Skocz do zawartości

Marvel Cinematic Universe (seriale) - Disney+


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Mi się i pierwszy i drugi podobał. Jeden i drugi ma zupełnie inny klimat. Pierwszy to takie pulpowe skakanie po wątkach z MCU. Drugi to juz bardziej skondensowana historia ze świetnymi postaciami (Ms. Minutes! Ubi!) i autentycznie interesującą historią. Jakby to ładnie upakować to by się spokojnie na film nadało. Czekam na finał jak pojebon. 

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Po finale sezonu 2 Lokiego można powiedzieć jedno - jakby każdy serial MCU był tak zrobiony to świat popkultury byłby piękniejszy.

 

Jak dobrze, że to nie są tylko heheszki i robienie serialu familijnego z łatką MCU, a opowieść, której fabuła i finał coś znaczą dla dalszej historii w MCU. Do tego jest emocjonujący, z pazurem, ale i z refleksja. Całość idealnie balansuje humor, akcję i powagę. A Tom dodaje całości ogromną kropkę nad i. Świetnie poprowadzona postać Lokiego. Coś co po Endgame wydawało się na siłę a w pierwszym sezonie jedynie fajną zabawą tutaj przynosi na koniec faktycznie mocne implikacje i jeśli był na to pomysł od samego początku to szacun dla twórców. Taka przemiana bohatera z przerysowanego złoczyńcy z Avengers przez boga podstępu i oszusta po więźnia TVA odkrywającego swoje powołanie na nowo to najlepiej rozpisany rozwój postaci w MCU.

 

Za ten finał jestem gotów wykręcić ocenę do 9.5/10. 

  • Dzięki 2
  • This 1
Odnośnik do komentarza

"Loki" - sezon 2; akurat jestem w trakcie oglądania tej jak się okazało słusznie tak określanej ,,marvelowskiej perełki"; okolice 3 odcinka - do końca jeszcze kilka chapterów do oglądnięcia zostało. Tak, to jest co najmniej turbo-bardzo dobre widowisko: wszystko ma tu styl, nawet te wizualia, nawet scenografia i kostiumy, także sam pomysł na aranżacje (czy to nie przypomina wam coś z Luca Besson?) wnętrza części Biura Czasu, którą użytkuje postać grana przez Ke Huy Quana. Nie wspomnę o dopracowanym scenariuszu (tak, fabuła się tu nie sypie; to fabuła istotna dla przyszłości Marvel Studios; ta osnowa treści drugiego sezonu "Loki" wprowadza piekielnie istotne dla Multiversum MCU potężne wątki odgałęzień czasu i rzeczywistości Multiversum oraz liczne aberracje związane z wariantami postaci czy nawet samego istnienia światów! I wprowadza ona to świetnie! Co najmniej!) i dynamicznej, z ciekawymi, rozumianymi przez widza emocjami dialogami, które budują ciekawe relacje, jak m.in. te z sojuszu Lokiego z niby-agentami z BC. Można być tylko pod ogromnym wrażeniem tego, co ta produkcja nam prezentuje!

 

... Może i jest to na tyle dobra produkcja, jeśli weźmiemy pod uwagę całe 2 sezony "Lokiego", że mimo iż odbiór przez krytyków, dziennikarzy i fandom "The Marvels" nie jest specjalnie zachęcający do śledzenia MCU w przyszłości, to taki recast dla postaci w przyszłym MCU nie będzie konieczny :Coolface::nosacz3::

 

Screenshot_2023-11-09-00-26-42-31_f9ee0578fe1cc94de7482bd41accb329.jpg.597849c82140d588dc8f62aecf1269b3.jpg     obraz_2023-11-11_130829037.png.d1ee302104f23fa1e872c9341c208fd4.png

Edytowane przez JaskinieTerrigenoweMarvela
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

wczoraj skończyłem Lokiego drugiego :wub: akurat jak przestałem oglądać wszystko od Marvela i star warsow (za obejrzenie całego ms.marvel będę się smarzyl w piekle).

na białym koniu zjawia się Loki, zagrało wszystkooo. Nie dość, że najlepszy serial marvela to imo najlepsza rzecz obok Strange 2 i Strażników trzecich po Endgame.

 

bez woke choroby, w końcu historia miała znaczenie dla całego uniwersum. a nie opowiadała o poprawności politycznej

 

Kang mistrz, naprawdę mam nadzieję, że go zostawią.

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza

Teoretycznie "Spider-Man" od NBC (ach, te ,,lukrowane cukierkowo" lata 80-te w stylizacji kreskówek wszelkiej maści) z lat emisji 1981-82, który właśnie wjechał na Disney+, jako tako można powiązać z MCU... Ale jako tako. Zwłaszcza jeśli seria filmów SONY o Milesie Moralesie mogłaby być częścią MCU. Tak, jest to pokręcone, ale nie nierealne ani nie nieakceptowalne w przestrzeni Kinowego Uniwersum Marvela. W końcu animacja ta, choć w srocz stara!, to ultra oldschoolowa i pojawiająca się w ofercie platformy. :sir: Dla geeków guilty pleasure do oporu! :P 

 

Zauważycie, że ,,kreska", tła, kolor - te elementy animacji zostały w serialu poprawione. Remaster pełną gębą! Przynajmniej styl i specyfika z lat 80-tych została tu zachowana, a jest to specyfika ,,przez duże s", którą ciężko do czegokolwiek porównać wśród seriali animowanych.

 

 

obraz_2023-11-17_000754834.thumb.png.bc1cef29c49e3902c849fa9833d0ecbf.png

 

 

P.S. "Loki" - zostało mi do oglądnięcia s02e05 i e06. Jest soczyście, płynnie, równo i porządnie! Zatraca się zupełnie struktura skutku i przyczyny tworzących ciąg wszystkiego w Multiversum, nie tylko w samym sercu fabuły tego serialu! I ta niepewność, to zawieszenie - to w drugim sezonie "Loki" jest najlepsze! Tiu, tiu... ależ to ,,Marvelkom" wyszło! 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

 

 

 

4 godziny temu, SnoD napisał:

Szkoda, że tych animacji robią tak mało. Adaptacje komiksów lepiej sprawdzają się w tej formie.

 

Tak jak pisałem w wątku ,,ogólnych rozważań serialowych" What if... ? od Marvel Studios, zaliczane chyba do kanonu MCU, to cudowna pod każdym względem animacja: technicznie, bo ten styl, to sprytne renderowanie i boostowanie technikami komputerowymi ,,kreski" w grafice pasuje do tempa i rodzaju opowiadanych historii, scenariuszowo i fabularnie, bo jest się w co wsłuchiwać i co śledzić - taka to mocno plastyczna, niezwykle różnorodna fabuła na przestrzeni multum odcinków serialu. Tak, to właśnie obecnie twory MCU okazują się być... najlepsze w animacji; w DC/DCEU jest podobnie - WB / WBA dają nam co roku co najmniej 2 filmy pełnometrażowe animowane i prawdopodobnie najlepsze seriale superbohaterskie animowane w zestawieniu seriali tego typu, które produkowane są od około 2013 roku (od tego momentu, gdy z anteny Disney XD zniknął ostatni odcinek "Avengers: Potęga i Moc") do chwili obecnej. 

 

Można by na serio pomyśleć o napisaniu do białych kołnierzyków z Disneya, aby zezwolili Feigiemu na stworzenie filmów czy seriali live action z tego rodzaju pomysłami, które oferują nam adaptacje komiksów Marvela z wielu seriali animowanych w całej historii marki, a najbardziej z drugiego sezonu genialnego według mnie "What if... ?". No można by... :D MCU ratuje się czymś takim jak "What if... ?" - nietypowe, niespotykane widowisko, i te inteligentne w sam pomysł na postaci i ich role w scenariuszach odcinka fabuły! Nie spodziewałem się takich rewelacji w sezonie drugim; nie wiem jak inaczej to określić: abstrakcyjnie genialne? No bo tak! 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
12 minut temu, Masorz napisał:

To już oficjalnie, nie dość że Netflixowe seriale to kanon, to nowy Daredevil będzie kontynuacją tamtych 3 sezonów:

 

https://naekranie.pl/aktualnosci/daredevil-born-again-mcu-kontynuacja-netflix-kingpin-punisher-1705479913

 

 

:pepegasm:

Foggy i Karen też mają wrócić.

 

Echo gówno, pierwszy odcinek kameo DD, Kingpina i Ronina, a potem jakies pierdololo w rezerwacie i nawet te 30 minut na odcinek było ciezko zmeczyc.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wczoraj to obejrzałem bo kumpel mi podesłał. Złoto, absolutne złoto. Jak dobrze że tego gniota olałem mimo że trailer na początku zaciekawił. Ten film na YT rozbawił bardziej niż współczesne komedie, do tego kwintesencja obecnego mcu. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

"Namówiliście" żeby nie czekać z tym Echo i obejrzeć ten paździerz jak najszybciej. I w sumie nie wiem czemu sobie to zrobiłem i zmarnowałem 3 godziny życia :reggie:. Tutaj się nic nie klei. Beznadziejna fabuła, akcja dziejąca się w 3 miejscówkach, sceny zapychacze które nic nie wnoszą (jadę motorem w jedną stronę, potem jadę w drugą), kult silnych Indianek, brutalność którą prawie całą pokazano w zwiastunach. Liczyłem że może w finale będzie jakaś rozpierducha i posypie się stos trupów, a chu.j tam zrobili akcję na 15 sekund gdzie nawet kropla krwi nie padła. Trochę robią sceny gdzie pojawia się Kingpin, ale według mnie wypada tu słabo w porównaniu z Daredevil.

Edytowane przez Sep
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...