Skocz do zawartości

Kiełki? Kiełki.


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.12.2019 o 10:06, II KoBik II napisał:

Zrezygnowałem z cukru sypanego do kawy, herbaty. 

Zrezygnowałem z mięsa. Już dwa lata pyknie w lutym. 

Zrezygnowałem z alkoholu. Też dwa lata. Lampka wina raz na pół roku i piwko 0% latem to nawet nie liczę. 

 

I jakież efekty odczuwasz?

Odnośnik do komentarza

A Ty Kobik też jadasz kiełki?

 

 

Dzisiaj już mam gotowe kiełki mung, które jakoś mnie omijały (choć były to pierwsze kiełki, które spróbowałem). Jadam sobie je jak czipsy i są przepyszne (choć dziś wrzuciłem je na pół minuty do patelni z jajecznicą (z racji że to strączek, obróbka termiczna jest zalecana, ale w przypadku mung niekonieczna).

 

W czym pomagają kiełki mung? Potocznie zwana fasolą złotą, choć kolor ma zielony. Nazywana jest złotą z powodu ilości wartości odżywczych. Pomaga w stresie, złym samopoczuciu i depresji, z racji dużej ilości kwasu foliowego, manganu i magnezu.

 

Cytat

Fasola mung zawiera dwa szczególnie cenne flawonoidy o działaniu przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym – isovitexin oraz vitexin. Są one aktywnymi składnikami wielu tradycyjnych chińskich leków i występują również w innych roślinach leczniczych. Uwagę naukowców wzbudzał ostatnio Vitexin (apigenina-8-C-glukozyd) m.in. ze względu na działanie przeciwutleniające, przeciwnowotworowe, przeciwzapalne i neuroprotekcyjne.

 

Cytat

Fasola mung przyczynia się m.in. do: wspierania redukcji złego cholesterolu, usuwania toksyn z organizmu, minimalizowania objawów zatrucia, leczenia pracy układu sercowo-naczyniowego, obniżania wysokiego ciśnienia, zwalczania nadkwasoty żołądka, zwalczania problemów trawiennych

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, II KoBik II napisał:

Pusty żołądek. Nie mam tak wypchanego, wzdetego jak to bywało po mięsie. 

Ładniejsza skóra. Brak syfów itd. No i samopoczucie lepsze imo. 

Ale to w sumie niekoniecznie przez brak miesa tylko duzo mniejsza ilosc bialka ;)

 

Kielki na kanapeczke? :yao:

U mnie bez zbednego pier.dolenia. Codzienna dawka , do geby. Zapic. Zapomniec. Przyjac bombe witaminowa na leb. Jak zwierze

 

nZnwWQO.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Figaro napisał:

Czy mozesz dac pare tipow jak to utrzymac w naszym ciemnym klimacie w domu?

W chu,j zalezy od jakiej strony masz okna, jak nie od takiej jak trzeba to nic ci nie pomoze. Znaczy bedzie roslo ale nie bedzie kwitlo. 

 

Jak nie bedziesz otwieral okna przy mrozach to normalnie hodujesz, a jak otwierasz to wystarczy raz i na drugi dzien drzewo to badyl :). To nie sa rosliny z lasow tropikalnych gdzie potrzebujesz 90% wilgotnego powietrza. Taki ananas to w piachu rosnie na madagaskarze. Jak jakis kaktus. Jedyna roznica to taka ze u nas dojrzewa dluzej (z rok, powaznie xD) 

 

Nie ze wszystkim tak dobrze idzie. Sadzilem granaty to wschodzily i od razu zdychaly. Widocznie nie ta wilgotnosc powietrza. Mialem tez awokado. Roslo zaje,biscie chyba z metr mialo. Ale oddalem staremu, stary zapominal podlewac i zdechlo xD 

No i mandarynki za to smakowaly jak woda. Cos musialem nie tak zrobic. 

 

Na dzialce mam mrozoodporne minikiwi i jagody goji :problem:

Z ananasem tez jest beka bo chyba 90% ludzi mysli ze owoc rosnie w ziemii 

Edytowane przez kanabis
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...