Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Gregorius napisał:

Podawali dziś podczas meczu,że na Finały wraca Herro. A miała być kontuzja kończąca sezon:leo:

No ale Jimmi mówił po tym meczu, gdzie Herro doznał kontuzji na początku PO, że młody nie może tak skończyć sezonu i na bank jeszcze zagra, więc muszą awansować do finału. Jak powiedział tak zrobili.   


Jak zawsze w takich wypadkach przerwa jest dobra i niedobra. Z drugiej strony 4 dni na regenerację w NBA i ich organizacji fizjo, to nie jest tak mało. 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, balon napisał:

Jak zawsze w takich wypadkach przerwa jest dobra i niedobra. Z drugiej strony 4 dni na regenerację w NBA i ich organizacji fizjo, to nie jest tak mało. 

Już w Czwartek G1 a więc mają niepełne trzy doby przerwy między meczami a tu jeszcze aklimatyzacja w Denver. Może trochę Miami odciąć od tlenu w drugiej połowie. Anyway Heat in 7:D

Odnośnik do komentarza

Podobnie jak Krupek, ale obstawiam pierwszy wariant - 4:1 i Jokic w koncu MVP z pierscieniem. 
Jestem  rozbity bo lubie oba teamy, a pierscien dla Jimmy’ego bylby ukoronowaniem jego niekwestionowanego talentu, ale Nuggets maja momentum moim zdaniem. Ten ciag do finalu nie wzial sie z dupy. 

Odnośnik do komentarza

Twórca dynastii Warriors kończy swoją misję. Wejść w jego buty będzie zadaniem niezwykle trudnym i niewdzięcznym zważywszy na fakt, że nadchodzi czas podjęcia kluczowych decyzji jeśli chodzi o przyszłość/przebudowę zespołu.

 

https://www.espn.com/nba/story/_/id/37760752/warriors-president-general-manager-bob-myers-steps-down

Odnośnik do komentarza

Jeśli Heat chcą ugrać choćby spotkanie Butler musi grać na poziomie zbliżonym do serii z Milwaukee a dzisiaj to się nie wydarzyło. Zadaniowcy - Strus,Duncan,Martin - złożyli się łącznie chyba na 3/22 a więc nie było mowy o utrzymaniu sensownego kontaktu

 

Rewelacyjnie dla odmiany zagrał  Adebayob a kondycyjnie goście wyglądali bardzo dobrze przeprowadzając najlepszy run już w 4Q.

 

Denver pełna kontrola i niezliczona ilość opcji w ataku - w 1Q gości pogrążył na przykład Gordon zostający bez krycia pod koszem kilka posiadań z rzędu. Joker pierwszy rzut oddał  w ostatniej minucie 1 kwarty a i tak prowadzili już dwucyfrowo. Ogromna jest przepaść w mentalnym przygotowaniu i koncentracji pomiędzy Celtics a Nuggets. Ciężko to widzę ale nie jest niemożliwe urwać G2 na lepszej skuteczności, walka trwała do końca.

Odnośnik do komentarza

Spodziewałem się, że Heat wyrwą mecz, ale raczej u siebie, spore zaskoczenie. Denver miało już nawet przewagę pod 20 punktów, a Miami nie odpuściło, szacun za ten mecz. Swoją drogą, hala w Denver jest położona 1500 m.n.p.m wyżej niż w Miami, a w samym Denver jest 19% mniej tlenu. To się nazywa przewaga parkietu, chociaż tym razem nie wystarczyło.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, krupek napisał:

Spodziewałem się, że Heat wyrwą mecz, ale raczej u siebie, spore zaskoczenie. Denver miało już nawet przewagę pod 20 punktów, a Miami nie odpuściło, szacun za ten mecz. Swoją drogą, hala w Denver jest położona 1500 m.n.p.m wyżej niż w Miami, a w samym Denver jest 19% mniej tlenu. To się nazywa przewaga parkietu, chociaż tym razem nie wystarczyło.

Chyba skrót pierwszego oglądałeś :) w tym meczu Denver nie miało takiej przewagi, ba większość czasu Miami prowadziło (od początku meczu do połowy q2 i potem od początku q4). Fakt w pewnym momencie  w q3 Denver zrobiło run do +15, ale zaraz szybko Miami go zniwelowało do 3 posiadań. Na początku q4 Miami objęło prowadzenie i już go praktycznie nie oddało do końca. 
 

Jajami Heat, no mają ci panowie bycze, koszykarskie jaja, oj mają, a na GM3 chyba wraca Herro :)

Odnośnik do komentarza

Panie adwokacie Wojtas, Krupek z tego co wiem nie ogląda meczów, tylko skróty, tak btw :)  Co do twoich dokładnych danych, to biggest lead 12 vs 15, a sam wykres co dałeś idealnie pokazuje co napisałem w poprzednim poście, ok może jedynie, to że Heat nie prowadzili do połowy q2, a „ jedynie” do początku q2.

 

Co do runów i gonienia to, Miami też miało w 1 połowie dwucyfrowe prowadzenie, do którego powrócili w 4kw (tutaj już Denver nie odpowiedziało).  

Podsumowując 1 i 4kw (zdecydowanie)  dla Heat, a 2 (zdecydowanie) i 3 dla Denver. 
 

Nie chcę się hajpować, ale jakby Miami z  8 seeda i mając tyle typa bez draftu, wygrali mistrza, to w końcu naprawdę można byłby użyć określenia HISTORYCZNIE niesamowita drużyna. 

To co jakie oczekiwania przed meczami w Miami? Rozum mówi, że wrócą do Denver 2-2, ale serce (serce dla underdogów jak nie ma już ulubionej drużyny w grze :) ) jednak chciałoby 3-1.
 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...