Skocz do zawartości

Animal Crossing: New Horizons


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, devilbot napisał:

Ja swoj natywny owoc zawsze sprzedaje u kogos bo płacą wtedy 500 za sztuke a nie 100 Wczoraj np u kmiota sprzedalem gruszki i przy okazji zostałem posadzony ze oje.balem mu kamienie z rudy.

Ty, no bo zawsze o tej porze startuję ze szpadlem do łupania kamieni, a tutaj nic nie wypada. Tymczasem Ty biegasz po mojej wyspie samopas i tak naprawdę nie wiadomo, co robiłeś. Przypadek?

Dopiero jak odleciałeś, to zaczęło wypadać i tak jak pisałem na czacie i było w tym dowci'pie - materiały się odnalazły, ale niesmak pozostał xd

Ale np. zamówień wysyłkowych w bankomacie też nie można robić, gdy są goście na wyspie, więc wyłączony drop materiału to widocznie jedno z ograniczeń.

 

@number_nine brzoskwinie to mój native, więc dostaniesz ile zechcesz, choć devilbot wczoraj oje'bał mi z nich drzewa, bo mi się nie chciało. Ale mam jeszcze trochę zapasowych w spiżarni. Możesz przynieść gruszki na wymianę, jak masz w nadmiarze. Bo u mnie dopiero rosną.

 

Wczoraj z trudniej dostępnych ryb złowiłem też Oarfish (plus Tuna) i mam w spiżarni, więc mogę komuś odstąpić, gdyby nie miał ambicji złowić ich osobiście.

Odnośnik do komentarza

Rzepy/Turnips poradnik:

 

1.Do godziny 12 w południe każdej niedzieli pojawia się w wiosce NPC Daisy Mae:

pcx0v6u4d3i41.jpg

i od tej świni kupujemy rzepy za całą uzbieraną kasę. Dobra cena za jaką warto kupić to około 100 bellsów za sztukę ale najlepiej poniżej tego. Można pytać u innych graczy po ile u nich chodzą.

 

2. Rzepy trzymamy gdzieś na ziemi bo nie mieszczą się w magazynie:

maxresdefault.jpg

 

 

3. Potem w tygodniu sprzedajemy z zyskiem u nooków, oni mają codziennie inną cenę najlepiej sprzedać przynajmniej za 2 razy tyle za ile się kupiło i tak samo sprawdzamy po ile skupują u innych graczy bywa, że po 500 się zdarza.

3648666-2020032513055200-02cb906ea538a35

 

4. Profit:

New-Horizons-turnip-prices-predictor.jpg

 

 

- po tygodniu rzepy się psują

- przy zmianie czasu w konsolce też się psują

- na zepsutych rzepach mogą pojawić się jakieś gatunki robaków które możemy schwytać do kolekcji

- rzepy można sprzedawać u innych graczy znajdowanych na świetnej stronie Turnip Exchange: https://turnip.exchange/islands

czekamy na swoją kolej dostajemy dodo code i łączymy się z wyspa kogoś u kogo jest dobra cena, najczęściej hostujący chce żeby zostawić mu jakieś drobne np 10.000 bells

Edytowane przez devilbot
  • Plusik 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

@roivas

u mnie po 85 ale zobacz tę stronkę co wyżej podałem tam spokojnie sprzedasz za więcej.

 

I jak tam zdobyliście wszystkie nagrody za turniej wędkarski było ich w sumie 13, a sam turniej odbywa się raz na porę roku.

Dla mnie najfajniejsze itemy to lodówka na ryby i stojak na wędki.

Nagrody można zobaczyć na tym screenshocie:

animal-crossing-new-horizons-fishing-tou

Edytowane przez devilbot
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Wszyscy tu przecież pisali, że w grze nic się nie dzieje.

Ja własnie gram bo chcę zebrać dekorację i dekorować.

No, a jak je zbiorę to muszę mieć rozbudowany dom żeby je mieć gdzie umieścić, a na to potrzeba mi kasy, a zdobywanie kasy to już farmerska rutyna jak w harvest moonie itp

 

Ja nienawidzę gier typu Animal Crossing i innych simsowatych gówien. Całe życie gram w fpsy na PC, Bijatyki, arcadowe strzelaniny, platformówki czyli gry gdzie non stop coś się dzieje. Usypiam nawet na exach sony i uwaga przeszedłem tylko pierwsze resistance bo w innych grach od sony kazali iść i coś do mnie mówili, a jednak od animal crossing nie mogę się oderwać je.bane nintendo ch.uj wie o co tu chodzi a gram:reggie:

 

Odnośnik do komentarza

No i fajnie. Ja może jak skończę Persone i Finala to też mnie pochłonie AC. Teraz jest dla mnie niziutko na liście priorytetów, więc praktycznie gram 30 min dziennie, żeby ogarnąć kamienie/owoce/zobaczyć co w sklepie.

 

Dzisiaj jak był jakiś turniej rybacki to już mi się odechciało grać. Ja chyba jestem jakoś uprzedzony do tego jak mi ktoś mówi co mam zrobić i kiedy - tak samo byłem nastawiony do czasowych eventów w Monsterku.

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza

Wystarczy sobie wyobrazić takiego Harvest Moona/Stardew Valley, ale z narzuconym realnym czasem gry. Ile czasu gry tam zajmował jeden dzień? Godzinę? Pół? Szedłeś spać i za chwilę miałeś ranek, jechałeś dalej z tematem. A gdybyś na ranek musiał czekać do rana? Gdyby doba gry rzeczywiście trwała 24 godziny? Można założyć, że tempo by siadło. Mocno. Zrobiłbyś co masz do zrobienia i co? Pozostaje czekać. Nudzić się. Zająć się dekorowaniem, łowieniem, czymkolwiek. Albo wyłączyć grę i wrócić jutro. To realny czas gry wymusza leniwe, wręcz ślamazarne tempo. Bez tego mogło być różnie. Ale błędem jest myślenie, że ktoś tutaj komuś cokolwiek narzuca. Wyzwania stawiasz sobie sam, na podstawie własnych ambicji.

Oczywiście, że AC w pewnych aspektach jest wybrakowane. W innych z kolei jest wyjątkowo bogate. Ale to z założenia mało spektakularny typ gry, który trudno komukolwiek polecić.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co, nie do końca się zgodzę. W Stardew miałeś po prostu więcej rzeczy do roboty. Sama gra nie polegała tylko na dekorowaniu, bo mogłeś sobie hodować zwierzęta, mogłeś sadzić różne warzywka, a nie tylko kwiatki, było też zwiedzanie kopalni i walka z tym związana. 

 

Ja bym właśnie chciał więcej rzeczy do roboty w AC, które mają realnie wpływ na świat gry.

Odnośnik do komentarza

Tak, ale ile miałeś tego "hodowania" w codziennej rutynie? Pozbierać jajka i wydoić krowy? Pięć minut roboty/klikania? Warzywa kolejne 5 minut. Kopalnia? 15 minut?

Nie zrozum mnie źle, ja uwielbiam zarówno Harvest Moon jak i Stardew Valley, ale też nie chciałem w ten sposób przyrównywać tych gier, bo już dawno było stwierdzone, że to trochę inny typ gameplayu. Chciałem tylko, byś spróbował sobie wyobrazić te gry z realnym czasem i czy zadowalająco zapełniłbyś aktywnościami całą dobę.

Dlatego też napisałem, że AC w pewnych aspektach jest wybrakowane (farmerski vibe), ale to nie do końca typ "symulatora farmera". 

Odnośnik do komentarza

No właśnie ten real time... spoźniłem się dzisiaj na turniej wędkarski o 30 minut, wiec trzeba będzie czekać na kolejna porę roku :facepalm:
Nie zmienia to faktu, ze cała magia tej gry polega na rutynowych czynnościach, które każdego dnia wykonujemy od nowa.I tak jak na początku wydawało się, ze to zabawa na godzinkę, tak teraz nie wiem czy mam rozwalać wszystkie drzewa, łowić ryby, sadzić, zbierać owady i motyle czy odwiedzać inne światy za Nook Mile.

W ogóle, wykorzystałem już 3 bilety i praktycznie za każdym razem trafiam na wyspę z kwiatami, nie wspominając ze innych owoców jak te z własnej wioski nie uświadczysz.

Wydaje mi się, ze jednak ma to jakiś związek przyczynowy i posiadanie konta Online pozwala w tej grze na więcej i tez być może honoruje graczy.

No i dodatkowo jak nie odmówić sobie przyjemności obejrzenia jak kmiot sra na Twoim kibelku haha

Jak załączę konto to wrzucę swoje id, choć na razie jeszcze biednie na mojej wyspie, ale brzoskwinie, wiśnie i kokosy posiadam :)

I jeszcze jedno pytanko:

Posiadam teraz drewniane stereo i zbieram te vinyle, które codziennie wrzucam do schowka. Czy w późniejszym czasie będzie można załączać sobie te nuty, czy to tylko strcte kolekcjonersko?

Odnośnik do komentarza
44 minuty temu, pietrex napisał:

W ogóle, wykorzystałem już 3 bilety i praktycznie za każdym razem trafiam na wyspę z kwiatami, nie wspominając ze innych owoców jak te z własnej wioski nie uświadczysz.

No, to jest ból, jeśli nie posiadasz online - na tę chwilę nie znam sposobu, by zdobyć wszystkie owoce bez pomocy innych graczy. Zdobędziesz trzy rodzaje (native, siostrzany i kokosy), a reszta jest poza zasięgiem. Moja rada jest taka: jeśli po tych kilku dniach/tygodniu gry czujesz, że zabawisz tu na dłużej, to bierz abonament online. Profity? Uzyskasz pozostałe owoce. Będziesz miał możliwość sprzedawania swoich native na wyspach znajomych  w cenie 500 za sztukę (u siebie to 100 za sztukę). Szersza możliwość w inwestowaniu w rzepę. Satysfakcja z odwiedzania wysp znajomych i ich odwiedzin u Ciebie. Szerszy wybór przedmiotów do kupienia ( u sąsiadów w sklepach jest inny asortyment). Śladowa, ale jednak interakcja ze znajomymi (możliwość wysłania im przedmiotów, powygłupiania się, pogadania).

To wszystko pier'doły, ale jeśli czujesz, że pograsz w AC dłużej, to IMO warto rozważyć online.

 

A wyspy Nook w późniejszym etapie trochę tracą na atrakcyjności, bo trzeba liczyć na te 1-3% szansy trafienia na szczęśliwą wyspę. Wyspa Tarantul, Fins Island (na której jeszcze nie byłem, więc w sumie nie wiem co oferuje), Wyspa skorpionów, może wyspy pieniędzy i może te z hybrydowymi kwiatami. Reszta to po prostu więcej tego, co mamy u siebie na wyspie, więc w sumie rozczarowanie.

 

44 minuty temu, pietrex napisał:

Posiadam teraz drewniane stereo i zbieram te vinyle, które codziennie wrzucam do schowka. Czy w późniejszym czasie będzie można załączać sobie te nuty, czy to tylko strcte kolekcjonersko?

Winyle możesz wrzucać do chyba każdego rodzaju odtwarzacza, są ak najbardziej "słuchalne". Drewniane stereo też powinno dać radę. Podchodzisz do niego od przodu, klikasz A i powinno wyświetlić się menu wrzucania kawałków (musisz mieć je w inventory, by dodać). Potem klikasz "shuffle" i każdorazowo lecą randomowe wałki z playlisty.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...