąt procent wyższym poziomie niż obecnie (wystarczy cofnąć się 5-6 lat wstecz i porównać jakie wtedy były oprocentowania kredytów). Dodatkowo zabezpieczeniem jest sama nieruchomość, więc w tym przypadku ew. egzekucja długu jest obarczona o wiele niższym ryzykiem niewypłacalności niż pożyczka bez zabezpieczeń, dlatego prowizja w tym przypadku jest kilkukrotnie niższa.

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, MaZZeo napisał:

Bank musi z czegoś żyć :cool:

 

Prowizja to jest taki koszt kredytu który, po pierwsze, jest bezzwrotny nawet w przypadku przedwczesnej spłaty (była mowa o tym że ma się to zmienić, ale wątpie w to), a po drugie, jest zależny tylko od wewnętrznej polityki banku, w przeciwieństwie do oprocentowania, które nie może być wyższe niż czterokrotność stopy lombardowej NBP.

 

W czasach kiedy oprocentowanie kredytów było po 15-20% (mówię tu o kredytach tzw. gotówkowych) to i prowizji nie było albo były minimalne, teraz jest na odwrót, co jest sytuacją moim zdaniem sporo bardziej niekorzystną dla klienta właśnie z powodu tego bezzwrotności prowizji.

 

Na szczęście od niedawna każda reklama kredytu musi mieć wyraźną informację o RRSO, jednak większość dzbanów nie wie z czego ona wynika.

 

Większość dzbanów nie wie też, czym jest RRSO przez co widzę w telewizji co blok reklamowy świetne oferty pożyczek z RRSO rzędu 350%. Ludzie masowo to biorą, skoro na reklamy jest kasa i lichwa się zgadza. Poziom wiedzy 'finansowej' jest u nas zatrważająco niski, ludzie na własne życzenie robią sobie krzywdę (nie mówiąc już o podpisywaniu umów w ciemno).

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy to tu, czy nie tu ale:
 



Nie jesteśmy jak duże banki. Nie wydajemy milionów złotych na drogie kampanie marketingowe aby pozyskać nowych klientów. Wolimy zainwestować cały nasz czas i zasoby w budowanie jak najlepszego produktu.

Polegamy na ludziach takich jak Ty. Zadowolonych klientach, dzięki którym Revolut codziennie trafia w ręce jeszcze większej liczby osób. 1,5 mln klientów w ciągu dwóch lat to gigantyczne osiągnięcie, ale nasz cel to podbić świat!

Żeby zrobić ku niemu kolejny krok, oferujemy bezpłatne karty Revolut dla wszystkich znajomych, rodziny i kolegów! Od teraz do piątku 11 marca wszyscy nowi klienci Revolut będą mogli zamówić swoją pierwszą kartę za darmo! Komu chcesz zrobić prezent?

 

Poza tym, że 11 marca to nie jest piątek, polecam ofertę :lapka: 

Odnośnik do komentarza

Wibor 3M - zmiana +0,02% = bank od razu spocony wysyła nowy harmonogram rat, bo zwiększyła się o kilkanaście złotych w skali miesiąca.

Wibor 3M - zmiana -0,01% = od miesięcy cisza xD. Jak pomnożymy przez ilość zakredytowanych klientów to jednak niezła sumka wyjdzie.

Bankstery kur.wa :dynia:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...