Returnal

[Donatello1991 1 179]

6 minut temu, _Red_ napisał:

 

Oglądam do kawki i od 3:55 instynktownie ścisnalem dupę xD Nasze fazy #3 podobnie wygladaja, pierwsze dwie full kontrola i spacerek na boki, uciekając od niebieskich M&Ms, ale trzecia to jak nie wpadne w jeden pierscien to w kolejny xd

 

Tylko chyba miałeś jakis artefakt do zmartwychwstania - to random loot czy gdzieś się kupuje? Chyba raz cos takiego mialem z pierwszym bossem.

 

Nie wiem czy biec od razu na chamca do Ixiona (po drodze zawsze zgarniam biegłość lvl 5, apteczkę, czasem pasożyta) czy trochę pospacerować i szukać lepszych itemow typu revival.

Jest to firgurka astronauty idzie kupić.

[Figuś 20 194]

7 minut temu, _Red_ napisał:

Tylko chyba miałeś jakis artefakt do zmartwychwstania - to random loot czy gdzieś się kupuje? Chyba raz cos takiego mialem z pierwszym bossem.

Figurka astronauty, na bank to miałeś po pierwszej wizycie w domu, można ją kupić za 250zł XD przy głównym fabrykatorze - oczywiście jak RNG pozwoli

[Square 8 087]

Pod warunkiem, że poszedł do domu.

[Figuś 20 194]

No tak XD

[_Red_ 11 572]

Dwa razy bylem w domu, faktycznie raz mialem cos co mnie wskrzesilo, nie skojarzylem, ze to dzięki astronaucie. Czyli teraz tylko zakup w fabrykatorze, czy wizyty w domu mozna ponawiac wielokrotnie by dostawac astronaute ponownie? Pod warunkiem, ze znajde klucz.

 

PS

korzystacie z szansy na pomszczenie upadłych graczy? W pierwszym biomie chcialem troche pofarmic eter i raz pojawil sie przeciwnik, na którego łatwa taktyka bylo chowac się za filarem jak naparzal seriami czerwonych kulek. Ale kolejnym razem bywa głównie w towarzystwie fioletowych sond, ktore rozwalaja laserem całą okolicę i juz tak dobrze nie jest.

 

[Figuś 20 194]

4 minuty temu, _Red_ napisał:

czy wizyty w domu mozna ponawiac wielokrotnie by dostawac astronaute ponownie?

Nie, pierwsza wizyta w domu po prostu Ci odblokowała ten artefatkt dzięki czemu masz możliwość go zakupić w fabrykatorze. Wizyty w domu są po wykonaniu danych czynności tylko.

 

Parę razy pomściłem innego gracza, nie startuję tylko jak jestem z podstawową bronią bo można się przejechać XD

[MEVEK 3 154]

9 godzin temu, Figuś napisał:

Drugi boss to ten przy którym krzyknąłem przy czwartej próbie "JEST KURWA" i wziąłem głęboki oddech na uspokojenie po ubiciu co nawet się nagrało XD

 

jedyny boss do którego więcej nie podchodziłem gdzie każdy inny ubity kilka razy

Piekna walka. Od razu mi sie Resogun przypomnial patrzac na te efekty  

Koniecznie musze po to siegnac - czuc magie plynaca z daleka. Musze to miec.

[smoo 2 221]

Wczoraj w końcu był czas usiąść na dłużej do konsoli (trzy godzinna sesja) i boss nr 2 i 3 padli za pierwszym podejściem. Serio ten drugi narobił Wam tyle problemów? Imo najprostszy spośród trzech pierwszych, ale ja się wychowałem na Quake'u także mam lekki handicap .

Co tam się dalej dzieje ale konsole trza było już wyłączyć, mam nadzieję że nie wywali mnie na sam początek. A nawet jeśli to co z tego, gameplay to czyste złoto.

[Square 8 087]

Jak skończyłeś trzeci biom to teraz będziesz zaczynał w czwartym.

[Donatello1991 1 179]

17 minut temu, smoo napisał:

Wczoraj w końcu był czas usiąść na dłużej do konsoli (trzy godzinna sesja) i boss nr 2 i 3 padli za pierwszym podejściem. Serio ten drugi narobił Wam tyle problemów? Imo najprostszy spośród trzech pierwszych, ale ja się wychowałem na Quake'u także mam lekki handicap .

Co tam się dalej dzieje ale konsole trza było już wyłączyć, mam nadzieję że nie wywali mnie na sam początek. A nawet jeśli to co z tego, gameplay to czyste złoto.

Z bossami, aż takich problemów nie ma jak niekiedy z dojściem do nich. Fakt można szybko przebiec, ale w tedy szanse spadają bardzo na wygraną. No, ale patrząc na całokształt to ten drugi faktycznie najwięcej problemów sprawił. Nemezis przykładowo myślę, że by szybciej padał u graczy, gdyby droga do niego nie była hardcorowa i męcząca. Jak już człowiek dotarł bez uszczerbku na " zdrowiu" z zachowanie wszystkich apteczek i astronauty, to było łatwo. 

[triboy 863]

3 godziny temu, Figuś napisał:

Parę razy pomściłem innego gracza, nie startuję tylko jak jestem z podstawową bronią bo można się przejechać XD

Ja raz miałem taką sytuację, że odpaliłem hologram, ale byli wrogowie na planszy, więc odwrócili moją uwagę. 

 

Spoiler

A tu mi wyskakuje jakiś zgniły zombie 

 

[Figuś 20 194]

To to jest nic, bo jedyny problem z nimi to że revenge bullets lecą z niego jak pojebane. gorzej jak się połasisz przy zwłokach na Eter do zdobycia i

Spoiler

zrespi się jakiś dokokszona wersja tytanopsa czy innego skurwikłaka

 

[_Red_ 11 572]

Godzinę temu, smoo napisał:

Wczoraj w końcu był czas usiąść na dłużej do konsoli (trzy godzinna sesja) i boss nr 2 i 3 padli za pierwszym podejściem. Serio ten drugi narobił Wam tyle problemów? Imo najprostszy spośród trzech pierwszych, ale ja się wychowałem na Quake'u także mam lekki handicap .

Co tam się dalej dzieje ale konsole trza było już wyłączyć, mam nadzieję że nie wywali mnie na sam początek. A nawet jeśli to co z tego, gameplay to czyste złoto.

 

No to respekt za skilla jeśli Ixiona w ciemno pokonałeś. Ja potrzebuję ze 2-3 walki by nauczyc się patternu, a dopiero potem można nieśmiało próbować dotrzec do trzeciej fazy. Przecież tam jest taki pierdolnik, ze nawet oglądanie filmu od figusia powoduje, że się pocę

 

W Cuphead w sumie jest podobnie, ale tam mozna powtarzac walkę natychmiastowo, więc nauka idzie sprawniej. Pamietam jak po dwudziestu zgonach Pana Marchewke robiłem z zamknietymi oczami 

 

[Square 8 087]

Wszystko też zależy od rng, jak trafisz dobrą broń to jest o wiele łatwiej.

[Rtooj 1 437]

2 boss to jedyny którego omijam przy buszowaniu przez biomy, zbyt dużo złej krwi między nami było

[_Red_ 11 572]

2 minuty temu, Square napisał:

Wszystko też zależy od rng, jak trafisz dobrą broń to jest o wiele łatwiej.

 

Prawda. I chyba warto utrzymać 5 lvl adrenaliny jak najdłużej, wtedy lutujemy ile wlezie. Gorzej jak nagle nas ostudzi i sam perfect reload trwa ze 2 sekundy

[Rtooj 1 437]

3 godziny temu, _Red_ napisał:

 

 

Nie wiem czy biec od razu na chamca do Ixiona (po drodze zawsze zgarniam biegłość lvl 5, apteczkę, czasem pasożyta) czy trochę pospacerować i szukać lepszych itemow typu revival.

Pewnie że zbierać, ponieważ drugi biom, jak i pierwszy to poza rycerzami sama przyjemność, a na trzeci biom trzeba być dopasionym.

[smoo 2 221]

2 godziny temu, _Red_ napisał:

 

No to respekt za skilla jeśli Ixiona w ciemno pokonałeś. Ja potrzebuję ze 2-3 walki by nauczyc się patternu, a dopiero potem można nieśmiało próbować dotrzec do trzeciej fazy. Przecież tam jest taki pierdolnik, ze nawet oglądanie filmu od figusia powoduje, że się pocę

 

W Cuphead w sumie jest podobnie, ale tam mozna powtarzac walkę natychmiastowo, więc nauka idzie sprawniej. Pamietam jak po dwudziestu zgonach Pana Marchewke robiłem z zamknietymi oczami 

 

 

Może miałem po prostu farta, bo szybko wyczaiłem że biegając pod tym dużym murem omija sie praktycznie większość jego ataków, za wyjątkiem tej fali uderzeniowej którą trza przeskakiwać. Broń miałem na 10 lvlu bodajże, paszczostrzał (shotgun) - chyba moja ulubiona broń jak dotąd, ora wszystko aż miło i mega feeling strzelania z niej jest.

 

Z kolei biom 3 wydał mi się króciutki, szybko przez niego się idzie, mobki raczej słabe (z wyjątkiem tych wielkich robotów z minigunami). Nemezis trudniejszy niż Ixion z uwagi na elementy platformowe, trochę nie łapały te haki momentami, ale wystarczyło iść w jego kierunku i po jednej platformie w bok żeby uniknąć większości ataków. Na ixiona zużyłem dużą apteczkę, tutaj chyba nie z tego co pamiętam.

[elvis004 259]

Dzisiaj RNG łaskawe, 2 i 3 biom wyczyszczone na 100% w 3h sesji wpadły dwa glify i brakujący 27 dziennik. Diametralnie zmienił mi się w 3 biomie układ pomieszczeń i odrazu czułem ze wpadnie brakujący glif i dziennik, potem restart runu i w 2 biomie to samo odmienny układ i pod koniec wpadł brakujący ostatni glif.

Zostało 3 glify, 1 dziennik nr 63 i żółte drzwi w 6 biomie i jest platyna Generalnie end game prosty jak już człowiek wie co i jak, nawet 6 biom-czyszczę 4, lecę do 5 kupić apteczkę - odrazu do 6 i zacznie się szukanie, wiem ze jeden glif jest w roomie gdzie na czas trzeba skoczyć w lewo, miałem już 2x ten room ale jak matoł 2x poleciałem w prawo, potem doczytałem, ze z lewej jest glif Oby RNG sprzyjało ale to już pewnie nie dzisiaj.

[Figuś 20 194]

1 minutę temu, elvis004 napisał:

oom ale jak matoł 2x poleciałem w prawo, potem doczytałem, ze z lewej jest glif

tam doskoczysz nawet jak schody opadną

 

 

Mi został jeden glif w 6 biomie i biorę się za Ass Effect w końcu na poważnie

[Square 8 087]

4 minuty temu, elvis004 napisał:

wiem ze jeden glif jest w roomie gdzie na czas trzeba skoczyć w lewo, miałem już 2x ten room ale jak matoł 2x poleciałem w prawo, potem doczytałem, ze z lewej jest glif

Dokładnie, lepiej polecieć po coś innego, a tam sobie doskoczysz na spokojnie po wszystkim. Jest też tam Datacube.

[elvis004 259]

To za(pipi)iscie to słyszeć bo tez tylko jednego Data Cube mi brakuje do kompletu. Jaki jest myk żeby tam wskoczyć?

[Figuś 20 194]

Rozbieg,  dobrze skok wymierzyć dash i space karen się złapie gzymsu

[Square 8 087]

Jak będziesz skakał z głębi tam gdzie drugie schody się opuszczają to nie trzeba nic wymierzać.

 

Tutaj masz to pokazane dokładnie, powinno być ustawione, ale jakby co to ostatnia kostka na filmiku. Mi brakuje dwóch, jak zrobię glify to wtedy będę szukał jak dalej mi będzie brakować.

 

[_Red_ 11 572]

Dobra, po 5h zabawy z synem w koncu oddalem go żonie i kolejne podejście do Ixiona.

 

Duża apteczka, kula adrenaliny, astronauta, ale karabin lvl 5 tylko (default level dla biomu 2). 

 

Z takim ekwipunkiem czułem się dość pewien i boss padł zanim potrzebowalem zużyć astro  Przyda się na pozniej.

 

Najwiecej problemow robi nerwowka gdy zaczynamy tracić zimną krew. A tak na spokojnie to idzie wpaść w rytm i omijać ataki. Jakby to miało quick sejvy to wtedy luzik