Kiedyś było łatwiej mieć "ludzką twarz". Sam byłem multiplatformowcem. W domu grałem na PC i na konsoli. Chodziłem po kafejkach i niby-kafejkach gdzie po LAN-ie szarpaliśmy w Knights & Merchants, Diablo 1-2, Starcrafta czy Quake'a 1-3, a potem szliśmy do miejsca gdzie kanapowo szarpaliśmy na PSX-ie i PS2. Była jakaś granica między pc-tami i konsolami, a światy się uzupełniały. Każda platforma miała swoje sztosy, niektóre gatunki działały lepiej na tej lub tamtej i było ok.

Niestety czasy kanapowego grania i miejsc gdzie się tak grało, minęły. PC przestał mieć unkatową bibliotekę, online zasypały dzieci neostrady i cheaterzy, a producenci sprzętu napompowali ego swoich klientów przez co bufoniada rycerzyków wywołuje wymioty. A do tego piractwo i cebulactwo.

W tym wszystkim jest smutna szczerość, ale nie mogę lubić teraz pc gamingu. Bo pamiętam jaki był kiedyś. A był zaj*bisty. I już nie jest. Nie miałbym nic przeciwko gdyby był znowu zaj*bisty. Lecz na to się póki co nie zapowiada...

zamknij ryj

 

 

 

Posiadałem pierwsze konosle, niż marchewki przyjęły kolor pomarańczowy. 

 

co to za bełkot? 

 

 

to chyba udar

zamknij ryj

 

 

No o tym pisałem przy okazji dzieci neostrady i bufoniady, tak jakby ktoś się zastanawiał. Prędzej nie jadłbym kebabów przez miesiąc, niż polubił pc gaming, choćby przez takich rycerzyków jak Ocelot ;)

no a w czym modern pc gejming przeszkadza by odświeżać sobie (lub nadrabiać) kozak hity z lat 90'-00', które wyszły tylko na pc? 

tak chwaliłeś stare Fallouty, a już byś do nich nie wrócił z dobrym pakietem patchy?

Edytowane 1 lipca 20177 l przez nobody

Nie za bardzo mam co nadrabiać, ale oldschool pc gaming jak najbardziej jest ok, tylko że do sieci już nie bardzo z kim grać jest. Rzadko sobie na lapku odpalam dawne gierki z lat świetności PC-ta. Theme Hospital, HoMM 2 i 3, KKND Krossfire czy Quake 2. Są pewne gry które mają tak zajefajną formułę, że się nie starzeją ;)

Blaszany gejming skończył się u mnie bezpowrotnie na Q3 Arena, Q3 Challenge Promode i ostatniej z ostatnich gier - Severance: Blade Of Darkness   

Bo to ostatnie gry które Ci poszły w 20 fpsach?

 

Aha spoko. Kolejny bez xboxa i nie gra w gry od sony.

Posiadałem pierwsze konosle, niż marchewki przyjęły kolor pomarańczowy.

tak, czerwona Kenia na zawsze konosla, też

 

 

ps. to musi byc juras

Bo to ostatnie gry które Ci poszły w 20 fpsach?

Jakie 20 fps? Ty w ogóle grałeś wtedy w Quake`a? No tak...zapomniałem...przemówił przez Ciebie typowy blacharz Anno Domini 2017, czyli graficzka uber alles  Przypominam...w Quake`a dla uzyskania większej ilości fps-ów celowo obniżało się jakość grafiki dla uzyskania większej płynności a tym samym większej przyjemności z grania

Mendrek mnie zawsze rozwala jak otacza kultem ten komputer co dostal od rodzicow do szkoly do nauki

 

Po czasie gierki nowe juz nie odpalal, kitu starym by kupili nowy nie dalo sie pocisnac to nagle pc zle i okropne i trzeba cala generacje ps2 zebrac grajac po kolegach i kuzynie

Ale bym pograł w nowego Sama Fishera

 

Coś tam Ubi mruczy pod nosem, że coś się będzie działo z marką niedługo.

Edytowane 1 lipca 20177 l przez oFi

Zaprosiłem dzisiaj kolegę konsolorza na piwko i wódeczkię. Pograliśmy trochę w Crasha, a potem dawaj, wrzucamy FORZĘ na komputerku. Poniżej reakcja:

 

Xbox? No... Była taka konsola. Spuśćmy to zasłoną milczenia.

Stulejarze nie zrozumieją

Nawet czysto blacharski portal kapituluje przed ofertą Sony

Edytowane 2 lipca 20177 l przez Observer

No za taką kwotę jasne, że lepiej prosiaczka brać

Tylko grać nie ma w co  

Bez obrazy ale build za 1700?

Obecnie dobra karta kosztuje 3000 (gtx 1080) a jeszcze inne komponenty trzeba dobrać.

To jest tak jak byś bral zestawienie psone vs ps3.

Pecet to nie zabawa dla biedoty. Minimum 7 koła trzeba wyrzygac ale szybko się zwraca. A jak ktos nie jest w stanie to zostaje mu konsola za cenę ramu plus płyty głównej.

Ping przestan sie osmieszac

Kolego, to jest czysta brudna prawda. Zresztą spróbuj sobie odpalić excela w 4k na konsoli z tabelami przeciwstawnymi. Nie ma podejścia.

Szybko się zwraca, 2lata grania na najwyższych, a potem zostajemy ze szrotem wartym 2k, za którego wybuliliśmy 7 mi się zwraca na samą myśl o PC gamingu

Edytowane 2 lipca 20177 l przez Copper

racja - lepiej jechac na konsoli za 1.500 i po prostu akceptowac wieska w 20 fps z porywami do 25 na low detalach. Granie w najwyzszej jakosci :) A w sumie patrzac jak sony i xbox sobie wypuszczaja teraz konsole co 3 lata to twoj gorny przyklad jak ulal pasuje do tego precederu.

Ale bym pograł w nowego Sama Fishera

 

Coś tam Ubi mruczy pod nosem, że coś się będzie działo z marką niedługo.

Ooj tak, grało się duzo.

Bez obrazy ale build za 1700?

Obecnie dobra karta kosztuje 3000 (gtx 1080) a jeszcze inne komponenty trzeba dobrać.

To jest tak jak byś bral zestawienie psone vs ps3.

Pecet to nie zabawa dla biedoty. Minimum 7 koła trzeba wyrzygac ale szybko się zwraca. A jak ktos nie jest w stanie to zostaje mu konsola za cenę ramu plus płyty głównej.

Miałbym wydać 7k, żeby sobie w 60 klatkach pograć i 4k? To już wolę Pro i dobry TV albo XoX. I to jeszcze na 24". Proszę Was.

 

Ale jak komuś pasuje to spoko, nic do tego nie mam. W końcu Steam robi robotę bo za gorsze często wiele dobrych gierek można wyrwać a i Wiedźmin 3 w 4k/60. Jak kto woli.

Bez obrazy ale build za 1700?

Obecnie dobra karta kosztuje 3000 (gtx 1080) a jeszcze inne komponenty trzeba dobrać.

To jest tak jak byś bral zestawienie psone vs ps3.

Pecet to nie zabawa dla biedoty. Minimum 7 koła trzeba wyrzygac ale szybko się zwraca. A jak ktos nie jest w stanie to zostaje mu konsola za cenę ramu plus płyty głównej.

Ping, ja wiem, że  CW to trollowisko, ale tym wpisem przekroczyłeś wszelkie możliwe granice...

Daj Pan już spokój...