Opublikowano 19 godzin temu19 godz. 1 minutę temu, KrYcHu_89 napisał(a):Ta gra to po prostu jakieś późne i nieoczekiwane dziecko Rule of Rose i pierwszego Sirena.Dobrze powiedziane Czyli wybitność
Opublikowano 19 godzin temu19 godz. Jestem gdzieś w połowie gry i z bólem muszę stwierdzić, że trochę się przymuszam do grania. Klimacik jest top, graficzka top, udźwiękowienie również super (acz bez większej podniety - jest git, tyle i aż tyle) i zagadeczki miodzio. Cala reszta jednak nie porywa. Tak jak pisałem przed premierą nie widziałem na materiałach promocyjnych niczego czym mógłbym się już na tamtym etapie zachwycić i tak też jest w grze. Są momenty kiedy zaczyna człowiek czuć, że to jest to i nagle trafia na kolejną walkę i czar pryska. Design maszkar czy bossów bo kurka topka ale walka z nimi to mały koszmar. I o ile można sobie tą walkę strywializować nawet na trudnym poziomie to i tak spotkanie z kimkolwiek czy czymkolwiek powoduje kolejne: „oh shit, here we go again”. Gdzieś w okolicach szkoły przełączyłem poziom trudności na łatwy - nie dlatego, że było jakoś trudno tylko żeby maksymalnie skrócić czas obcowania z przeciwnikami. Teraz lecę sobie na lajcie, zbieranie medykamentów tak średnio mnie interesuje ale dzięki temu unikam frustracji kolejnymi starciami przez co niestety klimat grozy i zaszczucia idzie się kochać - niestety, jak na moje, nie tak powinno to wyglądać. Kolejną sprawą, kilkukrotnie tu poruszaną, jest brak motywacji. Nie ma jasno określonego celu naszej tułaczki. Gra w dziwny sposób wrzuca nas w wir wydarzeń i fajnie ale… zasadniczo to po co? Żeby była jasność nie oczekuję aby po pierwszych 15 minutach gra wyłożyła przede mną 50% swoich kart a potem je sukcesywnie dokładała ale słabo kiedy latamy kilka godzin panienką po świecie i w sumie nawet nie wiemy dlaczego. Sam sposób prowadzenia narracji, reżyserka cutscenek, wszelakie notatki itd są na prawdę przygotowane wyśmienicie ale sam nadrzędny cel jest schowany za czym? Sam nie wiem… kolejnym przejściem? Szkoda, że spora część fabuły ukryta jest w następnych runach. Nie lubię takiego rozwiązania (w sumie to zależy). Scenarzyści mocno ryzykują takim podejściem bo jeśli komuś gra nie siądzie to niestety nie będzie w stanie docenić w pełni całej historii - tak też zapewne będzie w moim przypadku ale chociaż sprawdzę wszystkie te dodatkowe zawiłości na yt. Co innego kiedy gra komuś mega siądzie tak jak koledze Szermac wtedy to czysta przyjemność przejść tytuł x razy żeby z opowieści wyciągnąć wszystko co się da. Nie sądziłem, że to napisze ale mimo wszystko jestem zawiedziony. Walka jest do przebudowy. Psujące się bronie też - po kiego grzyba wrzucać tę mechanikę to horroru to nie mam zielonego pojęcia. Klasyczne zdobywanie lepszych narzędzi mordu wraz z postępami byłoby zdecydowanie lepsze. Otherworld mógłby być bardziej schizujący, jednak jest to wizytówka serii i czy mianem otherworldu określimy te świątynie czy porośniętą kwiatem wioskę to i tak jest słabiutko w tym względzie (no może wiocha lepsza od pustych i nudnych dungeonów świątynnych ale i tak słabo). Przydałoby się też więcej, większych zamkniętych lokacji bo szkoła była w pytkę. Koniec końców to jest spoko horrorek (celowe zdrobnienie), średnia gra i słaby Silent. Chyba tytuł więcej zyskałaby w moich oczach gdyby nazywał się inaczej. Nie jestem też jakimś zatwardziałym ortodoksem i jak w Silencie nie ma pielęgniarek czy szpitala to -10 do oceny ale no ja tu tego Cichego Wzgórza nie czuję zbytnio. Overall widać, że ekipa tworząca ma potencjał do zrobienia doje.banego SH ale teraz to się jeszcze nie wydarzyło. Kibicuję żeby cyferki w Excelu się zgadzały, Konami dołożyło szekli na następną produkcję a osoby odpowiedzialne za design pewnych elementów gry wzięli sobie do serca słowa wielu graczy i poprawili niektóre elementy.
Opublikowano 19 godzin temu19 godz. Ja jestem otwarty i dla mnie nie ma jakiejś jedynej "właściwej" formuły Silent Hill, więc to co tutaj mam oceniam za to czym jest, a nie czym sobie wyobrażam, że ma być i doceniam wkład własny tego studia w markę.Grając w takiego CRONOSa trochę mi brakowało tam oryginalności, bo takie pif-paf to mamy w co drugiej grze tego typu, więc spoko, że tutaj jest inaczej, ale jednak mogli przeprowadzić jakieś konsultacje z kimś kumatym w tematach walki bronią białą.Wiadomo, że nie można z tego robić slashera i na pewno nie do końca Soulsy, ale jednak trochę więcej możliwości by sie przydało i zdecydowanie lepszy feeling trafiania w przeciwnika (o to akurat mogliby blooberów od SH2 zapytać, bo tam DualSense idealnie dawał znać, czy sztacheta/rurka dobrze weszła w ciało).
Opublikowano 18 godzin temu18 godz. 27 minut temu, Tralalala napisał(a):Scenarzyści mocno ryzykują takim podejściem bo jeśli komuś gra nie siądzie to niestety nie będzie w stanie docenić w pełni całej historiiTylko widzisz, tu jest też tak zgrabnie zrobione, że ten ending podstawowy jest też jakby pewną całością. Po pierwszym przejściu też coś będzie jasne, też coś z tego wyciągniesz i samo zakończenie Ci da jakiś obraz.Tylko w kolejnych masz takie 'o kurna, to jednak nie tak, to jednak może być tak jeszcze? Aaahaaaa'.Głupi nie są dobrze to zrobili.To trochę jak wiesz z dodatkowym insightem w Bloodborne xD Przejdziesz raz, to masz nadal komplet, ale jednak jest kolejna warstwa, o której nie musisz wiedzieć, żeby było to całe. No, ale jednak może być bardziej całe i inne w kilku aspektach jednocześnie
Opublikowano 18 godzin temu18 godz. Patrzcie jakie znalezisko Łapy trochę odpoczną od tego wymachiwania rurką : )pozdro Hinako, trzymaj się tam w tym Silent Hill
Opublikowano 18 godzin temu18 godz. Myślałem, że utrzymam potężne 7/10 bo druga połowa gry jakby lepsza ale to co się odpierdala u lisa to za dużo dla mnie Modlę się teraz aby ktoś szybko skrócił męki Hinako, a przy okazji moje🙂 Ja jebię, nie wierzę.
Opublikowano 17 godzin temu17 godz. Ja trochę sobie ponarzekałem, ale jednak do drugiej w nocy nie mogłem się odkleić się od pada Wszystkie segmenty, które nie rozgrywają się w świątyni są spoko, uwielbiam pałętać się po tym zamglonym lesie i fajnie, że później jeszcze wraca się do miasta. Teraz jak już mam 12 miejsc w "plecaku" to w końcu nie muszę już tak żonglować przedmiotami, laseczką po upgradzie walczy się nieco lepiej, bo nie dostaje zadyszki po jednym zamachnięciu siekierą (tylko po dwóch xD ), czuję już trochę ten system walki i wiem kiedy zrobić unik a kiedy mam chwilę, żeby naładować silniejsze uderzenie. Na pewno jest to bardzo nierówna gra i na każdą rzecz, którą robi dobrze przypada jedna która wychodzi jej tragicznie (zagadki vs melee, wiocha vs świątynia, design przeciwników vs ich powtarzalność, gęsta atmosfera kontra średnie postacie). Jak dla mnie jest wystarczająco "silent hillowo": mgiełka, transformujące się na naszych oczach lokacje, muzyka Yamaoki i fabuła z gatunku "o co chodzi jakby?" to dla mnie definicja SH - wszystkie najwazniejsze checkboxy odhaczone (IMO mniej sajlentowe było Shattered Memories, ale nawet go bym się nie wyparł). Na pewno nie skończy się na jednym przejściu i na ten moment gra dużo bliżej soczystej siódemki niż 6/10. Chyba, że mnie na samym końcu znowu wkurwią świątynią Edytowane 17 godzin temu17 godz. przez Josh
Opublikowano 10 godzin temu10 godz. Ja to teraz zauważyłem, że po zrobieniu wszystkich zakończeń, mam na konsoli fabułę na 98%. Ciekawe czy trzeba mieć wszystkie Endingi na jednym sejwie, czy kryje się tam jeszcze jakiś sekreciks Dobra, wracam do trofika poziomu akcji 'We Mgle', teraz z lepszymi Omamori + pewną rzeczą, powinno pójść jak z płatka
Opublikowano 8 godzin temu8 godz. 2 godziny temu, Szermac napisał(a):Ja to teraz zauważyłem, że po zrobieniu wszystkich zakończeń, mam na konsoli fabułę na 98%. Ciekawe czy trzeba mieć wszystkie Endingi na jednym sejwie, czy kryje się tam jeszcze jakiś sekreciks Dobra, wracam do trofika poziomu akcji 'We Mgle', teraz z lepszymi Omamori + pewną rzeczą, powinno pójść jak z płatka wpadnie jak zrobisz ten krótszy edning ?
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 25 minut temu, MEVEK napisał(a):wpadnie jak zrobisz ten krótszy edning ?Nie, trzeba główne robić, żeby zaliczyło na Hardzie trofeum.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. I na dodatek zbugował mi się jeden trofek, znalazłem wszystkie Omamori i nie wpadło :/ Wpadło za to wylosowane z kapliczek, ale nie za znalezione, ehh. Może naprawią kiedyś xDA nie, jednak git, guide nie liczy jednego z nich xd
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Coś oceny wszędzie lecą w dół. Jeszcze się Konami zdenerwuje i to Blooberom dadzą zrobić SH6, a ziomki z Neobards dostaną na pocieszenie remake SH3.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Może następnym razem pod kątem rozgrywki powinni zrobić coś w stylu Shattered Memories ? chodzi mi o taki ogólny koncept. Wygląda na to, że w ich przypadku lepiej postawić mocniejszy nacisk na fabułę, klimat, eksploracje. Niech jeszcze dorzucą zagadki, dodatkowo jakieś sekcje z ucieczką/skradaniem.Jak tak ma wyglądać walka, to może lepiej niech sobie darują ten element i skupią się na powyżej wymienionych rzeczach. Chyba że poszukują na rynku jakichś bardziej kumatych ludzi od projektowania systemu walki i zaliczą progres w następnej grze, to spoko, niech robią.11 minut temu, Szermac napisał(a):SH3 już też się robi u BloobersówJakiś konflikt tam powoli zaczyna kiełkować. Gratulowali premiery Hollow Knight, Hell is Us, Dying Light, a Konami z ich nowym Silentem zlali i słowa nie pisnęli. Bloobery z każdą kolejną grą stają się coraz potężniejsze, więc i apetyt rośnie coraz bardziej. W końcu prezes Babieno na spotkaniu z Japończykami pierdyknie pięścią w stół i postawi ultimatum "koniec tych rimejków, albo SH6, albo do widzenia".SH1 dowiozą, dorzucą jeszcze 3, bo to jednak powiązane części, ale potem mogę się zacząć negocjacje. Edytowane 6 godzin temu6 godz. przez Czokosz
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 8 minut temu, messer33 napisał(a):Czyli co CRONOS lepszy?Nie, bo po jednym przejściu CRONOSA miałem dość i jest mało atrakcyjny wizualnie i estetycznie.SHf przeszedłem 4 razy, więc jest lepszy od CRONOSA wariacie
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 11 minut temu, messer33 napisał(a):Czyli co CRONOS lepszy?W internecie są już pierwsze opinie: zachodni gracze za głupi na SH f.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. No kurva, jak Hinako SpoilerDostała lisią łapę i po wciśnięciu R3+L3 wchodzisz w super saiyan mode i robisz rozpierdol jak Kratos w God of Warto już wiedziałem, że to Silent Hill tylko z nazwy. Nie powiem, story wciąga póki co, ale walka jest słaba, a Otherworld irytujący i męczący. Za każdym razem jak się tam przenosimy i widzę tego lisiego cwela to mi się nóż w kieszeni otwiera. Mocne 7+ jak dla mnie na razie, może będzie 8, jeśli zakończenie dostarczy.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Nie no ten otherworld to musi być jakaś prowokacja. Gdyby przynajmniej tekstury pozmieniali, no strasznie to słabe w stosunku do reszty gry.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 14 minut temu, messer33 napisał(a):Czyli co CRONOS lepszy?Gram teraz w tego Silenta trochę i dla mnie Cronos, ale ja wyjątkowo kocham klimaty sci-fi i raz do roku muszę ograć serie Dead Space albo Alien Isolation. SH2R lepszy od Cronoska, ale ten Silent... no zobaczymy jeszcze, bo do końca daleka droga : ( Edytowane 6 godzin temu6 godz. przez Czokosz
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 17 minut temu, Pix napisał(a):że to Silent Hill tylko z nazwy.No nie bardzo, ma wiele tych elementów przez, które właśnie SH jest SH ;)
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. Trzeba im oddać, że klimat top.Może niech Blooberki też poszukają do następnej produkcji jakiegoś chłopa na japońskim rynku co pisze horrory/ mangi i mu przyniosą walizkę pieniędzy, żeby im napisał dobrą fabułkę jak ten Ryukishi. Japończyki jednak potrafią w takie pokręcone historie. Edytowane 5 godzin temu5 godz. przez Czokosz
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. Przeszedlem Cronosa, wbiłem w shf i po 5h jest to niesamowity zawód i poraz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że Shermac robi krzywdę branży polecając takie gry. Nie ma tu nawet jednej rzeczy dobrze zrobionej - od systemu walki, przez warstwę dźwiękowa, graficzna (mgła jak z remasterow sh na PS3), koślawej animacji, pustych przestrzeni, głupich zagadek (na najwyższym poziomie wydają się po prostu nielogiczne momentami), braku nakreślenia drogi naszej podróży, niepotrzebnego ograniczonego inventory który zmusza do latania co 5 minut do shrine'a w celu wymiany na doświadczenie czy też zniszczalnosc broni - po co, na co takie mechaniki? Etapy w tej świątyni/śnie to porażka.Jest to klon soulsow i to w najgorszym tego słowa znaczeniu i nie dajcie się przekonać w tym temacie, że jest inaczej.Zaorac, jak Silent Hill to w 2025 liczy się tylko bloober i trzeba czekać na remake 1 i 3 czy też po prostu modlić się o nową grę z serii od nich.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.