Skocz do zawartości

Killzone 2


filipekcipek

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem właśnie świeżo po skończeniu kampanii i...jestem zawiedziony. Po grze która ma średnią 90% na gamerankings spodziewałbym się czegoś lepszego. Ciągle ginie się od przypadkowych granatów (brak znacznika gdy granat jest w pobliżu, jak w innych FPS'ach) lub rakiet. Wkurzające SI przeciwników, czasem zachowują się normalnie, tj. chowają się, zwinnie przeskakują między osłonami, a czasem biegają bez sensu, albo szarżują na nas ni z gruchy ni z pietruchy. Irytuje możliwość noszenia tylko jednej broni + pistoletu...czasem chciałem użyć shotguna lub innej broni, ale oczywiście kosztem karabinu, a ten i tak w większości przypadków jest bronią niezastąpioną ponieważ głównie walczymy na średnio-daleki dystans. Brakuje jakiejś fabuły i ciekawych postaci...nie spodziewałem się nie wiadomo jak wciągającej historii, ale przynajmniej zajmującej...a tutaj fabuła to kpina i do tego te słabe postaci. Jakoś ciężko się z nimi utożsamić na jakiejkolwiek płaszczyźnie. 

Na plus grafika i wykorzystanie sixaxis'a...no i początek gry był bardzo obiecujący, ale po 3 misji zaczęło wiać nudą i brakowało momentów "WOW".

Po ograniu 1 i 2 części KZ nie wiem skąd ta seria osiągnęła taką popularność...dam szansę trzeciej części, ale jakoś nie wierzę w to żeby mnie do siebie przekonała...Tym bardziej że Shadow Fall też zbiera raczej średnie noty.

Odnośnik do komentarza

Skoro 1/2 ci się nie spodobała to myślę, że KZ3 bardziej ma szanse na sukces bo to już właśnie takie typowe pif paf według współczesnych standardów.

A z tym brakiem znaczników granatów i tylko dwiema broniami to dowaliłeś. Nie każda gra musi być jak CoD :sick:

Może dlatego że nie jestem fanem FPS'ów, ale serio ja jestem strasznie zawiedziony. Tym bardziej że w jedynce przynajmniej były fajne postaci i niezłe cut-scenki, tak tutaj brakuje tego i tego. Jedynka była strasznie niedopracowana, ale spodobał mi się klimat i geneza konfliktu, a historia o ratowaniu świata była słaba, ale lepiej napisana i pokazana niż historia o niczym w KZ2. 

A w CoD akurat grałem tylko w pierwszą część i MW1, więc proszę mi tutaj z CoD'em nie wyjeżdżać. Ale porównując do innych strzelaninek w jakie miałem okazję zagrać KZ jest dosyć nisko i o ile na początku miałem wrócić do tej gry i zaliczyć na najwyższym poziomie trudności i zebrać wszystkie znajdzki tak po ukończeniu całości nie bardzo mam na to ochotę.

Odnośnik do komentarza

Ale przynajmniej mutli daje radę...granie 16vs16 daje niezłe uczucie uczestniczenia w bitwie bo ciągle coś się dzieje. Czasem trochę chaos i przydałoby się jakieś 2-3 sek. nieśmiertelności po respawnie bo czasem zdarza się pojawić w dziwnym miejscu i zanim zorientuję się w sytuacji to ginę od strzału ze snajperki lub przypadkowego granatu.

Ale ogólnie multi mi się bardziej podoba niż kampania. I trochę dziwne jest to że trzeba najpierw odblokować klasy postaci i na początku muszę przemęczyć się grając ciągle szturmowcem. 

A i uzupełniając wcześniejszą wypowiedź nie powiedziałem że gra jest słaba, ale jak na tak wysoko oceniany tytuł spodziewałem się czegoś lepszego, a kampania mnie zupełnie nie wciągnęła i po 3 misjach już się bardziej z nią męczyłem niż bawiłem.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jestem właśnie świeżo po skończeniu kampanii i...jestem zawiedziony. Po grze która ma średnią 90% na gamerankings spodziewałbym się czegoś lepszego. Ciągle ginie się od przypadkowych granatów (brak znacznika gdy granat jest w pobliżu, jak w innych FPS'ach) lub rakiet. Wkurzające SI przeciwników, czasem zachowują się normalnie, tj. chowają się, zwinnie przeskakują między osłonami, a czasem biegają bez sensu, albo szarżują na nas ni z gruchy ni z pietruchy. Irytuje możliwość noszenia tylko jednej broni + pistoletu...czasem chciałem użyć shotguna lub innej broni, ale oczywiście kosztem karabinu, a ten i tak w większości przypadków jest bronią niezastąpioną ponieważ głównie walczymy na średnio-daleki dystans. Brakuje jakiejś fabuły i ciekawych postaci...nie spodziewałem się nie wiadomo jak wciągającej historii, ale przynajmniej zajmującej...a tutaj fabuła to kpina i do tego te słabe postaci. Jakoś ciężko się z nimi utożsamić na jakiejkolwiek płaszczyźnie. 

Na plus grafika i wykorzystanie sixaxis'a...no i początek gry był bardzo obiecujący, ale po 3 misji zaczęło wiać nudą i brakowało momentów "WOW".

Po ograniu 1 i 2 części KZ nie wiem skąd ta seria osiągnęła taką popularność...dam szansę trzeciej części, ale jakoś nie wierzę w to żeby mnie do siebie przekonała...Tym bardziej że Shadow Fall też zbiera raczej średnie noty.

 

 

 

Proszę cię, jak to czytam to mnie osłabia. Wyobraź sobie, że jesteś żołnierzem podczas konfliktu, pociski świstają, granaty latają, a ty liczysz, że pokaże ci się jakiś znacznik? Nie wiem czy ludzi są już tak tępi, sorry liczy się skill, a nie jak w Codzie auto aim, respawn z dupy najlepiej za plecami przeciwnika by słaby gracz miał szansę kogoś zabić, masakra jakaś. Dobrze, że jeszcze nie napisałeś, że przeciwnicy flankują i kombinują jak cię zabić, a nie jak w Gears of War wchodzą zawsze frontowymi drzwiami, gdzie masz ustawiony celownik i tylko w odpowiednim momencie otwierasz ogień. Eh najlepiej by było jakby gra przechodziła się sama na 100% bez większego wysiłku i myślenia. Do tej pory uważam, że KZ2 to jedna z lepszych pozycji z najlepszym multi jakim grałem i świetną mapką Radect Academy!!!

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Heh...FPS i wymagająca gra to raczej antonimy...od wymagającej rozgrywki i satysfakcji to ja mam platformówki z PSX'a. Zresztą jak już ginę to lubię i liczę na to że ginę z własnej winy i że to ja coś spierd***łem, a w KZ1 i KZ2 często ginąłem z przysłowiowej "pupy"...I ten tani zabieg że mimo że głowa przeciwnika ciut wystaje poza osłonę to i tak nie da się go trafić...bo jest przecież za osłoną...fcuk logic. 

A znowu nasuwacie porównania z pupy do CoD'a...w Halo ktoś grał? Nie? Sami fanboje sony? Prawda kole w oczy...ale Halo to faktycznie jeden z najlepszych FPS'ów i nie wciskajcie mi że Killzone to arcydzieło bo gra jest po prostu niezła...ma sporo niedociągnięć kropka. 

I to jest MOJE zdanie więc teksty typu 

 

 

Nie wiem czy ludzi są już tak tępi, sorry liczy się skill

proszę sobie darować...nie jesteśmy w gimnazjum.

  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Heh...FPS i wymagająca gra to raczej antonimy...od wymagającej rozgrywki i satysfakcji to ja mam platformówki z PSX'a. Zresztą jak już ginę to lubię i liczę na to że ginę z własnej winy i że to ja coś spierd***łem, a w KZ1 i KZ2 często ginąłem z przysłowiowej "pupy"...I ten tani zabieg że mimo że głowa przeciwnika ciut wystaje poza osłonę to i tak nie da się go trafić...bo jest przecież za osłoną...fcuk logic. 

A znowu nasuwacie porównania z pupy do CoD'a...w Halo ktoś grał? Nie? Sami fanboje sony? Prawda kole w oczy...ale Halo to faktycznie jeden z najlepszych FPS'ów i nie wciskajcie mi że Killzone to arcydzieło bo gra jest po prostu niezła...ma sporo niedociągnięć kropka. 

I to jest MOJE zdanie więc teksty typu 

 

 

 

Nie wiem czy ludzi są już tak tępi, sorry liczy się skill

proszę sobie darować...nie jesteśmy w gimnazjum.
Jak najbardziej mozesz miec swoje zdanie i ja to szanuje. Jednak to co napisales, powody twojej smierci i niemoznosc zabicia Higow wynikaja... z braku skila, przynajmniej w KZ. Nie zarzuce Ci ze nie umiesz grac w FPSy bo nie mnie to oceniac, ale jak piszesz, ze FPSy i wymagajace gry to antonimy... to chyba od tej generacji zaczales z nimi przygode.
Odnośnik do komentarza

Fakt, nie jestem wymiataczem w grach FPS, raczej obce są mi takie klasyki jak Doom czy Quake, w tamtych czasach akurat grałem na konsolach i nigdy nie byłem graczem PCtowym (wiadomo że gatunek gier FPS wywodzi się z PCtów). Przewinął się kiedyś Quake II na PSX'ie, ale sterowanie było tak uciążliwe że doszedłem maksymalnie do połowy gry, później trochę więcej na GCN i PS2, ale szału nigdy nie było. Na tej generacji ograłem wszystkie części Halo, wszystkie skończyłem na Legendary i byłem zachwycony...a Killzone no niestety, spodziewałem się więcej bo gra jest wszędzie wychwalana.

Odnośnik do komentarza

Heh...FPS i wymagająca gra to raczej antonimy...od wymagającej rozgrywki i satysfakcji to ja mam platformówki z PSX'a. Zresztą jak już ginę to lubię i liczę na to że ginę z własnej winy i że to ja coś spierd***łem, a w KZ1 i KZ2 często ginąłem z przysłowiowej "pupy"...I ten tani zabieg że mimo że głowa przeciwnika ciut wystaje poza osłonę to i tak nie da się go trafić...bo jest przecież za osłoną...fcuk logic. 

A znowu nasuwacie porównania z pupy do CoD'a...w Halo ktoś grał? Nie? Sami fanboje sony? Prawda kole w oczy...ale Halo to faktycznie jeden z najlepszych FPS'ów i nie wciskajcie mi że Killzone to arcydzieło bo gra jest po prostu niezła...ma sporo niedociągnięć kropka. 

I to jest MOJE zdanie więc teksty typu 

 

 

Nie wiem czy ludzi są już tak tępi, sorry liczy się skill

proszę sobie darować...nie jesteśmy w gimnazjum.

 

 

Po prostu musisz zrozumieć, że grają też niedzielni grajkowie, którzy po repawnie od razu rzucają przed siebie granat licząc, że trafią w kogoś no i stąd masz te przypadkowe trafienia;) trzeba poznać mapy by wiedzieć, które rejony są mniej uczęszczane i którymi można flankować rywali. Nie jestem fanbojem kolego, a i pamiętam jeszcze jak z kaset magnetofonowych gry się wgrywało pół godziny, Rambo czarne na kartridże, szał amigi i Settlersów, miałem model 600 totalny czad w porównaniu do 500:D pierwszy kontakt z psx i szok graficzny w końcu każdy pecetowiec zazdrościł takiego Tekkena, zresztą to poczciwy szarak na dobre wprowadził gry 3D:D później ps2 oraz xbox (tak grałem w Halo i nie trafił do mnie klimat, lubię scifi, ale za dużo laserów sorry.), miałem gacka dla seri Resident evil, której byłem fanem póki były zombiaki, czwórka i piątka to dla mnie już nie to choć przeszedłem i te części. Ja jestem graczem i wybieram to co mnie bawi, nie jestem uzależniony od jednego wydawcy. Ba nawet miałem gameboya color, więc nie wmawiaj mi, że mam klapki na oczach. W serii Killzone liczy się skill, nie chciałem cię urazić po prostu wkurzają mnie wypowiedzi typu jakaś gra jest beznadziejna bo przeciwnicy mnie otaczają i zabijają zamiast wychodzić mi pod lufę;/ W Shadow Fall mamy te zacne znaczniki, lecz nadal liczą się umiejętności i cieszę się, że grają tam ludzie z poziomem, w Codzie było pełno camperstwa i cwaniactwa, tu mamy więcej współpracy, ludzie tu grający jakoś bardziej kumają po co grają daną klasą i co mają robić. Sorry, że tak wracam do Coda, ale powiedzmy gdy wykonywaliśmy tam misje często się zastanawiałem czy ci ludzie wiedzą, że coś jest do zrobienia? Traktowali rozgrywkę jak zwykły DM masakra;/

Po prostu KZ2 multi do tej pory uważam za najlepsze jakie grałem, ten z Shadow Fall też jest super więc czuję, że długo jeszcze będzie mi dawał fun. To na co ty się zdecydujesz to twój wybór, ważne by dawało ci to radochę z gry w końcu to jest najważniejsze!

Odnośnik do komentarza

No...i piękna puenta na koniec ci się ułożyła 

 

 

To na co ty się zdecydujesz to twój wybór, ważne by dawało ci to radochę z gry w końcu to jest najważniejsze!

I nie powiedziałem że Killzone jest beznadziejny, tylko że się na nim zawiodłem bo jak już wspominałem był strasznie wychwalany. 

A Halo w pierwszym kontakcie też mnie nie oczarowało, raził trochę ten blasterkowy klimat, ale im więcej grałem tym bardziej mi się podobało...chodzi mi o sam miód płynący z rozgrywki. Strzelanie tam właśnie sprawia jakąś satysfakcje, przeciwnicy naprawdę potrafią zaskoczyć i zachowują się nieprzewidywalnie. 

A co do CoD'a to temat rzeka, ale ja traktuję tę serię z przymrużeniem oka. Moim zdaniem spełnia ona swoje zadanie bo czasem lubię odpalić sobie po ciężkim dniu, wciąż niezłe, multi z CoD4 jako taką niewymagającą rozwałkę.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...

Warzone na Pyrrusie omatko :fsg: Albo na na rynku jakimśtam :banderas: Dobrych kilka lat nie grałem, cały czas na półce w steelbooku leży , kiedyś jeszcze pogram, wierzę.

 

Pamiętam, że brałem to jak jeszcze na CRTku grałem, już wtedy czapka spadała, a co dopiero jak normalny telewizor kupiłem ojenysiu, godzinami w to grałem.

Edytowane przez Yakubu
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...