burrito kfc bardzo pycha, naprawdę.

 

może i niezłe w smaku ale taka wielkość za taką cene to jest rozbój

 

 

wiedziałem ze się wpier,dolisz znowu  z tym samym co na poprzedniej  stronie.

W ch,uju mam ze dla ciebie za mały, mój był  w sam raz, masz poryte mózgowie i kubki smakowe, płqaczesz bo nie zjadęłs wystarczajaco duzo jakis kanapek m w mc, za bardzo sadzisz ze twoje zdanie jest  w tym temacie wazne tylko dlatego  ze chwalisz sie ze lubisz majonez i krwawiacy odbyt.

Pisze  o smaku, był bardzo ok.

 

 

Milan jaki bulwers. Czuje, ze juz kiedys tak sie tlumaczyles, ale niekoniecznie chodzilo o jedzenie.

 

 troche wymuszone, nawet w odniesieniu do penisa nie ma to zbytniego sensu.

Edytuj szybko na "W ch,uju mam, że dla ciebie za mały, jak dla mnie był w sam raz" i żart Mausa zostanie uratowany. 

Nie, dobrze się to wpisuje w całokształt pracy bekowej mausa.

Dlaczego nienawidzisz wujka, nienawidzicielu.

Polaczkowata zazdrość i syndrom "wiecznego żółwika", przywykłem do typu zachowania, traktuje jak pociesznego, upośledzonego złośliwca.

zazdrość, tak, to musi być to słowo.

Yano, coś dla Ciebie. Chyba, powstają w macu wreszcie normalne burgery z porządną bułką. Szkoda że tylko Warszawa i Kielce

 

https://www.youtube.com/watch?v=ewi5hke6TI8

Edytowane 6 marca 20169 l przez Cosmos

Gdyby yano był miłosnikiem burgerów i powaznie do tego podchodził to zamiast zrec te mcdonaldy to łaziłby do moa albo innej stodoły na prawdziwego duzego burgera za 16-20 zł.

 

Taki z  niego smakosz jak  z jj'a wodzirej.

yano po prostu lubi tluszcz.

Oczywisicie ze bardziej preferuje prawdziwe burgery i tez chodze i sam robie. Ale w maku tez czasem lubie zjesc

 

Cosmos slyszalem o tym juz ale jak narazie nie trafilem do miejscowki ktora to ma. Chyba tylko jedna w wawie jest daleko odemnie

Edytowane 10 marca 20169 l przez Yano

Burito z kfc wieje chu/jem. Nie wiem czym przyprawiony jest ryż, ale smakuje co najmniej dziwnie, a w kwestii aromatu to miałem dziwne skojarzenia z płynem do dezynfekcji. Małe, suche, bessęsu.

Wkur.wiaja mnie te wielkie burgery co Cosmos wkleil. Do mordy sie nie mieszcza a jak scisniesz to wszystko wyplywa bokami. Powinni do tego dawac noz i widelec bo inaczej jak to zezrec. Dlatego wole pare mniejszych sztuk na szybko opendzlowac. Jutro ide do MC i wiem juz ze wezme 4xcheesa + szejka.

Wykałaczkę się wkłada w środek burgera i jest git, choć też za takimi kolosami nie przepadam, wolę bardziej płaskie. No, ale cheesy z maka to nie, nie, bez przesady.

Cheesy to akurat jedyna kanapka ktora mi smakuje. Drwala niestety nie zdazylem posmakowac, bo rzadko jezdze do Mc a tutaj juz pisali, ze go nie ma w ofercie teraz.

To ja sobie dzisiaj prawilnie podskocze do Barna i chyba będzie grany Dirty Harry 

Cheesy to akurat jedyna kanapka ktora mi smakuje. Drwala niestety nie zdazylem posmakowac, bo rzadko jezdze do Mc a tutaj juz pisali, ze go nie ma w ofercie teraz.

 

Lol, przeciez chessburger to suchy kapec bez smaku. Jedynie te bardziej wypasione kanapki typu drwal czy pikantny royal sie jakos bronia

 

To create your taste jest u mnie. Lepsze od zwyklej oferty, ale drogie. W dobrej knajpie wciaz wyjdzie taniej i lepiej 

Edytowane 15 marca 20169 l przez Kazub

poczytałem ciut więcej o tej customizacji burgerów a maku i w sumie ciekawie to wygląda

http://mcdonalds.pl/createyourtaste/

 

w dodatku sie okazało że jednak jest pare km odemnie też lokal gdzie to mozna zrobić, w tym tygodniu pewnie sie wybiore

Ty rudy leniu zacznij ćwiczyć a nie że dupa rośnie na lato.Jedynie co ci zostanie to dawanie przypakowanych kolesi w avatary.

ale grasz ty chociaz litwin  w gierki?

ale grasz ty chociaz litwin  w gierki?

Własnie zacząłem z tobą.

Co bardziej polecacie z kanapek? Podwojny mcroyal czy te nowe classici z bekonem? Da sie tym najesc?

Podwojny mcroyal imo. Dla mnie to prawdziwa bomba jezeli chodzi o najedzenie w macu. Wieksze bydle z sieciowek to chyba tylko big king xxl w burger kingu jadlem

Rzeczywiscie. REWELACJA. Ale i tak sie nie najadlem

@stendbaj - nie najesz się w maku tak, jak normalnym mięsem. Wolę w zimie grilla zrobić niż tą padlinę pomieloną jeść. Tam nie ma ANI JEDNEGO NORMALNEGO KOTLETA! Wszystko tak pomielone, że przelatuje przez kichy i tylko smakuje bo nie idzie odmówić smaku przypraw tej papki. Historia z życia. Zabrałem raz 75 letnią babcię do Makdolana na ich flagowego cheesa. Babka wzięła do ręki bułkę, powąchała, patrzy i mi mówi "to nie jest mięso". Później spróbowała kęs i nigdy więcej fast foodu Janina nie uraczyła.

To jest normalna mielona wołowina. Co nie zmienia faktu, że też wolę sam burgera zrobić.

Jak moja babcia mówiła, że to nie mięso to wybacz ale posłucham starszej osoby, która pamięta jak normalna mielona wołowina smakuje. Pozdrawiam.