Dobra... mowia, ze przy intensywnych treningow mozna pakowac 2-2,5g bialka na kg/m.c.

Gdzie indziej slyszalem, ze ludzie wzeraja i po 200g przy wadze koguciej... ;o

Ja w pozywieniu dobijam jak dobrze pojdzie 100g dziennie. Moze czasem troche wiecej, moze czasem mniej. Waga dzis to 62kg.

 

http://www.allegro.pl/item442299210_bialko...ro_suple24.html

 

80% * 1,8kg = 1,44kg czystego bialka

Grunt to chyba doprowadzic do dobrego jego przyswajania, right? :>

 

A tutaj znajduje takiego kombosa...

http://www.allegro.pl/item450730294_trec_m..._dekstroza.html

I tez brzmi fenomenalnie ;D.

 

Mass XXLem nie chcialbym sie jednak faszerowac po 3 razy dziennie, bo wydaje mi sie to przesada... ale moze sie myle :>.

Mysle, ze raz dziennie + ew. 2 razy w dni treningu by wystarczylo. W jednej porcji 50g znajduje sie ok. 10g protein.

 

Zakladam wiec, ze chcialbym dobijac ok. 150g protein, czyli musialbym dziennie doladowywac jeszcze 30-50g bialeczka z ostrowii.

 

Ma to sens?

 

Dieta zdrowa. Zadnych schaboszczakow w tlustej panierce. Warzywka, owoce, ciemny chleb, choc bialego pieczywa tez sporo jest i do tego kury, tunczyki i inne rarytasy, ale nie jest to dieta ukladana przez dietetyka, choc chyba sie zapytam o rade ;>.

Jesli masz budowe ektomorficzna ( a na to wyglada) to wieksza uwage poswiec weglowodanom niz raczej bialku. Oczywiscie jezeli mowa tutaj o masowaniu.

Ja mam podobna budowe ale skupiam sie na bialku i tak bardziej.Wole mniej spektakularny przyrost ale konkretna rzezbe z suchej masy.Do tego kreta+ glutamina i jest ok

I jak z tyciem? Ile przybierasz/ przybrales?

 

Ja jak mowie - na samym zarciu i ze 150g bialka zrobilem jakies 2-3kg w 2 miechy.

 

Generalnie nie zalezy mi na efekcie szybkiego napompowania, by potem ze mnie zeszlo i wszystko oklaplo jak przestane cwiczyc na 2 miesiace .

Jako efekt chce uzyskac prawdziwe, normalne, twarde i silne muly ;].

 

Glowa boli od tego ile tych gainerow, odzywek, suplementow, dopalaczy i huk wie czego jeszcze jest .

Psycho, maska nabierana NATURALNIE chociazby nie wiem jaka, napewno nie spadnie Ci po 2 miesiacach

Pozatym, w ogromnej wiekszosci przypadkow, robi sie to tak:

 

Jesien, zima: okres masowy - dietka high carbo, trening na mase, oczywiscie kosztem przytycia i utraty rzezby.

Wiosna, lato - okres rzezbienia - dietka low carb, odpowiedni trening na rzezbe plus jakie aeroby, itd itp...

 

Nie ma sensu mowienie ze odrazu chce sie miec rzezbe, najpierw trzeba miec co rzezbic, czyli polecam poprostu sie troche zmasowac, a potem sie ladnie powycinac.

Ja swoj rok treningowy od dluzszego czasu wlasnie w ten sposob dziele i sprawdza sie to znakomicie.

Edited November 1, 200816 yr by komar737

Aha! :>

Wiecej takich praktycznych porad ;].

U mnie jednak to nie spelnilo oczekiwan.Masa jaka nabylem jadac na weglowodanach to w jakims procencie byly miesnie ale w wiekszosci jednak po prostu tluszcz.Mialem go wtedy 7% przy 60 kg i wzroscie 172cm.

Teraz mam 63 kg i tluszczu 3.5 i ladna fakture ktora mi odpowiada.Przez rok zrobilem 11 kg zaczynajac od 52 i jestem z siebie dumny.Mimo ze juz jako tako przyrostow nie mam to i tak mi to odpowiada.Kazdy ma inne predyspozycje i to ze cos jest dobre dla kogos nie znaczy ze sprawdzi sie u innego.Trzeba probowac i nie ma bata na to.

 

Kapowate foty ale nie mam nic lepszego na stanie.

No czemu kapowate? Ja bym Cie wyruchal, zwlaszcza w tych okolicznosciach przyrody . 11 kilo zaczynajac od 52? To Cie pociesze, bo wyprodukowales ponad 20% dodatkowej masy ciala. Ladnie. Ja mierze 177, czyli musze dobic ok. 70 dla osiagniecia wagi optymalnej. Tony ciezarow przede mna ;]. Wiem, ze sie oplaci, bo teraz jak dostaje side-kicka na zebra, czy nery to potrafie to czuc nawet nastepnego dnia ;P. Bary tez sie poszerza - lepiej bedzie trzymac garde, nie wspominajac o tym, ze nozka bedzie ciezsza ;]. Na poczatek moze bym zalatwil samo bialko i pociagnal na nim do konca roku. Ze swoim cialem rozumiem sie doskonale przez rozne grzybobrania, wiec mysle, ze najpierw zaczne wcinac bialko bez specjalnych urozmaicen, bo nieraz po treningach czuje jak mi zwloki mowia "bialka!! budujemy!!" :].

 

Aaa... i wlasnie wpierniczam tunczyka .

czuje jak mi zwloki mowia "bialka!! budujemy!!"

Hehe otoz to.Ja sie wole zalac bialkiem po treningu i zjesc worek ryzu z mlekiem i bananami czy tartym jablkiem jak upic gainerem

Loco, sorki ale przy 3,5% tluszczu wyglada sie jak surowe mięso...Na moje oko masz okolo 10. U nas na silce swojego czasu bylo takie "jajo", na ktorym za jedyne 19zl mogles sprawdzic, jaka masz zawartosc tluszczu w swoim ciele. Nigdy tego w sumie nie probowalem ale to bylo cos ze wchodzilo sie w samych slipach do tego jaja, zamykalo sie drzwiczki i podejzewam ze w srodku mielismy zjawiska zblizone do tych w komorze kardiologicznej;). Niestety zrezygnowali z tego bajeru, slyszalem ze sie popsulo, a koszty napraw nie byly adekwatne do ilosci chetnych

 

Chyba ze wykonywales jakis profesjonalny pomiar, to zwracam honor... ale po fotkach wydaje mi sie, ze troche sie mylisz Ale rowniez przyznaje, ze sylwetka dosyc imponujaca, szczegolnie pierwsza fota. Jak wroce do formy sprzed wakacji (troche sie zaniedbalem plus inne czynniki), to pomysle nad zamieszczeniem foty "na golasa" na forum dla konsolomaniakow

Pierwsze to dzieks za dobre slowo.

Odnosnie tego tluszczu.Sam sie nad tym zastanawiam na ile wierzyc tym pomiarom.Robie je na silowni i wyglada to tak ze mnie typ wazy i mierzy i zbiera dodatkowe dane o wieku i takie tam pierdy.Po czym w lapy dostaje jakies badziewie ktore mam sciskac przez jakis czas.Nie wiem jakim cudem to moze dzialac ale no takie wyniki mi wychodza.Swoja droga na wieksza ilosc tluszczyku (nie za wiele) bym sie nie obrazil.Czasem dobrze miec jakas rezerwe mysle.

Pierwsze to dzieks za dobre slowo.

Odnosnie tego tluszczu.Sam sie nad tym zastanawiam na ile wierzyc tym pomiarom.Robie je na silowni i wyglada to tak ze mnie typ wazy i mierzy i zbiera dodatkowe dane o wieku i takie tam pierdy.Po czym w lapy dostaje jakies badziewie ktore mam sciskac przez jakis czas.Nie wiem jakim cudem to moze dzialac ale no takie wyniki mi wychodza.Swoja droga na wieksza ilosc tluszczyku (nie za wiele) bym sie nie obrazil.Czasem dobrze miec jakas rezerwe mysle.

Musi być z(pipi)ane . U mnie na siłce jest podobne urządzonko i mojemu kumplowi, który jest zauważalnie lepiej wyrzeźbiony niż ty wychodzi 8%, różnica znaczna. Sam zszedłem zaledwie do 11,5%

czuje jak mi zwloki mowia "bialka!! budujemy!!"

Hehe otoz to.Ja sie wole zalac bialkiem po treningu i zjesc worek ryzu z mlekiem i bananami czy tartym jablkiem jak upic gainerem

Ja robilem koktajl z 2-3 lych bialka, banana i mleka tak do objetosci 500ml wszystko. Po godzince do 1,5 jadlem obiad z brazowego ryzu, padlinki i warzywek, ew. ogryzalem bule z tunczykiem jak nie moglem po treningu znalezc sie w domu.

Kurcze, widze ze dosyc dobrze przykladasz sie do diety, Psycho. Chyba nie ukladales jej na psychodelicznych rozkminach? Tak trzymaj, ja w tej materii mam zawsze problem, a dieta to jest kurde fundament, tutaj zadne kreatyny itd jej nie zastapia, bo co to za supplement diety, skoro tej dety nie ma.

 

Pomysl rowniez o tluszczach, swoja droga... Polecam jakies oliwy z oliwek.

Edited November 1, 200816 yr by komar737

Kurde, zebys wiedzial, ze to grzybale daly mi pierwsze przekazy co do zdrowego odzywiania, hehe . Pamietam jak kiedys sprobowalem chlebu z pasztetem na zejsciu i nie moglem tego przelknac. Czulem jakbym zul tekture o_O. A zawsze na tripach smakowaly mi swieze owoce i generalnie produkty nieprzetworzone - moglbym wpier.dalac otreby garsciami ;]. Po prostu mdli mnie kuzwa po wszelkim dżank fudzie. Błe. Od tych grzybow serio nauczylem sie sluchac swego organizmu i wyczajam takie motywy jak faza na orzechy (huk wie co w nich jest, ale sa zdrowe), czy wieksze zapotrzebowanie soli. Oliwki itd. - kumam, ze takie zachcianki pochodza z wnetrza organizmu i raczej sie nie myle. Za to jak zezre sledzia w kary, na co tez mam czasem ochote (nie wiem czemu? :F) to potem place syfkami, skretami zoladka i rzadka sraka ;>. Musze jakos dojsc dlaczego mnie czasem ciagnie na tego sledzia . Co do oliwy z oliwek - wlasciwie tylko jej uzywalem caly czas do smazenia, ale ostatnio kupilem butle jakiegos nie wiadomo czego i jakos mi to nie sluzy. Wracam do oliwy... Generalnie jak mam ochote na tluszcz to rzucam sie na wedzona makrele . Po 20% bialka i tluszczu. Zapomnialem dzis kupic ><.

Po prostu zdrowe zarcie, a w tym jego przygotowywanie sprawia mi cholerna satysfakcje, bo daje swietne samopoczucie, a jak juz to pisalem w HP, uwazam, ze zdrowa dieta lezy praktycznie u podstaw szczesliwej egzystencji ;P.

No i tak na tej diecie jakos udalo mi sie troche urosnac. Ale jak wspomnialem - po treningach mialem cholerne odczucie ssania w miesniach. Teraz juz wiem, ze to katabolizm i ze dobrze jest na to wypijac szeja bialkowego .

Oliwka z oliwek dobra sprawa.Zrodlo NNKT ktorych organizm sam nie wytwarza.Sam z rana lyzke pije na szybciutko co by pawia nie puscic

Dużego doświadczenia z odżywkami nie mam, ale mogę polecić Gainera (w moim przypadku Gainer 1 od vitalmaxa).

Ogólnie wśród "prosów" gainery są uważane za najniższy stopień suplementów.

Jednak wg mnie taki koktajl jest zayebisty na robienie masy. Osobiście po miesięcznym spożywaniu zgodnie z zaleceniami skoczyłem ok 4 kg. Oczywiście, trzeba też diety i treningu, ale na pewno mniej bym nabrał bez wspomagacza. Wiadomo, że na każdego zadziała inaczej, kumpel przybrał niecałe 2 kg na tym specyfiku. Tak czy inaczej, myślę, że jako pierwszy suplement, to warto spróbować G. Zresztą potem dobrze jest też stosować gainera np w połączeniu z kreatyną.

4 kilo w miesiac... rzondzisz ;>. Dzis wyczailem proteine serwatkowa 900g za 120kr (~50zl), ale nie stac mnie, fak ;/. Musze cos wykombinowac.

Bank opiedrol moze.

4 kilo kotlecie... no no.

Edited November 15, 200816 yr by El Loco Chocko

Sprzedam nerke. Bede mial kase na proteiny :>.

yoł

 

od jakich wspomagaczy zaczac?

trenuje normalnei 3 razy w tygodniu, do tego w jeden dzien pilka na hali.

 

chce budować miesnie, co kupic, co brac? ;D

 

 

tak do 80 zł na poczatek ;D

 

Jaki masz staż?

 

Na początek znajdź sobie ładnie w guglach dziennik posiłków i rozpisz swoja dietę

Przy budowaniu masy dolicz około +500kcl do dziennego zapotrzebowania, i jeśli po obliczeniu w bilansie kalorycznym brakuje ci węgli zainwestuj w gainera, jeśli białka kupuj odżywkę białkowa. Cenowo ci nie poradzę bo raczej nie oszczędzam na jakości podczas zakupu : )

z dieta roznie, psialem jzu tutaj o tym,

staram sie jesc regularnie, nie moge zlcizyc kalorri itp bo to roznie z tym bywa, rozne sa dania, zalezy od kasy i czasu.

staz mam taki ,ze cwiczylem od poczatku tamtego roku do wakacji, pozniej przerwa i teraz od listopada znowu chce zaczac.

 

cwicze regularnie, 3 razy w tygodniu i raz w tygodniu pilka na hali.

 

178, waze ciagle 68-69 , nei moge przytyc, ani nabrac miesnni tez,

winstrol, wejdzie sie za(pipi)ista masa, bez wody, same miecho, kumpel teraz zakonczyl cykl i mu zazdroszcze

ale za to jego watrobie nie zazdroszcze ;D

Ja niedawno skonczylem cykl na nitrobolonie 2 i musze przyznac, ze efekty byly calkiem niezle, ale niestety byly, bo los chcial, ze mnie kobieta niedawno zostawila i od tego ciaglego zamartwiania sie nie mialem apetytu i cwiczyc mi sie odechcialo. Niedlugo jednak wracam do formy ze strojona sila i suplami.