Skocz do zawartości

Fire Emblem: Three Houses

Featured Replies

Opublikowano

Three Hopes i Three Houses…

Kluczowe roznice to:

  • system walki, gdzie jedno to strategia turowa z krwi i kosci a drugie to mordobicie musou z lekkim naciskiem na taktyczne ogarnianie pola bitwy

  • w three houses grasz najemnika, ktory zostal nauczycielem a w three hopes najemnika, ktory zostal studentem

Wspolne cechy gierek to trzy krainy na kontynencie Fodlan, kosciol polozony w ich sercu, no i nieunikniona wojna

W obu tytulach stoisz przed wyborem „domu” sposrod trzech formacji, co mniej wiecej oznacza trzy sciezki fabularne, nieco przenikajace sie ale wystarczajaco odmnienne, zeby swiry nawalaly w to 100*x godzin grania

Three Houses i Three Hopes to nie jest ta sama historia, to obce byty, jedno sie tak stalo a drugie sie stalo tak. W obu gierkach obserwujemy natomiast losy Edelgard, Dimitry’ego, Claude’a, oraz ich „gangow”, kazda z tych postaci to przyszly wladca trzech krain

W Three Houses, w Three Hopes, walka to nie wszystko i na to trzeba sie przygotowac, full czasu zajmuje rozwijanie „przyjazni” w postaci przeroznych aktywnosci pomiedzy bohaterami, aczkolwiek, glownie jest to gadanie, wiec jesli jestes nastawiony na ostra napierd*lanke bitewna to owszem dostaniesz ja ale bedzie ona przerywana caly czas i to na DLUGO

Mi to osobiscie przypasowalo, scenarzysci podarowali kazdemu z bohaterow taka iskierke unikatowosci a ich zyciorysy to mieszanka humoru i okruchow zycia (Lysithea :/)

Najlepsze, ze mozna podbierac uczniow obych domow do swojego

Sporo czasu tez spedza sie na pilnowaniu ekwipunku tych wszystkich postaci, umiejetnosci, bronie, poziomowanie, nauka, trzeba to wszystko diagnozowac, zeby nie przegrywac bitek, zauwazylem ze nieraz przystaje sobie zeby pozamieniac im pierscionki, bataliony, kupic albo naprawic oreze, nie ma co klamac, to zajmuje czas

Ogolnie nie obchodzi mnie to, ze zagralem najpierw w TH a pozniej w TH, to i to dojeb*ne tytuly i narkotyki kradnace zycie ale ja uwielbiam musou a i turowe ruchy mi siadly mocno

Moj pociag mysli juz odjechal na inna stacje wiec

tldr: TH czy TH:

W Engage nie gralem ale mowia, ze tam jest wiecej bitki a mniej gadki

  • Odpowiedzi 214
  • Wyświetleń 42,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Och, to nie odrzucające, ja to lubię, to może dodać urozmaicenia grze i jeśli jest dobrze zrobione, jest ciekawe (tyle że w Personie nagrody są deczko bardziej interesujące, niż w FE, to mnie nieco za

  • Jukka Sarasti
    Jukka Sarasti

    Gram sobie w to "Three Houses" i sam jestem zdziwiony, jak bardzo mi siadło. Z FE mam znikome doświadczenia - za dzieciaka grałem w jakieś z GBA, ale nie skończyłem oraz próbowałem "Genealogy of the H

  • Miesiąc do premiery. Zazwyczaj nie czytam o grach, w które jeszcze nie grałem, ale kilka rzeczy mnie frapuje. Wiele z nich mówi nam o tym, że po cichu to niedawny remake gry z 1992 mógł wyznaczyć już

Opublikowano

w bardzo dużym skrócie w Three Houses jest lepsza fabuła, cała otoczka, budowa swiata, bohaterowie, art style bardziej mi podeszlo. W Engage za to jest dużo fajniejszy gameplay.

Opublikowano

Nie moge edytowac posta…

A i jeszcze jedna kluczowa, dla niedowidzacych, sprawa: w Three Hopes tekst, ktorego sporo, zaserwowano graczom w tak mikrej czcionce, ze chyba z trzy dni walczylem z wlasnym soba, zeby w to zwyczajnie grac… pozniej jakos to poszlo

Zapraszam tez pozostalych uzytkownikow do przedstawienia swoich opinii, bo ja jestem w sumie beniaminkiem w lidze FE, wiekszosc pewnie lepiej wyjasni dlaczego masz zagrac w Three Houses a nie w ten Warriors cool

Opublikowano

Dzięki, spoko opis. Prędko teraz nie zagram przy natłoku innych gierek a Hopes już posiadam bo za 80zł to szkoda było nie kupić.

Opublikowano

@messer88 Najpierw ograj Three Houses. W Three Hopes jest ciekawy twist odnoszacy sie do Three Houses.

Opublikowano
2 minuty temu, beardo0 napisał(a):

@messer88 Najpierw ograj Three Houses. W Three Hopes jest ciekawy twist odnoszacy sie do Three Houses.

Tam jest inny timeline tak? Bez spoilerów poproszę :).

Opublikowano

Nie wiem nawet, nie ogralem jeszcze Three Hopes, ale po wlaczeniu gry juz widac twist )

Opublikowano

Gram sobie w to "Three Houses" i sam jestem zdziwiony, jak bardzo mi siadło. Z FE mam znikome doświadczenia - za dzieciaka grałem w jakieś z GBA, ale nie skończyłem oraz próbowałem "Genealogy of the Holy War" na SNES, które to mnie wyjaśniało jak cholera (też było to w wieku wczesnonastoletnim, więc czuję wstyd tylko trochę). Do tego obawiałem się trochę zabawy w akademię, a wychodzi na to, że póki co (jestem po "Battle of the Eagle and Lion") bawię się doskonale. Bitwy na normalu może nie są jakieś wymagające, ale też nie mam teraz ochoty na jakąś trudną grę, a i tak miło się kombinuje, jak je rozegrać, aby doexpić słabszych bohaterów i nikogo nie stracić. Za to element szkolny ma dla mnie tylko jedną mieliznę - te segmenty, kiedy wybiera się opcję "Explore" i łazi po monastyrze. Czasem niestety trzeba je odhaczyć i zwyczajnie pogadanie ze wszystkimi jest zwyczajnie zbyt długie. Poza tym cymesik i w dodatku postacie (mam sztamę z Dymitrem) są zaskakująco sympatyczne. Ależ to jest sztosik.

Opublikowano
W dniu 17.07.2025 o 22:13, Jukka Sarasti napisał(a):

Gram sobie w to "Three Houses" i sam jestem zdziwiony, jak bardzo mi siadło. Z FE mam znikome doświadczenia - za dzieciaka grałem w jakieś z GBA, ale nie skończyłem oraz próbowałem "Genealogy of the Holy War" na SNES, które to mnie wyjaśniało jak cholera (też było to w wieku wczesnonastoletnim, więc czuję wstyd tylko trochę). Do tego obawiałem się trochę zabawy w akademię, a wychodzi na to, że póki co (jestem po "Battle of the Eagle and Lion") bawię się doskonale. Bitwy na normalu może nie są jakieś wymagające, ale też nie mam teraz ochoty na jakąś trudną grę, a i tak miło się kombinuje, jak je rozegrać, aby doexpić słabszych bohaterów i nikogo nie stracić. Za to element szkolny ma dla mnie tylko jedną mieliznę - te segmenty, kiedy wybiera się opcję "Explore" i łazi po monastyrze. Czasem niestety trzeba je odhaczyć i zwyczajnie pogadanie ze wszystkimi jest zwyczajnie zbyt długie. Poza tym cymesik i w dodatku postacie (mam sztamę z Dymitrem) są zaskakująco sympatyczne. Ależ to jest sztosik.

Grasz przenośnie czy na tv? Rzeczywiście jest tak źle z tym rozmiarem czcionki czy starzy ludzie przesadzają?

Opublikowano
25 minut temu, Pupcio napisał(a):

Grasz przenośnie czy na tv? Rzeczywiście jest tak źle z tym rozmiarem czcionki czy starzy ludzie przesadzają?

Gram przenośnie i czcionka jest dla mnie w pełni okej.

Opublikowano

@Pupcio

Rozmiar tekstu nie jest ok.

Najmniejsze literki z wszystkich gierek na Switcha w jakie gralem.

Wyobraz sobie grac 50-60h w gierke gdzie w kazdym menu rozmiar tekstu wyglada tak:

IMG_4416.jpeg

A w rozmowach wsparcia tak:

IMG_4417.jpeg

Zakladam okulary do czytania ale i one podczas dluzszej sesji przestawaly dzialac.

Przypominam, ze gros mechanik w tym tytule oparty jest na interakcji z drukiem

W Three Hopes jest juz duzo lepiej:

IMG_4418.jpeg

Grajcie w Three Hopes )

51 minut temu, Mari4n napisał(a):

Scenariusz z Dimitrim jest świetny, zobaczysz później.

Dedue wub

Felix ma za to najlepsze przygody z dziewczynami, ogolnie bardzo go polubilem

Opublikowano

Felix jest jedną z moich ulubionych postaci. Przy pierwszym podejściu nie werbowałem nikogo z innych domów, ale teraz mam prawie wszystkich to sobie zobaczę jego pogawędki z innymi postaciami.

Three hopes ogram jak skończę wszystkie scenariusze three houses. No i jeszcze mam DLC do kupienia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.