NBA

[GearsUp 108]

4 minuty temu, Ludwes napisał:

z tym Schroderem przyklejonym do Curry'ego to troche śmiechlem 

 

 

6:28

 

 

 

[balon 5 273]

36 minut temu, wojtas011 napisał:

Ale kogo ten DPOY będzie krył? Przecież scoring GSW nie opiera się na paint

Tak i nie. Zobacz jak Curry wjeżdżał w tej serii. W ostatnim meczu 26 pkt z med i pip. On z tego korzysta, że trzeba go blisko kryć od logo i lubi sobie minąć typa. Def LAL obecnie jest o wiele lepszy niż SAC. 
 

Na Currego lepszy defensor to Austin R. 
No ale GSW in6. 

[Ludwes 1 676]

Ale co ma ten fragment udowadniać? Że Dennis Schroder w jednej akcji powstrzymał potężnego Desmonda Bane'a?

 

Jeszcze jakby to był obrońca pokroju jakiegoś Jadena McDanielsa, to bym zrozumiał takie przechwałki, ale my tu gadamy o typie co gra 20 minut na mecz i obrońcą jest, eee, przyzwoitym? Czy Curry powtorzy z Lakersami taki mecz jak wczoraj, to nie wiem, ale takie gadanie, że jeden obrońca się przyklei do jednego z najlepszych zawodników w historii i powstrzyma go jak Bane'a (czy tam spowolni na tyle, że jego wpływ na grę zespołu nie będzie tak duży jak przeciwko Sacramento), który to nawet nie jest w trzydziestce najlepszych graczy ligi, jest absurdalne. 

 

Curry z połowę punktów zdobywał wchodząc pod kosz chronionym przez jednego z najgorszych defensywnych centrów w lidze, więc teraz zadanie będzie miał bardziej utrudnione, ale też nie przesadzajmy. Lakers to był bardzo ciężki rywal dla Memphis, które oprócz Bane'a właśnie i Luke'a Kennarda nie umie rzucać. Gra ich najlepszego gracza opiera się na wejściu pod kosz, a tam po pierwsze czaił się Davis, a po drugie spacing był spierdolony, bo kto tam miał straszyć trójka? Brooks, Roddy?

 

Oczywiście ciężko też sobie wyobrazić, by Looney tak jebał Davisa jak Sabonisa i zbierał każda piłkę, ale też z drugiej strony ani on, ani LeBron nie pokazali dotychczas niczego niesamowitego w ataku, więc też nie róbmy z tych Lakersów jakiegos niszczatora światów.

[GearsUp 108]

10 minut temu, Ludwes napisał:

Ale co ma ten fragment udowadniać?

 

Mi on mówi tylko tyle słuchając komentarza do tej akcji, że "speaking of Schroder this guy has been almost as good as Davis defensively".

 

A powiedział to człowiek, który ma 20 lat doświadczenia trenując zawodników na różnych szczeblach. 

 

 

Ale ok, obrońcą według Ciebie jest

 

14 minut temu, Ludwes napisał:

przyzwoitym

 

[Ludwes 1 676]

dobrze, to w takim razie zmieniam zdanie, skoro ten pan tak powiedział, i jestem pewny, że na widok Dennisa Schrodera Stephen Curry zesra się w gacie

[Gregorius 462]

Lakers raczej powinni skupić się na tym aby wejść do głowy Klayowi/Wigginsowi i obrzydzić im życie bo Stefan w formie swoje i tak wrzuci. Wczoraj w pierwszej połowie Warriors wyglądali dramatycznie i potrzeba było historycznego występu Currego (+ genialny występ Looneya)żeby to przepchnąć.

[balon 5 273]

30 minut temu, Gregorius napisał:

Lakers raczej powinni skupić się na tym aby wejść do głowy Klayowi/Wigginsowi i obrzydzić im życie bo Stefan w formie swoje i tak wrzuci. Wczoraj w pierwszej połowie Warriors wyglądali dramatycznie i potrzeba było historycznego występu Currego (+ genialny występ Looneya)żeby to przepchnąć.

No bez przesady z tym dramatem. Przegrywali do przerwy 2pkt na wyjeździe z dość mocną drużyną. Zresztą oni często mają bdb 3kw i dla nich gameplan na 1 połowę, to nie zrobić za dużej straty punktowej. 
 

Wigginsowi można wieść do głowy Kalyowi to raczej nie. On za to potrafi sam się zastosować najlepiej, tak jak np wczoraj w 1 połowie, gdzie został w szatni. 
 

Mam nadzieje, że Kerr nie będzie fisiował i zacznie klasycznym s5 z Looneym i Greenem. W takim ustawieniu jakoś AD nie wydaje mi się bardzo straszny. 
 

Btw fajna ciekawostka: 

„Po raz pierwszy od sezonu 1983/84 (od wtedy w PO rywalizuje 16 zespołów), w II rundzie są zespoły z każdej lokaty po rozgrywkach zasadniczych!

#1 Nuggets
#2 Celtics
#3 76ers
#4 Suns
#5 Knicks
#6 Warriors
#7 Lakers
#8 Heat”

2 godziny temu, Ludwes napisał:

dobrze, to w takim razie zmieniam zdanie, skoro ten pan tak powiedział, i jestem pewny, że na widok Dennisa Schrodera Stephen Curry zesra się w gacie

Nie, no tutaj racja. SC30 od 10 lat próbują powstrzymać najlepsi def w tej branży i nikt jeszcze tego nie zrobił, to tym bardziej Szrydy bym o to jakoś nie posądzał.

Fajnie powiedział wczoraj po meczu. Jak go dziennikarz zapytał „kto powstrzyma Stepha Currego. Odpowiedział, że oby nigdy się o tym nie przekonał  

[Mejm 14 830]

21 godzin temu, GearsUp napisał:

edit: jednak nie zliczam typowań z 1 serii bo bardzo mało osób się zgłosiło, chyba 4-5 no i 2 runda już wystartowała

Nie przejmuj sie, do teraz jeszcze trwa zeszloroczna typowanka bo szanownemu panu organizatorowi zapomnialo sie zrobic podsumowania po finale 

[Gregorius 462]

Co Broda dzisiaj pograł w nocy to nie mam pytań - przypomniał sobie chłop lata gdy grał na poziomie mvp  Może będzie z tego jednak seria.

 

W Denver obrzydliwe spotkanie przepchnięte siłą woli Jokicia, choć partnerzy ostatecznie przyszli do gry w samej końcówce. Jest 2:0 a z kontuzją pachwiny w Q3 zszedł CP3, i do końca już nie wrócił. 

[Bartg 4 704]

W Suns wszystko wygląda tak jak się zapowiadało - Jakikolwiek uraz trójki Booker/Paul/Durant i nie ma komu grac, lawka dzis 4 pkty... Ja dalej uważam ze bez rozbijania skladu w trade deadline mieliby wieksze szanse na tytul. 

 

Boston za to ladnie sfrajerzyli, widac troche brak doświadczenia Mazulli, w 4 kwarcie niespecjalnie probowal cos zmienic, usprawnic zwłaszcza w obronie, a Tatum i Brown pudłowali trudne rzuty. Harden przede wszystkim kupil trochę czasu Embiidowi, imho jak wróci to dopiero na 3ci mecz u siebie. 

[wojtas011 286]

Czy był kiedykolwiek w historii ligi taki raport na 2 miesiące przed FA XD

 

[balon 5 273]

19 godzin temu, Bartg napisał:

W Suns wszystko wygląda tak jak się zapowiadało - Jakikolwiek uraz trójki Booker/Paul/Durant i nie ma komu grac, lawka dzis 4 pkty... Ja dalej uważam ze bez rozbijania skladu w trade deadline mieliby wieksze szanse na tytul. 

 

Boston za to ladnie sfrajerzyli, widac troche brak doświadczenia Mazulli, w 4 kwarcie niespecjalnie probowal cos zmienic, usprawnic zwłaszcza w obronie, a Tatum i Brown pudłowali trudne rzuty. Harden przede wszystkim kupil trochę czasu Embiidowi, imho jak wróci to dopiero na 3ci mecz u siebie. 

Suns są paskudnie zbudowani. Zero glebi, zero pomyślunku, iso i do przodu. Nawet z cp3 na boisku byli -5. Bardzo nie dopinguje takim tworom na kolanie i chciałbym aby Denver organic team (budowany latami przsz draft) ich 4:0 pizgnął. 
 

 

Ten strój oznaczał jedno!

 

WPIERDOL 

[Bartg 4 704]

Embiid zgodnie z przewidywaniami MVP. Paul wypada na minimum tydzień, za tydzień juz raczej nie będzie do czego mial wracac. 

[GearsUp 108]

Taka sytuacja (przyzwoity obrońca 20min per game zabiera piłeczkę legendzie)

 

 

 

Póki co do przerwy równo

Edytowane 3 Maja 2023 przez GearsUp

[Ludwes 1 676]

ja pierdole

 

No zabrał mu piłeczkę, niekiedy zdarza się też tak, że nawet słaby obrońca zabiera piłeczkę. Tak bywa, to jest, no wiesz, koszykówka. 

[GearsUp 108]

15 minut temu, Ludwes napisał:

ja pierdole

 

No zabrał mu piłeczkę, niekiedy zdarza się też tak, że nawet słaby obrońca zabiera piłeczkę. Tak bywa, to jest, no wiesz, koszykówka. 

 

 

 

Pokaż mi w całej serii Kings-Warriors kto wyłuskał w ten sam sposób piłke Curry'emu

Edytowane 3 Maja 2023 przez GearsUp

[Ludwes 1 676]

Dobrze, odpowiem ci jeszcze raz w normalny sposób, tylko powiedz szczerze - jakbyś miał jednym słowem ocenić umiejętność gry w defensywie Dennisa Schrodera to którego byś użył? Swietny, fantastyczny, normalnie Gary Payton naszej ery?

 

To, że ktoś komuś zabrał w piłkę w taki sposób, nie oznacza, że nagle nie jest już przyzwoitym obrońca tylko fenomenalnym, wiesz? I to, że swietny obrońca popełnia głupi błąd i daje się ojebac jakiemuś slabiakowi na prostą kiwke nie oznacza, że nagle jest słaby.

 

Nie pamiętam, żeby ktoś mu tak zabrał piłkę w poprzedniej serii, ale Davion Mitchell grał świetna obronę na Currym. Przechwyty i bloki to nie wszystko. 

 

Co do meczu dzisiejszego to nie da się ogladac tych Warriorsow. Troja za troja, ale nic nie wpadalo w tej trzeciej kwarcie. 

[GearsUp 108]

Payton wiadomo, że nie - do takiego porównania trzeba mieć wysoki skill trash talka  Określiłbym go świetnym obrońcą.

 

Ten blok Vanderbilta na Looneyu 

 

[Ludwes 1 676]

Jordan Poole

[GearsUp 108]

Ale co Wiggins im zbierał pod koniec meczu, wrócili do niego trójkami, odrobinę zabrakło no i w przedostatniej akcji znowu Schroder wytrącił piłkę Curry'emu z rąk

[Ludwes 1 676]

Lebron jebany rzucał 32% w tym sezonie za 3, w pierwszej rundzie z Memphis 20%, w tym meczu był 1/7, a i tak pod koniec zdecydował sie wyjebac daggera za trzy przez ręce, którego oczywiście zbrickowal

[krupek 15 401]

Lakers w 4. kwarcie wychodzą na +14 i jeszcze to tracą dosłownie za chwilę  Dobrze, że to dowieźli, bo bym nie uradził. Warriors gra oparta na rzutach za 3 punkty, dziś połowę z nich zdobyli takimi rzutami, często jakimiś chorymi rzutami rozpaczy, chociaż u nich to chyba czysty skill. Dużo wjazdów w trumnę kończyło się okrutnym gruzowaniem blokami, albo padaką bez pomysłu. Lakers drugi raz niwelują przewagę parkietu i to się liczy.

 

[balon 5 273]

LAL totalnie zdominowali pomalowane, szczególnie w obronie. Jak Kerr ze sztabem czegoś nie wykombinuje to będzie dramatycznie ciężko. 
Te trójki to oni tak jebali, bo w ogóle pomysłu nie mieli na inną grę. 
Napewno nadzieję widzę w pnr jak piłkę ma Curry. Tutaj Davis w większości zostaje i nie wychodzi. 
 

LAL? Szacunek za def. 

[krupek 15 401]

No oba sztaby mają do przepracowania przed kolejnym meczem, co robić dalej, bo ta seria pewnie będzie długa. Dziś Vabderbilt uratował Lakers, zatrzymując Currego przez jakiś czas. No i Davis, który gra równo i solidnie, razi siłowo spod kosza i rzuca z dystansu.

 

 

[balon 5 273]

Embid MVP, historyczny SAC poleciało w 1 rundzie, drużyny z 8, 7, 6 miejsca wysyłają na ryby 1, 2 i 3. To chyba nie jest sezon analityka ogórka.