Opublikowano 5 godzin temu5 godz. To są wyniki sprzedaży do końca 3. kwartału, do końca września.Trudno chyba mówić o "zwalnianiu" przy tak krótkim okresie, bo to chyba jasne, że najwięcej chętnych będzie na premierę produktu, niż w dowolnym późniejszym randomowym tygodniu/miesiącu. Powiedzmy tyle, że sprzedaż Switcha 2 jest dużo wyższa w mierzonych regionach, niż pierwszego Switcha w danym czasie po premierze. W raporcie kwartalnym, Nintendo prognozuje obecnie aż 19 mln sprzedanych sztuk konsoli w ciągu roku. Przypomnijmy, że przed premierą zakładali 15 mln sztuk; zaznaczmy, że było to zawsze raczej pytanie o możliwości produkcyjne, niż zainteresowanie klientów. (Za to pierwszy Switch ma obniżone prognozy i sprzedaje się nieco mniej, niż firma oczekiwała).Widać nadal też, że Nintendo to firma dwóch krajów. USA i Japonia odpowiadają za ok. połowę wszystkich Switchów, może więcej (Japonia i "Ameryki" to łącznie 60%). Mniej niż 25% rynku Switcha to Europa, i niecałe 20% to reszta świata.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. Kilka ciekawostek z raportu:Nintendo oczywiście notuje wyższy przychód, niż przed premierą Switcha 2, ale wskaźnik zysku brutto jest znacznie niższy, około 36%. Innymi słowy - przypomnienie, że sprzedać to jedna rzecz, a sprzedać z wysoką różnicą to inna. Prawdziwe klepanie kapuchy jest na rzeczach, które się taniej robi, a drogo sprzedaje (głównie gierki). W tym momencie główny przychód Nintendo to sama konsola Switch 2, co nie jest specjalnie zyskowne samo w sobie. Ogólnie firmie daleko do strat, mają świetne wyniki właściwie na każdym polu, tylko mówię że procent zysku do wydatków jest znacznie mniejszy. Nie na tym się klepie kapuchę.Udział sprzedaży softu cyfrowego jest nieco NIŻSZY, niż rok temu, w postaci 54%. (Mówimy o udziale cyfrówek w sprzedaży w walucie, nie ile pojedynczych sztuk softu się sprzedaje - wiadomo, że niektóre cyfrówki są znacznie tańsze niż typowy hit pudełkowy i sztukowo jest ich więcej)Sprzedaż gierek na Switcha 1 nie spadła na razie drastycznie. Nadal 75% gierek sprzedanych przez Nintendo było na pierwszego Switcha. Sumarycznie oznacza to wyższą sprzedaż softu, niż rok temu. Niewiele wyższą, ale mówimy nadal o złotych czasach Nintendo w kwestii tego, ile kupuje się gierZestaw Switch 2 + Mario Kart World sprzedał konkretnie 8,1 miliona na te 10,3 mln konsol. Wychodzi na to, że zdecydowana większość ludzi, która nie kupiła zestawu, i tak kupiła Mario Karta lol. Mandatory fun.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.