Skocz do zawartości

Elex


Boomcio

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, dlatego byłem zdziwiony, że to nagle tak zapyerdala na PS5 :D

Śledzenie questów i ogólnie całe menu to tragedia - strasznie to nieczytelne i cholera wie, co trzeba robić czasami.
Rozwój postaci też do najbardziej przystępnych nie należy, ale tu już może trochę mojej winy, bo wracam po dwóch latach do rozgrzebanej rozgrywki i wszystko zapomniałem, a od nowa nie chciałbym jechać.

Teraz trafiłem na pustynię i mam mocny vibe New Vegas ^^
Do tego te talerze w tle i inne zardzewiałe konstrukcje, przywodzące na myśl Horizona :wub:

17f5ff9fc6658-screenshotUrl.thumb.jpg.8ffaa5f68feaed36115a0233fb8e86c9.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Na PS4 Pro pod względem płynności animacji najgorzej było w mieście pod kopułą w Abessie i w Horcie. Plus to, co mnie irytowało najbardziej, czyli chyba jakieś przepełnienie pamięci po dłuższym czasie grania, co skutkowało najpierw spadkiem fps, a później zapadaniem się pod mapę i koniecznością uruchomienia całej gry od nowa.

Odnośnik do komentarza

Ja mam przesiadkę ze zwykłej PS4, więc różnicę odczuwam jeszcze dobitniej, choć w sumie nie mam prawa pamiętać, bo ostatnio grałem w to 4 lata temu :D
Kurde, tak sobie odpaliłem bez większych planów i pół dnia (do teraz) gram i nie mogę się oderwać :sweat:
Wiem, że powinienem wracać na Zakazany Zachód, bo Horizon się kurzy, ale to niemieckie drewno strasznie wciąga ^^
17f61e8fc9594-screenshotUrl.thumb.jpg.9bfb19c0ad031764ccf8b591c7f97ed4.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wygląda na pewno inaczej. Czy lepiej, czy gorzej... Ja bym się skłaniał ku gorzej jednak, ale trzeba wziąć pod uwagę poprawione oświetlenie czy cienie na przykład, bo tekstury wydają się mniej szczegółowe/wyraźne/ostre. Kolory za dnia są bardziej "wyprane", więc możliwe też, że przez kwestię kolorystyki i gammy widać więcej niedociągnięć. Niby jedynkę znam na pamięć, ale musiałbym włączyć i sobie porównać grafikę na bieżąco. Biorąc pod uwagę jakość grafiki i dzisiejsze standardy, to optymalizacja gry jest wręcz tragiczna i nieadekwatna do jakości sprzętu. Przez zmiany w grafice gra początkowo wydaje się niespójna z klimatem pierwszej części.

Od razu przygotujcie się na to, że gra pod względem vibe'u/feelingu jest inna. Im więcej gram, tym bardziej się do tego przyzwyczajam i skupiam się na pozytywach. Pogodziłem się już z wadami i po prostu gram, mimo wszystko gra wciąga jak bagno (z perspektywy fana PB). W tym temacie pisałem odnośnie pierwszego Eleksa, że to była dobra baza pod znacznie lepszą grę i wygląda na to, że tak samo jest z dwójką. Gra miała ogromny potencjał do bycia czymś lepszym, kwestia wypełnienia fabularnego, czytaj questami i postaciami ciekawych lokacji. Nie będę ich wymieniać, bo na pewno wolicie mimo wszystko sami je odkrywać, ale już mam w głowie kilka pomysłów, jak powinno to wyglądać. Obóz banitów na bagnach to mocny klimat pierwszego Risena (miejscówka jako całość).

Mam nadzieję, że gra ostatecznie nie będzie aż taką klapą sprzedażową i zamiast trzeciej części wydadzą coś a la Noc Kruka do dwójki. Nawet system walki polubiłem i tutaj warto wspomnieć o walkach w powietrzu, które pozytywie mnie zaskoczyły - są efektowne i satysfakcjonujące. Pierwsze zderzenie z dwójką może być rozczarowujące, ale trzeba dać szansę i przeboleć te kilka godzin, bo później wsiąka się w to. W teorii każdy pojedynczy element tej gry wydaje się przeciętny, ale całościowo jest tradycyjnie.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

To są tzw. guilty pleasure. Też uwielbiam ich gry.

To są tzw. guilty pleasure. Też uwielbiam ich gry.

 

Dla mnie zawsze dealbreakerem w ich grach jest swoboda oraz podział na obozy/gildie. Dziwię się, że do dziś nie ma innego RPG które tak by na tym pomyśle bazowalo. Na myśl przychodzi mi tylko i wyłącznie Fire Emblem na switcha z podziałem na domy.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, GSPdibbler napisał:

Kupiłem w promocji i cioram w Elexa zamiast w Horizona, czy ze mną jest coś nie tak? Jak te gry od piranii potrafią wciągac.

 

Nie, nie - wszystko jest ok. Mam tak samo, a nie lecę na prochach.

 

28 minut temu, XM. napisał:

podział na obozy/gildie

 

Dokładnie. Ten schemat jest mocno wyczuwalny.

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Jako że gierka jest w ps pkus extra to postanowiłem sprawdzić.
No kupsztal jest niesamowity, czuć te drewno z blachy lata 2000.
Mimo to coś w tej grze jest że mimo wszystko gram.
Dubb pl daje radę, no i jest wyzwanie.
No i tu mam problem, bo normal to jakiś hardcore mode...
Gine jak szmata, niby mam już zbroję i broń ale gdzie nie pójdę to mnie one hituja :0.
No i przede wszystkim czy wy też tak mieliście że przy wejściu do mapy świata 5sek freeze?
A później nawigacja kursorem po mapie jakby w 5fps?
Kurde może i bym pograł ale nawet na ps5 ta gra chodzi jak (pipi).
Macie jakieś tipsy?
Walka bronią białą nie wypada za fajnie...

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Schranz1985 napisał:

No kupsztal jest niesamowity, czuć te drewno z blachy lata 2000.
Mimo to coś w tej grze jest że mimo wszystko gram

 

Jak Cię zassa, to zawalisz nockę. 

21 minut temu, Schranz1985 napisał:

Walka bronią białą nie wypada za fajnie...

Z czasem nabiera rumieńców-jak się przyzwyczaisz.

I jak lepsze fanty wpadną.

22 minuty temu, Schranz1985 napisał:

Gine jak szmata, niby mam już zbroję i broń ale gdzie nie pójdę to mnie one hituja :0.

Tak jest przez kilka pierwszych godzinek zaledwie.

Odnośnik do komentarza

Ta gra wciąga jak bagno.
Gram jak po(pipi)any.
Próg wejścia jest masakryczny, ale po 10h i zdobyciu eq itd jest ciut lepiej.
Mam już 10 lev zwiedziłem sporą część mapy, min wszystkie frakcję i mogę przyłączyć się do berserkow.
Tak jaszcze nad klerykami myślałem bo podobno najlepsze skille i najbardziej op są.
Ktoś tu pisał że wciąga bardziej niż horizon i u mnie tak właśnie jest.
Jest ta tajemnica świata, jest nagroda w postaci itemkow, kasy(której cały czas brakuje)
Questy tez eleganckie z wieloma możliwościami opowiedzenia się po różnych stronach.
Czuć ten progres postaci, zabiłem już pierwszego trolla i też ogarnąłem już system walki.
Crap jak hui ale ma to coś.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Ale że co?
Ja tam nie mam problemu z giereczkami.
Jest gemplej wczuwka i jakieś magiczne "to coś"
Nie masturbuje się pod grafika nie liczę klatek.
Już blisko 20h 18lev i tak sobie latam robię questy.
Nadal jestem mięsem armatnim pomimo tego że rozwinąłem postać dość mocno.
Generalnie ta gra powyżej normala to chyba w ogóle nie grywalna do 50 lev xD.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W Elexie rozwijanie postaci niewiele daje, na walkę wpływa tylko sprzęt jaki masz tak na prawdę.

 

To jest imo najsłabsza gra od Piranii (wciąż dobra, po prostu najsłabsza z ich dorobku), więc jeśli Ci siadła to koniecznie obadaj Riseny i Gothica (o ile nie znasz). Tam jest o klasę lepiej.

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, smoo napisał:

W Elexie rozwijanie postaci niewiele daje, na walkę wpływa tylko sprzęt jaki masz tak na prawdę.

 

To jest imo najsłabsza gra od Piranii (wciąż dobra, po prostu najsłabsza z ich dorobku), więc jeśli Ci siadła to koniecznie obadaj Riseny i Gothica (o ile nie znasz). Tam jest o klasę lepiej.

No Risen 3 trochę ssie, wydaje mi się że Elex lepiej dostarcza.

Odnośnik do komentarza

Daruj sobie tego Eleksa, bo Elex 2 to najgorsza gra PB. Przymykałem oko na ułomności jedynki w nadziei, że sequel te problemy rozwiąże, ale gdybym najpierw zagrał w dwójkę, to jedynki bym nawet nie ruszał, bo po co. Skopali potencjał fajnego uniwersum, sequel to zawód po całości, gra w większości gorsza niż poprzedniczka. Od ilości misji typu: "idź zabij 50 xxx", "idź zabij 40 xxx" itd. można zwymiotować. W pierwszym Risenie było coś podobnego, w pierwszym Eleksie też były takie misje, ale tak jak w Elex 2 to nigdzie się nie wynudziłem i nie czułem takiego zażenowania questami. To jest pół normalnej gry, a drugie pół to kopiuj wklej bezczelnych zapychaczy.

Edytowane przez krzysiek923
Odnośnik do komentarza

Denerwuje mnie że nie ma najprostszego ekranu postaci z podsumowaniem ile mam hp mp ataku obrony itd.
No i też chciałbym widzieć ile dmg zadaję broń (po uderzeniu przeciwnika)
Generalnie najbardziej kręci mnie fakt że jestem leszczem i gra stanowi wyzwanie.
Jak już się podkoksam to możliwe że gra mnie znudzi.
Na pewno nie zamierzam maksowac gierki.
20h pękło, teraz cisnę po 25lev żeby awansować na paladina.
Broń mam kozaki energetyczny miecz 1h.
Używałem chwilę tarczy ale wtedy tracę specjala pod trójkątem?
To nie ma sensu.... tym bardziej że można blokować mieczem tak samo.
Dziwny ten system trochę.
W sumie to ciacham tylko mieczem i uzywam skilli poison/fire berserka i gra się miło.
Teraz jakiś lepszy armor by się przydał.

Nie grałem wcześniej w żadne gothici riseny itd.
Grałem za to w two worlds 2 i nawet wporzo było na tamte czasy.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka



Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, XM. napisał:

A który Risen najlepszy? Nie grałem w żadnego.


Jedynka najbardziej "gothicowa", dwójka też wypas ale tam niektórzy narzekają na "piracki klimat" - mi to akurat mega siadło i to moja ulubiona gra w tej tematyce. Trójka też spoko ale trzeba zrobić dłuższą przerwę, bo to więcej tego samego co w 2 i z początku trochę mniej angażująco (z uwagi na pewne zmiany fabularne których nie będę spoilerować).

Największą zaletą Gothica i Risenów jest "intymność", jaką gracz nawiązuje ze światem przedstawionym. Świat jest cudownie zaprojektowany, pełen tajemnic i charakterystycznych miejsc, wynagradzających eksplorację. Mapy nie są na siłę rozwleczone jak w ubisofciakach, a w czasie gry mamy wrażenie zżycia się z tym światem i jego mieszkańcami. W Elexie to już nie zagrało, zajebali ogromną nudną mapę pełną kopiuj-wklej, z beznadziejną eksploracją która nigdy się nie opłaca, a wszystko okrasili plejadą nijakich postaci. No setting przerósł budżet i możliwości studia.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, smoo napisał:


Jedynka najbardziej "gothicowa", dwójka też wypas ale tam niektórzy narzekają na "piracki klimat" - mi to akurat mega siadło i to moja ulubiona gra w tej tematyce. Trójka też spoko ale trzeba zrobić dłuższą przerwę, bo to więcej tego samego co w 2 i z początku trochę mniej angażująco (z uwagi na pewne zmiany fabularne których nie będę spoilerować).

Największą zaletą Gothica i Risenów jest "intymność", jaką gracz nawiązuje ze światem przedstawionym. Świat jest cudownie zaprojektowany, pełen tajemnic i charakterystycznych miejsc, wynagradzających eksplorację. Mapy nie są na siłę rozwleczone jak w ubisofciakach, a w czasie gry mamy wrażenie zżycia się z tym światem i jego mieszkańcami. W Elexie to już nie zagrało, zajebali ogromną nudną mapę pełną kopiuj-wklej, z beznadziejną eksploracją która nigdy się nie opłaca, a wszystko okrasili plejadą nijakich postaci. No setting przerósł budżet i możliwości studia.

Dałbym jeszcze na plus frakcje. W każdym obozie panują inne obyczaje. W obozie bandytów ciągle każdy chciał mnie zrobić w hooja i naciągać na kasę i na początku się nabierałem bo myślałem że będzie jak w innych grach. No mocna strona gothikow i risena.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...