Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Bieganie zawsze przyniesie rezultaty jeśli przyjmiemy że dana osoba zje dokładnie tyle samo kcal ile by zjadła bez biegania - natomiast z własnego doświadczenia wiem że po dobrym biegu w żołądku powstaje czarna dziura do której można zassać zaskakująco dużą ilość żarcia.

Intensywność wysiłku (tętno, próg tlenowy) jest mniej istotna przy odchudzaniu niż wielkość deficytu kalorycznego.

Edytowane przez M4c
Odnośnik do komentarza

No ale co za problem lekko zwiększyć tempo? Teraz żeby zmieścić się w przedziale palenia tłuszczu (60-70% max Hr) muszę cały czas zwalniać, a i tak biegnę w górnej granicy, cały czas ją przekraczając. Wiele miesięcy minie zanim "zjadę" do ok. 60% (czyli tej dolnej granicy) truchtając w tym samym tempie. A nawet jak mi już spadnie to lekko je zwiększam i jadę dalej w tym przedziale. Tak więc trochę z dupy wyciągnięte te 6 tygodni.

Odnośnik do komentarza

Znajdę jakiś przyzwoity pulsometr do 150zł?

Kupiłem również pierwsze buty, Kalenji 50, ale te przeznaczone bardziej na trudniejszy teren (50 Kapteren, 110zł). Różnica w porównaniu do starych adidasów jest niesamowita.

Biegam dopiero drugi sezon. Rok temu problemem było przekroczenie kilkunastu minut ciągłego biegu, teraz jest już lepiej. Bez endomondo ciężko byłoby utrzymać ciągłą motywację, a tak przynajmniej widać ciągle polepszane wyniki.

Odnośnik do komentarza

Znajdę jakiś przyzwoity pulsometr do 150zł?

Kupiłem również pierwsze buty, Kalenji 50, ale te przeznaczone bardziej na trudniejszy teren (50 Kapteren, 110zł). Różnica w porównaniu do starych adidasów jest niesamowita.

Biegam dopiero drugi sezon. Rok temu problemem było przekroczenie kilkunastu minut ciągłego biegu, teraz jest już lepiej. Bez endomondo ciężko byłoby utrzymać ciągłą motywację, a tak przynajmniej widać ciągle polepszane wyniki.

 

Ja używam Sigmy i nie narzekam. Niestety linka Ci nie podam, bo piszę z komórki. Wpisz sobie na Allegro, to Ci znajdzie. Jest dobra, bo nie gubi sygnału, ma dużo statystyk, podajesz swoje dane i sama wylicza Ci strefę spalania tłuszczu itd. Stoi chyba właśnie coś koło 150. Naprawdę polecam. Jak masz jakieś pytania to wal śmiało.

Edytowane przez TeBe
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Sorka, jeśli już gdzieś pytał ktoś, ale przejrzałem 7 stron tematu i nie znalazłem satysfakcjonujących odpowiedzi, więc pytam.

 

Chce biegać, żeby wyrobić sobie kondycję.

 

1. Czy ktoś wie jaki najlepiej system wybrać (bieg stałym tempem, przyspieszany, czy interwałowy), jeśli któryś to od razu proszę detale np. interwał 2 minuty truchtu, potem sprint 5 itp. A także, proszę mi powiedzieć ile razy w tygodniu muszę biegać, żeby miało to sens i czy ważne jest, żeby to była stała pora oraz jakaś specjalna dieta (jeść przed biegiem czy po)?

 

2. Słyszałem, że jeśli to bieg kondycyjny, to najlepiej biegać na 80% wydajności (czyli z dużo podwyższonym tętnem). Czy są jakieś sposoby pomiaru (np. na podstawie oddechu) tętna, tak chociaż orientacyjnie?

 

3. Ponoć od biegania siadają stawy, wiem, że najlepsze są buty do biegania, ale nie chcę od razu inwestować sporo i zrobię to po jakiś 3 miechach, czy to poważnie może wpłynąć na stawy?

Odnośnik do komentarza

jeżeli nie jesteś gruby to zakup butów może poczekać.

 

 

jeżeli dopiero zaczynasz i kondycja jest słaba to zacznij biegać planem treningowym dla początkujących z np. bieganie.pl wybierz sobie coś http://bieganie.pl/?cat=19

nie musisz zaczynać od 1 tygodnia, możesz od 4/5 zależy od twojego poziomu.

 

a więcej o bieganiu tu http://bieganie.pl/?cat=2

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

To chyba mam coś dla siebie. Myślę, że na kondycję najlepiej będzie jak wybiorę ten plan Puma 6 tygodniowy a potem spróbuję dla zaawansowanych siła i wytrzymałość. Głównie chodzi mi o kondycję, bo mam zamiar wrócić do regularnych rozgrywek piłki nożnej i spróbować boksu. Mam swoje przekonania i z doświadczenia wiem, że np. w nodze dobra kondycja to już jakieś 60% sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

Mierzej na kondycję nie ma nic lepszego niż interwały , tj napierd.alasz powiedzmy 100 metrów na gaz, następnie 200 lekkim truchcikiem, potem znów gaz i trucht.

 

 

Wyczerpuje jak jasna cholera ale wydolność organizmu wzrasta diabelnie.

Odnośnik do komentarza

Ogolnie buty to nie zawsze pomagaja. Przez chyba cale zycie mam nadwage. Obliczylem sobie na necie ile powinienem wazyc - 75kg. Waze 80, jak pol roku temu zaczynalem biegac, przy gdzies 84-83 (w butach adika, najtanszych jakie byly w outlecie, 120zl) to robilem dystansy dla bab, jakies 4km przez pierwsze 2tyg biegania. Nogi napierdalaly mnie strasznie, stawy skokowe, w kolanach. No nastepnego dnia normalnie problem z chodzeniem. Wiec ogolnie buty chvja dawaly xD pozniej przy tej samej wadze biegalem 6km i 8. Co dwa dni, nogi bolaly ale mniej. Teraz moge sobie biegac na luzie 10km codziennie i nic mnie nie boli. Biegam albo zeby wykrecic najlepszy czas jak mam ochote, albo na 60-85% tetna, a czasami interwaly. Wiec chyba po czesci z tymi stawami to zalezy od wytrenowania, buty to nie wiem ile tak na serio daja. No wiadomo sa potrzebne ale same za nas nie pobiegna i calkowicie bolu nie wyeliminuja. No super gruby nie bylem a jednak nogi napierdalaly. Moj kumpel ma 1,85 i wazy... 56kg. Ma noge w udzie chudsza niz ja przedramie i giry tez go bolaly na poczatku. Moj ojciec ma 1,85, jak zaczynal biegac wazyl 115kg, teraz wazy 107, ma caly sprzet i wieczny bol nog. Takze te buty konieczne nie sa na poczatku. Tak mi sie wydaje.

 

Co do zarcia to zalezy. Jak masz mozliwosc biegac naczczo to biegaj, wtedy mozesz jesc w sumie normalnie. No nie wpierrrdalac tylko jesc normalne porcje normalnego zarcia. Jak nie masz takiej mozliwosci to:

- po posilku (najlepiej lekkim, zeby szybko sie strawilo) odczekaj z 1,5-2h i biegnij

- albo biegnij i dopiero pozniej jedz posilek (mozna se pozwolic mawet ma pyzy wtedy czy cos xD)

 

Warto dodac ze mniej wiecej godzine po godzinnym treningu mozna wpierdalac do woli bo nie odklada sie to niby. No ekspertem nie jestem ale moze moje 'doswiadczenie' troszke ci pomoze ;)

Odnośnik do komentarza

Sorka, jeśli już gdzieś pytał ktoś, ale przejrzałem 7 stron tematu i nie znalazłem satysfakcjonujących odpowiedzi, więc pytam.

 

Chce biegać, żeby wyrobić sobie kondycję.

 

1. Czy ktoś wie jaki najlepiej system wybrać (bieg stałym tempem, przyspieszany, czy interwałowy), jeśli któryś to od razu proszę detale np. interwał 2 minuty truchtu, potem sprint 5 itp. A także, proszę mi powiedzieć ile razy w tygodniu muszę biegać, żeby miało to sens i czy ważne jest, żeby to była stała pora oraz jakaś specjalna dieta (jeść przed biegiem czy po)?

 

2. Słyszałem, że jeśli to bieg kondycyjny, to najlepiej biegać na 80% wydajności (czyli z dużo podwyższonym tętnem). Czy są jakieś sposoby pomiaru (np. na podstawie oddechu) tętna, tak chociaż orientacyjnie?

 

3. Ponoć od biegania siadają stawy, wiem, że najlepsze są buty do biegania, ale nie chcę od razu inwestować sporo i zrobię to po jakiś 3 miechach, czy to poważnie może wpłynąć na stawy?

 

Skoro chodzi o kondycje a nie o spalenie fatu nie biegaj zdecydowanie na czczo bo to bez sensu. Zjedz jakis lekkostrawny złożony z wegli i białka posiłek i biegaj.

 

A buty do biegania a zwykłe sportowe buty to niebo a ziemia, zdecydowanie polecam sie w nie zaopatrzyc. Gdy biegałem w zwykłych a ojciec oddał mi swoje najacze w których biega maratony to czułem sie jakby same mnie rwały do przodu ;)

 

Co do tego co napisał vinny to oczywiście mit. W mprzyrodzie nic nie ginie ;)

Odnośnik do komentarza

 

 

Warto dodac ze mniej wiecej godzine po godzinnym treningu mozna wpierdalac do woli bo nie odklada sie to niby. No ekspertem nie jestem ale moze moje 'doswiadczenie' troszke ci pomoze ;)

 

Niestety to nie prawda.Znaczenie ma tutaj nasz metabolizm,czy to jest faza redukcji czy masy,ale nawet jak sobie lekko biegamy na masie to i tak wszystkiego jeść nie można,organizm potrzebuje określonych makro składników a nie czekolady czy pizzy.

Odnośnik do komentarza

Chciałbym zgubuć tłuszcz z brzucha, ale zachować mięśnie. Kiedy, jak i ile biegać aby to zrobić?

 

Tłuszcz sie gubi z całego ciała, nie ma miejscowego spalania. Żeby palic tłuszcz przy jak najmniejszej utracie mięsa najlepiej biegac rano na czczo, jak najdłużej i dosyc wolno (ok 8km/h). Przed biegiem żeby zabezpieczyc mięśnie bcaa.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...