Skocz do zawartości

Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

reakcje po meczu z Hiszpania sa symptomatyczne dla naszej szerokości geograficznej. Albo histeria po przegranym meczu na początku albo samozadowolenie po nienajlepszym zremisowanym meczu z faworytem. Prawda nie leży pośrodku bo jakby nie patrzec przez większą cześć meczu bronili (momentami rozpaczliwi) a Hiszpanie byli dramatycznie nieskuteczni. Ktos tam moze pitolić, ze polzka miala setke lewandowskiego w pierwszej polowie i niekiedy odbiory pilki ale naprawdę.... to nie zamazuje obrazu całego meczu w którym to faworyt nie wygral na własne życzenie (podobnie jak Francja z Wegrami).

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 4,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

2 godziny temu, Aleks napisał:

Ale tu niektórzy męczyli bułę po Słowacji. A że przegramy, a że już nie mogą się doczekać wpier... No po części rozumiem - wielu kibicuje tylko jak jest dobrze. Gdy mamy niezły wynik i ostatni mecz gramy o coś: jedni - fikoł o 180, drudzy - i tak przegramy ze Szwecją.

Za postawę ze Słowacją należały się zjeby. Za postawę z Hiszpanią należą się pochwały. Zawsze liczy się ostatni mecz, więc czeka nas jeszcze wiele fikołków o 180 w karierze "kibiców". Na tym to polega.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

No polega, ale jednak to przejście ze skrajności od wyszydzania reprezentacji po Słowacji, do bezwarunkowej miłości po wczorajszym meczu to już podchodzi pod absurd. Ale tak to już jest :)

Grunt, żę pokazali, że też potrafią walczyć i sobie wzajemnie pomagać na boisku. Najlepsze, że dalej jesteśmy w grze i emocje są do końca (przynajmniej fazy grupowej). Ze Szwecją będzie ciekawie, wydaje mi się ze to oni są lekkim faworytem, ale na pewno mamy duże szanse.

Odnośnik do komentarza

Gdyby ta kadra trzymala jakis staly poziom to mozna by wyleczyc sie ze schizofrenii. Ciezko bylo myslec jakos specjalnie pozytywnie, ze po 2 tygodniach przygotowan i takim meczu ze Slowacja bedzie z tego cos wiecej.

 

Moze Hiszpania wczoraj podeszla do nas jak my do Slowacji, ze wystarczy ze sie polozy a i tak wygra.

Odnośnik do komentarza

ja nadal im nie ufam, Hiszpania spokojnie mogla to wygrac. Przypomina mi sie od razu mecz z Anglia, gdzie Polacy zagrali totalny piach, ale udalo im sie jakos wcisnac wyrownujacego gola i mieli przez chwile nadzieje na remis i im wszyscy wybaczyli jakby zapomnieli o tej kurwa pierwszej polowie po ktorej oczy bolaly

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Bajer jest taki, że każdy każdemu "sprawia problemy", ale tylko gdy grasz ze znaną marką to kogokolwiek to obchodzi. Słowacji też Polska sprawiała problemy, nawet kurna większe, ale nie było to jakoś doceniane. Inne oczekiwania i ludzie widzą co innego.

 

 

Pozytywne opinie o kadrze to miły oddech świeżości. Ale muszę przyznać szczerze, że Hiszpania nie wygląda po prostu jak aż taki potentat. To też znacznie Naszym Walczenym Orłom pomogło. Są bliżej drugiej półki, tej z Chorwacją, Danią itd. Trudno pominąć fakt, że styl stylem, ale ta ekipa już przewaliła dość łatwo trzy kolejne imprezy, nie dochodząc nawet do ćwierćfinału: z niesioną dopingiem Rosją, z Włochami i z Chile. Pisałem, że raz na rok mają ten mecz, kiedy im piłka wpada do siatki, i wtedy wydaje się, że są najlepsi na świecie, kompletna dominacja nad rywalem. No ale jednak dzisiaj nie był ten jeden mecz na rok. Tylko zwyczajowo: wpadają w pole karne i piłka gdzieś się toczy, taki Glik czy Bereś w końcu się orientuje gdzie w ogóle jest piłka w tej akcji mdr i wybija ją hen daleko. W głowie nie musisz nawet nadążać za tym, kto i z której strony cię kiwnął, żeby ich zatrzymać, Polacy widocznie nie nadążali i dalej sobie poradzili. Nikt poza napastnikami nigdy nawet nie oddaje strzału na bramkę, nie ma wykorzystania zaskoczenia rywali. Brak zęba ich kładzie. Jeden mecz, dwa w taki sposób - powiem że pech i że zazwyczaj by z tego strzelili więcej goli. Ale tak po cichu to już od 9 lat ten styl nie przynosi jakichś wybitnych wyników. Od 2012 nie mieli ćwierćfinału.

Odnośnik do komentarza

Nikt ze śladowymi ilościami rigczu nie popada w hurraoptymizm. Wczorajszy wynik to wagon farta, niekompetencja przeciwnika i dopiero na końcu duże zaangażowanie zamiast machania łapami i bezradnych spojrzeń. Za to ostatnie należą im się kudosy, tak po prostu. Co nie zmienia faktu, że gdyby skończyło się 1:0, to Lewandowski zostałby ukrzyżowany za niewykorzystanie tej setki po słupku Świderskiego. I słusznie, bo to był kryminał.

 

Ludzie wyśmiewający popadanie w skrajności, sami oczekują infantylnego pudrowania rzeczywistości i bezwarunkowej wiary, że będzie dobrze, nawet gdy kompletnie nie ma do tego przesłanek. Nie było żadnych podstaw, żeby nie spodziewać się wczoraj gwałtu. Występ ze Słowacją był kuriozalny plus nikt jeszcze nie wiedział, że Hiszpania pod wodzą Enrique jest aż tak bezzębna. Wyszło jak wyszło, miłe niespodzianki są miłe.

 

Największą wartością tego meczu nie jest nawet wynik w kontekście tego Euro, tylko fakt, że oni nie pękli w meczu o wszystko i to z rywalem teoretycznie z topu. To może zbudować naprawdę potężne morale u tych gości i to nie tylko na najbliższy mecz. Teraz przed każdym spotkaniem będą przypominać sobie, że nie klękli przed Hiszpanią, a jak ważny jest mental, no to właśnie było widać wczoraj. 

  • Plusik 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, puszkin napisał:

No polega, ale jednak to przejście ze skrajności od wyszydzania reprezentacji po Słowacji, do bezwarunkowej miłości po wczorajszym meczu to już podchodzi pod absurd. Ale tak to już jest :)

Grunt, żę pokazali, że też potrafią walczyć i sobie wzajemnie pomagać na boisku. Najlepsze, że dalej jesteśmy w grze i emocje są do końca (przynajmniej fazy grupowej). Ze Szwecją będzie ciekawie, wydaje mi się ze to oni są lekkim faworytem, ale na pewno mamy duże szanse.

Prawda jest taka, że my z Hiszpanią zagraliśmy znacznie lepiej niż Szwedzi. Oni tylko się rozpaczliwie zamurowali i przeszkadzali licząc, że jakims tam głupim długim podaniem "na aferę" coś im tam wpadnie. Nie wpadło, bo wpaść przy takiej taktyce i grze wpaść nie miało prawa. Ja jestem optymistą przed meczem ze Szwecją. Kluczowa sprawa to pierwsi strzelić bramkę. Jak to uczynimy to Sverige są za ciency w ataku, żeby coś nam puknąć, poza tym się odsłonią, a to woda na młyn dla naszych.

Odnośnik do komentarza
Teraz, ginn napisał:

Lewandowski przy tym idealnym uderzeniu głową nieźle zgwałcił Laporte. Oglądałem kilka razy powtórkę i mam wrażenie, że był tam faul. Oczywiście ebac to że sprawiedliwie/niesprawiedliwie, ale w myśl przepisów...co myślicie?

Też się nad tym zastanawiałem i zaraz po 1 powtórce gola bałem się ze będzie VAR i podyktowany faul. Wczoraj w HP Nowak to argumentował, że Lewy sprytnie trącił łokciem Laporte, zanim Jóżwiak wykonał dośrodkowanie, przez co uwaga sędziów była gdzie indziej. Mogło by sie wydawać ze troche kontrowersyjna sytuacja, ale nie słychać żeby Hiszpanie mieli pretensje więc tym lepiej dla nas.

Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Czezare napisał:

Kluczowa sprawa to pierwsi strzelić bramkę.

Musimy strzelić, bo musimy wygrać. Ale przewidywania są takie, że Szwedom będzie trudno strzelić, bo tracą średnio jedną bramkę na 7-8 spotkań. No generalnie betonowa obrona. A my musimy ich cisnąć. Zupełnie inna charakterystyka meczu, niż tego z Hiszpanią, gdzie po prostu musieliśmy przeszkadzać, biegać i psuć grę. Tutaj będziemy zmuszeni ją kreować. :reggie:

 

16 minut temu, ginn napisał:

Lewandowski przy tym idealnym uderzeniu głową nieźle zgwałcił Laporte. Oglądałem kilka razy powtórkę i mam wrażenie, że był tam faul. Oczywiście ebac to że sprawiedliwie/niesprawiedliwie, ale w myśl przepisów...co myślicie?

No jak dla mnie to faul, bo wyraźnie go odepchnął, ale BYŁO MINĘŁO, nie ma co drążyć xd

Widocznie sędzia i VAR uznali, że faul był z duchem gry, nie nadążysz ;]

 

@puszkin jak tam poszczepionkowa biegunka? Pijesz dużo wody mordeczko?

Odnośnik do komentarza

Bilans że Szwecją mamy beznadziejny. Ogrywała nas oststnio za każdym razem jak graliśmy z nimi w eliminacjach.

To my będziemy musieli w tym meczu atakować. U nich pewnie zagra juz Kulusevski, do tego szybki Isak. Nie napalam się na sukces. Szczególnie że w meczu z Hiszpanią było sporo błędów i dużo szczęścia. No ale walka też. Zobaczymy czy jakis zalążek  drużyny faktycznie się tu narodził.

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Kmiot napisał:

Za postawę ze Słowacją należały się zjeby. Za postawę z Hiszpanią należą się pochwały. Zawsze liczy się ostatni mecz, więc czeka nas jeszcze wiele fikołków o 180 w karierze "kibiców". Na tym to polega.

Krytyka - ok. Po pierwszym meczu rozumiem, że brakowało optymizmu. Ale wyśmiewanie, życzenie wysokiej porażki w meczu z Hiszpania? Jak ci 'kibice' mogą spojrzeć dziś w lustro? ;) A jeśli sprawdziłyby się te czarnowidztwa, to dziś jeden z drugim ogłosiłby się kolejnym Jackowskim. 

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...