Opublikowano piątek o 22:092 dni Mam juz 10h, a dopiero jestem w Forest Layer po Canyon Layer. xD W takim tempie to ja z luzem do ponad 30h dobije. No lize sciany, to fakt. Moze to pierdola, ale jest cos, co mnie irytuje. Otoz respawnujacy sie wrogowie. Nie sa trudni, ale czasami sa po prostu upierdliwi. Fajnie by bylo ten respawn wylaczyc.
Opublikowano sobota o 04:132 dni Ogółem z minusów to mała różnorodność przeciwników i fatalne Boss fighty bo nawet jak zauważam fajny pomysł na taką walkę to wszystko na nic skoro w praktyce to 10 sekund walenia w wroga
Opublikowano sobota o 06:482 dni 2 godziny temu, Daffy napisał(a):fatalne Boss fighty bo nawet jak zauważam fajny pomysł na taką walkę to wszystko na nic skoro w praktyce to 10 sekund walenia w wrogaNie jest to prawda, może na samym początku tak jest ale później każdy boss coś tam robi unikalnego w trakcie walki i po znalezieniu słabego punktu następuje okienko gdzie można mu zbić kawałek paska ze zdrowiem a potem przechodzi do początkowej sekwencji gdzie znowu trzeba znaleźć moment, w którym można zaatakować np tego latającego nietoperza to najpierw trzeba znaleźć sposób żeby go strącić w dół, nie ma tak że podbiegasz bijesz 10 sekund i koniec walki jak napisałeś.
Opublikowano sobota o 09:092 dni nie no, bossowie akurat są spoko i większość ma jakiś ciekawy gimmick. To nie sa soulsy ze boss fighty to core rozgrywki i maja byc super trudne.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. W dniu 23.07.2025 o 23:25, balon napisał(a):Te zbieranie bananów uzależnia…W dniu 24.07.2025 o 01:28, voi tekku napisał(a):a mnie tylko na poczatku, im dalej tym bardziej cisnę fabule a mniej szukam opcjonalnych bananów. Imo Bananza do SMO nie ma podjazdu. Nie moge odmowic grze pomysłowości, jest co robic na każdym kroku, a do tego jest sliczna, ale aż tak do mnie nie trafia jak platformery z Marianem.Melduję, że po 20h dalej uzależnia :) piękna gra. Patrzę w listę wydawniczą to chyba tylko MP4 może u mnie coś powalczyć (ale wątpię) z DiKey o GOTY.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. Bananza jest bardziej dynamiczna platformowka w porownaniu do Odyssey. Dzieje sie wiecej i szybciej. Odyssey potrafilo w niektorych momentach zamulac np. jak chodzilo sie po tej pustyni czy ksiezycu. Ale Oddyssey oferuje bardziej zroznicowana rozgrywke, gdzie chocby przejmujemy ciala przeciwnikow, sa rozne “dziwadla”, sporo etapow z perspektywa 2d i wokol tego zbudowane sa plansze. W Bananzie wykorzystujemy specjalne umiejetnosci, ale to chyba bardziej klasyczna platformowka polegajaca na dojsciu do celu. Jeszcze nie ukonczylem oczywiscie, wiec moge sie mylic. To tylko takie moje luzne przemyslenia. Edytowane 3 godziny temu3 godz. przez Lukas_AT
Opublikowano 3 godziny temu3 godz. Platformówka? Gra przechodzi się sama, a skaner sprawia, że zamiast normalnie grać to się w kółko wszystko skanuje i ryje jak świnia za truflami.I w sumie nie mogłoby być inaczej, bo gdyby wyciąć zbieractwo to ile by zajęło to dojście do celu?
Opublikowano 2 godziny temu2 godz. Godzinę temu, jimmy napisał(a):I w sumie nie mogłoby być inaczej, bo gdyby wyciąć zbieractwo to ile by zajęło to dojście do celu?No czyli taki „standard” w platformówkach Nintendo. Piękna gra. Skanera i map znajdziek prawie w ogóle używam. Skaner jak już jestem w czarniej doopie (choć umówmy się pokazuje on czasami bardzo wybiórczo).
Opublikowano 2 godziny temu2 godz. 1 godzinę temu, jimmy napisał(a):I w sumie nie mogłoby być inaczej, bo gdyby wyciąć zbieractwo to ile by zajęło to dojście do celu?Gdyby olać zbieractwo dojście do celu zajęłoby 17h czyli dokładnie 6h dłużej niż w Astrobocie.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.