Skocz do zawartości

Bundesliga


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

 

To dopiero początek sezonu.

No właśnie, więc powinni mieć głód wygrywania i zapierdalać jak na koksie :) a tu co wypalenie 

 

 

No nie. Lepiej mieć gorszy okres w pierwszej części sezonu, niż gdy przychodzi gorsza seria w kluczowej części sezonu. Drużyny Carlo jak mają słaby początek, to przy końcówce sezonu jego zespoły potrafią być zabójcze.

Odnośnik do komentarza

 

To dopiero początek sezonu.

No właśnie, więc powinni mieć głód wygrywania i zapierdalać jak na koksie :) a tu co wypalenie

Jest dokładnie tak, jak napisał Mysza. Zresztą wystarczy spojrzeć na Barcelonę z tamtego sezonu (albo Real z jeszcze wcześniejszego), gdzie na jesień grali pięknie, a na wiosnę coś się zacięło.

Odnośnik do komentarza

Bayern wygrywa wszystkie mecze - hehe ale ta liga słaba

 

Bayern raz nie wygra meczu - hehe ale Bayern słaby

 

 

 

Nie no niby szału nie ma, ale tak naprawdę, to chyba pierwszy mecz w sezonie, kiedy Bayern nie miażdżył rywala. Nawet chyba powinien przegrać. Ale i powinien wygrać, w sensie - nie dopuścić do tej całej... dziwnej końcówki po tej bójce. I wcześniej, i potem, Bayern nie miał przewagi pod żadnym względem.

 

Ancelotti nic specjalnie nie "odkrywa", może poza Kimmichem i udaną rekonwalescencją Thiago, chyba ich lidera na ten moment. Renato Sanches wydaje się tam przydatny niczym Krychowiak w PSG. Zaś Kingsley Coman również nie prezentuje ogromnej wartości i jednak chyba Bayern się zastanowi, czy w ogóle go wykupić latem. Dość słaby okres ma też Thomas Mueller. Ancelotti może przeklinać polski ród, że Lewandowski włożył serce i duszę w mecze kadry i nie miał sił na dziś.

 

Czy słaby mecz w październiku ma niby świadczyć o tym, że będzie dobrze na wiosnę? Bez żartów. Sunderland mógłby otwierać szampany. Nie ma żadnej reguły. Poza tą, że największe kluby statystycznie tracą dużo więcej punktów tuż po przerwach reprezentacyjnych. Wiadomo, zmiany rytmów, urazy itp.

 

 

Swoją drogą, ależ kapitalny sezon ma Marco Fabian. To coś mówi, że w wieku 27 lat nadal może się "odkryć" piłkarz, który nigdy nie grał w Europie. Jedna z "gwiazd" początku sezonu, obok Emila Forsberga czy Anthony'ego Modeste'a, którego niezła forma pomaga Kolonii zajmować na razie drugie miejsce.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

W ogóle to Dortmund niby taki dobry, mówiło się o ich udanych meczach, ale zajmuje tylko 5. miejsce. Długa lista kontuzji nie pomaga - tym jakże skutecznym ustawieniem dającym wygrane 6-0 po prostu nawet nie mogą grać. Stoperzy w postaci środkowych pomocników Gintera i Mikela Merino to też nie jest to, co chcieliby widzieć fani. Z kolei Pulisic, Mor i Dembele coraz bardziej przypominają, że jednak to jeszcze młodzieniaszki, nie regularne gwiazdy. A Goetze... że jest słaby. Ich mecz w tej kolejce też był bardzo nerwowy i emocjonujący, ale też tylko remis u siebie.

 

 

Lipsk jest ex aequo drugi po wygranej 1-0 z Wolfsburgiem. Znowu pokaz świetnej taktyki oraz kolejne udane mecze Emila Forsberga oraz Yusufa Poulsena, jednych z najbardziej wyróżniających się graczy ofensywnych w całej lidze.

 

Tak że mamy odpowiedź na pytanie: ile dzieli Polskę od futbolu wysokiej klasy? Tylko 4 godziny jazdy autostradą A4.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj mecz Bayern-Gladbach. Za czasów Favre'a było to jedno z najciekawszych taktycznie starć do zobaczenia, a i w zeszłym sezonie Gladbach jako jedyna chyba ekipa w lidze pokonała Bayern, z wynikami 3-1 i 1-1. Bawarczycy są w nieco mieszanej formie, ale zazwyczaj wystarcza do wygranej.

 

Gdyby Bayern przegrał, liderem zostać może Lipsk, a za nim będą Hertha, Hoffenheim i Kolonia (gdzie, swoją drogą, błyszczy były gracz polskiej ligi Artioms Rudniews!). Jak widać, liga się dość wyrównała jak na razie. Potęgi mają duże problemy z graniem 2 razy w tygodniu i w tak intensywnej lidze. Poza Bayernem.

 

Leverkusen właśnie zostało zmasakrowane u siebie przez Hoffenheim i pomogła im czerwona kartka na sam początek za faul przy wyjściu na 1-na-1. Słabiak z zeszłego sezonu gra super, a nowi gracze znacząco uzupełnili luki.

 

Dortmund przegrywał już 0-3, ale odrobił na remis. Kolejny fascynujący mecz BVB, ostatnie pół godziny to było zaiste srogie oblężenie. Ale poprzednie 60 minut było raczej wyrównane. Cóż, BVB czeka na koniec plagi kontuzji. Kto myślał rok temu, że to tylko Klopp tak ich męczył, a teraz będzie spoko - no cóż, jak widać nie miał racji. Gdyby Dortmund miał więcej szczęścia, to by dziś wygrał, ale tak ogólnie - widać w tych meczach jak na tacy, że Park i Ginter w obronie po prostu nie zdają egzaminu. Kagawa również jest nadal wystawiany dlatego, że kogoś trzeba. Już w zeszłym sezonie było widać, że Tuchel traktuje Japończyka jako ostateczność, ale wobec tego szpitala nadal musi grać, ale nie wypala w żadnym sensie. W Kickerze też ma średnią ocen blisko 4 i za dziś nie obstawiałbym lepszej.

 

Taki bywa futbol. W wieku 21 lat czołowy piłkarz Bundesligi. Myślisz: wow, co dalej. W wieku 27 lat beznadziejny.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

 

 

Dortmund przegrywał już 0-3, ale odrobił na remis. Kolejny fascynujący mecz BVB, ostatnie pół godziny to było zaiste srogie oblężenie. Ale poprzednie 60 minut było raczej wyrównane. Cóż, BVB czeka na koniec plagi kontuzji. Kto myślał rok temu, że to tylko Klopp tak ich męczył, a teraz będzie spoko - no cóż, jak widać nie miał racji. Gdyby Dortmund miał więcej szczęścia, to by dziś wygrał, ale tak ogólnie - widać w tych meczach jak na tacy, że Park i Ginter w obronie po prostu nie zdają egzaminu. Kagawa również jest nadal wystawiany dlatego, że kogoś trzeba. Już w zeszłym sezonie było widać, że Tuchel traktuje Japończyka jako ostateczność, ale wobec tego szpitala nadal musi grać, ale nie wypala w żadnym sensie. W Kickerze też ma średnią ocen blisko 4 i za dziś nie obstawiałbym lepszej.

 

Taki bywa futbol. W wieku 21 lat czołowy piłkarz Bundesligi. Myślisz: wow, co dalej. W wieku 27 lat beznadziejny.

 

Na moim meczu BVB przegrywała 2:0 i 3:1.

Odnośnik do komentarza

Ok.

 

 

Hm. Bartra, gdy nie ma Sokratisa, gra właściwie tak jak Hummels, czyli bierze udział w rozgrywaniu, ściąga ludzi z pomocy, w założeniu zagraża długim podaniem. Wobec braku Guendogana i sytuacji, gdy Rode już dawno zatarł dobre wrażenie z pierwszego meczu, nie zawsze jest z kim rozgrywać jak miał Hummels. Jednak gdy grał też Sokratis, to trochę inaczej wyglądało, raczej Sokratis walił długie podania, Bartrze to średnio szło. BVB grało w tylu różnych ustawieniach już, w większości pierwszy raz w życiu, że trudno przesądzać, jak będzie na dłuższą metę (gdyby nie brak kontuzji, niemal każdy gracz, do którego poda Bartra, byłby inny, niż wczoraj - Schuerrle, Guerreiro, Sokratis, Schmelzer). Na razie powiedzmy, że jest ciężka nauka.

 

Jeśli chodzi o obronę, to za dobrych opinii nigdy nie zbierze po meczu, gdy zespół, który do tej pory zdobył 4 gole w całym sezonie, zaliczył kolejne 3. Ogólnie Bartra miał trochę efektownych interwencji w tym sezonie, co nieco umie, ale do perfekcji i pełnego spokoju daleko. Także w powietrzu, gdzie widać, że klub liczy na niego, ale na razie się nieco przeliczył, w ataku i w obronie. Chociaż gola wbił, z Legią.

 

 

Ogólnie średniacko, ale to tylko kilka meczów. Lipsk, Mainz, Sporting w LM i teraz Ingolstadt. Jak widać, tylko w jednym z nich drużyna wypadła dobrze - w LM, gdzie ich styl jest mniej znany, pressing mniejszy niż w Niemczech. I Bartra grał w nim dobrze, chyba tak jak ludzie oczekują od dobrego stopera, chociaż i tu niektórzy powiedzą, że po jego błędzie (?) padł gol dla Portugalczyków.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

przedstawiciele Bundesligi w tym sezonie nie mogą sobie jakoś poradzić z grą na kilku frontach. Schalke 9pkt po 3 meczach w lidze europy w lidze zajmuje 14 miejsce mając 3 pkt przewagi nad strefą spadkową. Moenchengladbach 10 miejsce w lidze i raczej nic nie zapowiada skutecznej gry o le w przyszłym sezonie a Leverkusen toczący zacięte boje z Tottenhamem, Monaco i CSKA jest o 1 miejsce niżej. Czyżby gra w europejskich pucharach była pocałunkiem śmierci także dla klubów inne niż polskie?

Odnośnik do komentarza

W najgorętszym meczu roku, Derby der Szpitalen, Dortmund zanotował w pierwszej połowie 0 strzałów. Ale nie jest aż tak źle. Bartra niby zdrowy, ale na ławie, jest Ginter, Passlack na lewej... Dortmund klepie piłkę, ale nic z tego nie wynika, Schalke dość na luzie przechwytuje podania.

 

 

Jutro mecz na szczycie Hoffenheim-Hertha, dziś wygrały spokojnie Bayern i Lipsk. Prasa donosiła, że Robben i Lewandowski mają podobno wielki problem, nienawidzą się i nie podają sobie? Dziś 2 gole Lewy z podania Robbena, jeden Robben z podania Lewego.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Syn mechanika z Brazylii, obecnie milioner i gwiazda, powiedział zapytany, że owszem, chciałby być wśród kilku najlepszych na świecie w swoim fachu, a tak naprawdę może jest tylko jednym z 50 albo 100 najlepszych na świecie, beka z typa kisne po co to żyje XD.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

"Przeciętny z plusem". Zagrał dwa mecze dopiero. W jednym był wśród najlepszych graczy na boisku, z Gladbach. Dostał w "Kickerze" najwyższą notę ze wszystkich. W następnym meczu gwiazdami byli Robben i Lewandowski, ale Douglas Costa też miał w tym udział i raczej nie wyglądał przeciętnie.

 

 

Coman - wydawało się oczywistością, że Bayern go wykupi, gdy był kluczowy za Guardioli. Ale teraz wygląda na to, że faktycznie tego nie zrobią. On i Renato Sanches wydają się nagle pod ręką Carlo bezużyteczni, na razie chyba ta sytuacja nie zmieniła się. Co ciekawe, bo do Juventusu 3-5-2 też nie pasuje. A ledwo co był uważany za jednego z lepszych graczy w tym wieku, jeśli nie naj. Możliwe, że za rok weźmie go Manchester City.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dzisiejszy mecz z Hoffenheim może być interesujący. Kraichgauer wygrali bowiem 5 meczów z rzędu i są w ładnej formie. Rewelacją jest zwłaszcza Kerem Demirbay. Aż trudno uwierzyć, że 23-letni rozgrywający nie dostał szansy ani w Schalke, ani w Dortmundzie, ani HSV, gdzie trenował do tej pory. Liderami ekipy nadal są bramkarz Baumann oraz prawy obrońca Rudy, a do tego po nieudanej przygodzie w Leicester w dobrej formie jest Andrej Kramarić.

 

Obie ekipy nie przegrały jeszcze meczu, ale oczywiście Bayern jest mocnym faworytem. Na ławce posadzono Alabę i Lahma. W ataku znów tercet Lewandowski, Robben i, xd, Douglas Costa.

 

 

Dortmund z kolei nie wygrał już 4 meczów pod rząd i zajmuje zaledwie 6. miejsce z dużą stratą. Dodatkowo w Hamburgu zawsze miał problemy. Dziś skład jest już nieco mniej kontuzjowany i powinno to lepiej wyglądać. Jak zwykle jedenastki Tuchela są nieprzewidywalne i tym razem pojawia się Emre Mor, jest Pulisić, prawdopodobnie na lewej obronie zagra Raphael Guerreiro, mimo lekkiego urazu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...