Najlepsze są laysy z pieca paprykowe i tyle. Pringlesy mi się już przejadły

Zgadzam się, no i curry też dobre, ale jak pisałem, tzreba sobie po nich  jednak puscic bełcika.

 

Od biedy jeszcze grillowane warzywa z biedronki albo pringlesy par/bbq.

 

Druga kategoria to przezayebiste nachosy BBQ z lidla i wszystkie nachosy BBQ z PiP.

A to curry z pieca to nie była limitka ? Bo pojawiły się, były przez pewien czas, ale jakoś nie zdążyłem spróbować, a od dłuższego czasu z tego wariantu widzę tylko paprykę, zioła i solone.

Właśnie kończę solone z pieca - niby żadnej rewelacji, ale jednak dają radę. Z jakiś tydzień temu opierdzieliłem diabelski chedar, ale jadłem to przez kilka dni. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś był w stanie wtrząsnąć całą paczkę za jednym razem. Zdecydowanie najostrzejsze chipsy, jakie jadłem.

A to curry z pieca to nie była limitka ? Bo pojawiły się, były przez pewien czas, ale jakoś nie zdążyłem spróbować, a od dłuższego czasu z tego wariantu widzę tylko paprykę, zioła i solone.

 

Niby limitka, ale w Kauflandzie tego ciągle od zaje.bania.

bardzo dobre te laysy curry, fajnie pikantne.  

Jadł ktoś z was te Laysy o smaku kiełby pepperoni? Jak wrażenia?

ch,ujowe. serio jedne z gorszych lejsow w historii kosmosu

http://www.theguardian.com/lifeandstyle/wordofmouth/2009/may/21/pringles-vat-tax-crisps-snacks

 

I CO TERAZ MEJM 

Pringles are actualy crisps. Można odetchnąć i spać spokojnie.

Jak crisps to spoko bo to tylko na wyspach obowiazuje, a niech maja.

Uzależniam się powoli od Zębolców i Łapaków. Jedne serowe, drugie pomidorowe, dobre to jest i wchodzi bez opamiętania. 

Tylko Laysy Ostre Chilli, w tej edycji co nakazują popijać piwem żeby najbardziej smakowały. Idealna ostrość, pikantne, ale po chwili ostrość znika i zamienia się w smakowity paprykowy smak  

Poza nimi - zwykłe solone Laysy albo Ziemniaczki, chociaż po akcji SPAM Wiejskich Ziemniaczków nawet nie biorę tego do ręki  

Ja już mam jedną paczkę kupioną, leżą i czekają na jutrzejszą kolację

 

Ostatnio próbowałem Pop Cool Chips w smakach fromage i papryki, zayebiste tylko trzeba porządnie wstrząsną paczką, bo dużo przyprawy potrafi zostać na dnie paczki.

Jadłem te Top Chipsy Twist z Biedry o smaku pomidorów z ziołami i nawet mogę je polecić.

Uzależniam się powoli od Zębolców i Łapaków. Jedne serowe, drugie pomidorowe, dobre to jest i wchodzi bez opamiętania.

 

od ponad 20 lat smak sie nie zmienil, uwielbiam jeszcze orzechowe oczaki

Pringlesy Sour Cream & Onion, to niezwykle dobra przekąska.

Stixy o smaku sosu do burgera. Cała paczka poszła w jeden wieczór - chyba najlepsze "chipsy" jakie jadłem w przeciągu ostatniego półrocza. Zaraz idę do biedry po kolejną pakę.

U mnie nie było

Laysy peperoni smakują jak mix chrupek bekonowych i "pizzowych". Dość pikantne, nawet dobrze wchodzą.

No najpierw poczułem taki jakby smak mięsa le nic ciekawego, a później poczułem po paru chipsach ostrość. Ale do strongów im brakuje Dla casuali xD

zawsze chciałem spróbować lays z pieca o smaku curry, a to straszna padaka się okazała. Za słodkie, jakby bardziej keczupowe. Za to te ostatnie laysy curry są zaje.biste

nie jedzcie czipsów, to śmierć , rak i diabeł

Lays pikantna salsa - pikantna tylko z nazwy, w dodatku sam smak jakiś dziwny maślano-owocowy (?) coś jakby cytrusy albo mango. Bez ładu i składu. Szkoda się tuczyć taką mizerią.

 

rozyebaly mnie te lejsy, smak identyczny ja te zwykle c,hujowe paprttkowe w czerwonej paczce tylko ino jakby odrobine dali ostrej papryki ale zenada. i w ogole nie sa pikantne no zawiodlem sie