Skocz do zawartości

Serie A


Rekomendowane odpowiedzi

Kompletnie inny to jest Zieliński, bo to jednak piłkarz, który jest stworzony do technicznej piłki z grą na jeden kontakt. Milik po prostu inaczej czuje się psychicznie w Napoli, inaczej w reprezentacji (szczególnie po Euro, nie zapominajmy, że eliminacje do  nich miał bardzo dobre). Łaska kibiców na pstrym koniu jeździ.

Od początku pisałem, że sobie poradzi w klubie, jest pracowity, wybiegany i ma instynkt napastnika. Tutaj ma więcej miejsca i nie musi operować z drugą "9" jaką jest Lewandowski.

Podsumowując: Polacy w Serie A mają bardzo dobry start, nie zdziwię się jeśli skauci z półwyspu dużo uważniej będę się przyglądać naszej młodzieży.

Edit:

Linetty wczoraj też bardzo dobre spotkanie zaliczył, na razie jest pozytywną niespodzianką w Genui.

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza

No tak, piłkarze  w roli defensywnego napastnika w drużynie narodowej (słabo zgranej) 4-4-2, gdy drużyna się broni, i występy na szpicy w klubie w 4-3-3 w drużynie, która ma przewagę, to inny piłkarz. Kto by pomyślał. Napoli niby dzisiaj słaby mecz, ale przecież nadal mieli wielką przewagę nad rywalem.

 

11 goli w reprezentacji narodowej w wieku 22 lat to wysoka liczba. Porównajcie z tym sobie innych możliwych do porównania napastników. Niewielu masowych strzelców w kadrach, delikatnie mówiąc.

 

W klubie zaś już miał mecz "wtopy", aż cały tydzień temu, i podejrzewam, że jednak często będzie je miał. No bo kurczę, nawet Messi nie strzelał nigdy przez cały sezon 2 goli w każdym meczu. Tak że Milik może też tego nie utrzyma. Tak można podejrzewać. No trochę trudno coś powiedzieć po takiej małej próbce, ale ogólnie w obu tych koszulkach pokazywał, że na wiele go stać.

 

 

 

Tak czy siak świetnie się to ogląda, Napoli Sarriego to raczej najfajniejsza do oglądania ekipa we Włoszech, a Milik ciągnie piłkę do siebie. Zieliński też wygląda jak pełnoprawny członek ekipy, który nie paści specjalnie poziomu, gdy zastępuje czy to Allana, czy Hamsika, a to też sporo mówi. No ale Nawałka nic nie zrobi, że to jedyne jego gwiazdy, które grają w tym systemie na tyle lepiej, jego nauka zajmuje czas, a nie powoła nikogo, kto nie gra w dużej zagranicznej lidze. Jakby to był klub to pewnie miałby czas próbować np. 4-3-3 z Milikiem na prawej?, w środku np. Linetty-Krychowiak-Zieliński, może by to wyszło, a może nie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

No tak, piłkarze  w roli defensywnego napastnika w drużynie narodowej (słabo zgranej) 4-4-2, gdy drużyna się broni, i występy na szpicy w klubie w 4-3-3 w drużynie, która ma przewagę, to inny piłkarz. Kto by pomyślał. Napoli niby dzisiaj słaby mecz, ale przecież nadal mieli wielką przewagę nad rywalem.

 

Co inny piłkarz? Co styl gry i taktyka ma do jedynego zarzutu stawianego Milikowi - niewykorzystywania stuprocentowych sytuacji? Przecież co za różnica czy jest przewaga nad rywalem czy nie, Milik w reprezentacji dochodzi do sytuacji i ich nie wykorzystuje. Więc i w klubie i w reprezentacji gra tak samo dobrze jeśli chodzi o dochodzenie do sytuacji, jedyna różnica to skuteczność, i na to styl gry nie ma żadnego wpływu.

Odnośnik do komentarza

Luz, Lewy też maścił setki i jednak wyszedł na ludzi. Ksywka Leeandoofski nie wzięła się znikąd, a teraz świat podnieca się jego grą w Bayernie. Milik niech teraz nabiera doświadczenia i łapie wiatr w żagle, a będziemy mieli z niego mnóstwo radości. Zieliński to samo, liczę, że się jeszcze wyrobi i ogarnie się w reprze.

Odnośnik do komentarza

Czy ja napisałem, że to jest dla mnie zaskoczenie?

 

 

Jaki żałosny typ.

 

 

Niespecjalnie wiem do czego odnosi się ten post , bo ani post ogqozo (chociaż nie wiem jak tam było przed edycją :v) , ani mój nie polemizuje z wcześniejszą wypowiedzią. No chyba, że uzna się za takową zdanie o Zielińskim.

Odnośnik do komentarza

Juventus przejechał się na minimalizmie, w drugiej połowie piłkarze Interu walczyli z całych sił  - dosłownie. Ciekawe czy to zwycięstwo jest zwiastunem lepszej formy, czy jednostrzałowym wybuchem podrażnionej ambicji i mobilizacji na odwiecznego rywala? Na plus prawie cała obrona, Miranda wreszcie przypominał siebie z Hiszpanii.

Po przeciwnej stronie Asamoah słabiutko, Dybala też trochę pod formą, ale tutaj pewnie wystarczy przełamanie niemocy strzeleckiej i tyle. Fizycznie bardzo dobrze od początku sezonu jest dysponowany.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj niesamowity Arkadiusz i jego pomagierzy zmierzą się z Genoą. Swoją drogą, czy w Hiszpanii też takie świętowanie, jak w Polsce? Wszak 5 goli w sezonie zdobył już Jose Callejon. Ktoś w internecie zwrócił dziś uwagę, że Callejon zawsze gra. Pomijając jeden mecz w lutym 2014, gdy był zawieszony za kartki, wystąpił w każdym spotkaniu Napoli przez te trzy sezony, pod oboma trenerami, i teraz znowu gra, choć mi wydawało się, że stanowi wręcz słaby punkt jedenastki. Tymczasem 5 bramek i ogólnie w sumie gwiazdorzy, wykorzystując sprytnie fakt, że obrona rywala skupia całą uwagę na tym, by piłka nie trafiła od killera z Polski.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dżeko ciągle najeżdżany, a w sumie to stworzył sobie masę okazji przez te kilka meczów, i zdobył 5 goli. No jakoś mało padacznie mi to pachnie. Roma za to traci sporo goli, i w sumie to chyba potwierdza moje wątpliwości co do składu. Czy naprawdę lepiej mieć żadnego lewego obrońcę, niż Holebasa? Na moje oko to tak nie wygląda. No i co się stało z Nainggolanem? Nie przez przypadek ma średnią ocen w "Gazzetcie" niemal na poziomie Kondogbii... czyli najniższym. Poza formą.

 

 

Milik jedzie na przerwę reprezentacyjną i tak: 3 mecze bardzo dobre i z golami na dowód. 3 mecze słabe. I jeden mecz z Benficą, który był słaby, ale pod koniec zdobył gola i asystę i wszyscy o tym zapomną. Bardzo nieźle jak na początek, ale szału nie ma. Kandydatów do króla strzelców jest jeszcze co najmniej dziesięciu. Porównywalnych napastników można wymieniać: Icardi, Belotti, Perrotti, Verdi, Defrel, Petagna, powraca Boubakar, Macedonia może celebrować niezłe występy Nestorovskiego... aha, no i młody Simeone to może być nie tylko nazwisko, ale i kosiarz, bardzo ciekawy grajek.

 

Regularny przyzwoity poziom trzymają Linetty i Zieliński.

 

 

 

A propos hejterów, to cieszą mnie dobre występy Alexa Sandro i Daniego Alvesa. Każdy mecz potwierdza, co znaczą, a gdy oceniacie ich źle - wynik mówi za siebie. Ze stosunkowo średnio przekonującym środkiem pola, boczni wydają się ważniejsi niż kiedykolwiek dla Juve. Sandro jako jedyny zagrał wszystkie mecze po 90 minut. Juve już wydaje się odjeżdżać rywalom i nie wygląda to tak, żeby ktoś inny miał zdobyć tytuł. Na podium też, na ten moment, widziałbym znów Napoli i Romę, inne ekipy nie wydają się regularnie prezentować tego poziomu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...