Skocz do zawartości

Dragon Age: Origins


Little Angel

Rekomendowane odpowiedzi

To ja mam znów pytanie jak wciągnąć Leliana do łózka, mam już pasek miłości na maxa, ale za nic nie mogę jej zaciągnąć.

Jak będziesz z nią podróżował miedzy lokacjami,w pewnym losowym momencie zostaniecie zaatakowani przez wysłanych za nią zabójców.Da to początek questowi,którego finał rozegra się w Denerin.

Odnośnik do komentarza

des3 a w końcu udało ci się ją zaliczyć?

 

 

No właśnie nie.

Morrigan i Zevrana zaliczyłem w czasie jednej gry. A z tą gadałem że zrywam z tamtymi dwoma pasek sympatii mam na maxa questa z nią zrobiłem a dymać się nie chce. :(

 

 

btw: jest jakis prosty sposób aby zaliczyć trofeum heavy hitter (250damage with single hit)

Edytowane przez des3
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jak ogólnie oceniacie 2 ostatnie dodatki? Dopiero za jakiś czas będę miał do nich dostęp ale powoli się napalam ;p

Powrót do Ostagaru - miły,lecz niestety tylko około godzinny powrót na stare śmieci,fajnie zobaczyć miejsce gdzie było się 100 godzin wcześniej w zimowej szacie :rolleyes:

Przebudzenie - tutaj to już inna bajka,zajął mi coś około 12 godzin,ciekawa fabuła i fajne miejscówki.Szkoda tylko ,że ze starej ekipy spotykamy tylko trzy osoby.

Cenowo trochę za drogo,ale kupując w ekipie opłaca się jak najbardziej

P.S Wyszła kolejna ksiażka Dragon Age :Powołanie,jeśli komuś dodatki nie wystarczają :rolleyes:

Odnośnik do komentarza

Karol633:

 

Ja tez bylem czempionem berserkerem :) Moj sklad arcydemona oprocz mnie to Morigan, Wynne i Leliana + wsparcie od elfow ;) Poszlo dosc latwo za pierwszym podejsciem, ale pare razy Wynne musiala Leliane ozywic ;) Elfowie bronili na tylach ;)

 

Jaki jest czar na wskrzeszanie?

click!

 

Mój save z krasnoludzkim berserkerem poszedł się walić... :rolleyes: Kogo możecie mi polecić do gry na Nightmare żeby było ciekawie i nie za łatwo?:>

Edytowane przez stoodio
Odnośnik do komentarza

Ukończyłem Dragon Age i muszę powiedzieć ze była to jedna z lepszych przygód w grach. Fabuła wciągnęła mnie niemiłosiernie, postacie to góra półka (charaktery), lokacje choć nie za fajne graficznie, to świetne stylistycznie. Co ja bede pisał gra wygląda średnio, ale wszystko nadrabia swoim wnętrzem (fabułą, postaciami, itp). Grałem magiem elfem.

Mój skład na arcydemona to Ja (mag), Morigan, Oghren, Alistair. Poszło dość łatwo, używałem tylko wyrzutni umieszczonych na rogach mapy i to było nazbyt łatwe. Pomagały mi krasnoludy. A co do historii to udało mi się przeżyć dzięki magi Morigan, Alistair był średnim władcą w następnych latach, Harowmmond (dobrze napsiałem?), zmarł, elfy zaczeto traktować normalnie, Morigan uciekła z dzieckiem i więcej nie widziano itd.

 

Grze wystawiam 9/10

 

EDIT: Grę ukończyłem w 26h

Edytowane przez Kaucz
Odnośnik do komentarza

A powiedzcie mi jako laikowi gatunku, który na przepada za RPG ale dwie części Fable i dwie Mass Effect, wciągnęły mnie miłosiernie. Czy jest szansa , że spodoba mi się Dragon Age?

 

Dodam, że lubię eksploracje, dobre dialogi ale nie znoszę walk turowych, jak to wygląda tu?

 

Recki czytałem ale nie wiem dokładnie jak tu jest z walką itp. Tej grze jest bliżej do Fable czy jakiejś turówki??

Odnośnik do komentarza

A powiedzcie mi jako laikowi gatunku, który na przepada za RPG ale dwie części Fable i dwie Mass Effect, wciągnęły mnie miłosiernie. Czy jest szansa , że spodoba mi się Dragon Age?

 

Dodam, że lubię eksploracje, dobre dialogi ale nie znoszę walk turowych, jak to wygląda tu?

 

Recki czytałem ale nie wiem dokładnie jak tu jest z walką itp. Tej grze jest bliżej do Fable czy jakiejś turówki??

 

Ja jako osoba słabo siedząca w gatunku polubiłem Dragon Age od razu, szczególnie dzięki świetnej fabule, dobremu wprowadzeniu i właśnie dialogom którą są fantastyczne, od razu masa możliwości na wykreowanie własnej historii. Eksploracja hmmm masz to masę rzeczy do roboty, dużo drzwi gdzie można iść nie patrząc na fabule i masę zadań pobocznych do tego każdy NPC ma coś do powiedzenia. W Dragon Age nie ma walk turowych, po prostu hmm jak np. w Gothicu, masz tu grupę 4 osób, które same walczą, mozesz jak chcesz ustawić im taktykę, i zmieniać się pomiędzy osobnikami z drużyny i puszczać czary, specjalne zdolności, pułapki itp. Więc możesz śmiało kupować.

Odnośnik do komentarza

A powiedzcie mi jako laikowi gatunku, który na przepada za RPG ale dwie części Fable i dwie Mass Effect, wciągnęły mnie miłosiernie. Czy jest szansa , że spodoba mi się Dragon Age?

 

Dodam, że lubię eksploracje, dobre dialogi ale nie znoszę walk turowych, jak to wygląda tu?

 

Recki czytałem ale nie wiem dokładnie jak tu jest z walką itp. Tej grze jest bliżej do Fable czy jakiejś turówki??

 

Ja jako osoba słabo siedząca w gatunku polubiłem Dragon Age od razu, szczególnie dzięki świetnej fabule, dobremu wprowadzeniu i właśnie dialogom którą są fantastyczne, od razu masa możliwości na wykreowanie własnej historii. Eksploracja hmmm masz to masę rzeczy do roboty, dużo drzwi gdzie można iść nie patrząc na fabule i masę zadań pobocznych do tego każdy NPC ma coś do powiedzenia. W Dragon Age nie ma walk turowych, po prostu hmm jak np. w Gothicu, masz tu grupę 4 osób, które same walczą, mozesz jak chcesz ustawić im taktykę, i zmieniać się pomiędzy osobnikami z drużyny i puszczać czary, specjalne zdolności, pułapki itp. Więc możesz śmiało kupować.

 

aha, czyli samemu się nie walczy w czasie rzeczywistym, np Wojownikiem ? Bo np w Gothicu z tego co pamiętam walczyło się samemu, używając lewy-prawy przycisk myszy. Tu tylko magiem tak można ? a jak się jest ziomkiem co walczy wręcz? jak to wygląda?

 

Dzięki za radę.

Odnośnik do komentarza

A powiedzcie mi jako laikowi gatunku, który na przepada za RPG ale dwie części Fable i dwie Mass Effect, wciągnęły mnie miłosiernie. Czy jest szansa , że spodoba mi się Dragon Age?

 

Dodam, że lubię eksploracje, dobre dialogi ale nie znoszę walk turowych, jak to wygląda tu?

 

Recki czytałem ale nie wiem dokładnie jak tu jest z walką itp. Tej grze jest bliżej do Fable czy jakiejś turówki??

 

Ja jako osoba słabo siedząca w gatunku polubiłem Dragon Age od razu, szczególnie dzięki świetnej fabule, dobremu wprowadzeniu i właśnie dialogom którą są fantastyczne, od razu masa możliwości na wykreowanie własnej historii. Eksploracja hmmm masz to masę rzeczy do roboty, dużo drzwi gdzie można iść nie patrząc na fabule i masę zadań pobocznych do tego każdy NPC ma coś do powiedzenia. W Dragon Age nie ma walk turowych, po prostu hmm jak np. w Gothicu, masz tu grupę 4 osób, które same walczą, mozesz jak chcesz ustawić im taktykę, i zmieniać się pomiędzy osobnikami z drużyny i puszczać czary, specjalne zdolności, pułapki itp. Więc możesz śmiało kupować.

 

aha, czyli samemu się nie walczy w czasie rzeczywistym, np Wojownikiem ? Bo np w Gothicu z tego co pamiętam walczyło się samemu, używając lewy-prawy przycisk myszy. Tu tylko magiem tak można ? a jak się jest ziomkiem co walczy wręcz? jak to wygląda?

 

Dzięki za radę.

To nie tak :) Nie ważne czy grasz magiem, wojakiem czy kradziejem (:P) system walki W DA opiera się nie na mash'owaniu button'ów tylko na wydawaniu poleceń (klikasz na oponenta i patrzysz jak Twój berserker tnie go ogromnym greatsword'em + jako bonus fajna animacja śmiertelnego ciosu). W danym momencie kontrolujesz jedną postać (możesz się przełączać między wszystkimi członkami drużyny) resztą steruje AI, wspomagane przez ustawienia taktyczne (coś a la gambity z FFXII).

 

Dla mnie fabuła jawi się jako sztampowy schemat oparty o nudną polityczną intrygę, także szału nie ma. Obsada też nie powala - nie są to barwne postacie, które zapadną w pamięć RPG'owego fana (do tego jak ktoś wspomniał - relacje w team'ie potrafią być czasem niedorzeczne).

 

Grafika średnia - wykonanie ekwipunku czy oręża daje radę, design bohaterów/przeciwników może (ale nie musi) się podobać, niestety lokacje to już zupełnie inna para kaloszy - pusto, brzydko a do tego niewidzialne ściany :down:

 

Nie da się jednak zaprzeczyć, że kreacja swojej postaci/drużyny od A do Z sprawia mnóstwo frajdy i to jest właśnie to co trzyma mnie przy tym tytule. Pojedynki na Nightmare dobrze ułożonym team'em to sama przyjemność - gra ukazuje wtedy złożoność i atrakcyjność systemu, czyli tego co obok dobrej fabuły winno grać pierwsze skrzypce w dobrej produkcji RPG (a jak wiemy - nie można mieć wszystkiego...:rolleyes:)

 

Ode mnie 7+ po BioWare można a nawet trzeba spodziewać się więcej.

 

Kończę posta i lecę do konsoli odbudować swoją potęgę - krasnoludzkiego berserkera :D

 

EDIT: Grę ukończyłem w 26h

Rush'er czy na easy (ewentualnie i to i to)?

Edytowane przez stoodio
Odnośnik do komentarza

Dragon Age to przedstawiciel starszego typu cRPG "drużynowych", gdzie bohater sam nic nie wywalczy bez swojego teamu.

Walczymy na takiej zasadzie że zaznaczamy cel i postać dalej sama walczy (jak w mmo np) do tego dochodzą skille, taktyki (w wypadku PC była to aktywna pauza, tutaj mamy niestety specjalne menu w którym najwyżej w spokoju zaznaczymy nasz cel, na konsoli gramy troche bardziej na spontana).

Najważniejsze w Dragon Age są wątki i wydarzenia, to taki typ gry który dopiero po przegraniu troche czasu zaczyna ciągnąć bez puszczania.

Nie można go porównać do Gothica bo to zupełnie inny rodzaj RPG'a - nastawiony na zupełny freeroam, tutaj mamy konkretne lokacje poza którymi poruszamy się na mapie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...