Jak wygląda granie na najwyższym stopniu trudności? Są podobne momenty jak ten z końca pierwszej części w chatce ?

Dzieki jeszcze raz.

 

Dla mnie ten moment to również kaszana, spodziewałem się walki a'la ta z Ikarem - latamy wokół Tytana niszcząc po kolei paluszki, a dalej rączki skurczybyka ,a ten trzymajac się skał odpiera nasze ataki ciskajac czym popadnie w nas. Dalej juz odpowiednie Fatality na spadającym Persesie bez łap i finito - bomba akcja. I dopiero po tej akcji powino byc te dłuzsze lecenie w góre unikajac spadajacych rusztowac bądź ta przyspieszona sekwencja wspinania się na łąncuchu z pięknym widokiem na zatopione tereny wokół Olimpu (a nie na pikselowe fch.uj posągi ). Wyje.banie motywu Pandory róniez wyszło by na plus. Olanie nici przeznaczenia (spodziewałęm się masy podróży w czasie i niszczenie krok po kroku kazdego z bossów) i sprowadzenie Blade of Olympus (a myslałęm, że większą role odegra)do roli trzecioplanowej róniez uwazam za minus.

Jeszcze co nieco by się znalazło, praktycznie połowa gry do wyje.bania i napisania od nowa, 1/4 do poprawy lekkiej i Gaja wraz z Kronosem zostaja i powstał by tytuł godny noszenia nazwy God of War. Tak, miałem duze wymagania co do tej czesci, ale to nie moja wina - jest/była masa mozliwosci rozwiazania tej koncowki serii w iscie epicki sposob i dziwie się, ze Stig mial takie problemy by ja genialnie skonczyc (wieksza ilosc czasu na developing nic by mu nie dałą bo labirynt czy jaskinie to porazka totalna i widze ze nie wpadl by na nic lepszego z wieksza iloscia czasu). Zeby jeszcze ta końcóka trzymałą poziom to niesmak by został tylko mały, a tak to przepraszam, idź łysa pałko pograj w "jedynke" czy "dwójkę" i dopiero bierz się za GOW III.

Edytowane 6 marca 201114 l przez XM16E1

Wydaje mi się, że mocno przesadzacie i po prostu z natury narzekacie. Oczekiwania były duże, wyszło jak wyszło, nigdy nie zadowoli się wszystkich. Końcówka fakt jest kiepska, ale reszta jest bardzo dobra. Zresztą oceny 9/10 i 10/10 w większości liczących się rankingach mówią same za siebie.

Sam odczułem lekki niedosyt po skończeniu gry, ale nigdy bym nie powiedział, że ta gra to syf czy też to że 3/4 gry jest do wywalenia.

 

Dla mnie 2 > 3 > 1

To świetna gra i jedna z najlepszych w tej generacji. Po prostu cala seria przyzwyczaiła nas do za(pipi)istości i tyle. Trzecia część pod tym względem wypada najsłabiej ale mimo to jest hitem przez duże H. Graficznie nie ma sobie równych.

 

Obecnie zacząłem gre na poziomie Chaos i wcale nie jest aż tak łatwo a dotychczas najwięcej problemów sprawił mi

Posejdon, z którym zmagałem się ponad godzinę

 

dla mnie też jedynka najlepsza moja pierwsza gra na ps2 zachwyciła mnie od początku do końca mam każdą część i uważam tą serię za najciekawszą głownie dzięki kratosowi a czy końcówka aż taka zła.Już od pierwszego trailera było wiadomo że na końcu zostanie tylko chaos

Widocznie producenci uznali, że tak będzie najlepiej zakończyć historię. Być może nie chcieli sprawiać nam jakiegoś w miarę przewidywalnego happy endu. Nie twierdzę, że zakończenie trylogii jest jakieś denne i pozbawione sensu, bo Kratos

po prostu zniszczył wszystko i stracił nadzieję, zrozumiał, że już i tak nic nie wróci mu rodziny i spokoju od dręczących go wizji. Położył kres wszystkiemu. Mam nadzieję, że to co widzimy po creditsach jest jakąś wskazówką w stronę rozwoju tego uniwersum, w innej mitologii...

 

 

Podsumowując, trylogia jest mroczna, więc i zakończenie musiało być po części takie a nie inne. Jak wypowiedział się niegdyś reżyser projektu Stig Assmusem, że DLC nie jest koniecznie, bo to kompletna historia.

Edytowane 6 marca 201114 l przez NEMESIS US

Chętnie bym zagrał w GoW 4 gdzie...Kratos będzie młodym kapitanem rozpruwającym barbarzyńców by na końcu ujrzeć jak dostaje Blades of Chaos.

Mam problem. Jestem w misji 'Jaskinia' albo 'Jaskinie' no jakoś takoś i pokonałem już te cyklopy i minotaury na tym wielkim sześcianie, otworzyłem dwie skrzynki, i teraz nie wiem co dalej. Kawałek obok wisi na takich łańcuchach jakiś dziadzio. Domyślam się że mam do niego doskoczyć tylko pytanie jak? Miałem prawie roczną przerwę od GoW i nie czaje już tych skoków itd

Jeżeli myślę o dobrym miejscu to kieruj się lewą jaskinią dochodząc do pomieszczania z wodą. Dalej już sobie poradzisz.

Ten dziadzio to pewnie Dedal. Musisz wskoczyć na linę i pokicać po kilku platformach.

 

Edit: ...albo Square ma rację bo po pokonaniu cyklopów Dedal jest widoczny w oddali...

Ok grę ukończyłem

 

Nie spodziewałbym się że tak mi się GoW spodoba, a jednak Nawet chyba wezmę się za wymasterowanie, tylko szukanie tych gó.wien :confused:

 

@Rozi: No tak, ale jeszcze ten Boski Dobytek... w sumie i tak muszę grę przejść jeszcze raz na hardzie więc co mi tam

Edytowane 2 kwietnia 201114 l przez schab0795

Apropo szukania "gó.wien": piórek i oczu nie musisz szukać wszystkich; wystarczy wymaksować życie i manę.

"Boski dobytek" leży na drodze i prosi się by go zebrać. Reszta również sama w łapy włazi. Po prostu, za każdym razem (prócz dwóch) kiedy ginie bóg szukaj w pobliżu artefaktu.

"Boski dobytek" leży na drodze i prosi się by go zebrać. Reszta również sama w łapy włazi. Po prostu, za każdym razem (prócz dwóch) kiedy ginie bóg szukaj w pobliżu artefaktu.

 

Mi przy pierwszym przejściu wpadło tylko trophy za załadowanie całego paska czegoś tam, czyli zbieranie oczu Gorgony (trophy - Okulista). Boski dobytek nie wpadł. Patrzę teraz też na wyzwania Olimpu i z tego co widzę może nie być łatwo. Ale teraz biorę się za Labirynt

"Boski dobytek" leży na drodze i prosi się by go zebrać. Reszta również sama w łapy włazi. Po prostu, za każdym razem (prócz dwóch) kiedy ginie bóg szukaj w pobliżu artefaktu.

Chodzi bodajże o Zeusa i Dedala, tak?

Chodzi o 3 dobytki. Zeus, Posejdon iDedal To te które nie są w pobliżu wymienionych postaci.

A, muszla. Zapomniałem o niej. Boskie przedmioty znajdują się najczęściej przy zwłokach co większych przeciwników. Z wyjątkiem trzech delikwentów wspomnianych przez Squera i Afrodyty, która jest jak najbardziej żywa i gorąca kiedy zabieramy część jej garderoby.

Kurde. Labirynt zrobiłem i wszystkie wyzwania Olimpu też oprócz jednego ;/ 'Ukamieniowany' za cholere nie mogę wbić ;/ Najdalej byłem przy 7 posągach ;/

Tip: Łap Gorgony i nie odbijaj promienia poprzez zepsucie QTE.

Kurde. Labirynt zrobiłem i wszystkie wyzwania Olimpu też oprócz jednego ;/ 'Ukamieniowany' za cholere nie mogę wbić ;/ Najdalej byłem przy 7 posągach ;/

 

POdchodź do gorgony i próbuj je łapać, po tym zagraniu zawsze będzie Cie zamieniać w kamień i tak non stop. Quest jest prosty, jeśli musisz to wejdź na youtube i zobacz jak to robią inni.

Niewiarygodne. Raz cudem doszedłem do 9. Na yt byłem i dużo mi to nie dało. Ten trick z łapaniem po czym one od razu zamieniają nas w kamień trochę pomaga ale później te Chimery i inne wojowniki mnie rozwalają i do widzenia.

 

E: Ok sprawdze to. Ostatnia nadzieja

Edytowane 3 kwietnia 201114 l przez schab0795

Przy ostatnich falach odbij raz promień Gorgony zamieniając wszystkich w kamień. Meduza oswobodzi się szybciej niż inni i wtedy ją złap.

Skonczyłem dziś GoWa 3. Gra jest według mnie świetna. Poza zakończeniem. Nie mam na myśli jednak sposobu w jaki gra się kończy - jest wg u mnie ok, chodzi mi o

 

nude, która bije w ostatnich aktach tej opowieści psując jak dla mnie odbiór całej trylogii. Sto pięćdziesiąt walk z Zeusem, gonienie w tym mroku i słuchanie dziesięć razy powtarzanych bredni Pandory i Ateny. Ehh...nie mogli tego skończyć, krótko, mocno i odważnie, tak jak seria nas przyzwyczaiła? Wielki minus dla scenarzystów za sztuczne i nieumiejętne przeciąganie opowieści

 

Dzisiaj kupilem GOW3 przed chwila odpalilem i qrde po wyborze jasnosci mam czarny ekran i trzeba restartowac konsole WTF! gra byla nowa w folii

Miałem to samo, również nówka prosto z folii.

 

 

Pograłem kilka godzinek, jestem zaraz po Hadesie i w sumie pomimo żrących schematów i dosyć monotonnego systemu walki nieźle się w to gra. QTE chyba nigdy mi się nie znudzi. Przy okazji, zdążyłem już wcześniej obcykać FFXIII, Heavy Rain i Uncharted 2, ale szczerze, to takiego szczękopadu (dokładniej szczękojebu) jak teraz jeszcze nie przeżyłem. Gameplay jak gameplay, ale oprawa miażdży jajca z siłą uderzenia Kratosa.