Skocz do zawartości

Pytania remontowo-budowlane

Featured Replies

Opublikowano

SDS jest praktyczny, wkładanie wiertła czy jego zmiana jest błyskawiczna. Używałem różnej wielkości sprzętów bosha, makity, dewalta i nigdy nie miałem problemu z sds'em. Przy tych zakręcanych ręcznie, czy nawet kluczem, zdarzało się, że wiertło się luzowało. 

  • Odpowiedzi 726
  • Wyświetleń 97,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Yebane bogole. U mnie ogrzewanie podlogowe zależy od grubości skarpet.

  • Jaka frustracja? Czy nie zgadzanie sie z opinia, albo posiadanie innego zdania to od razu ciota rzucająca minusami? Taki jest system na forum, ale widze ze jego użytkownicy nadal nie nauczyli się ogar

  • Idealne maszty pod polska flage   podczas kupy mozna opuscic ja do polowy

Opublikowano

SDS jest spoko, nie jestem tylko przekonany do „sporadycznych robótek domowych”. SDS Plus to jest większa wersja normalnego SDSa, większy przekrój mocowania, droższe wiertła (oczywiście). Pewnie są jakieś przejściówki na zwykłego SDSa i na zwykłe wiertła, ale to już pewnie jest duże urządzenie, a z przejściówką będzie jeszcze większe.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Panowie może doradzicie, jestem na etapie wykończenia salonu. Sciana TV , gniazdka zamontowane na wysokości 30 cm, nad nimi zrobiony tunel na kable.

 

chcialbym powiesić wiszącą szafkę RTV na której stałby dekoder oraz konsola i soundbar a nad nią powieszony telewizor.

 

jak ją zamontować, co zrobić z gniazdkami? Miał ktoś podobną sytuację, ktoś coś doradzi? 
 

Opublikowano

Najlepiej byłoby widzieć ścianę z gniazdkami i ową szafkę.

Samą szafkę da się zamontować na szynie, w tylnej ściance wytniesz otwór na gniazdka i tyle. Jeżeli te trzydzieści cm to za nisko [a pewnie tak] to nie obejdzie się bez kucia i przerabiania gniazd.

Dlatego lubię wizualizację projektową. W ArchiCadzie można zrobić solidną prezentację co gdzie ma być i wtedy ocenić czy taki wystrój pasuje. Najważniejsze żeby wiedzieć już na etapie projektowania co chce się mieć by uniknąć ewentualnych kwiatków z przerabianiem kabli.

Opublikowano
W dniu 23.12.2024 o 18:10, Blaise napisał(a):

Przymierzam się do wykończenia chaty, obecnie jest w stanie surowym zamkniętym.  Masa pytań i wątpliwości, nie chcę wje.bać głupio kasy, a zarazem żaden ze mnie fachowiec, więc trochę mi się pytań nagromadziło. 

 

1. Tynki, z tego co czytałem, lepiej zrobić przed rozprowadzeniem hydrauliki i prądu, a na końcu wylewkę. Czy rzeczywiście jest to najrozsądniejszy wybór? 

 

2. Z uwagi na schnące tynki, pomyślałem,  że ocieplenie poddasza w parterówce zostawiłbym na "potem" - czy to rozsądne? Chata jest ocieplona, natomiast poddasze trzeba obić płytami i docieplić - tylko kiedy? No i pianką czy watą?

 

3. Będę grzal gazem, tylko zastanawiam się - podłogówka czy grzejniki?  Choć w sumie myślałem, by w łazienkach zrobić grzejniki dodatkowo, zastanawiam się czy w innych pokojach też aby ich nie instalować.

 

4. Będę chciał kamery zainstalować wokół chaty, a w samej chałupie rozprowadzić światłowód - czy warto to robić na tym początkowym etapie, czy to nie ma sensu?

 

 

Wiem, że pytania mogą być ogólnikowe, ale na razie myślę o tym wszystkim koncepcyjnie, mile widziane wszelkie rady czy pytania doprecyzujące- też muszę wiedzieć czego nie wiem.

Instalacje->czy zaczniesz od tynków czy posadzek to jeden ch, stara szkoła to najpierw tynki pozniej posadzka.

Ogrzewanie bez znaczenia na żródło to wiadomo że podłogówka, niższe zapotrzebowanie na energie itd

Poddasze wełną

Tak samo zresztą elewację, drożej i ekipy krecą nosem bo niewdzieczny materiał ale tutaj warto dopłacić.

No pewnie że warto rozplanoać wszystkie kamery ,czujki klimy itp i łądnie wszystko ukryć w tynkach.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Mam pytanie tylko nie śmiejcie się xD

Mam takie półki z Ikea i muszę je zamontować na ścianie. Tynk cementowo kamienny czy jakoś tak. Ten twardy z piaskiem. Mam też wkrętarkę Dewalt i jakąś klasyczną wiertarkę z Leroy ( brat mówił, że spoko) jakiego wiertła użyć, jakich kołków? Najważniejsze jak głęboko mam się wiercić w ścianę? Ogólnie będę wieszał dużo obrazków, półek i nie chce tego spierdolić na wejściu.

PXL_20250507_070947911.jpg

Opublikowano
3 minuty temu, BRY@N napisał(a):

Pytanie co jest pod tynkiem bo na tynku to raczej wisieć nie będzie.

Pustak. Leier thermophor dokładnie.

Opublikowano

Panowie ma ktoś ogrodek w mieszkaniu/bliźniaku bądź szeregowcu? Szukam inspiracji na ogrodzenie :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mały update ode mnie. Właśnie kończą rozprowadzać instalację elektryczną, w przyszłym tygodniu robią tynki, a potem hydraulikę. Dlaczego taka kolejność? Bo tak robią od 15 lat i nikt nie narzeka. Robi to jedna ekipa, która bierze do prac innych niż ogólnobudowlane i wykończeniowkę zaprzyjaznionych specjalistów. Zapewniał mnie szef firmy, że kanalizację spokojnie można robić przy tynkach, które chwilkę przeschły, mogą być wilgotne, byleby nie były bardzo mokre. Co do grzejników, to wrzucamy do obu łazienek. Grzejniki zasadniczo podłączone do pieca, ale z grzałka elektryczną w środku, by móc jesienią lub podczas przedwiośnia, gdy piec nie działa, włączyć do gniazdka. Robimy też klimatyzację kasetonową w salonie, otwartym na jadalnie i kuchnię, a w sypialni - jednostkę na ścianie.

Pojawił się kolejny temat. Myśleliśmy, żeby brać kozę, przygotowali nam pod nią plytę fundamentową. Koza ma stanowic alternatywne źródło ciepla, awaryjne, względnie - jak się człowiek bedzie chcial pocieszyć ogniem. Ale pojechaliśmy do sklepu z piecami i tak jak niektóre kozy są sliczne, tak jak zobaczyłem taki narożny kominek z szybą z dwóch stron to aż dygnąl. Nie wiem co robić, jesli mniejszy kominek bym znalazł, który by mi się zmieścił na stopie fundamentowej przygotowanej pod kozę, to chyba bym mógł dokonać takiej zmiany? Podraża to imprezę, ale no kurde... z drugiej strony są te pieco-kominki, ale nie znam nikogo kto z tego korzysta, może ktoś tutaj ma jakieś doswiadczenia? Z jeszcze innej strony - są takie fajne mozy też z szybą z dwoch stron, więc może to być jakas alternatywa. Nie mam rekuperacji i nie zrobię w domu parterowym. Problem widzę taki z kominkiem, że jakbym go robił, to już chyba trzeba by było robić szachty i wentylację mechaniczną, która by to powietrze cieple rozprowadzała. Zostawić kominek, zeby oddawał tylko cieplo do salonu, to wg mnie marnotrastwo pieniędzy. Ehh, durny czlowiek jest. Najgorsze, że jest tyle zajebistych opcji. Niektore piece albo kominki to dzieła sztuki.

Opublikowano
W dniu 7.05.2025 o 09:35, Hubert249 napisał(a):

Mam pytanie tylko nie śmiejcie się xD

Mam takie półki z Ikea i muszę je zamontować na ścianie. Tynk cementowo kamienny czy jakoś tak. Ten twardy z piaskiem. Mam też wkrętarkę Dewalt i jakąś klasyczną wiertarkę z Leroy ( brat mówił, że spoko) jakiego wiertła użyć, jakich kołków? Najważniejsze jak głęboko mam się wiercić w ścianę? Ogólnie będę wieszał dużo obrazków, półek i nie chce tego spierdolić na wejściu.

PXL_20250507_070947911.jpg


Dopiero wieszałem identyczne i miałem tę samą rozkminę. Tylko dlaczego dałeś te dwa plastikowe czarne elementy? Z tego co kojarzę montujesz je tylko gdy szafki stoją na nóżkach oparte o ścianę, bo to takie podpórki by szafka się nie gibała i nie odbijała od ściany.

image.pngimage.png


Kupiłeś do tego w Ikei szynę do zawieszania? W zestawie z szyną masz te narożniki metalowe do wieszania na ścianie - wciskasz je w narożniki szafki, tam gdzie obecnie masz czarne odbijaki.

image.pngimage.png


Co do montażu, to do ściany z pustaka ceramicznego w bloku użyłem kołków Fischer Duopower 8x65, wkręty 5x80. Wiercisz zatem wiertłem (z posiadanego zestawu użyłem do betonu/kamienia) o średnicy 8mm na głębokość 80mm.

Szafki są dość małe i nie mają ciężkiego contentu więc wszystko wisi stabilnie, ale na tych samych kołkach zawiesiłem jeszcze większą szafkę https://www.ikea.com/pl/pl/p/eket-szafka-z-2-drzwiami-i-1-polka-bialy-20333951/ do której upchałem dziecięcy pierdolnik i wszystko ładnie i równo wisi. Nagle pół pokoju, lego, figurek, książeczek itp. dało się przenieść z podłogi na ścianę fsg

Opublikowano
13 godzin temu, Blaise napisał(a):

może ktoś tutaj ma jakieś doswiadczenia

Zacznę od tego, bo nie wiem czy świadomie, ale mieszasz systemy. Rekuperacja czyli wentylacja mechaniczna to jedno, a rozprowadzenie ciepła z kominka czyli DGP, to drugie. Z założenia są to dwie osobne instalacje, bo i służą do czego innego.

Akurat rekuperacji jestem zwolennikiem i jest na samym początku mojej listy must have przy nowym domu.

Co do ogrzewania kominkiem, sam obecnie posiadam kminek z płaszczem wodnym i poza bałaganem w salonie (wada każdego rozwiązania) w razie konieczności sprawdza się bardzo dobrze. Ale same kominki są większe, droższe no i przy podłogówce wymagają dodatkowych instalacji.

Z rozprowadzaniem DGP nie mam doświadczeń, jednak powszechnie znanym minusem są brudne sufity przy kanałach wylotowych. Faktem jest, że z tego co pamiętam dom masz duży i postawienie kozy czy prostego kominka, skończy się na tym że będzie on pełnij funkcję raczej rekreacyjną, chyba że w razie jakiejś grubszej awarii jedno pomieszczenie będzie cieplejsze. No i jak znam życie raczej z tego korzystać nie będziecie. Moja siostra ma taki rekreacyjny kominek w domu ogrzewanym gazem, mieszka już kilkanaście lat i nie wiem czy średnio raz na rok w nim rozpala. Więc jak już to moim zdaniem zdecyduj się właśnie na DGP. Na pewno ma to sens, tylko jeżeli ma to być sporadycznie użytkowane, to zorientował bym się jak takie kanały nieużywane się trzymają, czy nie zbiera się tam kurz i pajęczyny które potem będzie wdmuchiwał do pokojów. Każde rozwiązane jest dobre, jeżeli zrobione jest z głową.

Ja ostatecznie zdecydowałem się na takie minimalistyczne podejście. Rekuperacji + pompa. Żadnych kominów, kominków. A jak będziemy chcieli popatrzeć na żywy ogień, to postawimy biokominek.

Opublikowano

Nie, nie, ja rozróżniam DGP od rekuperacji. Po prostu zaznaczyłem, że nie robimy rekuperacji. Wyszliśmy z założenia, ze w parterowce 130m2 nie jest ona nam potrzebna. Zastanawiam się nad sensem robienia kominka i zaniechaniu robienia DGP. Wydaje mi się, że to byłoby bardzo dużo kasy w .... komin. W tym sensie, że jak na drogą inwestycję, zostałbym "tylko" z fajnie wyglądającym kominkiem, który nie rozprowadzałby w razie czego ciepła po domu. Koza też nie będzie, ale jednak jej zakup i instalacja to znacznie mniejszy koszt niż kominek, wiec łatwiej mi to przegryźć. Jak się z tym przespałem, to chyba jednak pójdziemy w jakąś fajną kozę. Za daleko już poszliśmy z etapami, by teraz np przekuwać fundament, by zrobić dolot. No chyba, że znaleźlibyśmy kominek stojący na nogach 30-50 cm i dolot można by zrobić przez ścianę, wtedy ew. znowu odezwą się wątpliwości. Muszę chyba znaleźć taką kozę, która w zestawieniu z planowanym wnętrzem pozwoli mi zapomnieć o tym jak zaje.biście wyglada kominek z szybą z dwóch stron.

image.png

Opublikowano

Stopę fundamentową robi się pod komin. Koza czy sam kominek w sobie nie waży tyle aby tego wymagał.

Co do awaryjnego ogrzewania i klimatu można postawić zarówno kominek jak i kozę z akumulacją ciepła. Tylko wtedy z kozy która nam się podoba za 5-8 tysięcy robi się 20. Są też kozy dwufunkcyjne w których można palić drewnem jak i posiadają zbiornik na pellet i wtedy czas pracy to około 20-24h oraz mają wyjście na rozprowadzenie ciepłego powietrza.

Nie robienie dzisiaj rekuperacji to spory błąd. Pomijam czy ktoś żyje w mieście, na śląsku czy w samym centrum Bieszczad. W domu z rekuperacją jesteś w stanie dobrać sobie parametry powietrza, odzyskiwać straty ciepła czy usprawnić pracę klimy latem. Największą zaletą dla mnie jest przede wszystkim dużo mniej kurzu w domu i w moim wypadku tylko i wyłącznie to zdecydowało.

Jak ktoś jest alergikiem to również obowiązkowa instalacja w domu.

Opublikowano
19 godzin temu, Ukukuki napisał(a):

Stopę fundamentową robi się pod komin. Koza czy sam kominek w sobie nie waży tyle aby tego wymagał.

To też zależy jaki kominek (zakładając, że w domu są tradycyjne fundamenty plus wylewka), ja gdy stawiałem taki z płaszczem, to pod kominek była zamiast zwykłego chudziaka wzmocniona wylewka, taka byłą sugestia instalatorów, ale tam na sucho wkład ważył ponad 200 kg.

19 godzin temu, Ukukuki napisał(a):

Nie robienie dzisiaj rekuperacji to spory błąd.

Również uważam, że to dobra inwestycja. Z reguły jest tak, że ciężko zrobić poprawnie działającą wentylację grawitacyjną (szczególnie biorąc pod uwagę obecne energoszczędne rozwiązania). Albo wieje zimnem z nawiewników w oknach, albo z kratek w łazience bo gdzieś powietrza brakuje. Domy są ciepłe i szczelne, ale do poprawnego działania to powietrze musi się jakoś dostać do środka.

Ja akurat mam też w rodzinie alergików (roztocza itp.)

22 godziny temu, Blaise napisał(a):

by zrobić dolot.

No a do kozy nie potrzebujesz dolotu?

Opublikowano

No nie potrzebuję do kozy, są takie bez dolotu, jak taką wezmę, to wystarczy uchylić okno lub drzwi w czasie rozpalania. Ewentualnie: jest pełno kóz na nóżkach, wtedy nie trzeba pruć do fundamentów, tylko dolot przez ścianę.

Opublikowano
Godzinę temu, Blaise napisał(a):

No nie potrzebuję do kozy, są takie bez dolotu, jak taką wezmę, to wystarczy uchylić okno lub drzwi w czasie rozpalania. Ewentualnie: jest pełno kóz na nóżkach, wtedy nie trzeba pruć do fundamentów, tylko dolot przez ścianę.

Zrób sobie dolot, kosztuje to grosze a nigdy ci spalin nie cofnie ciąg wsteczny.

Opublikowano
1 godzinę temu, Artur_K napisał(a):

To też zależy jaki kominek (zakładając, że w domu są tradycyjne fundamenty plus wylewka), ja gdy stawiałem taki z płaszczem, to pod kominek była zamiast zwykłego chudziaka wzmocniona wylewka, taka byłą sugestia instalatorów, ale tam na sucho wkład ważył ponad 200 kg.

200 kg nie wymaga jeszcze wzmocnienia. Dzisiaj nawet stopy pod stalowe kominy nie są wylewane. Jednak już ceramiczny komin potrafi ważyć 200-300kg na metr wysokości.

Kominki z cegły lub duże z kafli wymagają stopy ale dzisiaj są już nie modne, chyba ,że ktoś robi klasyczne wnętrze. Dzisiaj kominki obudowuje się płytą + izolacja.

Ja biorę kozę z kafli i jak starczy funduszy to z akumulacją xd i waży około 170kg ale nie wymaga stopy według konstruktora.

W USA ludzie ważą więcej a domy z drewna xD

1 godzinę temu, Artur_K napisał(a):

Również uważam, że to dobra inwestycja. Z reguły jest tak, że ciężko zrobić poprawnie działającą wentylację grawitacyjną (szczególnie biorąc pod uwagę obecne energoszczędne rozwiązania). Albo wieje zimnem z nawiewników w oknach, albo z kratek w łazience bo gdzieś powietrza brakuje. Domy są ciepłe i szczelne, ale do poprawnego działania to powietrze musi się jakoś dostać do środka.

No i nie masz pokoi zimnych i ciepłych, z przeciągiem i bez czy "huczenia" w wentylacji grawitacyjnej tylko dostosowujesz sobie wymianę powietrza do jego wielkości. Do tego każde pomieszczenie ma wentylację oraz same okna są szczelne - nie trzeba robić nawiewów.

Opublikowano

Pany, ktoś miał doświadczenie w porównaniu budowy z pustaka ceramicznego vs beton komórkowy? Domek bliźniak, który mnie interesuje ma mieć technologię właśnie murowania betonem komórkowym. Blokowisko mam z pustaka obecnie.

Pooglądałem trochę porównań na YT i ogólnie obie mają zwolenników i przeciwników. Jakiś budowlaniec chodził po terenie budowy i ogólnie chwalił beton, inny - pustaka. Jak rozumiem to:

Beton:
- łatwo się buduje, bloczki można przyciąć i dopasować łatwo, ale mają mniejsza odporność na ściskanie niż pustak (co jednak jest wystarczające dla budynków niskokondygnacyjnych)
- dobra izolacja termiczna i energooszczędność

-trwałość? https://www.solbet.pl/mity-o-betonie-komorkowym-beton-komorkowy-jest-materialem-nietrwalym/

Pustak:
- gorzej z izolacją termiczną, ciężej z formowaniem bryłek podczas budowy (przycięcie itp.)
- lepsza izolacja akustyczna (ciekawe jak będzie z hałasem za ścianą u sąsiadów w przypadku betonu).

Tak w praktyce dla domku jednorodzinnego, to ma to jakieś znaczenie? Raczej nie spodziewam się, by to stało sto lat, ale i tak wypadałoby, żeby nie zaczęło zaraz się rozsypywać. Fajnie jakby wiatr nie robił mi dziur w domu xd

Jak z wieszaniem mebli kuchennych w czymś takim?

Opublikowano
19 minut temu, _Red_ napisał(a):

Pustak:
- gorzej z izolacją, ciężej z formowaniem bryłek podczas budowy (przycięcie itp.)
- lepsza izolacja akustyczna (ciekawe jak będzie z hałasem za ścianą u sąsiadów w przypadku betonu).

A to zaskoczenie, spodziewalbym sie ze to beton bedzie lepiej wygluszal. W bloku mam pustaka i sciana z sasiadami dosyc glosna (a jak u ciebie?). Gdybym mial blizniakowac to wolalbym izolacje poswiecic na rzecz akustyki. Tyle ze w blizniaku pewnie bedzie dylatacja miedzy segmentami a nie obejsr.ane 20cm grubosci to moze nie ma znaczenia jaki material.

Opublikowano

Właśnie mam jakieś magiczne to mieszkanie, bo na co dzień jest w pytę cicho. Jedyne co słyszę to szum wody wieczornego prysznica, z racji, że za ścianą bezpośrednio sąsiadka ma łazienkę - ale to wszystko. Poza tym to żadnych hałasów - najwyżej stłumione rozmowy czy śmiechy jak ktoś ostrzej zabaluje raz na dwa miesiące.


Tak masz rację co do dylatacji - mam plan przed oczami i na parterze domy łączą się garażami (na piętrze, sypialniami), mają dwie ściany po 25 cm i styropian pomiędzy nimi. Ale potem czytam takie historie jak to https://forum.murator.pl/topic/260454-problem-z-akustyk%C4%85-w-bli%C5%BAniaku/#comments i mam już mokro w majtkach z nerwów.

Za to okolica pod kątem hałasu total zadupiasta uliczka - prawie nic tam nie jeździ (teraz pod oknem mam ulice, która ma byc poszerzona i będzie prowadziła na wylot na S7). Dopiero 2 km dalej jest droga krajowa więc powrót do centrum Krakowa łatwy, a wylot za miasto jeszcze łatwiejszy niz obecnie mam, także wydaje się spoko opcja.

Opublikowano

W linku cos ewidentnie deweloper przyje.bal. Moze jest tak jak typowi ludzie pisza, ze nie ma dylatacji... Niestety bedzie trzeba dogladac tej budowy.

Gararzami spoko, ale gora to juz pokoj w pokoj. Najwyzej ten sasiadujacy zrobic dla gosci o ile nie jest najwiekszy i pasowalaby sypialnia.

Najlepsze (dla mnie) laczenie jakie widzialem to laczenie brylami garazu, tak ze miedzy scinanami jest pustka dlugosci dwoch garazy. Ale to raczej niezbyt spotykane rozwiazanie.

Opublikowano
  • Autor
9 godzin temu, _Red_ napisał(a):

Właśnie mam jakieś magiczne to mieszkanie, bo na co dzień jest w pytę cicho. Jedyne co słyszę to szum wody wieczornego prysznica, z racji, że za ścianą bezpośrednio sąsiadka ma łazienkę - ale to wszystko. Poza tym to żadnych hałasów - najwyżej stłumione rozmowy czy śmiechy jak ktoś ostrzej zabaluje raz na dwa miesiące.


Tak masz rację co do dylatacji - mam plan przed oczami i na parterze domy łączą się garażami (na piętrze, sypialniami), mają dwie ściany po 25 cm i styropian pomiędzy nimi. Ale potem czytam takie historie jak to https://forum.murator.pl/topic/260454-problem-z-akustyk%C4%85-w-bli%C5%BAniaku/#comments i mam już mokro w majtkach z nerwów.

Za to okolica pod kątem hałasu total zadupiasta uliczka - prawie nic tam nie jeździ (teraz pod oknem mam ulice, która ma byc poszerzona i będzie prowadziła na wylot na S7). Dopiero 2 km dalej jest droga krajowa więc powrót do centrum Krakowa łatwy, a wylot za miasto jeszcze łatwiejszy niz obecnie mam, także wydaje się spoko opcja.

A nie lepiej to jebać i znaleźć coś wolnostojącego? Przejrzałem ten temat z linku i o ja jebie....

W sumie jak sobie teraz przypomniałem to obydwa bliźniaki, które kiedyś oglądałem na bank miały wylany wspólny fundament czyli nie były to bliźniaki.... Pięknie kurwa w tym kraju jest. Tylko dom wolnostojący bez żadnego głośnego sąsiada za ścianą - wyobraź sobie, że trafisz na mnie i moje dzieciaki xD Przejebane!

Edytowane przez WisnieR

Opublikowano

Pewnie, ze wolnostojacy lepszy, ale w Krakowie to koszt od dewelopera na min 1.500.000 zl l, a na wioskach przyleglych stoją jakieś stany surowe otwarte po 850k najmniej, w ktore wladuje jeszcze połowę pewnie by doprowadzić do ładu.

Blizniak 126m2 w stanie deweloperskim, z garażem, fotowoltaika, pompa ciepła, tylko 4 domki na terenie, dobry dojazd do centrum miasta - poniżej bańki (bo dopiero bedzie budowany).

Takze nie chce sie wjebac w kredyt ponad możliwości tylko wziac to co mogę spłacić z kieszeni.

Ale jak uswiadomiles mi natrafienie na drugą rodzinke taka jak Ty czy ja to faktycznie przemyśle xD

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.