70 km/h to już konkretna prędkość przy zderzeniu, mieliście farta. Znajomego ojciec, przy zderzeniu przy takiej prędkości konkretnie się połamał, a jechał Toyotą Avensis, wiec też porządnym autem.

Nemesis, może naprawdę facet zasłabł?

Dziwnie to wyglądało. Na dwie sekundy przed zderzeniem widziałem tą Skodę jak po prostu zbiła z pasa prosto na nas. Tutaj macie zdjęcia z tego wypadku:
 
http://leczyca.naszemiasto.pl/artykul/galeria/wypadek-w-leczycy-na-drodze-krajowej-zdjecia,2352380,t,id.html#8207b1853623a272,1,3,8
 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na tym ostatnim zdjęciu widać jak to mniej więcej wyglądało. Jechaliśmy Dodgem prosto. Ta Skoda zwyczajnie zjechała na tym odcinku drogi z pasa i zayebała w nas czołowo. Tak jakby trochę po skosie. Uratował nas Dodge. Gość był ze Zgierza i tak szybko zapyerdalał, że się od nas odbił i znalazł się po drugiej stronie ulicy. Ja chyba w lekkim szoku byłem bo od razu wybiegłem i chciałem tego faceta utłuc ale kumpel krzyczał, że nie może wyjść, więc szybko podbiegłem do drzwi od strony kierowcy ale nie dało się ich otworzyć. Kolega na szczęście wysiadł i był cały.

Edytowane 12 lipca 201411 l przez Nemesis

Nemesis ja rozumiem, szok, zdenerwowanie, ale kuzwa  jesli facet faktycznie zaslabl to co mial (pipi)a sie teleportowac zeby was nie uderzyc? A dwa ze nawet jesli nie zaslalbl tylko na tym odcinku go wyrzucilo z drogi to nie powod zeby zaraz kogos lac jak prostak.. Sam piszesz ze gosc lecial 70h, czyli predkosc moim zdaniem w granicach rozsadku i do opanowania przy dobrych warunkach drogowych wiec tutaj poprostu nieszczesliwy wypadek. Wazne ze Wam i Jemu nic sie nie stalo, ze nikt nie ucierpail z przechodniow- zrozumialbym twoje nerwy jakby gosc zapinal jak ostatni kretyn 150 po terenie zabudowanym ale tak bad luck i tyle....

Pewnie byłem w szoku i tyle. Ale z drugiej strony jak się nie jest pewnym to się za kierownicę nie siada. A jak się długo jedzie to warto zrobić postój i zwyczajnie odpocząć.

Przyjébał konkretnie, czym w szybę dostałes, bo jakoś nie widzę tego?

Ten mandat to duży dostał?

E: czy to poduszka od wewnątrz?

Edytowane 12 lipca 201411 l przez Grzegorzo

Poducha pasażera w większości przypadków razwala szybę swoją zaślepką, wiec jak ktoś powie wam przy sprzedaży, że szyba wymieniona bo kamyk pukną to może blefować

Przyjébał konkretnie, czym w szybę dostałes, bo jakoś nie widzę tego?

Ten mandat to duży dostał?

E: czy to poduszka od wewnątrz?

 

Szyba chyba się pogniotła od uderzenia. Nie mam pojęcia jaka będzie wysokość. Chyba tak, to mogła być poduszka i dostałem mocno w oko. Wczoraj sprawdzali mnie na okulistyce i mam małą ranę na rogówce. Nic poważniejszego się nie stało. Kumpel też wyszedł cały i zdrowy.

Edytowane 12 lipca 201411 l przez Nemesis

Taki tam wypadek w Soczi.

 

reszta fotek tutaj - http://www.carscoops.com/2014/07/bmw-530i-splits-open-like-tin-can-in.html

Znajomy mi opowiadał tydzien temu o niezlej stłuczce którą miał rok temu, chciał zmieniać pas na lewy, patrzy  w lusterko fabia jakiegos security, z przyzwyczajenia jak tylko fabia go mineła zmienił pas, no i bumtrachje.budu samochód w czesciach a security na barierze. Co się stało? jechali sobie w parze, dwa identyczne samochody ochrony, ten którego widział był  z tylu pierwszego, a pierwszy w martwym punkcie, gdy po paru sekundach pierwszy przejechał, drugi zajął jego miejsce no i  wiadomo co dalej, wszystko przy predkosci koło 80.

Przyznam ze teraz juz patrze zawsze dodatkowo przez ramie.

Ustaw szerzej lusterka

Staram się zerknąć w bok zawsze. IMO przy zmianie pasa łatwo wyrobić pozytywny nawyk, gorzej przy wyprzedzaniu.

No i jest 1 stłuczka, stoje sobie na światłach, przede mną L'ka, zgasła, zielone, stoimy dalej i nagle trach, mocne uderzenie w du,pe, Octavia sie zagapiła, spojrzała na zielone i postanowila jechac jak gdyby nigdy nic.

Hak tylko przemieszczony mocno do przodu i wgnieciony lekko zderzak, octavia o dziwo tlyko zgięta na pół rejestracja, ale  i tak sprawa nieprzyjemna.

Ził Duster - gniotsa nie lamiotsa, eto prikrasna maszyna

No i jest 1 stłuczka, stoje sobie na światłach, przede mną L'ka, zgasła, zielone, stoimy dalej i nagle trach, mocne uderzenie w du,pe, Octavia sie zagapiła, spojrzała na zielone i postanowila jechac jak gdyby nigdy nic.

Hak tylko przemieszczony mocno do przodu i wgnieciony lekko zderzak, octavia o dziwo tlyko zgięta na pół rejestracja, ale  i tak sprawa nieprzyjemna.

 

współczuję Ci, kurcze nowe auto znam ten ból, bo jak mi facet Golfem Opla chciał przestawiać na parkingu to też wku.rw był. 

Edytowane 31 lipca 201411 l przez waldusthecyc

hak Twój przyjaciel!

nie wszędzie, u kilku naszych sąsiadów za jazdę z hakiem bez przyczepy można parę euro zapłacić. u nas "chyba jeszcze" wolno, aczkolwiek nie jestem pewien.

No i jest 1 stłuczka, stoje sobie na światłach, przede mną L'ka, zgasła, zielone, stoimy dalej i nagle trach, mocne uderzenie w du,pe, Octavia sie zagapiła, spojrzała na zielone i postanowila jechac jak gdyby nigdy nic.

Hak tylko przemieszczony mocno do przodu i wgnieciony lekko zderzak, octavia o dziwo tlyko zgięta na pół rejestracja, ale  i tak sprawa nieprzyjemna.

Karma za krzyczenie na Lucka w temacie

;[

nie wszędzie, u kilku naszych sąsiadów za jazdę z hakiem bez przyczepy można parę euro zapłacić. u nas "chyba jeszcze" wolno, aczkolwiek nie jestem pewien.

 

dlatego chyba teraz robią demontowalne. 

no, ale trzeba go jeszcze zdemontować a nie tylko mieć demontowalny.

ja mam taki pstryczek jak  w Viperze, hak się chowa jak widze policaj

w tej chwili taki hak nawet nie trzeba demontowac, bo niektore chowaja sie pod zderzakiem.

 

mój się prawie schował dzięki Octavii ;D

czyli zrobili tobie ugrade gratis ;D

czesi to zawsze był miły i specyficzny naród