Assassin's Creed

[Faranell 245]

Niestety tak bedzie do konca.

To wlasnie zabija ta gre.

[estel 805]

Ale fabuła pomiędzy misjami Animusowymi jest naprawdę wciągająca. Przynajmniej mi się podobała

[Gość szpic]

na ps3 jest tak samo jak na piecu, ze jak sie zmieni konia to sie przestaje byc sciganym ?

( jakby gosc w takim wdzianku nie rzucal sie w oczy )

[genjuro 72]

Mam dziwne przeczucie ze AC2 bedzie cierpiec na ten sam bol monotonnosci co czesc pierwsza, obym sie mylil... Schemat pokazanej misji z gameplay'a wygladal blizniaczo podobnie. Ten krotki filmik co prawda jeszcze o niczym nie swiadczy, ale moje przeczucie pozostalo...

Edytowane 8 Sierpnia 2009 przez genjuro

[AiszA 91]

na ps3 jest tak samo jak na piecu, ze jak sie zmieni konia to sie przestaje byc sciganym ?

( jakby gosc w takim wdzianku nie rzucal sie w oczy )

Nie sprawdzałam, ale wydaje mi się, że nie.

Straż na wieży nie da się oszukać, zawsze do mnie strzela kiedy idę/jadę sobie spokojnie w modlitwie i zadumie

W ogóle z tą ucieczką/ściganiem to kijowo, Altair biega dużo wolniej i nieźle trzeba się nagimnastykować żeby hałastra go nie dopadła, ja zasuwam wężykiem

 

... a konie są przepiękne, szczególnie kary - mój ulubiony

[Karol633 2]

A ja mam pytanie, da się włączyć w tej grze napisy?!

[Faranell 245]

A ja mam pytanie, da się włączyć w tej grze napisy?!

 

 

Niestety nie...

[marchi7 0]

Pytanie. Czy jak zabije wszystkie główne cele w grze (bodajże 9 ) to będe miał możliwość dowolnie śmigać sobie po miastach i królestwie czy też game over ?

[Kazuun 221]

Pytanie. Czy jak zabije wszystkie główne cele w grze (bodajże 9 ) to będe miał możliwość dowolnie śmigać sobie po miastach i królestwie czy też game over ?

Dawno nie grałem, ale z tego co pamiętam to dzieje się to samo co w serii GTA (a na dziś dzień i RDR) - grać się da, właśnie po to żeby pozbierać takie duperele jak flagi. Ale ze daaaaaawno nie grałem to jedynie 95% pewności ;p

[Voytec 2 760]

Jezeli dobrze pamietam, do po zakonczeniu gry sterujemy Desmondem i mozemy wejsc do Animusa i wczytac wybrane bloki pamieci. Pewnosci jednak nie mam

[daVinci 0]

Myślicie że dobrze by było zagrać w tą cześć przed rozpoczęciem gry w 2 ?

[sosnaa 1 205]

Tak, warto zagrać bo są powiązane.

[Ölschmitz 1 477]

po 30 minutach grania wystawiam AC ocene 2/10. rozkreci sie?

[Słupek 2 016]

Jak Ci już teraz nie podeszła to raczej nie. Pierwsze 30 minut wygląda jak cała gra (chyba nawet ciekawiej bo pierwsze misje są zróżnicowane) więc lepiej sobie daruj.

Zagraj w dwójkę ta jest bardziej zróżnicowana choć mi się bardziej jedynka podoba. Ale pewnie jestem wyjątkiem ;p.

Edytowane 3 Grudnia 2010 przez SłupekPL

[MYSZa7 8 840]

Pograłem z 2 godziny może....strasznie nudna gra. Graficznie wszystko elegancko,ale gameplay naprawdę średni,mało zróżnicowane misje,straszna monotonia ...może kiedyś uda mi się ja skończyć

[xbor 54]

Jak Ci już teraz nie podeszła to raczej nie. Pierwsze 30 minut wygląda jak cała gra (chyba nawet ciekawiej bo pierwsze misje są zróżnicowane) więc lepiej sobie daruj.

Zagraj w dwójkę ta jest bardziej zróżnicowana choć mi się bardziej jedynka podoba. Ale pewnie jestem wyjątkiem ;p.

Nie jesteś, ale u mnie wpływ ma przede wszystkim to że nie przepadam za późnym średniowieczem. Misje są podobne bardzo a mnie jakoś specjalnie się nie nudziły, są moim zdaniem bardziej konkretne niż te w dwójce.

[Nemesis 1 231]

W pierwszym Ac bardzo podobał mi się główny bohater. To on dodawał grze uroku. Poza tym design, wykonanie. Gdyby już wtedy Ubisoft tak świetnie ułożył misje jak w ACII to nie wiem czy gra nie otrzymałaby maksymalnej noty. Niestety, monotonia naprawdę może zniechęcić do AC. Na szczęście tytuł może obronić się kwestią audiowizualną i klimatem.

Edytowane 3 Grudnia 2010 przez NEMESIS US

[Słupek 2 016]

Jak Ci już teraz nie podeszła to raczej nie. Pierwsze 30 minut wygląda jak cała gra (chyba nawet ciekawiej bo pierwsze misje są zróżnicowane) więc lepiej sobie daruj.

Zagraj w dwójkę ta jest bardziej zróżnicowana choć mi się bardziej jedynka podoba. Ale pewnie jestem wyjątkiem ;p.

Nie jesteś, ale u mnie wpływ ma przede wszystkim to że nie przepadam za późnym średniowieczem. Misje są podobne bardzo a mnie jakoś specjalnie się nie nudziły, są moim zdaniem bardziej konkretne niż te w dwójce.

 

Otóż to.

 

Mnie też nie nudziły w ogóle AC mnie nie nudził. Choć zdaję sobie sprawę, że może być/jest nudnawy tym bardziej względem dwójki. W każdym bądź razie zaliczyłem go 2 razy włącznie ze znalezieniem wszystkich flag, Templariuszy i wbiciu calaka heh.

 

Trzy aspekty dla których wolę pierwszego AC:

 

1)mniej sci-fi, mniej tej całej szopki z Animusem i tym całym "ch.ujstwem". Pomijam fakt, że byłaby to chyba dla mnie gra idealna gdyby nie było Animusa a od początku gra dziejąca się w konkretnych czasach tak jak PoP. I tak myślałem, że będzie przed premierą... ;/

 

2)Altair > Ezio

 

3)Średniowiecze > Renesans

 

Choć dwójka też mi się bardzooo podobała/podoba, w ogóle uwielbiam serię AC. Ale na Brootherhood nie mam kompletnie ochoty pewnie dlatego, że to kontynuacja dwójki (Ezio, renesans itd.). Wolałbym pełnoprawną trójkę.

[Voytec 2 760]

1)mniej sci-fi, mniej tej całej szopki z Animusem i tym całym "ch.ujstwem". Pomijam fakt, że byłaby to chyba dla mnie gra idealna gdyby nie było Animusa a od początku gra dziejąca się w konkretnych czasach tak jak PoP. I tak myślałem, że będzie przed premierą... ;/

 

2)Altair > Ezio

 

3)Średniowiecze > Renesans

 

Choć dwójka też mi się bardzooo podobała/podoba, w ogóle uwielbiam serię AC. Ale na Brootherhood nie mam kompletnie ochoty pewnie dlatego, że to kontynuacja dwójki (Ezio, renesans itd.). Wolałbym pełnoprawną trójkę.

1) W B'hood tworcy ratuja sytuacje, cala otoczka si-fi nabiera sensu i jest naprawde ciekawie.

2) Po AC2 i B'hood moge powiedziec, ze Ezio > Altair. Jako, ze sa smaczki do Altaira w zyciu Ezio i to on byl legenda asasynow, Ezio jest postacia ciekawsza

3) Mowilem Ci, renesans to jest moj okres ulubiony w calej historii, dlatego jak tylko uslyszalem ze AC2 w tych klimatach osiada, bylem wniebowziety. W ogole, sredniowiecze rowniez uwielbiam i zarowno AC jak i AC2 wraz z B'hood oddaja klimat obu epok w sposob mistrzowski. Ale trzeba powiedziec, ze genialny klimat ma Akka, Damaszek i Jeruzalem

[Gość]

Nie grałem jeszcze w żadnego Asasyna i powiedzcie mi którą wersję lepiej brać? Ang czy PL? Były jakieś DLC które nie działały z polską wersją? Jeśli tak to w wersji platinum wszystko już gra?

[Nemesis 1 231]

Jeśli nie zacząłeś jeszcze żadnej części to do pierwszej i tak nie ma żadnych dodatków, póki co ukazały się dwa (Battle fo Forli oraz Bonfire of the Vanites) do AC II. Zacznij oczywiście od pierwszej części. Polska wersja daje radę, więc bierz śmiało. Kiedy po skończeniu pierwszej części będziesz chciał kupić "dwójkę" to lepiej kup ACII: Complete Edition, która zawiera obydwa dodatki na płycie.

Edytowane 4 Grudnia 2010 przez NEMESIS US

[rkBrain 28]

Trzy aspekty dla których wolę pierwszego AC:

 

1)mniej sci-fi, mniej tej całej szopki z Animusem i tym całym "ch.ujstwem". Pomijam fakt, że byłaby to chyba dla mnie gra idealna gdyby nie było Animusa a od początku gra dziejąca się w konkretnych czasach tak jak PoP. I tak myślałem, że będzie przed premierą... ;/

No to źle myślałeś. Dla mnie Animus jest świetnym patentem i cieszę się, że AC nie jest kolejną nudną grą, która dzieje się - jak to napisałeś - w jakichś konkretnych czasach. Irytuje mnie za to, że twórcy wysłu(pipi)ą narzekań podobnych tobie osób i bagatelizują historię Desmonda. To co działo się w części drugiej to istna kpina. W grze znalazły się łącznie tylko trzy sekwencje poza Animusem. W Brotherhood jest już znacznie lepiej pod tym względem bo twórcy dali graczom wybór. Jeśli ktoś nie chce opuszczać Animusa to nie musi tego robić.

[Słupek 2 016]

Raczej nikłe szanse ale marzy mi się żeby powstał AC (spin off, restart serii - zwał jak zwał) taki jaki powinien być od początku. Czyli dziejący się 100% w swoich czasach jak PoP, RDR czy w zasadzie każda "normalna gra". Bez "matrixa, Animusa i science fiction" z "normalną" fabułą wtedy w końcu byłoby klimatycznie.

 

Kto wie może kiedyś Ubi zmądrzeje.

[Mad_Maniek 1]

Dla mnie akurat motyw z Animusem jest bardzo fajny. To jakby dwie osobne historie w jednej grze, Desmonda i Edzia/Altaira. Rozumiem, że komuś się to może nie podobać, ale wtedy, jakby nie patrzeć gra była by mniej oryginalna i bez wielu fajnych motywów. Bo, możliwość oglądania działań swoich przodków jest naprawde czymś co daje do myślenia .

[Yap 2 667]

O ku*wa...ale w to się monotonnie gra. Dlatego ludziska wolą takie sandboxy jak inFamous czy Prototype. Tam jest o wiele większa dynamika, zarówno poruszania się jak i walki, eksploracji i w ogóle przemieszczania się pomiędzy większymi lokacjami. Skończę bo i tak już dość narzekałem, ale będzie trudno. Brak trofeów (choć nie sikam za nimi) też nie pomaga.