Opublikowano 22 godziny temu22 godz. 2 minuty temu, łom napisał(a):W GTA IV były dwa zakończenia + parę misji z różnymi wyborami + parę opcjonalnych.Dać większą swobodę w podejściu do zadań? Tak jak w GTA3 i VC albo w misji z kradzieżą beczkowozu w RDR2?Tak, ale to chyba trochę za mało, żeby od razu się chciało zagrać drugi raz. Przynajmniej ja tak nie miałem. A większa swoboda w misjach jak najbardziej, ale czysto gameplayowo to i tak wciąż będzie GTA, pojedź, postrzelaj, pogoń itd. 4 minuty temu, Pupcio napisał(a):Pełno było gameplayowych ujęć, rockstar robi tak trailery od latNo, źle się wyraziłem, w sensie nie było ujęć z "normalnego gameplayu", żeby można było zobaczyć cały kadr i ocenić jak to wygląda. Tylko w sumie tak jak piszesz, takich ujęć nigdy nie było ;)
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. 41 minut temu, Homelander napisał(a):Te małe, "niepotrzebne" smaczki odróżniają gry dobre od wybitnych. I odróżniają artystów od rzemieślnikówAle bzdura. Gry wybitne od dobrych odróżnia wybitny gameplay, żywotność i replay ability nie pozwalajace się oderwać na długo po skończeniu przygody, fabuła albo jakieś oryginalne, niespotykane dotąd patenty, a nie to że w piwie masz kurva bąbelki albo że koniowi kurczą się jaja. Nie powiem, to są fajne smaczki, które dodają światu realizmu i zwiększają immersję, więc SĄ mile widziane, ale już się nie oszukujmy, że mają wpływ na cokolwiek poza tym. Większość z nas i tak by tych detali nie zauważyła, gdyby nie dogłębne analizy jakichś świrów siedzących z lupą nad grą, IMO strata czasu i zasobów dewelopera na takie duperele. To co najbardziej się liczy w takiej grze jak GTA to wciągające, zróżnicowane misje i cały poboczny content, dzięki któremu gra nie poleci na półkę po 15 godzinach, ewentualnie fajny klimacik i dobre story. Jeżeli smaczki są dla Ciebie priorytetem w grach i powodem dla którego tak zachwalasz deweloperów, no to... masz dziwne priorytety. Edytowane 22 godziny temu22 godz. przez Josh
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. 5 minutes ago, Josh said:Ale bzdura. Gry wybitne od dobrych odróżnia wybitny gameplay, żywotność i replay ability nie pozwalajace się oderwać na długo po skończeniu przygody, fabuła albo jakieś oryginalne, niespotykane dotąd patenty, a nie to że w piwie masz kurva bąbelki albo że koniowi kurczą się jaja. Nie powiem, to są fajne smaczki, które dodają światu realizmu i zwiększają immersję, więc SĄ mile widziane, ale już się nie oszukujmy, że mają wpływ na cokolwiek poza tym. Większość z nas i tak by tych detali nie zauważyła, gdyby nie dogłębne analizy jakichś świrów siedzących z lupą nad grą. To co najbardziej się liczy w takiej grze jak GTA to wciągające, zróżnicowane misje i cały poboczny content, dzięki któremu gra nie poleci na półkę po 15 godzinach, ewentualnie fajny klimacik i dobre story. Jeżeli smaczki są dla Ciebie priorytetem w grach i powodem dla którego tak zachwalasz deweloperów, no to... masz dziwne priorytety.Jest rzeczą oczywistą, że gra musi być dobra sama w sobie. Smaczki to taka właśnie wisienka na torcie. Jest rzeczą oczywistą, że smaczki nie zmienią kiepskiej gry w wybitną. Serio muszę takie oczywistości pisać?
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. Użytkownik Dżosz mówi jak jest, gry to przede wszystkim gry, a nie dzieła sztuki do podziwiania rzeczy, które w normalnym życiu istnieją i nikogo nie interesują, bo nie są elementem kodu.3 minuty temu, Homelander napisał(a):Smaczki to taka właśnie wisienka na torcie. Jest rzeczą oczywistą, że smaczki nie zmienią kiepskiej gry w wybitną.Te małe, "niepotrzebne" smaczki odróżniają gry dobre od wybitnych. I odróżniają artystów od rzemieślnikówale ty fikoły robisz Edytowane 22 godziny temu22 godz. przez krzysiek923
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. Spoko Homie, teraz to prawie dobrze napisałeś. Ja bym tylko dodał, że takie smaczki nie zmienią również bardzo dobrej czy rewelacyjnej gry w wybitną. Nie zmienią nic poza tym, że fajnie będzie się je odkrywać i od czasu do czasu wleci jakieś "OCH!" albo "ACH!"https://planetagracza.pl/stalker-2-zeby-edytor/Tutaj dobry przykład tego o czym piszę. No kurde spoko, że komuś się chciało coś takiego robić i brawa dla nich. Szkoda, że wysiłek został zmarnowany, bo i tak nie zmieni to nic w trakcie rozgrywki i nawet nie będzie widać tych detali poza samym edytorem Wiadomo, że dla Rockstar to pewnie bez znaczenia, bo GTAVI i tak robi 50 tysięcy ludzi, więc mogą tych dwóch czy trzech oddelegować do klepania bąbelków w coca-coli, ale lekko mnie chuj strzela jak widzę, że mniejszy dev marnuje na to pieniądze i czas. Obie te rzeczy mogły zostać spożytkowane na coś ważniejszego. Edytowane 22 godziny temu22 godz. przez Josh
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. 3 minutes ago, krzysiek923 said:Użytkownik Dżosz mówi jak jest, gry to przede wszystkim gry, a nie dzieła sztuki do podziwiania rzeczy, które w normalnym życiu istnieją i nikogo nie interesują, bo nie są elementem kodu.Te małe, "niepotrzebne" smaczki odróżniają gry dobre od wybitnych. I odróżniają artystów od rzemieślnikówale ty fikoły robiszJakie fikoły. No taka jest prawda. Bardzo dobra, rzemieślnicza gra będzie właśnie tym: bardzo dobrą, rzemieślniczą grą. Bez tej iskry, smaczków, postarania. I dokładnie tak jak pisałem: rzemieślnicy nawet nie pomyślą o dodaniu takich rzeczy, albo pomyślą tak jak Ty czy Josh: po co to komu, nikt tego nie zauważy. No ale jednak zauważają. Jest 7 lat po premierze RDR2, a nadal mówi się o kurczących się jajach konia. Nie chcesz podziwiać? To nie podziwiaj. To jest tak jak z samochodami. Nie kupisz Porsche 911, bo przecież drogie, małe, dużo pali i tak dalej. Lepiej kupić Hondę Oddysey. Bo auto to ma służyć do jazdy, a nie podziwiania. Nie rozumiem dlaczego swój punkt widzenia uznajesz za jeden słuszny. Ja smaczki chcę podziwiać, bo i gry to dla mnie coś więcej niż suma surowych cech
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. 4 minuty temu, Homelander napisał(a):Bardzo dobra, rzemieślnicza gra będzie właśnie tym: bardzo dobrą, rzemieślniczą grą. Bez tej iskry, smaczków, postarania. I dokładnie tak jak pisałem: rzemieślnicy nawet nie pomyślą o dodaniu takich rzeczy, albo pomyślą tak jak Ty czy Josh: po co to komu, nikt tego nie zauważy. Zadaj sobie podstawowe pytanie: czym jest gra i co się z grami robi. Równie dobrze możesz obejrzeć film i popatrzeć sobie na różne smaczki, tylko, no właśnie kurde, w film nie zagrasz. bo nie jest grą.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 3 minutes ago, krzysiek923 said:Zadaj sobie podstawowe pytanie: czym jest gra i co się z grami robi. Równie dobrze możesz obejrzeć film i popatrzeć sobie na różne smaczki, tylko, no właśnie kurde, w film nie zagrasz. bo nie jest grą.Gra jest dokładnie tym czym chcesz żeby była i wyciągasz z niej to co chcesz. Może być opowieścią, może być wyzwaniem, może być przygodą. Możesz grać na easy i czerpaćradość z wizualiów. Możesz grać w wymagającego multi rywalizując z innymi. Możesz grać z przyjaciółmi i cieszyć się z ich towarzystwa. Możesz grać w trudną grę szlifując swoje umiejętności i cierpliwość. A dla takiego tjerego gry to poligon do testowania swojego komputera. I w zależności od nastroju i potrzeby możesz sobie wybrać czego potrzebujesz. I tym jest gra. Odpowiedziałem Ci na podstawowe pytanie?
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. boże, ty i te twoje filozofie xd zlituj się chłopieJak grasz sobie w Gran Turismo to fajnie widzieć detale typu krople deszczu na szybie, ale nie powiesz mi, że o warsztacie Polyphony przesądza fakt, że na drodze lub przy drodze nie stoi żaba lub nie leży dżdżownica.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 1 minute ago, krzysiek923 said:boże, ty i te twoje filozofie xd zlituj się chłopieJak grasz sobie w Gran Turismo to fajnie widzieć detale typu krople deszczu na szybie, ale nie powiesz mi, że o warsztacie Polyphony przesądza fakt, że na drodze lub przy drodze nie stoi żaba lub nie leży dżdżownica.Nie, nie przesądza. Ale bardzo cenię sobie fakt, że przy takim ogromie pracy komuś się chciało tę żabę albo dżdżownicę dodać. Że nie musiał, ale ktoś był na tyle zajarany swoją robotą, że sobie pomyślał: kurde, ale fajnie byłby tu wrzucić tę żabę. Tak jak jest chociażby w TLoU2: czy ktoś musiał wrzucić Playstation 3 i pudełko z Uncharted do meliny Eugena? No nie. Zmieniłoby to grę gdyby tego nie było? Jasne, że nie. Ale jednak komuś się chciało i ktoś wrzucił. Dla mnie to jest megazajebiste, a odkrycie takiego czegoś zawsze wywołuje u mnie radochę
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Bankowo jak Jason schodzi z dachu i zaczyna wchodzić do chałupki przy kadrowaniu kamery centralnie zza jego pleców to moment gdzie w fullu będzie przejście płynne z cutscenki do gameplayu.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 41 minut temu, krzysiek923 napisał(a):gry to przede wszystkim gry, a nie dzieła sztuki
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Co niektórych tak tutaj trzęsie? Dlaczego nie cieszycie się, że w błocie gamingowym, w którym jest Ubisoft, Activision, Blizzard, EA i reszta kloców, znajduje się taki jeden deweloper, który zachwyca świat raz na dekadę? Wy piszecie tutaj o pierdołach, ale jest różnica tworzyć grę porównywalną do sztuki, gdzie każdy pracownik ma wyznaczone zadanie i nawet animuje śmieszne bąbelki w coli - to odróżnia arcydzieło od syfu, w którym pływa ta branża od wielu lat. Nikt nie przebił RDR2 w otwartym świecie. Naughty Dog z TLOU2 w zamkniętych korytarzach dorównało, ale nie miało nawet cienia szans na zrobieniu tego w open worldzie, co wydaje się logiczne patrząc na ilość pracowników i budżet.Rockstar i Take-Two wiedzą doskonale o jednym - zaspokoją starszych graczy trybem singlowym, zaś na multi rzucą się dzieciaki, które będą kupowały mikrotransakcje. Jeśli tak bardzo będziecie chcieli replayablity - tryb MP specjalnie dla was.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 7 minut temu, KrossOver napisał(a):Co niektórych tak tutaj trzęsie? Dlaczego nie cieszycie się, że w błocie gamingowym, w którym jest Ubisoft, Activision, Blizzard, EA i reszta kloców, znajduje się taki jeden deweloper, który zachwyca świat raz na dekadę? Wy piszecie tutaj o pierdołach, ale jest różnica tworzyć grę porównywalną do sztuki, gdzie każdy pracownik ma wyznaczone zadanie i nawet animuje śmieszne bąbelki w coli - to odróżnia arcydzieło od syfu, w którym pływa ta branża od wielu lat.Arcydzieło, bo przeznaczają czas i fundusze, których mają ogromne pokłady? Czysto technicznie te detale nic nie znaczą, mając takie chęci możesz je dodać, to nie wymaga nadludzkich zdolności programistycznych. Dużo bardziej doceniłbym zaawansowaną fizykę, jakieś unikalne w historii serii aktywności i misje. Nie ma co porównywać gier Rockstar z grami Ubisoftu, kiedy u tych drugich detale to najmniejszy problem, kiedy leży core rozgrywki.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 34 minuty temu, Homelander napisał(a):rzemieślnicy nawet nie pomyślą o dodaniu takich rzeczyMuszę cię zmartwić, te wszelkie smaczki to właśnie robota rzemieślników. Różnica jest taka że jedno studio stać na to aby zatrudnić tysiące do robienia każdej pierdoły a 99.9% ma ograniczony budżet Dla mnie najważniejsze jest to jak w to będzie się grało bo od premiery GTA 4 Rockstar pod względem rozgrywki (nie smaczków, żyjącego świata, ilości zadań pobocznych) robił właśnie dobrą, rzemieślniczą robotę (momentami z problemami) i nic poza tym.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 1 minute ago, łom said:Muszę cię zmartwić, te wszelkie smaczki to właśnie robota rzemieślników. Różnica jest taka że jedno studio stać na to aby zatrudnić tysiące do robienia każdej pierdoły a 99.9% ma ograniczony budżet Dla mnie najważniejsze jest to jak w to będzie się grało bo od premiery GTA 4 Rockstar pod względem rozgrywki (nie smaczków, żyjącego świata, ilości zadań pobocznych) robił właśnie dobrą, rzemieślniczą robotę (momentami z problemami) i nic poza tym.Nie jestem zmartwiony, bo mam zupełnie inną opinię. Odnośnie RDR2 i GTA5 też. Tak więc let's agree to disagree :)
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Teraz, Homelander napisał(a):Nie jestem zmartwiony, bo mam zupełnie inną opinię. Odnośnie RDR2 i GTA5 też. Tak więc let's agree to disagree :)To co niby jest w gameplayu tych gier ponad to co pisze łom, czyli dobrą rzemieślniczą robotę? Edytowane 21 godzin temu21 godz. przez tjery
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Just now, tjery said:To co niby jest w tych gameplayu tych gier ponad to co pisze łom, czyli dobrą rzemieślniczą robotę?Nie wiem, ciężko mi palcem pokazać. Po prostu świetnie mi się w nie grało. Świetnie mi się spędzało czas w świecie wykreowanym przez Rockstar. Świetnie jeździło mi się samochodem w GTA, zwiedzało dziki zachód w RDR2. Chciało mi się i nadal chce wracać do tych tytułów. Dla mnie obydwa te tytuły to absolutna czołówka gier ever, a ja nie przepadam z grami z otwartym światem
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. powtórzę się po raz kolejny (i ostatni, obiecuję): rockstar spierdolił fundamentalny element swojej gry, czyli zabawę z jazdy samochodami w gta v. wiadomo, że cięcia w fizyce spowodowane były brakiem mocy ówczesnych konsol, przy czym sami zadecydowali, że ważniejsza jest grafika i te detale właśnie, niż coś, co było charakterystyczne dla obcowania z tą serią5 minut temu, tjery napisał(a):To co niby jest w gameplayu tych gier ponad to co pisze łom, czyli dobrą rzemieślniczą robotę?w gta żaden element nie jest perfekcyjny, efekt tworzy wszystko razem, przez wielkość gry i ograniczenia sprzętowe, żaden element nie może być nadmiernie rozbudowany
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Teraz, Homelander napisał(a):Nie wiem, ciężko mi palcem pokazać. Po prostu świetnie mi się w nie grało. Świetnie mi się spędzało czas w świecie wykreowanym przez Rockstar. Świetnie jeździło mi się samochodem w GTA, zwiedzało dziki zachód w RDR2. Chciało mi się i nadal chce wracać do tych tytułów. Dla mnie obydwa te tytuły to absolutna czołówka gier ever, a ja nie przepadam z grami z otwartym światem"Nie wiem." "Świetnie". To podyskutowane. Edytowane 21 godzin temu21 godz. przez tjery
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Odpuszczam sobie czytanie tego tematu, niesamowite jak większość piszących tutaj jest pierdolonymi marudami, którzy albo powinni odpuścić sobie to hobby na jakiś czas albo zapisać się na kurs do Pipolino z maksowania 3DMarka na sprzęcie z rozjebanymi cewkami.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 2 minutes ago, tjery said:"Nie wiem." "Świetnie". To podyskutowanie.No bo i nie zamierzam za bardzo dyskutować na temat subiektywnego odbioru gry, szczególnie jak ktoś ten subiektywny odbiór podważa. Wyrażam swoją opinię i tyle. Przecież nie będę komuś wmawiał, że ma mu się podobać, bo mi się podoba, albo na odwrót. Napisałem co jest dla mnie istotne, co jest dla mnie ważne. Chętnie też czytam jak ktoś inny odbiera te same rzeczy, bo to ciekawe. Podyskutować możemy na tematy techniczne, chociaż akurat Ciebie uznaję za autorytet w tej dziedzinie i po prostu przyjmuję do wiadomości to co masz w tej kwestii do powiedzenia.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. Czego oczekuję od GTA6?Niekartonowych budynków ale takich bardziej interaktywnych i możliwych do zwiedzania, eksploracji w środku.Sześciu gwiazdek pościgu z wojskiem na maksymalnym poziomie pościguWięcej mini aktywności i gier sportowychPrzynajmniej dwa zakończenia zależne od naszych decyzji w kluczowych momentach fabuły.Więcej sekretów i misji eksploracyjnych w świecie gry.I to w sumie tyle. O resztę się nie martwię.
Opublikowano 21 godzin temu21 godz. 7 minut temu, krzysiek923 napisał(a):powtórzę się po raz kolejny (i ostatni, obiecuję): rockstar spierdolił fundamentalny element swojej gry, czyli zabawę z jazdy samochodami w gta v. wiadomo, że cięcia w fizyce spowodowane były brakiem mocy ówczesnych konsol, przy czym sami zadecydowali, że ważniejsza jest grafika i te detale właśnie, niż coś, co było charakterystyczne dla obcowania z tą seriąw gta żaden element nie jest perfekcyjny, efekt tworzy wszystko razem, przez wielkość gry i ograniczenia sprzętowe, żaden element nie może być nadmiernie rozbudowanyNo dlatego łom napisał, że jest to gameplayowo dobra rzemieślnicza robota.No fizykę ograniczyli w stosunku do czwórki i to zarówno w piątce jak i w RDR2. I to nie tylko jazdę autami, ale ogólnie euphorię. Modami na PC można odblokować full możliwości euphorii, wtedy widać jak ten silnik jest dobry jeżeli chodzi o reakcje ciał na strzały itd. Edytowane 21 godzin temu21 godz. przez tjery
Opublikowano 20 godzin temu20 godz. 4 minuty temu, Homelander napisał(a):No bo i nie zamierzam za bardzo dyskutować na temat subiektywnego odbioru gry, szczególnie jak ktoś ten subiektywny odbiór podważa. Wyrażam swoją opinię i tyle. Przecież nie będę komuś wmawiał, że ma mu się podobać, bo mi się podoba, albo na odwrót. Napisałem co jest dla mnie istotne, co jest dla mnie ważne. Chętnie też czytam jak ktoś inny odbiera te same rzeczy, bo to ciekawe.Podyskutować możemy na tematy techniczne, chociaż akurat Ciebie uznaję za autorytet w tej dziedzinie i po prostu przyjmuję do wiadomości to co masz w tej kwestii do powiedzenia.Ale elementy gameplayu jak najbardziej można oceniać i nie jest to tylko "subiektywny" odbiór gry. Konstrukcja misji, ich powtarzalność, model jazdy autem, fizyka, strzelanie. To wszystko można porównać do innych gier i ocenić.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.