7 minut temu, Shen napisał(a):

Niech sie trzymają tego odswiezania gier jak bluepoint

Muszę cię zmartwić, bo już oficjalnie pracują nad kolejną grą własnego autorstwa oprócz SH1. Jakoś będziesz musiał z tym żyć, że robią coś poza Cichym Wzgórzem : (

Dla mnie każda gra od nich to zakup na premierę. Może nawet jedną kopię więcej kupię na kolejną platformę, żeby za ciebie nadrobić.

Edytowane wtorek o 10:052 dni przez Czokosz

Jak takim tempem jak BluePoint to lepiej nie.

Fajnie, że robią jedno i drugie. Jak ktoś chce same remaki albo remastery remaków (opcjonalnie gry datowane na 2034 rok), to niech się zgłosi do Naughty Dog.

Wez nawet ich nie przywołuj tutaj. Strasznie sie zeszmacili i rozleniwili. Ja tam nawet nie patrze w ich strone. Pomysle dopiero jak cos wydadza ale kiedy to bedzie

Też wam tak klatkowało po powrocie do miasteczka, które jest już zawalone różowym glutem?
Strasznie wk#rwia takie rwanie płynności co chwilę.

4 minuty temu, Wredny napisał(a):

Też wam tak klatkowało po powrocie do miasteczka, które jest już zawalone różowym glutem?
Strasznie wk#rwia takie rwanie płynności co chwilę.

A na czym grane?

OLED Boży z VRR i nic nie rwie.

Żaden OLED VRR i upłynniacze nie pomogą, bo to jakiś ewidentny szkopuł z tym akurat fragmentem gry - przez 10 wcześniejszych godzin nic takiego nie miało miejsca, tu też niby jest płynnie i nagle stutter jak w jakimś Fallout 3 na PS3.

Obstawiam, że to wina tego skurwola w tle.

SKURWOL w tle:

Też tak miałem, ale dosłownie przez chwilę.

Właśnie skończyłem 13 godz / 2 x wymagający.

Na końcu takie loty ze juz kompletnie nic nie rozumiem. Moje leniwe komórki mózgowe nie umieją tego połączyć w całość. Przez chwile myślałem ze wiem czym kieruje sie nasza protagonistka ale później juz kompletnie sie pogubiłem. W każdym razie fabularnie dobrze tarmosi kijaszka ten nowy silent. Świetnie mi sie kierowało. Nawet ta ślamazarna walkę jakoś polubiłem. Zwłaszcza kiedy poznałem ataki przeciwników oraz przywitałem nowe power upy.

Cała grę przeszedłem bez większych zgrzytów technicznych. Niestety tak jak pisze wredny doświadczyłem szarpania animacji przy większych falach pod koniec gry na swojej slimce. Poza tym było miodzio. Chciałbym powiedzieć ze zacznę zaraz ng+ ale szybko wracam do Cronoska po platynke. Z kilka godzin mi tam zostało. Odblokuje co trzeba i przybywam z powrotem po więcej bo jestem zaintrygowany i głodny kolejnych zakończeń i zmian o których pisał kolega wyżej. Miłego

Godzinę temu, Wredny napisał(a):

Też wam tak klatkowało po powrocie do miasteczka, które jest już zawalone różowym glutem?
Strasznie wk#rwia takie rwanie płynności co chwilę.

Ta miałem co przejście dosłownie w tych samych miejscach, gdzieś w okolicach placu zabaw. Coś tam silnikowi się krzaczyło ewidentnie.

Godzinę temu, Wredny napisał(a):

Też wam tak klatkowało po powrocie do miasteczka, które jest już zawalone różowym glutem?
Strasznie wk#rwia takie rwanie płynności co chwilę.

Na mocnym pececie też miałem w tym miejscu pokaz slajdów. Aż sam chciałem wejść na forum i zapytać czy na konsolach podobny problem.

Dobra, po kilku godzinach ogłaszam się każulem - nie umiem w to grać, musiałem zmienić poziom trudności walki na Historia, bo Wymagający tylko mnie wkurwia xD Za combat ktoś powinien karnie beknąć w tych Chinach. Nie mam czasu i nerwów wkurwiać się na te ataki prawie bez telegrafów.

Cała reszta jak na razie TOP, ale rozpiszę się dopiero jak skończę.

Poziomy trudności w Silent Hill f

Tam jest oddzielny poziom trudności na walke i zagadki?

Na olx już ładny wysyp używek, niedługo się sprawdzi.

Teraz, Shen napisał(a):

Tam jest oddzielny poziom trudności na walke i zagadki?

Tak, klasycznie.

Godzinę temu, Bzduras napisał(a):

Dobra, po kilku godzinach ogłaszam się każulem - nie umiem w to grać, musiałem zmienić poziom trudności walki na Historia, bo Wymagający tylko mnie wkurwia xD Za combat ktoś powinien karnie beknąć w tych Chinach. Nie mam czasu i nerwów wkurwiać się na te ataki prawie bez telegrafów.

Cała reszta jak na razie TOP, ale rozpiszę się dopiero jak skończę.

Najgorsze jest to, że gra nie nagradza w żaden sposób za walkę. Nie dość, że pokonani przeciwnicy nie upuszczają żadnych przedmiotów czy kaski na upgrade'y (jak to bywa w większości slasherów), to jeszcze nie czuć żadnej satysfakcji kiedy już przebrniemy przez arenę wypełnioną skurwolami albo jak pokonamy ciężkiego bossa. Ja przez większość gry czułem się jakbym przechodził ją na farcie, nawet nie chciało mi się uczyć patternu bossów tylko jechałem na zasadzie "jak się uda to się uda". Teraz na NG++ będę przebiegał przez wszystko, bo mam już serdecznie dosyć tego koślawego machania gazrurką

Zakończenie nr 3 odblokowane, a prawdziwy finałowy boss pokonany. Jak dla mnie beznadziejny, zupełnie nie-Silent Hillowy antagonista, bardziej jak coś z Naruto Shippudena I jeszcze powód, dla którego robi to wszystko, kurwa trzymajcie mnie

spoiler

demon z piekła rodem zakochany w nastolatce xd To jest Silent Hill czy już Zmierzch? W ogóle mam wrażenie, że ten Lis to miał być złol w stylu Dahli lub Claudii, ale kompletnie komuś nie wyszło

Pozostało skończyć grę na Lost in fog dobijając kilka ostatnich pucharków i to by było na tyle. Ale nie wiem czy wpadnie platyna, bo przy pierwszym podejściu pominąłem Sakuko's diary i możliwe, że będzie się to wiązało z koniecznością przejścia wszystkiego od nowa trzy razy, a tyle samozaparcia to ja w sobie nie mam.

2 minuty temu, Josh napisał(a):

Pozostało skończyć grę na Lost in fog dobijając kilka ostatnich pucharków i to by było na tyle. Ale nie wiem czy wpadnie platyna

Teraz sobie wyobraż, że wprowadzają coś w stylu akumu mode w The Evil Within i to jeszcze wymagane do platyny xD bycie na hita przy tej gównianej walce, to już byłaby taka przeginka, że ciężko sobie wyobrazić większy absurd.

Ogólnie żałuje, że przeszedłem tego Silenta na wymagającym. Satysfakcji nie mam z tego żadnej, a postarzałem się o kilka dobrych lat na własne życzenie.

Edytowane wczoraj o 07:15 1 dzień przez Czokosz

Ja lubię się czasem pomęczyć z soulsami i pochodnymi, nie mówiąc już o slasherach, ale tu beż żalu ustawiłem walkę na story mode, bo jest absolutnie beznadziejna. Chyba już wiele mi nie zostało do ukończenia gry po raz pierwszy, więc pewnie dziś lub jutro napiszę coś więcej, ale wrażenie jest takie, że to dobra, chwilami bardzo dobra gra, do której ktoś dorzucił parującego kloca w postaci walki.

21 minut temu, Czokosz napisał(a):

Teraz sobie wyobraż, że wprowadzają coś w stylu akumu mode w The Evil Within i to jeszcze wymagane do platyny xD bycie na hita przy tej gównianej walce, to już byłaby taka przeginka, że ciężko sobie wyobrazić większy absurd.

Ogólnie żałuje, że przeszedłem tego Silenta na wymagającym. Satysfakcji nie mam z tego żadnej, a postarzałem się o kilka dobrych lat na własne życzenie.

Pewnie by się znalazły jakieś świry, które by to zrobiły Ja tam lubię trudne gry, Akumu w TEW to była dla mnie czysta przyjemność, ale warunek przystąpienia do takiej zabawy jest taki, że system walki musi być dopracowany perfekcyjnie, żeby gracz w przypadku ciągłych fuck upów wkurzał się tylko na swoje skillsy, a nie na niesprawiedliwe zgony powodowane niekompetencją deweloperów. Jeszcze ten tryb hard czy lost in fog przejdzie, tutaj chociaż mamy margines błędu, ale jakieś nightmare mode wymagające robienia gry no damage (albo może jeszcze lepiej: permadeath xD ), to już na pewno bym się w to nie bawił.

Cisnę sobie hard/hard i bardziej mnie zagadki wkurwiają od walki jak do tej pory no ale jeszcze dość wcześnie pewnie jestem.

Klimacik tej wioski, pól jest mega i można się zestresować czasem, podoba mi się pod tym względem.

Najbardziej wkurza ilość itemów co znajdujemy i konieczność latania co chwilę do kapliczki.

Kupiłem i boję się grać. Wracam do Borderlands 4 i Hades II.

Ja tylko zerknąłem na listę dzbanów, znajdziek i rzeczywiście tez cos pominąłem w szkole: jedna z notatek z dziennika, której później juz nie ma na NG+. Także ja sobie trochę odpocznę. Skończę Cronosa i moze nawet ogram Clair Obscur: Expedition 33 i w tedy wrócę po resztę Ogólnie to chce grać dalej i poznać dalsze losy bohaterki bo klimat jest zacny. A poza tym na poziomie Historii gra sie nawet przyjemnie

Silent Hill producer says future games won’t follow the same style of Silent Hill f, but rather experiment with each new title🚀

Pokazuj śmieciu tego Townfalla

Szczerze mnie rozbawił ten post, tak na czystym nieironicznym poziomie humoru