Skocz do zawartości

Tenis


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

No to mamy historyczny sukces polskiego tenisa - Janowicz zagra z Kubotem w 1/4 Wimbledonu i w 1/2 któryś z nich zapewne zagra z Murrayem, co jak co ale tego się raczej nikt nie spodziewał, ewentualnie Janowicz prędzej na tym etapie. Chyba racje mają Ci co widzą Jerzyka niedługo w top10. To teraz czekamy na kolejną nijaką porażkę Radwańskiej.

Odnośnik do komentarza

Oficjalnie otwieram sezon interesowania się tenisem. Łukasz, Jurek, Agnieszka - moi kumple, oglądam ich od kiedy zaczynali.

 

Radwańska jest najwyżej rozstawioną w ćwierćfinale, mimo to u bukmacherów dopiero czwarta w kolejności. Po pokonaniu Sereny, faworytką nr 1 jest Sabine Lisicki, w sumie też Polka. Jesteśmy tenisową potęgą, czuję się dzięki temu doskonale. Janowicz jest faworytem nr 3, za Djokoviciem i Murrayem.

Odnośnik do komentarza

Ja akurat ciągle oglądam tenisa. Szczerze mówiąc jestem załamany poziomem gry najwyżej rozstawionych, z którymi się juz pożegnaliśmy. Tak i niestety - to nie Polacy są wielcy. Jurek ma szanse coś tam ugryźć, nie powiem - jego gra mi nawet imponuje. Wydaje mi się jednak, że jeszcze chyba troszkę za wcześnie na tytuł, choć okazja może się już długo nie powtórzyć. Jemu jeszcze kibicuje żywym sercem. Kubot? Kubot, to Kubot. Jest taki jak Domachowska (nie pod względem gdy, tylko "istnienia"). Zawsze gdzieś tam był, gdzieś coś grał, ale daleko w setce. Nie powiem, potrafi zagrać, ale czym się tu zachwycać, skoro to profesjonalny tenis? Kubot gra WYŁĄCZNIE na siatke, z wyjątkowo charakterystycznym deblowym zacięciem. Ostatnie sukcesy taka grą osiągnął jedynie dlatego, że nie stanął przed nim znakomity, techniczny rywal, który szybko by mu pokazał, w którym miejscu kortu ma stać. Uważam przy okazji, że tak właśnie się stanie w jego meczu z Janowiczem. Radwańska? Dość powiedzieć, że większość piłek nie jest uderzonych jej rakietą, tylko od niej odbita. Ogólnie nei mogę na nia patrzeć. Dalej nie mogę znieść (bo rozumieć rozumiem) faktu, że znajduje się w czołówce WTA. Wieczny grymas na mordzie, pretensje do calego świata za zepsute zagranie i przysiad zadem do samej ziemi przy forehandach, to nie jest coś na co lubie patrzeć oglądając tenis. Żenada. Cóż, czekam na "polski mecz". Jestem pewien, że będzie widowiskowy.

Edytowane przez acidizer
Odnośnik do komentarza

Rusza właśnie pasjonujący polski ćwierćfinał, a już jutro polski półfinał, Sabina kontra Agnieszka.

 

 

 

Zabawny pierwszy gem przy serwach Janowicza. Koleś cztery razy walnął piłkę 225 km/h (najszybsze serwy na całych tych zawodach), a Kubot tylko się patrzył. Gem na pięć sekund akcji. Z kolei pierwsze piłki Kubota to 8-1 dla niego.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dziennikarz tenisowy z Nowego Jorku, Randy Walker, właśnie stwierdził na Twitterze, że w Polsce nie ma trawiastych kortów. Nice. Ja wiem, że zaiste dla tenisistów jedyną metodą wybicia się jest wczesny wyjazd z Polski, ale bez jaj...

 

Jak na razie polski ćwierćfinał pasjonujący, gem za gem, nikt nie potrafi uciec.

 

 

Tymczasem Murray przegrywa już 0-2 z Verdasco. Powoli szykujemy się więc na półfinał Janowicz-Verdasco. Hiszpan co prawda jest jedynym pozostającym w grze leworęcznym, ale wspólna narodowa krew bierze górę i oczywiście kibicować będę Polish Hammerowi. Potem finał Janowicz-Dżokowicz.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Koniec tego pasjonującego meczu. Wyglądał podobnie jak poprzednie - gem za gem, aż w końcu Janowicz przełmuje na 5-4, no i wtedy już po sprawie, po kolei cztery asy. Jerzy doprawdy wydaje mi się dość jednowymiarowym zawodnikiem, nie wiem, jaki procent dokładnie, ale bardzo duży jego punktów zdobył po prostu siłą serwisu. Tak czy siak, gra dalej.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Myślę, że chodzi raczej o "monotonię" sprawozdania. Ja tego zarzutu nie kumam. A tak poza tym, nie ma w Polsce lepszego znawcy tematu. Zacznijmy od tego. A co do Jurka - niech sie ten chlopak zacznie przyzwyczajać do grania dalej niż w 3 rundzie, bo jak tak dalej pójdzie i nie daj bozinko wygra jakiś szlem, to zawału dostanie.

Odnośnik do komentarza

Wyrabianie sobie opinii na najszybszej nawierzchni jaką jest trawa jest raczej "niefortunne". Tenis WTA do ATP ma się jak przysłowiowy wół do karety. Poza pojedynczymi ciekawymi meczami - panie nie mają się co równać do wyczynów najlepszych zawodników. Nawet Ci słabsi potrafią często pozytywnie zaskoczyć. A u pań wysłuchiwanie stęków Marii czy Azy może przyprawić o ból głowy. Nie można się jednak nie zgodzić co do walorów estetycznych. Zwłaszcza kiedy pojawiło się ostatnio tyle młodych strzelb jak Puig czy Rus. < 3

 

Co do Tomaszewskiego i jego ogromnej wiedzy można powiedzieć, że wszystko się zgadza. Szkoda tylko, że zatrzymała się ona w  większości na etapie nieodżałowanej Jadwigi Jędrzejowskiej. Ile razy kiedy na korcie pojawiał się tenisista znajdujący się poza pierwszą setką można było usłyszeć "..przyznam się szczerze, że nie znam tego tenisisty..". Dużo zdrowia dla pana Bohdana ale komentowanie powinien już jednak pozostawić dla dużo młodszych.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Janowicz płacze, zdobywając serca fanów tenisa na całym świecie. No cóż, jeszcze niedawno półfinał szlema to była dla niego zupełna abstrakcja. Ciekawe, gdzie ma poprzeczkę. Murray jest zdecydowanym faworytem i tak naprawdę pierwszym prawdziwym testem, gdzie jest na razie Janowicz na tle czołówki światowej. Ale Murray wymęczył Verdasco w pięciu setach, Janowicz może w tym upatrywać szansy.

 

 

Już dzisiaj polski półfinał. W ogóle jesteśmy w kobiecym tenisie potęgą. W naszym pięknym języku rozmawiać umieją cztery zawodniczki z czołówki: Radwańska, Lisicki, Kreber i Woźniacka.

Odnośnik do komentarza

Dziennikarz tenisowy z Nowego Jorku, Randy Walker, właśnie stwierdził na Twitterze, że w Polsce nie ma trawiastych kortów. Nice. Ja wiem, że zaiste dla tenisistów jedyną metodą wybicia się jest wczesny wyjazd z Polski, ale bez jaj...

 

Radwańskie nigdy z kraju nie wyjechały, podczas przerw turniejowych trenują w Krakowie, mało tego- nigdy nie trenują (ani nie trenowały gdy były młodsze) na takiej trawie jaka jest na Wimbledonie. A najciekawsze jest to, że większą część czasu spędzały na kortach ceglanych- na których prezentują się najgorzej. Widać, największym ich atutem jest sprawność fizyczna, która najlepiej sprawdza się na trawie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...