Skocz do zawartości

Ostre


Mejm

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
W dniu 17.02.2023 o 23:08, Mejm napisał:

500_500_productGfx_31803.jpg

Brane chyba z lidla, cena ok 8zl. Bardzo dobre, mocne ale nie zabojczo. Do tego bardzo duza procja, chyba jakies 2x wiecej klusek niz w samyangach. Na obrazku niby zupa, ale po przyrzadzeniu w czasie stygniecia plyn sie wchlonal w kluski i wody zostalo na pare lyzek. Idelanie. Polecam.

 

Są znowu, 4 rodzaje, 2 ostre i 2 zwykłe. Ostatnia była o smaku curry, to nie brałem, bo nie lubie. Lidl 6,99

20230603_221937.thumb.jpg.8232c8e50a9bde59a9656381c46cc29b.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 17.02.2023 o 23:08, Mejm napisał:

 

Do tego bardzo duza procja, chyba jakies 2x wiecej klusek niz w samyangach.

 

Niezle w chuja mnie z  ta porcją zrobiles, makaronu malutko, one maja po 104-109g, samyangi 130-145g, a piszesz, że te twoje 2x wiecej klusek :sapek:

Takoyaki sztosik.

 

Jak ktoś jest fanem samyangów, to jest nowy smak, musze zamowic, bo te stare już za łagodne

Przechwytywanie.JPG.318a9480e1a2ac39d024839451410bd9.JPG

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Shen napisał:

Niezle w chuja mnie z  ta porcją zrobiles, makaronu malutko, one maja po 104-109g, samyangi 130-145g, a piszesz, że te twoje 2x wiecej klusek :sapek:

Nie patrzylem na opakowanie tylko na to ile mialem w misce. Wizualnie bylo wiecej. No z tym 2x moglem przesadzic :kaz:

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Shen napisał:

Niezle w chuja mnie z  ta porcją zrobiles, makaronu malutko, one maja po 104-109g, samyangi 130-145g, a piszesz, że te twoje 2x wiecej klusek :sapek:

Takoyaki sztosik.

 

Jak ktoś jest fanem samyangów, to jest nowy smak, musze zamowic, bo te stare już za łagodne

Przechwytywanie.JPG.318a9480e1a2ac39d024839451410bd9.JPG

 

Już parę razy miałem zapytać, ale zapominałem. Pisałeś kiedyś, że masz przeboje z WZJG albo Crohnem, walenie zupek na bazie gazu pieprzowego, energoli i fastfoodów nie zaostrza objawów?

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Tokar napisał:

 

Już parę razy miałem zapytać, ale zapominałem. Pisałeś kiedyś, że masz przeboje z WZJG albo Crohnem, walenie zupek na bazie gazu pieprzowego, energoli i fastfoodów nie zaostrza objawów?

Nie. Jeśli mam remisje, a mam już prawie 4 lata, to mogę jeść jak normalny, zdrowy człowiek. Dieta tylko przy nawrotach, wtedy muszę jeść lekkostrawnie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Shen napisał:

Są znowu, 4 rodzaje, 2 ostre i 2 zwykłe. Ostatnia była o smaku curry, to nie brałem, bo nie lubie. Lidl 6,99

20230603_221937.thumb.jpg.8232c8e50a9bde59a9656381c46cc29b.jpg

Przez diablo nie mialem czasu gotowac, wiec ojebalem wszystkie.

Ten z lewej przeciętny makaron, przecietny smak, nie wyrozniam sie niczym specjalnie.

Brązowy najlepszy sos, szkoda tylko, że makaron cieniutki.

To ala carbonara dla mnie w ogole nie było ostre, ale makaron kozacki, chyba jeszcze grubszy od tego w samyangach, smaczny i sprezysty. Top1 instant jesli chodzi o makaron dla mnie.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, grzybiarz napisał:

@number_nine a co polecisz? te "craftowe" sosy co się reklamują na fejsie, typu pierun itp?

no już prędzej coś takiego, bo jak weźmiesz skład jakiegokolwiek "dobrego" sosu, to tam podstawą powinny być papryczki. Zresztą zobacz na zwykłe tabasco, o ile mnie pamięć nie myli, to tam są trzy składniki - papryczki, sól, ocet. Ja co prawda rzadko korzystam z podobnych sosów, bo do gotowania używam świeżych/suszonych papryczek czy innych przypraw, a na kanapki (których jem mało) np marynowane jalapeno, no ale takie wynalazki jak Roleski omijam szerokim łukiem, bo to tylko niepotrzebne przemycanie dodatkowego cukru do diety. Kiedyś wziąłem sobie do ręki butelkę jakiegoś ostrego sosu Vifon albo z jakiejś innej dużej firmy i jak przeczytałem skład, to wyszło na to, że 1/3 butelki zajmował rozpuszczony cukier XD Czyli w każdej porcji to tak, jakby się wsadziło do japy łyżke cukru. Jak lubisz ostre sosy jako dodatek, to tym bardziej warto sobie kupić takie craftowe i z różnych odmian, bo oprócz palenia mordy można sobie zdegustować co dana papryczka ma do zaoferowania ;) 

Odnośnik do komentarza

Nienawidze octu, a wiekszosc tych ostrych sosów na nim bazuje. Dlatego zamiast ketchupu wale roleski, a do potraw po prostu sypię suszoną i zmieloną carolina reaper.

4 godziny temu, grzybiarz napisał:

A mnie zastanawia, jak dla Ciebie Shen, nic już nie jest ostre, czyli Tobie ostrość nie zakłóca smaku, to ciekawe jakbyś tak sobie gaz pieprzowy psiknął i sprawdził smak hehe

  Ukryj zawartość

żarcik

 

Czuje ostrosc, ale to nie są takie "sklepowe" produkty, tylko juz specjalistyczne rzeczy

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Zostalem posiadaczem takiej oto mini paprczyki. Nie wiedzialem co to za odmiana a to zdjecie z googla mowilo, ze to jakas papryka poupila, slodka. Jak sie zapewne domyslacie, slodka nie jest. Take male g.wno (bo to ma 2-4cm) piecze mocniej niz papryczka czili, a jest pare razy mniejsza. Polecam, stoi na parapecie i wymaga jedynie podlewania.

 

i-papryka-poupila-slodka-doniczkowa-nasi

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Miałem to i krotko jakoś roslo. No i jedna papryka była ostra, inna w ogóle. Ładnie to wyglada ale nie zaspokoiło mojego poziomu kapsaicyny. A w gole to kupiłem od wykopowicza 2 kilo jalapeno i robiłem w zalewie (różnią się od kupnych tym ze są takie bardziej aromatyczne/ziołowe jakby). 
zostalo mi trochę  i zrobiłem z serkiem w jajku i bułce:

[tu akurat mam foto]

IMG_5301.jpeg

Jeszcze mi zostały. Także dwa kilo to za dużo. 8 słoików plus to co na screenie plus jeszcze z 20 sztuk. 

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

@Mejm Ty tam obczaj czy nie masz trujących,

Dojrzałe mini papryczki można jeść, choć dla niektórych prawdziwym szokiem może być niezwykle ostry smak, jakim charakteryzuje się papryka ozdobna. Niejadalna, a wręcz trująca jest za to jej zielona część, czyli liście i łodygi. Warto też wspomnieć o innej roślinie, jaką jest psianka paprykowa - należy ona do tej samej rodziny co papryczki doniczkowe i jest bardzo do nich podobna. Owoce psianki mają kulisty kształt i zawierają w sobie trującą substancję - solaninę. Warto więc zwrócić uwagę jaką roślinę kupujemy. Papryczki ozdobne jadalne można znaleźć pod łacińską nazwą Capsicum annuum. Natomiast napis na doniczce Solanum pseudocapsicum powinien zwrócić naszą uwagę, ponieważ mamy wtedy do czynienia z psianką, której zjedzenie może spowodować poważne problemy zdrowotne.

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Mejm napisał:

Zostalem posiadaczem takiej oto mini paprczyki. Nie wiedzialem co to za odmiana a to zdjecie z googla mowilo, ze to jakas papryka poupila, slodka. Jak sie zapewne domyslacie, slodka nie jest. Take male g.wno (bo to ma 2-4cm) piecze mocniej niz papryczka czili, a jest pare razy mniejsza. Polecam, stoi na parapecie i wymaga jedynie podlewania.

 

i-papryka-poupila-slodka-doniczkowa-nasi

Mama mi coś takiego kiedyś w ogrodzie wyhodowała. Pogryzłem taką jedną i cała morda mnie piekła niesamowicie xd

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...