Nie mówcie ze mam najwięcej h na X na forum 

Chłopie, to średnio 6.5h dziennie przez cały rok, jak praca na etat XD Jak odliczysz weekendy i święta to nawet z nadgodzinami XD

Edytowane 18 grudnia 20231 r przez SnoD

To dlatego że baba się ulotniła

Xboks w tym roku to głównie multiplatformy przechodzone po raz kolejny. A to Coral Island, które się pojawi za rok, to nie moja sprawka, hihi:

Coś podejrzanie dużo godzin nabite, na pewno tyle nie grałem, nie zdarza mi się siedzieć przed konsola więcej niż 2 godziny a konsole odpalam 2-3 razy w tygodniu. 84h w FM nabite w pracy. Znając życie to pewnie podlicza też czas gry na profilu żony, bo pojawiają mi się w profilu czasem gry w które ona gra (widnieje tylko czas, achievementy się nie wbijają) i muszę je ukrywać w profilu.

 

pod kątem czasu myślę że rok był dobry, ale pod kątem achików był najgorszy w mojej xboxowej historii. Wszystko przez te gry u s ł u g i. Postanowienie na 2024 by mniej grać w te pochłaniacze czasu bez celu a wrócić do singlowych gierek.

 

 

 

Są już podsumowania za 24

 

https://www.xbox.com/pl-PL/year-in-review?ocid=Platform_soc_omc_xbo_tw_Photo_lrn_12.4.1

 

 

Rok z bardzo długa przerwa gdzieś w połowie, powrót dopiero w listopadzie. Zrozumiałem też, że potężnie potrzebuje nowych Gearsów.

Co roku to samo, maszynka do Halo i Rocket League.

 

Jest już podsumowanie tego roku

 

https://www.xbox.com/pl-PL/year-in-review

 

 

 

W tym roku wyjątkowo mało czasu na granie z racji narodzin kaszojada. Ale coś tam udało się wygospodarować na te kilka singlowych gier.

 

Porzuciłem za to całkowicie gry multiplayer, bo w tych okolicznościach wolę się skupić na jakiś konkretnych grach singlowych zamiast dobijać do 900 godzin w Halo, no i mając małe dziecko łatwiej jest też przerwać singlową grę i wrócić do niej dzięki QR. 

4 minuty temu, ASX napisał(a):

W tym roku wyjątkowo mało czasu na granie z racji narodzin kaszojada. Ale coś tam udało się wygospodarować na te kilka singlowych gier.

 

Porzuciłem za to całkowicie gry multiplayer, bo w tych okolicznościach wolę się skupić na jakiś konkretnych grach singlowych zamiast dobijać do 900 godzin w Halo, no i mając małe dziecko łatwiej jest też przerwać singlową grę i wrócić do niej dzięki QR. 

 

 

Będzie już tylko gorzej 

Edytowane 4 grudnia 20244 gru przez iluck85

Oj jeszcze przez miesiąc można dużo dograć 😛

No to zajebiście mnie pocieszyłeś

 

Rodzicielstwo niby fajna sprawa, ale tęskni się za tym że wracało się z pracy i miało się czas dla siebie. 

Organizacja. 

W tym roku Xbox odpalony przez 6 godzin. I tak więcej niż na to zasługuje

 

Chyba z połowę czasu na Valheim spędził siostrzeniec ganiając wilki, ale to juź chyba trzeci rok z rzędu w którym wybijam na tytule najwięcej godzin.

 

Edytowane 4 grudnia 20244 gru przez Dalhi

U mnie też kiepsko w tym roku, głównie z powodu braku czasu i siły. W styczniu urodziła mi się córka, więc powód podobny. Mam czas pograć po 22 ale wtedy człowiek już zmęczony całym dniem pracy i pomagania przy dziecku (pracuje z domu więc robię obie rzeczy na raz). Najwięcej w tym roku gram na Steam Decku bo mogę to robić z doskoku przy biurku kiedy pracuję. 

 

Robię ponowne przejście wiedźmina, wcześniej skończyłem go na PS4 na premierę wersji GOTY ale dopiero na XSX rozwija pełne skrzydła i się wciągnąłem.

 

 

 

Żadna organizacja. Będziesz ojcem z doskoku wtedy. Jak chcesz aktywnie brać udział, a masz inne zainteresowania oprócz gierek, to jest lipa. 
Jak się urodziło to nadrobiłem wtedy, bo to więcej leży i śpi. Jak zacznie już raczkować i chodzić, to sorry. Nie pograsz. A druga połowa też pewnie chciałaby coś porobić czy mieć czas dla siebie. I gry chować, bo będą małe ząbki na pudełku. A przycisk zakleić w X taśmą izolacyjną, bo fajnie świeci i trzeba wcisnąć 

 

Kompa już mi też wyłączyła podczas meczu w COD. Także ten, stay tuned. 

A ja mam zdecydowanie za dużo czasu na granie ...

 

Destiny mnie bardzo zaskoczyło. Nie spodziewałem się, że ponad 130 godzin w niego zainwestowałem.

120 w B3,i niecałe 90 w BG3

.

Just now, iluck85 said:

Żadna organizacja. Będziesz ojcem z doskoku wtedy. Jak chcesz aktywnie brać udział, a masz inne zainteresowania oprócz gierek, to jest lipa. 
Jak się urodziło to nadrobiłem wtedy, bo to więcej leży i śpi. Jak zacznie już raczkować i chodzić, to sorry. Nie pograsz. A druga połowa też pewnie chciałaby coś porobić czy mieć czas dla siebie. I gry chować, bo będą małe ząbki na pudełku. A przycisk zakleić w X taśmą izolacyjną, bo fajnie świeci i trzeba wcisnąć 

 

Kompa już mi też wyłączyła podczas meczu w COD. Także ten, stay tuned. 

No moja już raczkuje i popyla po całym mieszkaniu, do szafki pod TV też się już dobrała i wie jak ją otworzyć

 

Nieprzerwanie od 10 lat Destiny na pierwszym miejscu

 

Jednak więcej na sztimku, panie Spencer.