Skocz do zawartości

Star Wars (seriale) - Disney+

Featured Replies

Opublikowano

Nie odchodzi z branży filmowej, ale i tak ma się odjebać od Gwiezdnych Wojen.

 

A tu plota zbyt piękna, żeby mogła być prawdziwa. Z drugiej strony od ziomków, którzy sypali przeciekami z Akolity i te przecieki faktycznie się sprawdziły 

 

https://thatparkplace.com/disney-sell-star-wars/

 

 

  • Odpowiedzi 593
  • Wyświetleń 50,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Didney werl jest coraz bardziej w dupie więc albo wezmą się za robotę albo za chwilę będzie podział całego korpo na mniejsze kawałki.   Ed. Na tt julki się zesrały, po anulowaniu serial

  • Nie da się czytać tych twoich postów.

  • JaskinieTerrigenoweMarvela
    JaskinieTerrigenoweMarvela

    https://youtu.be/deyXEKKFEu8   Ocena ,,Akolity" w skali globalnej to istny dramat. Nic więcej nie da się dodać, nic. To kurłaaa p*******y rant i boty, którego do tej pory jeszcze nie było. U

Opublikowano
  • Autor

Ciężko będzie im sprzedać markę, którą dzięki "wspaniałym zarządzaniu" jest obecnie na dnie i przykrywa ja metr mułu. Zapłacili 4 miliardy dolarów w 2012 roku, teraz gdyby mieli wyjść na zero to zawołają 5,6 miliarda. Nie widzę na rynku gracza z taką kasą. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Shankor napisał(a):

Ciężko będzie im sprzedać markę, którą dzięki "wspaniałym zarządzaniu" jest obecnie na dnie i przykrywa ja metr mułu. Zapłacili 4 miliardy dolarów w 2012 roku, teraz gdyby mieli wyjść na zero to zawołają 5,6 miliarda. Nie widzę na rynku gracza z taką kasą. 

Lego, figurki, ksiazki, komiksy i masa inne gówna na licencji nadal sie dobrze sprzedaje. Niczego nie beda sie pozbywac xd

Opublikowano
  • Autor

W tych przypadkach to oni udzielają licencji i mają % od sprzedaży. Ale masz rację, na tym kasy nie tracą. 

Opublikowano

Mogą po prostu sprzedać prawa do filmów i seriali innej wytwórni, ewentualnie też licencję na gry, a resztę zostawić u siebie. 

Opublikowano

Kupi Netflix i będziecie mieli trans Dżedajów w kolorowych włosach z czarnymi kuta... mieczami świetlnymi. "The power is strong with this nigga". 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Popkulturowa gawiedzi, ostatnio - jak pewnie się orientujecie - Warner Bros Discovery ma zamiar pozbyć się swojego symbolu, z perspektywy dziecka, które to Warner Bros kojarzy poprzez kultowe animacji tego Studia, które lubi sobie oglądać. I tym czymś ma być... Uniwersum Looney Tunes - niby szefostwo Warnera tłumaczy się, że obecnie celuje ze swoimi tytułami w dorosłego i nastoletniego widza, a nie w dziecko, dlatego Looney Tunes będzie im zbędne; fakt, świat czy to filmów, czy to seriali od WB/WBA nie jest tak popularny jak dawniej: superbohaterskie serie animowane, Scooby-Doo, Looney Tunes, to już nie ma tej jakości co dawniej, a w dobie ,,sttreamingów i innych takich" małolat ma dostęp do tylu treści, że bez trudy znajdzie dostęp do innych animacji i anime. No i tutaj pewne porównanie: czy to samo nie czeka Gwiezdnych Wojen? Rzeeeeekomo Disney chce sprzedać Lucasfilm Ltd. No dobra, nawet jeśli, to komu? Warnerowi? SONY? Paramount? Albo... Lucasowi? Ależ by było... A tymczasem na finał tej rozkminy, z mojej strony:

 

 

Może to o to chodzi w ,,starwarsach"? Genialny film... prosty, ironiczny, dziwacznie zabawny. xD

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Po trzech odcinkach drugiego Andora - trochę fajnej akcji, dużo gadających głów i zbędnej obyczajowości. Już pierwszy sezon miał spore dłużyzny, i tu jest podobnie, a przeplatanie kilku wątków na raz może irytować. "Brudne" i "dorosłe" Gwiezdne Wojny nie są czymś, za czym bym głosował, ale i tak serial ma swoje momenty i fajnie dobudowuje świat, chociaż chciałbym zobaczyć niektóre z tych pomysłów w bardziej zwięzłej fabule, napisanej z dramatycznym rozmysłem, a nie wodolejstwem. Ale i tak będę oglądał dalej.

Opublikowano

Kanonu to tam się trzymają, bo Star Wars Rebels czasowo rozgrywało się praktycznie równocześnie z Andorem. No i tam w 3 sezonie jest scena jak Mon Mothma mówi w czasie przeszłym o ataku Imperium na pewną planetę, co jak wiemy ma nastąpić za niedługo w Andorze. Taki szczegół może, ale dużo mówi o zaangażowaniu scenarzystów w lore Star Wars.

Opublikowano

Obejrzałem te trzy dostępne odcinki drugiego sezonu i powiem, że na razie bez wielkiego szału. Tzn. jest nieźle, ale jednak do pierwszego sezonu trochę brakuje. No te wszystkie konszachty "polityczne" i inne knowania są takie płytkie w porównaniu do S1. Przez wszystkie odcinki pewne i te same osoby zadają te same pytania, a właściwie jedno jest najważniejsze. No i tak kręcą się w kółko, czekając aż "odpowiedź" nadejdzie.

Wątek imperium jest ok, ale niech mocniej przykręcą śrubę, bo w gębie są mocni, ale w praktyce (czyli trooperzy) to wciąż śmiech na sali.

Do tego jak dla mnie sceny z Andorem są najsłabsze i tylko czekałem, aż się skończą, żeby wrócić do tych lepszych. Bo tak, w sumie wszystkie inne wątki są lepsze, od perypetii tytułowego bohatera.

Spaniale.

Spoiler

Kto to wymyślił, żeby 2 z 3 odcinków przesiedział w lesie z bandą przygłupów, po to tylko, aby w odpowiednim momencie wkroczyć do akcji i uratować kogo trzeba. Nic więcej nie miał tu do roboty chłop, no tragedia. Naprawdę nie dało się wymyślić lepszego powodu/wymówki, aby przeszkodzić mu w dotarciu do celu. Na nic ciekawszego nikt nie wpadł? facepalm

Ogólnie jestem dobrej myśli, ale kolejny tercet odcinków musi pójść w górę scenariuszowo, bo nie chciałbym, żeby po pierwszym, bardzo dobrym sezonie, drugi i zarazem ostatni zjechał po równi pochyłej. Czekam i 3mam kciuki, chociaż fan SW że mnie żaden.

Jak można usunąć okienko spoilera na telefonie?[

Edytowane przez Luqat

Opublikowano

Start s02 ,,Star Wars: Andor": za mną! Tak, ten pilot nowego sezonu, ułaaa!, kupił moje gusta zupełnie! Zupeeeełnie! Nie spodziewałem się tak ciekawej starwarsowej ,,rebaliancko-szpiegowsko-thrillerkowej" opowieści, zaczynając fabularnie w tak niezwykły sposób: powoli, zagadkowo, z minuty na minutę coraz intensywnej, gdzie świetnie działały jakby ,,wstawki montażowe", czyli momenty przycinania niedokończonej sceny/ujęcia z odcinka i wstawianiu go nową sekwencją/sceną. Motyw Imperium, ot propagandy i polityki prowadzonej przez apodyktycznego Krennica w e01- jak najbardziej na plus. To wydanie Krennica podoba mi się totalnie: lubię ten jego twardy, niejasny, trudny do odczytania charakter. A co do ,,wizualiów": piękne projekty, tła, design, świetna dokładność w wypełnieniu wnętrz Interceptora TIE, jak i jego zewnętrza: takiego detalu nie mieliśmy w czymkolwiek strawarsowym, jeśli chodzi o VFX i ich dobrą jakość, od dawna! Ocena s02e01 ,,Andora", ode mnie: 9/10.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

,,Co tak tu głuchooooo?". No dobra, xD. ,,Andor", s02e06-09... Wrażenia po seansie tych trzech odcinków opiszę krótko: Ułaaaaa, ależ to było mega-dobre! Ale ANDOR wyrasta na kazaczysko serialik - chodzi o to, że nie jest to ,,słitaśny disnejowski starwarsowo-familijny twór", do obejrzenia w niedzielne kanapowe popołudnie, z małolatami u boku, ale coś dla koneserów dobrego thrillera, czy serialu sensacyjno-szpiegowskiego z elementem dreszczyku i suspensiku w tle! Wizualnie, fabularnie: cały sezon 2 ,,Andora", to już bardzo wysoka w branży kinematografii pułka, oj bardzo!

A co do odcinków s02e06-09, jeszcze raz wspomnę: ,,Oł meeen, co tam się wyprawia": pętla intryg, powiązań, relacji, gdzie wszystko to jest świetnie kreowane kamerą, jak i samą grą aktorską, nawet i montażem - w ogóle trwa to w jakiejś kurewskiej nieskończoności, jakby ni hu hu nie dało się rozwikłać, ,,kto, kogo, za co, dlaczego i gdzie", czyli rozwiązać tą starwarsową w tym serialu intrygę i cele każdej ze stron. Ostatnie 5 min odcinka 9-ego s02: nie, no ludzieeee, ręka na gardle z tego napięcia! Myślałem, że w końcu coś tej Mothmie zrobią... Ocena ep. 06-09 s02: 9,5/10!

Opublikowano

Andor to jest najlepsze co mogło się przydarzyć uniwersum od lat. Ósmy odcinek zostanie ze mną na długo (szczególnie pewien moment z udziałem radia), no absolute cinema.

Każda z postaci dostała swój czas na ekranie, można ich było poznać, zrozumieć i mieć pewne odczucia wobec nich.

Polecam po łyknięciu całości porwać się na Łotra, który zdecydowanie zyskuje dzięki serialowi. Zupełnie inny odbiór po ostatniej scenie. Ależ to była droga Andora...

Edytowane przez ginn

Opublikowano

Disney+... No dobra nasza, że na tej platformie mamy dostęp do serialu "Star Wars: Resistance"... animacji z jedną z najdziwniejszych technik/stylizacji grafiki:, ot takiej tam ,,mozaikowo-komputerowej" stylówy. Same postaci są tak specyficznie narysowane, jakby można było je odkleić od przestrzeni umieszczonej na danym kadrze itp. Dodajmy do tego paletę barw, dla techniki, która jest po prostu disneyowska, a dostaniemy coś czemu warto dać szansę, skupiając się przy oglądaniu głównie na fabule! A okres pomiędzy finałem Ep.VI a początkiem Ep. VII Star Wars, w Galaktyce nie jest nawet do dzisiaj tak absolutnie omówiony. Ta produkcja dodaje swoją cegiełkę do budowy wydarzeń z około tych 30 lat między tymi dwoma epickimi filmami w GW, bo tu rozgrywa się (tak z 10-15 lat chyba po Ep. VI) akcja ,,Resistance". Waaarto dać temu czemuś szansę. Niedługo u mnie połowa s01, a mogę już przygody Kaza i reszty z Ruchu Opory ocenić na: 8,5/10.

13 godzin temu, ginn napisał(a):

Andor to jest najlepsze co mogło się przydarzyć uniwersum od lat. Ósmy odcinek zostanie ze mną na długo (szczególnie pewien moment z udziałem radia), no absolute cinema.

Każda z postaci dostała swój czas na ekranie, można ich było poznać, zrozumieć i mieć pewne odczucia wobec nich.

Polecam po łyknięciu całości porwać się na Łotra, który zdecydowanie zyskuje dzięki serialowi. Zupełnie inny odbiór po ostatniej scenie. Ależ to była droga Andora...

,,Andor" to najlepsza rzecz w Galaktyce Star Wars od... hoho, jak na mój gust... Epizodu VIII!

Opublikowano

Andor S2 obejrzany i bez zaskoczenia, najlepsze co Disney wypluł od czasu Rogue 1. Oba sezony cudowne, od startu do końca. Aż obejrzę dzisiaj po raz enty R1, żeby zamknąć ładnie całą historię.

Jak widać da się zrobić serial, który jest uwielbiany przez fanów...

Obejrzałabym jeszcze coś związanego z Saw Gerrerą, bo pan Whitaker robi cuda z tą postacią. Rebelia od tej brudnej strony, myślę że siadło by idealnie jako uzupełnienie Andora.

Opublikowano

ja właśnie lecę drugi sezon, zostały mi jeszcze 3 epy do końca. pierwsze 2 odcinki z tymi pajacami w lesie, troszkę się wystraszyłem, że spadek formy. na szczęście to tylko chujowaty początek. dalej jest mistrzowsko i naprawdę ciężko uwierzyć, że wypluwa to współczesny disney, po raz drugi.

ta scena z Saw Gerrera blush

Spoiler

https://youtu.be/rcpGmmxVJ6o?si=zffyZMf6acMSL12I

Opublikowano

Może i nie jest to wątek na tym forum stricte dotyczący seriali z Uniwersum galaktycznych wojaży starwarsowych, no ale... sądzę warto się tego rodzaju wiadomością zainteresować:

  • sam Ryan Reynolds, jak donosi portal ,,film.org.pl", zainteresowany jest stworzeniem czegoś w świecie Star Wars właśnie. A o co chodzi:

    ,,Ryan Reynolds w podcaście The Box Office wyjawił, że przedstawił Disneowi pomysł na Star Wars z kategorią R, przeznaczone dla widzów dorosłych.

    Aktor opowiada:

    Zaproponowałem Disneyowi: „A może zrobimy produkcję ze świata Gwiezdnych wojen z kategorią R? Nie musi opierać się na najlepiej rozpoznawalnych postaciach. Jest przecież cała masa innych, z których można skorzystać”. I nie chodzi mi o kategorię R w sensie wulgarności. Raczej jako konia trojańskiego dla emocji. Zawsze się zastanawiam, dlaczego studia filmowe nie chcą zaryzykować czegoś takiego. 

    Gdyby powstało Star Wars z kategorią R, byłby to pierwszy taki przypadek. Reynolds nie zamierza jednak występować w ewentualnej produkcji:

    Nie mówię, że chcę w tym grać, to by nie pasowało. Chciałbym to wyprodukować, napisać czy po prostu mieć jakiś udział. Tego typu franczyzy świetnie funkcjonują dzięki rzadkości i elementowi zaskoczenia. W przypadku Star Wars trudno mówić o rzadkości, ale nadal można zaskoczyć widzów.

    Najbliższe filmy ze świata Star Wars to Mandalorian i Grogu oraz Star Wars: Starfighter, który reżyseruje Shawn Levy, przyjaciel i współpracownik Reynoldsa".

Reynolds i Star Wars? Stara Republika? Revan? Malgus? Bane? Horror Sci-Fi z elementami fantasy, no i może ,,reynoldowskiej estymy komediowej"? A jakże! D

5 godzin temu, Patricko napisał(a):

Andor S2 obejrzany i bez zaskoczenia, najlepsze co Disney wypluł od czasu Rogue 1. Oba sezony cudowne, od startu do końca. Aż obejrzę dzisiaj po raz enty R1, żeby zamknąć ładnie całą historię.

Jak widać da się zrobić serial, który jest uwielbiany przez fanów...

Obejrzałabym jeszcze coś związanego z Saw Gerrerą, bo pan Whitaker robi cuda z tą postacią. Rebelia od tej brudnej strony, myślę że siadło by idealnie jako uzupełnienie Andora.

Saw Gerrera to znakomita postać w Uniwersum Star Wars, cholernie ważna dla kształtowania się ducha Rebelii i stopniowego zwyciężania Rebelii nad Imperium. Bodaj w 5 sez. ,,Clone Wars" się najwcześniej pojawił, a potem w ,,The Bad Batch", również animacji GW. Polecam ogarnąć wszystkie epki z jego udziałem!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.