Skocz do zawartości

Gry ponadczasowe, które uwielbiacie


Rekomendowane odpowiedzi

Chrono Cross Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. Moje pierwsze zetknięcie z gatunkiem jrpg. W życiu nie spędzałem tyle czasu przed konsolą co przy CC, całe noce, ze słownikiem na kolanach (wtedy mój angielski nie był na takim poziomie jak obecnie :P) ani żadna gra nie wywołała we mnie tylu uczuć. Momenty wzruszenia, piękno przedstawionego świata i muzyka - OST słucham do dziś, przy którym przechodzą mi ciarki po plecach i wracają wspomnienia. Fabuła, klimat, genialny system walk, świetne postaci. Tego po prostu nie da się zapomnieć, pomimo tego że CC zapamiętałem jako najlepszą grę w moim życiu, przeszedłem ją tylko raz, wtedy te 7 lat temu powiedziałem sobie, że wrócę do niej po latach, kiedy już zapomnę trochę tej historii, by przeżyć ją na nowo, i chyba niedługo nadejdzie ten czas :)

 

Medievil Moja pierwsza gra na PSX-a. Przeszedłem ją 5 razy + jeszcze raz odświeżoną wersję na PSP. Gra szczególnie zapadła mi w pamięci jako przygodówka z niesamowitym klimatem. Niezwykle dobrana muzyka przywodząca na myśl filmy Tima Burtona, oraz sam wykręcony design przedstawionego świata oraz postaci. Niestety kontynuacja nie była już tak dobra.

 

Vagrant Story Zaraz po CC najlepszy jrpg ever, pomimo tego że od czasów CC grałem już w kilka innych. Co wywarło na mnie takie wrażenie w tej grze? Przede wszystkim system walk, te wszystkie siatki, wybór miejsca w które chcemy uderzyć wroga, masa broni, przedmiotów i wszelakiego złomu do zebrania, a wszystko to posegregowane w świetnie zrobionym menu. Same dungeony są jednymi z najlepszych jakie widziałem w grach do tej pory, mroczna, barokowa muzyka, nadaje świetnego klimatu, który potęgowany jest przez niezwykle sugestywnie wykonanych przeciwników. Do dziś pamiętam wygląd harpii, Dullahana, czy ogromnych bossów vide Wiwerna. Gra była też piekielnie trudna, oferowała masę sekretów i pobocznych bossów do pokonania.

Suikoden II Pierwsze zetknięcie z serią i do dzisiaj według mnie, SII pozostaje najlepszą w serii. Pomysł z rozbudową własnego zamku, rekrutacja 108 postaci, liczne minigry jak gotowanie, no i poważna fabuła, czynią tą grę wybitną.

Odnośnik do komentarza

Na pewno Shenmue I&II. Gry które przeszedłem wiele razy i zawsze chętnie do nich wracam. Ten klimat, utożsamianie się z Ryo i jego losem... Coś wspaniałego. Nigdy nie zapomnę tej pozycji.

 

Następnie - Tekken 3 i Crash Bandicoot 3 na kultowego PSXa. Obydwie są ponadczasowe, powiedziałbym, iż jest z nimi jak z winem (i kobietami ? ^_^ ) - im są starsze tym więcej czerpie się z nich radości.

 

Jest jeszcze Pegazus, a na niego cudowna Contra! ^^ Ta gra nigdy nie straci dla mnie na wartości.

 

To chyba tyle jeśli chodzi o konsole, z PC nigdy nie zapomnę klimatu GTA Vice City. Zarywanie szkoły, siedzenie do późna i podkrążone oczy - taki był efekt grania w tę piękną pozycje, przepełnioną kolorowym światem lat '80.

 

 

Odnośnik do komentarza

Seria MGS :) Jezeli jest seria, ktorej kolejne czesci kupowalbym w ciemno to TYLKO ta(jezeli Kojima bylby "zamieszany")

Xenogears - najlepsza gra z gatunku jrpg w jaka gralem. Xenogears laczy elementy takie jak: swietna muzyka, swietni bohaterowie, swietna fabula czyli elementy, ktorych ostatnimi czasy prozno szukac w grach z gatunku jrpg :(

Suikoden 1 i 2 - pierwsza moja przygoda z grami z tego gatunku i zaprawde czas spedzony z nimi, nie uwazam za stracony :)

FFVII - po prostu swietna gra ;)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Max Payne - W jedynkę ciupałem jak rodzicie kupili mi pierwszy komputer (jeszcze w podstawówce byłem) . Przychodził do mnie kumpel z bloku i ciupaliśmy wieczorami w Max'a a jako że gra ma klimat który urywa sutki oraz jest co tu ukrywać dość brutalna to graliśmy z otwartymi ryjami i pełnymi gaciami .

Parę lat później przeszedłem MP2 i choć to już nie było to samo co jedynka to gra nadal miała świetny mroczny klimat (ta laska była fajna ;) ), ryjące psyche sny max'a no i ten bullet time . Ahhh kocham tę grę .

 

 

Odnośnik do komentarza

Zdecydowanie dwie gry: Fallout 1 oraz 2. Następnie mogę z pewnością wymienić Tormenta do spólki ze świetnym Morrowindem. A nie licząc europejskich i amerykańskich erpegów jest kilka gier które mi zapadły w pamięć. Diablo 2, Half Life 2 czy ostatnio Bioshock i Mass Effect. A nic się nie zbliży do klimatu i ogromu możliwości jaki oferował pierwszy i drugi post nuklearny "roleplej" stworzony przez Black Isle Studio.

 

Nigdy w te konsolowe hiciory nie grałem i dlatego nie ma na mojej liście Mario, FF czy serii MGS. Ale cóż, mówi się trudno ;)

Edytowane przez Gooralesko
Odnośnik do komentarza
Gość Grzehoo

Grą, która na zawsze pozostanie w moim serduszku jest Barbie Explorer z PSX-a. To niesamowicie wciągająca przygoda pięknej młodej dziewczyny, która skacze nad przepaściami, przestawia skrzynki i ucieka przed krwiożerczymi zwierzętami, zbierając w międzyczasie diamenty. Fotorealistyczna, wyciskająca z konsoli siódme poty oprawa graficzna oraz zaawansowana fizyka odstawiają daleko w tyle konkurencyjnego Tomb Raidera. Ponadto, Barbie Explorer jest pełne artyzmu i niespotykanej głębi. Niejednokrotnie roniłem łzy, kiedy to śliczna bohaterka spadała w głęboką otchłań, tracąc przy tym wszystkie czerwone serduszka i drogocenne klejnoty. Więź powstająca między Graczem i Barbie jest tak silna, że nie sposób pozostać obojętnym na niepowodzenia wirtualnej bohaterki. Jednak dla wytrwałych poszukiwaczy mocnych wrażeń czeka wspaniała nagroda - zakończenie gry, którego naturalnie nie zdradzę. Zakończenie epickie, wzruszające, pełne niespodziewanych zwrotów akcji i niedopowiedzeń. Tę grę naprawdę warto zobaczyć, zrozumieć, przeżyć.... Przeżyjcie ją razem z Barbie.

Odnośnik do komentarza
pierwsza czesc Destruction Derby z szaraczka:)!!!

Do dzis posiadam ten tytul iodpalam i przechodze minimum2 razy w roku, wiem ze jest teraz Burnout ale moim zdaniem takiego klima tu jak oferowal/oferuje pierwszy DD nie ma do dzis zadna gra...ot taka moja slabosc:P

 

Zgadzam się, ta muzyka, demolka ahhh :) Szkoda, że mam tą grę po rosyjsku :huh:

 

Ode mnie: Tekken 3 (jedyny, w którego mogę grać bez końca), Colin McRae 2 (IMO najlepsza część serii, często noszę ją na PSP), Spyro the Dragon, Crash Bandicoot, Half - Life 1&2 + wszystkie dodatki, THUG 2, Dr. Mario (rewelacyjny klon tetrisa, z Marianem w roli głównej, na NESa) no i Clay Agent (w Polsce znany jako Agent Gliniarz) - moja pierwsza przygodówka na pierwszym kompie (miałem 8 lat), zrobiona na wzór Neverhooda, ze wspaniałym klimatem. W zeszłe wakacje tak ją wymasterowałem, że przechodziłem ją w 15 minut :mellow: To jest właściwie jedyny minus tej produkcji :D No i oczywiście wspaniały Bioshock.

Edytowane przez BartX
Odnośnik do komentarza

Amplitude, za dobór utworów i wciągający, powodujący ciągłą chęc polepszenia score'a gameplay. Do dzisiaj ładna grafika, wspaniały pomysł dzięki któremu powstały superprodukcje Guitar HEro i Rock Band. Razem z GH wciągneło bardziej niż MMO.

 

Crash Team Racing - fun, fun, fun. Jedna z najmilszych i najbardziej obleganych gier na multi. Jedna z gier które mógłbym zapuścić i dzisiaj, i ani gameplay ani grafika nie gryzły by po oczach albo odczuciach.

 

A jeżeli chodzi o odczucie kultu jakiś gier - MGS3 i ewentualnie Diablo 2. MGS3 za fabułę i sposób jej ukazania w grze. Diablo 2, za gameplay który mimo lat przyciąga.

Edytowane przez Er_WolvEr
Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy temu...

Zacznę od początku:

 

Star Fox ..... Nes

 

GT GT2 ..... PSX

 

Crash 1, Crash TR ...... PSX

 

Wipeout 2097, 3 ....... PSX

 

Ace combat 3 ........psx

 

Colin 2 ...... PSX

 

Destruction Derby 2 ..... psx

 

Burnout 3 ........ ps2

 

Soul Calibur 2 ....... ps2

 

WRC 4.... ps2

 

This is football ....... ps2

 

Half Life 2 ........ xbox

 

Metal Slugi ...... xbox

 

HAlo 1 i 2

 

Gta 4 ....... x360

 

Halo 3 ......... x360

 

 

 

Odnośnik do komentarza
- Harvest Moon: Back To Nature. Gdy pierwszy raz zobaczyłem Harvest Moona na SNESa u kolegi to nie ukrywam, że go wyśmiałem, szczególnie gdy pokazywał mi zabawną postać niosącą nad głową wielką marchewkę i wrzucającą ją do kosza, co też powtarzane było po kilka razy. Nie miałem pojęcia co w tym jest takiego fascynującego do momentu gdy sam się nie przełamałem i zagrałem. Część na PSX do dzisiaj jest dla mnie najlepszą odsłoną serii z jaką miałem styczność i nadal mile do niej wracam stale powtarzając monotonne czynności na farmie, podrywając dziewczyny, odkrywając kolejne sekrety. Ta gra ma urok i jakiś magiczny czynnik sprawiający, że wcale się nie nudzi.

Dziwne, że nikt inny o tym nie wspomniał. Jedna z najprzyjemniejszych gier i zdecydowanie najlepszy Harvest, w jakiego grałem. Gra zdecydowanie ponadczasowa.

 

Pierwsza część MGS-a - wspaniali bossowie, reżyseria, postacie itd.

 

GTA: Vice City - ta gra mnie zaszokowała. Jasne, po recenzjach spodziewałem się tych wszystkich bajerów, muzyki i klimatu, ale takiego ciosu się nie spodziewałem.

 

Pokemony na GBC. Pierwsza gra w jaką grałem (nie licząc podróbki NES-a) i jedna z nielicznych mających ode mnie ocenę 10/10.

 

Odnośnik do komentarza
Gość andertejker

Shenmue 1,2

Tomb Raider 1,2,3,4

Destruction Derby 2

Resident Evil 1,2,3,4

Silent Hill 1,2

Micromachines 1,2,3

Final Fantasy 6,7,8,9,10

Tekken 2,3,TT,5

MGS 1,3

GTA 3, Vice, San Andreas

Guitar Hero wszystko, Rock Band wszystko

Crash Bandicoot 1,2,3

ICO

God Of War 1,2

Colin McRae Rally 1,2,4

Gran Turismo 1,2,3,4

Soul Calibur 1,2

 

zapewne dużo pominąłem :P

Odnośnik do komentarza

* XB Armed and Dangerous

* 360 Bioshock

* 360 Blue Dragon

* XB Burnout 3: Takedown

* 360 Call of Duty 4

* 360 Condemned: Criminal Origins

* 360 Elder Scrolls IV: Oblivion

* 360 Eternal Sonata

* PS2 Final Fantasy X

* 360 Forza Motorsport 2

* XB Full Spectrum Warrior

* 360 Gears of War

* 360 Ghost Recon advanced Warfighter

* 360 Ghost Recon Advanced Warfighter 2

* XB Goldeneye: Rogue Agent

* XB Halo 2

* 360 Halo 3

* XB Halo: Combat Evolved

* XB Jade Empire

* 360 Lost Odyssey

* 360 Lost Planet: Extreme Condition

* 360 Mass Effect

* PS2 Metal Gear Solid 3: Snake Eater

* PS3 Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots

* XB Ninja Gaiden

* 360 Ninja Gaiden 2

* XB Ninja Gaiden Black

* PS3 Ninja Gaiden Sigma

* XB Panzer Dragoon ORTA

* XB Phantom Dust

* XB Prince of Persia: Sands of Time

* XB Prince of Persia: The Two Thrones

* XB Prince of Persia: Warrior Within

* 360 Rainbow Six: Vegas

* PS2 Ratchet & Clank 2

* PS3 Ratchet & Clank Future: Tools of Destruction

* 360 Rock Band

* 360 Shadowrun

* XB Shenmue 2

* 360 Splinter Cell Double Agent

* XB Sudeki

* 360 The Darkness

* 360 The Orange Box

* XB Time Splitters 2

* XB Tom Clancy's Ghost Recon 2

* XB Tom Clancy's Splinter Cell: Chaos Theory

* XB Tom Clancy's Splinter Cell: Pandora Tomorrow

 

kiedyś tak uzupełnię... to tak z 25% brakuje głównie PSX, PS2 i nowych z PS3 i X360

Edytowane przez Zeratul
Odnośnik do komentarza

1. Devil May Cry 3: DA/SE - za rewelacyjny klimat, ciekawą fabułę, urzekającą oprawę A-V, ogromną żywotność, idealnie zbalansowany stopień trudności i dowolność w konstruowaniu własnego stylu walki, ale przede wszystkim za mega powerskie starcia przy których miód sączy się z uszu aż miło. Najlepszy tytuł w jaki grałem, w ogóle.

 

2. GTA: Vice City - KLIMAT, MIASTO, KLIMAT, MIASTO, KLIMAT, fabuła, postacie, muzyka, misje, mnóstwo zadań pobocznych, dziesiątki godzin spędzonych na zwykłym szwędaniu się po MIEŚCIE i chłonięciu jego KLIMATU. Pomimo całego szacunku dla San Andreas to właśnie VC uważam za najlepszą i najbardziej miodną część serii.

 

3. Resident Evil 2 - zrywająca kask z głowy atmosfera zaszczucia, genialne projekty przeciwników (pełzacze!) i rewelacyjny soundtrack składają się na jeden z najlepszych survival horrorów w jakie miałem przyjemność szarpać na szarej maszynce Sony.

 

4. Final Fantasy VIII - pomimo tych wszystkich "ochów" i "achów" w stosunku do kultowego FFVII to właśnie ósemka zajmuje w moim sercu pierwsze miejsce jako najlepsze japońskie erpegie. W żadnym innym tytule z tego gatunku nie zetknąłem się z tak ciekawymi, zróżnicowanymi i jednocześnie przekonującymi postaciami (Squall i Irvin to duet nie nie podrobienia), a sama fabuła IMO jest znacznie ciekawsza i oferuje więcej zaskakujących zwrotów niż część siódma.

 

5. Kingdom Hearts II - gra przy której autentycznie czuje się włożone serce jej twórców. Piękna, napisana z rozmachem historia, przyjemny gameplay, bardzo udany misz-masz bajek Disney'a i światów Final Fantasy. Ostatnie dwie godziny pod względem natężenia akcji i niesamowitych zwrotów fabularnych stawiam zaraz obok genialnej końcówki Snake Eater'a.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...