Mastodon

[Masorz 13 053]

Świetna płyta ale mam wrażenie, że to będzie album, który mi się osłucha, zanim jeszcze wyjdzie. Jak tak dalej pójdzie to odwołam zamówienie, no bo kurczę, ja już te wszystkie piosenki znam na pamięć;/.

 

Przecież płyty kupuje się po to, żeby je słuchać latami a nie tylko do tego momentu jak się pozna materiał na pamięć.

 

Jakbym miał iść twoim tokiem myślenia to wszystkie Pantery, DevilDrivery i Fear Factory powinienem wyrzucić już lata temu

 

 

Kierwa ale zamula tego flaca

[tukan 1 917]

Że niby cd-rip prosto z Rosji:

 

Genre: Technical | Progressive Groove Metal | Rock

Info: 320kb [CD-RIP] | FLAC (Tracks) + CUE + LOG

Length: 50.03 min

Size: 120 Mb | 382 Mb

Country: USA

 

TrackList:

 

1. Oblivion 05:46

2. Divinations 03:40

3. Quintessence 05:27

4. The Czar 10:54

5. Ghost of Karelia 05:25

6. Crack the Skye 05:54

7. The Last Baron 13:00

 

 

mp3:

http://rapidshare.com/files/211341623/Md_c...al.ru.part1.rar

http://rapidshare.com/files/211342076/Md_c...al.ru.part2.rar

 

 

flac:

http://narod.ru/disk/6825015000/Md_cr_S_Y_...tal.ru.rar.html

 

 

mirror do mp3

 

http://www.divshare.com/download/6864754-172

[ogqozo 6 369]

Świetna płyta ale mam wrażenie, że to będzie album, który mi się osłucha, zanim jeszcze wyjdzie. Jak tak dalej pójdzie to odwołam zamówienie, no bo kurczę, ja już te wszystkie piosenki znam na pamięć;/.

 

Przecież płyty kupuje się po to, żeby je słuchać latami a nie tylko do tego momentu jak się pozna materiał na pamięć.

Tak, ale wiesz, jest jakby mniejszy entuzjazm na zakup, kiedy ją znasz na pamięć jeszcze przed. To nie to samo co 10 lat temu, jak się kupowało płytkę, otwierało i dopiero wtedy słuchało. Pojawia się po prostu pytanie: "po co?" i nie znasz odpowiedzi. "Żeby wspierać zespół" to żadna odpowiedź, kupię sobie T-shirta i zespół z tego dostanie więcej kasy niż za płytę.

[Masorz 13 053]

No teraz rozumiem Twój punkt widzenia i też się po części zgadzam. Chociaż ja i tak kupiłem oryginały wymienionych wcześniej zespołów, mimo, że znałem na pamięć dosłownie każdy dźwięk i jechałem wcześniej na pirackich cd. Ale zdaję sobie sprawę, że lepiej jest kupić nówkę i dopiero odkrywać muzykę.

 

Mógłby ktoś wrzucić jakiegoś mirrora do tego flaca Crack The Skye? Bo dziwnym trafem przerwało mi na 43%, a i tak ściągało się koszmarnie wolno.

[White 23]

Tak, ale wiesz, jest jakby mniejszy entuzjazm na zakup, kiedy ją znasz na pamięć jeszcze przed. To nie to samo co 10 lat temu, jak się kupowało płytkę, otwierało i dopiero wtedy słuchało.

Wystarczy odrobina silnej woli i cierpliwości. Nikt Ci nie każe słuchać ripów skoro i tak masz pre-ordera. Głupotą moim zdaniem jest pozbawiać się tego wspaniałego uczucia jakim jest pierwsze odsłuchanie nowej płyty na którą tak długo się czekało.

[Obsolete 973]

Szczerze mowiac to myslalem, ze to bedzie dobra plyta, w ktorej po prostu chlopaki zdecydowali sie nagrac jeden pedalski kawalek do mtv, by sie wypromowac i po premierze albumu nie bedzie mozna juz sie za bardzo z M smiac, ale po 1 utworze juz czuje, ze ta plyta bedzie najwiekszym scierwem 2009. Jak 3 kawalek bedzie w tym samym stylu to na tym sie odsluchiwanie skonczy a "Crack the Skye" stanie sie oficjalnym soundtrackiem do ssania ku tasow przez innych mezczyzn.

 

 

edit: yep, it's official. Totally Gay. Nie spodziewalem sie az tak slabego albumu.

 

 

[Snejk 273]

pier,dolenie

[Gość _Be_]

Dokładnie dobra płyta, jest totalnie inna niż poprzednie. A i Obso jest masa innych gejowskich zespołów, i jestem pewien, że sluchasz gorszej gejówki niż nowy mastodon tylko nie ma jak tego sprawidzić.

[ogqozo 6 369]

Dokładnie dobra płyta, jest totalnie inna niż poprzednie. A i Obso jest masa innych gejowskich zespołów, i jestem pewien, że sluchasz gorszej gejówki niż nowy mastodon tylko nie ma jak tego sprawidzić.

No jak nie, masz profil na Laście a tam same rodzyny, Tricky

 

 

Nick Cave

 

 

i sporo jazzu.

[Kmiot 12 637]

Oja, Nik Kejw, czysty gej, no!

W dodatku samą gejówkę płodzi.

 

 

 

 

 

 

Nie wyszło Ci Ogokozo.

[Obsolete 973]

Sam mustacz Nicka sprawia, ze jest on bardziej meski niz "Crack the Skye"

[ogqozo 6 369]

Kolesie z Village People mieli podobne.

 

[Obsolete 973]

No typ z mastodona to jeszcze "ulepszyl" walac sobie kolczyki w oba uszy, wiec nie wiem czy podnoszenie kwestii wygladu to skuteczny srodek obrony

[Kmiot 12 637]

A i tak byli lepszymi muzykami od Miastodona!

[ogqozo 6 369]

Niech jeszcze Kmiot się włączy do krytyki, no za(pipi)iście, ja nawet nie pamiętam czego ty słuchasz poza Czesławem, cholera, pewnie jakieś polskie reggae znając ciebie, a teraz (pipi)iesz muzyków Mastodona, którzy z całego rockowego świata mają prawdopodobnie najlepszego perkusistę i jednego z najlepszych basistów, zespół który dał nam tak WSPANIAŁE i EMOCJONUJĄCE nagrania jak REMISSION, LEVIATHAN, BLOOD MOUNTAIN czy CRACK THE SKYE, a ty na nich srasz, nazywasz ich gorszymi muzykami niż Village People, czy ty w ogóle wiesz, co to jest muzyka, chyba nie, bo jak można mówić takie rzeczy, jako wzór stawiasz Nicka Cave'a, które był kiepski już 30 lat temu, a od tego czasu udaje mu się z każdym albumem upadać coraz niżej, to jest twój, idol, tak, ty chyba chory jesteś. <bulwers>

[Blok 6]

polskie rege>nowa płyta miastodona.

 

powyższa nierówność jest bezsensu, bo ogórkozo zedytował posta.

Edytowane 21 Marca 2009 przez Blok

[Gość Grzehoo]

Crack the Skye jest kapitalne. Nie sądziłem, że po Blood Mountain będą w stanie zagrać jeszcze inaczej, ale równie dobrze.

[tukan 1 917]

Jakież emocje, żebyście się nie pos.rali.

 

Płyta taka sobie, wolałem poprzednie dokonania. Ale kilka 'momentów' jest niezłych, jak chociażby 'środek' The Czar.

 

Jednak

 

Hey > nowy Masłodon

[Kmiot 12 637]

Niech jeszcze Kmiot się włączy do krytyki, no za(pipi)iście, ja nawet nie pamiętam czego ty słuchasz poza Czesławem, cholera, pewnie jakieś polskie reggae znając ciebie, a teraz (pipi)iesz muzyków Mastodona, którzy z całego rockowego świata mają prawdopodobnie najlepszego perkusistę i jednego z najlepszych basistów, zespół który dał nam tak WSPANIAŁE i EMOCJONUJĄCE nagrania jak REMISSION, LEVIATHAN, BLOOD MOUNTAIN czy CRACK THE SKYE, a ty na nich srasz, nazywasz ich gorszymi muzykami niż Village People, czy ty w ogóle wiesz, co to jest muzyka, chyba nie, bo jak można mówić takie rzeczy, jako wzór stawiasz Nicka Cave'a, które był kiepski już 30 lat temu, a od tego czasu udaje mu się z każdym albumem upadać coraz niżej, to jest twój, idol, tak, ty chyba chory jesteś. <bulwers>

Miastodona przesłuchałem po połowie każdej z płyt, w zasadzie nie wiem co oni w ogóle grają, nigdzie też nie napisałem, że grają gejowato i chu'jowo (chyba, że poważnie potraktowałeś mój ostatni post porównujący Miastodona z Vilidż Pipol), bo nawet najnowszej płyty nie zdążyłem przesłuchać. Zraziło mnie jedynie ukłucie Nika Kejwa, którego lubię i będę się napierd'alał w jego obronie.

Nawet "Ci" napisałem z dużej litery, czego Ty nie potrafiłeś ogarnąć i dostosować się do poziomu kulturalnego, kiedy tylko "wjechałem" na Twoją ulubioną ekipę gardzącą wąsem.

I jeszcze pokaż mi w którym miejscu postawiłem Nika Kejwa za WSPANIAŁY I EMOCJONUJĄCY wzór, Pajacu.

[Obsolete 973]

Nie porownujmy sredniego metalowego zespolu jakich wiele (mastodon) z LEGENDARNYM NIKIEM KEJWEM. Prowadzmy racjonalna dyskusje na poziomie. To jak porownywac Davida Bowie do Queen.

[Masorz 13 053]

Chyba chciałeś powiedzieć legendarnego metalowego zespołu Mastodon, który nie ma sobie podobnych.

 

Idź słuchać Laibacha

[Ölschmitz 1 481]

nowa plyta jest dobra, ale wolalem mastodona za czasow remission czy chocby leviathana

 

rzeczywiscie troche gejowato

[Gość lukasz]

Nie porownujmy sredniego metalowego zespolu jakich wiele (mastodon) z LEGENDARNYM NIKIEM KEJWEM. Prowadzmy racjonalna dyskusje na poziomie. To jak porownywac Davida Bowie do Queen.

 

Coś w tym jest. Nick Cave jest legendarny w pewnych kręgach. Taki Tom Waits dla ubogich. Kylie Minouge we wspólnym kawałku wciągneła go du.pą.

 

 

[golab 1 659]

o dziwo nowy album okazał się nie taką znowu sromotą, dość nierówny, ale spokojnie lepszy od blood mountain

[Osaka 4]

Powiem szczerze. Naprawdę szczerze.

 

Cofam to co powiedziałem w temacie o QOTSA, że jest gejowska. Naprawdę nie jest. Nie jest przy nowym Mastodonie. Może jeszcze nieobiektywny jestem, bo tylko raz przesłuchałem, ale kur.wa ... wokal to taka porażka.

 

Homme przy nich to taki gość który ubiera się w lateksowe ubranka i jeszcze nie jest do końca zdecydowany czy woli wkładać czy wyjmować miecz. A Mastodon to już wyszła klasa gejowania, z biczami i innymi zabawkami.

 

Ze dwa utwóry mi się podobają, co w sumie na 7 tracków to i tak niezły wynik. No i ironicznie to Divinations, z tym choyowym teledyskiem jest jednym z lepszych utworów.

 

Nie no serio, hejtuje : (