Opublikowano 6 czerwca 20186 l W dniu 4.06.2018 o 11:20, Hendrix napisał: @balon Znajomi bardzo zachwalali, więc generalnie rozczarowałem się trochę, ale poziom jedzenia dobry - tej europejskiej części karty głównie. Pewnie jeszcze przejdę się tam kilka razy, żeby bardziej wyrobić opinię. Generalnie tylko Basztę będę omijał (i restauracyjną część 8 misek) - jedna wizyta mnie zniechęciła totalnie. Ramen kimchi było tragiczne - dosłownie bezsmakowa woda z kapustą (i resztą warzyw), na pytanie ile czasu miało kimchi dodane do zupy, usłyszałem, że tydzień (do zup/potrawek minimum 6 tygodni Kimchi powinno leżeć, tak naprawdę dłużej - inaczej woda z zupy całkowicie wypłucze smak, sama nie będąc specjalnie nim ubarwiona). Nasi goreng podawana jako makaron sojowy (Nasi goreng znaczy dosłownie - smażony ryż) xDD Pad thai z wegańskim pad thaiem też nie miał nic wspólnego, z żadnym zresztą. Ja rozumiem, że autorskie przepisy - i cenię to, ale jak zachowuje się podstawy. Inaczej po co nazywać daną potrawę, jeśli to co utrzymujemy na talerzu z nazwą nie ma nic wspólnego. W ogóle - tajskie jedzenie można tak ładnie ograć jeśli chodzi o wersję wegetariańską (chociaż trzeba rezygnować z podstawy tej kuchni jaką jest sos rybny i pasta krewetkowa), więc szkoda - dla mnie to stracona szansa i drugi raz tam nie zjem. Co do umami to ja jadłem ro ravioli ze szparagami i było mega oraz ciasto bardzo dobre. Nie skosztowałem tyle co ty z menu bo czas i chęć zobaczenia jak najwięcej mi nie pozwoliła wrócić. Moge tylko wypowiedzieć się o tym co jadłem i takiego ravioli w życiu nie jadłem. Może spróbun ravioli ze szparagami i daj znać jak ci podpasowało. Co do baszty ok ja z olsztyna przyjechałem i 8 misek oraz baszta mi podpasowały. No ale w olsztynie to ja mam jakieś chińczyki fast foody i może się nie znam na tych smakach. Za to ramenu będę bronił bo strasznie dobry w panda ramen. Tutaj pewnie kwestia gustu. W każdym razie mi tylko pizza i burger nie do końca we wro podpasował. I teraz patrząc na te pierogi @Shena to żałuję że tam nie trafiłem.
Opublikowano 6 czerwca 20186 l Jadlem to ravioli i dla mnie poprawne, ale po tych pierogach no to szalu nie bylo. Sernik to jak odjac te dodatki, to jak u mojej mamy.
Opublikowano 6 czerwca 20186 l Pisałem, że ramen w Panda jest ok (ale można w PL zjeść lepsze) , o ravioli w Umami też (w spoilerze, na poprzedniej stronie ). Co do knajp z "azjatyckim" jedzeniem, to nie tylko Wrocław, generalnie w naszym kraju ciężko o dobre potrawy z tej części świata, kiedyś była dobra wymówka - dużo towaru do nas nie docierało. Np. 10 lat temu moje zakupy były małym ułamkiem tego co teraz kupuję - dostępność zmieniła się całkowicie, więc przekładając to na restauracje - trochę mnie to irytuję. To czasami wygląda tak, jakby poszczególni restauratorzy nie odrobili pracy domowej, a w dzisiejszym zglobalizowanym świecie, to jednak nie przystoi. Taki przykład z 8 misek (z food trucka tym razem) i moja uwaga o zupach: Tom Kha (dosłownie oznacza zupę z galangalu, Tom = zupa, Kha = Galangal) - gdzie zamiast galangalu jest imbir, porównując to do naszej kuchni: to tak jakby zamiast kiszonej kapusty w kapuśniaku, ktoś wsadził świeżą. Galangal, mimo, że należy do podobnej rodziny roślin - jest przeciwieństwem smaku imbiru. Nie można go zastąpić, jest najważniejszym składnikiem zupy (razem z trawą cytrynową i liśćmi kaffiru). To tylko jeden z wielu przykładów, więc to nie jest tak, że się czepiam na siłę, albo oczekuję nie wiadomo czego. Ot lubię jedzenie, szanuję kuchnię innych rejonów świata (a gotowanie to trochę moja pasja generalnie), więc takiego podrabiania nie lubię - tak jak nadużywania słowa fusion przez rodzimych właścicieli knajp :v. Nie wiem, czasami chyba lepiej inwestować w regionalną kuchnię, niż na siłę ganiać za światem i modą na coś.
Opublikowano 6 czerwca 20186 l Oglądałem. Edit: Ale nic nie pobije u mnie Bourdaina i jego Parts Unknown (odcinek z Hong Kongiem to małe mistrzostwo, poczynając od współpracy z operatorem Wong Kar-waia, na samym Anthonym kończąc) Edytowane 6 czerwca 20186 l przez Hendrix
Opublikowano 6 czerwca 20186 l Xd to skąd oczekiwanie ze z knajpy wielkości Toi toia na kółkach będzie smaczna kuchnia azjatycka? Co z tobą nie tak? Edytowane 6 czerwca 20186 l przez Orzeszek
Opublikowano 6 czerwca 20186 l Yyyyyyy, ale gdzie ja pisałem o wyszukanym jedzeniu (ba, nawet nie o autentycznym). Dobra kuchnia azjatycka może być i z foodtracka, duża część takiej kuchni to street food :|
Opublikowano 6 czerwca 20186 l Jeśli tak uważasz. Poza tym jedyne moje wspomnienie o foodtracku to zupa (banalna do wykonania) xDDDD
Opublikowano 27 czerwca 20186 l Hurry Curry w Katowicach. To była moja pierwsza styczność z taką kuchnią azjatycką i o jezusku malusieńki, to było PRZEPYSZNE. Wziąłem Karachi chicken (to widnieje na obrazku), do tego czosnkowy chlebek naan. Ilość różnych smaków uderzająca kubki smakowe Cykałem się trochę, że będzie mega ostre, bo tylko Vindaloo w ichniejszym menu jest ostrzejsze, ale było idealnie wyważone. Moja dziołszka miała zupę Tom Yum i Samosę mięsną, zupka pyszna, ale za bardzo cytrynowa, więc tak średnio mi posmakowała. Samosa sztosiwo. Poletzam.
Opublikowano 27 czerwca 20186 l Nigdy nie byłem w takiej jadłodajni ale patrząc jak to wygląda wyżej to chcę już sprawdzić. Jakie dobre żarcie azjatyckie we Wro? @Lucek @assassine ??
Opublikowano 27 czerwca 20186 l 46 minut temu, Krystyna JJanda napisał: Nigdy nie byłem w takiej jadłodajni ale patrząc jak to wygląda wyżej to chcę już sprawdzić. Jakie dobre żarcie azjatyckie we Wro? @Lucek @assassine ?? Mango mama i 8 misek mi sie chyba nigdy nie znudzi
Opublikowano 27 czerwca 20186 l Potwierdzam. Na tęczowej natomiast, naprzeciwko Świebo jest za(pipi)isty, klasyczny chińczyk, polecam.
Opublikowano 29 czerwca 20186 l byl ktos w la fontana w tychach? pizzeria jako druga w polsce dostala certyfikat z neapolu
Opublikowano 29 czerwca 20186 l Kto z wro to w browarze mieszczanskim teraz jest mini festiwal zarcia przez weekend (dzis start).
Opublikowano 4 lipca 20186 l Akita Ramen - no słabo po ocenach i spustach w necie spodziewałem się jakiegoś pierydolnięcia a dostałem poprawne, niczym zbytnio nie wyróżniające się jedzenie. Ja wiem, że w Polsce nie ma wiele lokali z ramenem, nie każdy też ma okazję spróbować ramenu w Japonii, ale robienie takiej średnicy i podawanie go jako wzór źle świadczy o polskiej klienteli. Wywar słaby, boczek twardy, mało dodatków. Ato Ramen >>>>>>> bar mleczny >>>> Akita Ramen.
Opublikowano 10 lipca 20186 l Majstry coś dobrego do zjedzenia w krk, niedrogie ceny, duze porcje, jakas kuchnia polska jak najbardziej Polecacie cos?
Opublikowano 13 lipca 20186 l Jak ktoś będzie w Gdyni to koniecznie trzeba odwiedzić ten przybytek http://pizzeria-francesco.pl/ Nie bede pisał, że najlepsza pizza jaką w życiu jadłem, ale ścisły top.
Opublikowano 14 lipca 20186 l Winners pub na ul. Wlodkowica Wrocław , Burger Winners wszedł jak złoto , dobre mięso No i nawet na uber głoda zrobi robotę , tak samo stek na kamieniu wulkanicznym. Bardzo słuszne porcje jedzenia za przyzwoite hajsy . Polecam !
Opublikowano 14 lipca 20186 l Ostatnio gastronomia w okolicach pkp nie ma lekko. Najpierw zdechly 4 jelenie, teraz wow burger. W sumie nie jadlem u tych drugich, ale zawsze mnie ciekawilo czy przetrwaja. Chociaz chyba nie powinno zwazywszy na to, ze w miejscowce ktora przejeli nie przetrwal nawet monopolowy. A ostatnio zjadlem w Himalaya restaurant & bar i o ku.rwa jakie to dobre bylo. Butter chicken to jest.
Opublikowano 14 lipca 20186 l 24 minuty temu, Wojtas1986 napisał: Winners pub na ul. Wlodkowica Wrocław , Burger Winners wszedł jak złoto , dobre mięso No i nawet na uber głoda zrobi robotę , tak samo stek na kamieniu wulkanicznym. Bardzo słuszne porcje jedzenia za przyzwoite hajsy . Polecam ! a byłeś u mnie na zadupiu w tym foodtracku? nie wiem, gdzieśmy o tym pisali i tu piszę.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.