Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1257

  • c0ŕ

    1202

  • ogqozo

    1192

  • Zwyrodnialec

    1112

Jest możliwe, że Ozan Kabak, dwa dni po pierwszym treningu, wyjdzie w pierwszej jedenastce naprzeciwko Manchesteru City, w "meczu ostatniej szansy". 

 

Fabinho, Alisson, Mane też mogą się pojawić. Jeśli Man City ma kiedykolwiek zwolnić tempo, to może dzisiaj, chociaż oczywiście Klopp już przed meczem jęczy, że "mieli dwa tygodnie przerwy" (poprzez przekładanie meczów) i ogólnie to jadą na trybie easy, można by pomyśleć. 

 

Ja nadal czekam, aż Man City wygra mecz z jakąś silną ekipą, będzie to jakiś statement co do ich mistrzostwa, które wydaje się wśród komentatorów przesądzone.

 

Odnośnik do komentarza

Tam już od dawna się sypało nawet początek sezonu gdy grali z vandajkiem tracili sporo goli . A wczoraj grały drużyny z takim samym dorobkiem zdobytych mistrzostw w erze Premierleague , Leicester zagrało tak jak gra często tylko Vardy jakiś taki niemrawy i hattricka nie upolawał a szkoda . Generalnie Liverpool nie zasługuje na podium w tym roku miętki Salah i Mane za mało delikatni w polu karnym ostatnio albo sędziowie wyczuleni a Firminho jakiś taki niewidoczny pomimo przebyłsków geniuszu od czasu do czasu . Za to City pomału zaczyna odjazd w stronę mistrzostwa . Grają fantastycznie i tu nie widać braku de Bruyne i Aguero w ogóle w obronie Guardiola ma chyba z 8 równych zawodników kto wchodzi ten nie zawodzi .

Odnośnik do komentarza

Po tym tygodniu to już chyba nie ma co mówić. City wygra zaległy mecz i ma 8-10 punktów przewagi. Patrząc na formę reszty i formę Man City, trudno mi sobie wyobrazić już jakieś zwroty akcji na szczycie. Gdy wszyscy mają kryzys, ta ekipa jest perfekcyjnie skupiona. A Ruben Dias wyrósł szybko na takiego ich Van Dijka. Pytanie teraz chyba takie, czy graczem sezonu będzie wybrany on, Guendogan czy De Bruyne.

 

Szybko poszło od kiedy Tottenham był liderem do momentu, gdy ma 17 punktów straty do lidera. Jose "potrzebuję czasu" Mourinho po ponad roku wrócił klub mniej więcej tam, gdzie był jak zwalniali Pocha, czyli w kryzysie, bez stylu i bez wyników.

 

image.png.2391bd95e4925bdfa91217c7461ca45e.png

 

 

 

Peleton przeżyje chyba wiele dramatów, bo np. dzisiaj Everton i Chelsea mogą już wyprzedzić Liverpool, a jeśli Klopp przegląda komentarze w internecie, to chyba pierwszy raz poczuł, że w jeden tydzień wiele się może zmienić w karierze trenera. Przynajmniej pod względem oceny "fanów". 

 

 

 

Everton to w ogóle poprzez te zaległe mecze taki cichy skradacz ostatnio, niby daleko w tabeli, ale przez te zaległe mecze może przecież wskoczyć spokojnie na miejsce w LM. Grają do dawna raczej defensywnie i ostrożnie (tak, wiem, 3-3, ale ile oni mieli okazji w tym 3-3?), ale wyniki są. Ich mecz z City w środę zapowiada się "ciekawie". Tottenham na kontrach daleko nie zaszedł.

 

 

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj w meczu Southampton z Chelsea Tuchel wstawił w 46 minucie Hudsona Odoi i zdjął go w 76 minucie. :obama:

 

Cytat

‘In a game when it is hard to create chances you need to rely on counter-pressing to force errors and get the second ball and get an easy chance,’ Tuchel explained. ‘For that you need to be totally on and totally sharp for counter-pressing and I did not feel that from Callum today. He missed some opportunities for counter-pressing, he lost some easy balls. I had the feeling he was never really into the game.

‘You know I trust him a lot because he plays every game. Today I was close to him and maybe it was even unfair but I didn’t get the feeling from him today that he could be decisive. It was a hard decision but it will not stick between us or stick for long. Tomorrow it is forgotten and we prepare for Atletico.

‘I take decisions to win games,’ the boss continued, ‘and it is not a problem that he makes mistake or he misses but we cannot lack energy.

‘I know what he can give and that is why I trust him a lot and that will not change, but he knows exactly what I demand from him.

 

no nie ma lekko :notbad:

Odnośnik do komentarza

Szydera z porażek Liverpoolu rozkręciła się dość szybko. Numer 1 to dla mnie wpisać po każdej porażce "Thiago" na Twitterze, żarty z tego że Thiago "zaliczył rekord ligi mając 130 wskazań palcem, maestro środka pola" i "kontrolował tempo zaliczając 13 pomysłów na minutę" jakoś nadal mnie bawią po... dobrych kilku słabych meczach Hiszpana. Numer dwa to chyba szydery z nurkowania Salaha i Mane. Chociaż oni to chyba jedyni dobrze wyglądający piłkarze Liverpoolu w tym sezonie. Numer trzy to... też szydera z Thiago, w sensie z tego co Thiago robi gdy ma zamiar odebrać piłkę rywalowi.

 

To że obrona i Thiago zagrali dobry mecz w Budapeszcie z Lipskiem wygląda teraz bardziej jak wyjątek niż reguła. 

 

Chcecie się poczuć staro? Jakby każdy wygrał zaległe mecze, to Liverpool jest na 9. miejscu w tabeli. Szybko poszło. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Szybko leci w tym Liverpoolem, porażka za porażką, teraz Fulham strzela na Anfield na 1-0, a ogólnie Kloppowcy zdobyli bodaj jedną bramkę w ostatnich 7 meczach na Anfield. 

 

 

Derby Manchesteru zaraz potem. Nie tyle walka o tytuł, bo tutaj chyba nic nie może się zdarzyć, co przynajmniej walka o honor i drugie miejsce dla United. To też jednak byłby nieco zaskakujący sukces. Bez Pogby, United gra bardzo ostrożną, ciężką, nudnawą piłkę, a kandydatów do walki jest sporo, bo i Leicester ciągle ma wyniki, i Chelsea bardzo solidnie za Tuchela, i West Ham oraz Everton pozostają w grze, a może i Liverpool jeszcze się obudzi i powalczy o top 4. City ostatnio tak dominuje, że boję się włącząć ten mecz: dotknie United piłki, wyjdzie więcej niż dwa razy na ich połowę? 

Odnośnik do komentarza

Nie było tak źle, Henderson trochę wybronił, ale ogólnie ładnie ich zastopowali, a i mieli trochę okazji na podwyższenie. Ole przeciw silnym ekipom to nadal zonk, no i najbardziej nieunikniona broń w futbolu czyli karny Bruna Fernandesa.

 

Nie grają posiadaniem piłki, ale pomijając to, to kto jest lepszy na ten moment na drugie miejsce? W obecnej formie może Chelsea i tyle, nie wiem. 

 

 

55 goli - to średnio 2 gole na mecz, w Premier League to jest bardzo wysoka liczba i Man United jakimś cudem tyle ich strzeliło. 

Odnośnik do komentarza

Szkoda że schodzi z boiska, bo 2 strzały Lameli to jedyne oddane przez Tottenham w tym meczu, ogólnie nędza, ile patrzę na ten cudny futbol to nie wiem jak Tottenham to robi, że nadal jest w walce o puchary (zakładam, że jest, bo ciągle jakoś czuję w kościach, że Leicester ma szanse przegrać na koniec sezonu 7 meczów z rzędu, to by jakoś było w ich stylu).

 

Nie no gol trochę z tyłka ale gol historyczny, nie wiem jak to jest możliwe to zrobić tak o na poczekaniu, z taką siłą i precyzją, co to kurna jest

 

 

 

Za godzinę ważny mecz o 4. miejsce zresztą. West Ham, jeśli wygra, to może się zrównać punktami z United. Jak przegra, to chyba koniec poważnego marzenia o Lidze Mistrzów, co byłoby przecież dość sporą sensacją. Zwłaszcza słodką gdyby Moyes wyrzucił z LM Man United. Szkoda że Lingard z powodu warunków wypożyczenia nie zagra, szybko się rozkręcił w WHU i mogłoby być jeszcze lepiej.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

"Mogło być 3" to jednak mocne słowa na mecz, w którym Leeds oddało 2 strzały na bramkę. Trochę beka że akurat oni pokonują City po typowej Częstochowie, gdzie cały mecz jest na ich połowie, najwięcej kontaktu z piłką ma bramkarz (poprzez wykopywanie jej byle dalej, z powrotem do graczy City), a w City chyba dosłownie każdy gracz próbował w pewnym momencie rozbić mur ładując z dystansu (zwłaszcza Fernandinho, świetny pomysł chłopie, zawsze kojarzyłeś mi się z mocnymi i zabójczymi strzałami z dystansu).

 

Nie no muszę jednak przyznać, że Leeds ma 10-15 punktów więcej, niż stawiałem, że będą mieć. W tej lidze jest na ten moment wiele słabych zespołów i Leeds do nich nie należy. Na razie Bielsa pełen sukces i tylko czekać, jakich graczy zatrudni Leeds przy większym budżecie związanym z pozostaniem w Premier League i czy to coś zmieni. Na razie ten obrzydliwy transfer Raphinii z Rennes był strzałem w dziesiątkę, a największy zakup czyli Rodrigo jest niemal bezużyteczny, ale może to nie był pomysł Bielsy.

 

 

 

Anglia huczy o czym innym: Harry Kane ma faktycznie prosić o odejście z Tottenhamu. Od jakiegoś czasu jest o tym coraz głośniej, a według moich źródeł, sprawa jest legitna. W razie braku awansu do Ligi Mistrzów, Kane ma prosić o transfer. Jego wartość dla Spurs jest tak ogromna, że może być z tego kolejna ciągnąca się miesiącami albo i latami saga.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...