Skocz do zawartości

Featured Replies

  • Odpowiedzi 2,6 tys.
  • Wyświetleń 298,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem to. Objechałem całe Tatry. 240 km, 3000 m przewyższeń, dwa dni. Rekord dniówki pobity i to w górach, mogę być z siebie dumny. Aż sam nie wierzę, że to zrobiłem i jeszcze wróciłem au

  • No i za mną pierwszy backpacking, w pobliżu Połczyn-Zdrój.   Dziesiątki popełnionych błędów, ale było dobrze. W dwa dni pykło 130 km. Śpiwór niby na chłodne noce, ale było zimno na hamaczku.

  • Mam takie hobby że uczestniczę w lokalnych maratonach MTB na Podlasiu. W co którąś tam niedzielę wrzucam rower do auta i jadę na miejsce startu. Nie jestem profesjonalistą, nawet amatorem nie jestem,

Opublikowano

Z kolorem śmieszna sprawa, bo jak wyszukałem go na necie to była jedyna rzecz, która mi nie pasowała, ale myślę pierdole kolor, rower bedzie okej to biorę.

Jak wszedłem do sklepu to nawet nie poznałem tego roweru bo mowie nie mój kolor xd zupełnie inaczej w katalogu

IMG_3383.webp

Opublikowano

ech harpagany rowerowe, podziwiam zaparcie/motywację. Ja jeszcze moja szosą z decathlonu z grubymi oponami jeszcze nie jeździłem w tym roku. A ostatnio w mojej części kraju była dobra pogoda. Pozdro

Opublikowano

Nie trzeba byc harpaganem zeby wyjsc na rower kiedy jest slonce i ponad 20 stopni

Ja rowniez wczoraj wsiadlem na swoja koze pierwszy raz w tym roku. Szosoweczka to cos pieknego. Tylko dupa troche sie odzwyczaila :/

Opublikowano
9 hours ago, Kaczi said:

ech harpagany rowerowe, podziwiam zaparcie/motywację. Ja jeszcze moja szosą z decathlonu z grubymi oponami jeszcze nie jeździłem w tym roku. A ostatnio w mojej części kraju była dobra pogoda. Pozdro

Kiedyś obiło mi się o uszy, że kształtowanie nawyku to około 20 powtórzeń w 40 dni. Więcej niż okazjonalnie jeżdżę pewnie od 2019. Pamiętam, że wtedy to po 10km miałem zakwasy xD Od jakiś 3 lat jeżdżę już regularnie (głównie to zasługa zwift) i teraz jak mam trasę poniżej 20K to wolę ja przebiec niż przejechać.

Także kalendarz, lekki trening co drugi dzień i po 1,5 msc już tylko będziesz myślał jak kolejny trening wcisnać. A jak już masz cel długofalowy to fajnie idzie.

Na wrzesień zapisałem się na ultradolinę bugu, w przyszłym roku chcę zrobić wisłę 1200 i rajdy kwalifukujace do Paryż-Brest-Paryż i 2027 przejechać PBP. Mega w tym sporcie jest to, że na poziomie amatorskim wiek nie gra tak wielkiej roli. Najstarszy uczestnik który ukończył PBP miał 65lat. Uprawiam też szermierkę i tam po 40stce to już tylko zabawa na planszy a nie pojedynki xD

Opublikowano

A ja koncze kariere duathlonisty, rower tylko rekreacja i trening uzupelniajacy. Skupiam sie bardziej na wojskowych dyscyplinach, wieloboje, piecioboje, biathlony itd.

Napewno pykne jeszcze jakis triathlonik bo to niezla frajda ale szosa juz bez spiny.

To nie ma sensu, ze srednimy 33-34kmh na 25km nie mam co szukac. A trening rowerowy zabiera duzo czasu. Irytujace jest jak przebiegasz 5km w 20:30 a potem na trasie wyprzedza cie kolarzyk ktory przebiegl w 25 min xD Nie ma sensu, oni sa lepsi w kulach.

Opublikowano

U mnie w Niedziele było otwarcie sezonu, piękna słoneczna pogoda, 20 stopni ciepełka. Trasa super ale brak przygotowania, wiec mięśnie popalone. Postanowiłem też zamontować fabryczne siodełko, jednak ma inny kształt od tego, do którego jestem przyzwyczajony i dupa boli. Wiec zanim wsiądę ponownie na mojego Treka, to zamontuję swoje, wygodniejsze. A rower? Sztos, szybszy od Cannondale, którego sprzedałem banana Czuje że to będzie dobry sezon.

FB-IMG-1744661374388.jpg

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

150km przy 30kmh solo. Na drodze spotkałem jakiegoś kolarza na kanionie, pojechaliśmy razem z 1km I dałem mu wąchać moje piardy jak włączyłem tryb aero. Lubie tak na trasie wyprzedzać innych I ich odstawiać w tyle 🚵

W tym roku już 1000 pękło. W tym roku to trochę za dużo powiedziane, bo sezon zaczął się mniej więcej miesiąc temu. Cel jest min 10k zrobić. Pożyjemy, zobaczymy.

Screenshot_20250426_193119_Strava.jpg

20250426_144702.jpg

Screenshot_20250426_193616_Gallery.jpg

Edytowane przez Bishonen88

Opublikowano

Piekna srednia. I to jest coś.

Mi narazie wystarcza wyprzedzanie ciagnikow i samochodow nauki jazdy zeby pokazac gdzie ich miejsce problem

Opublikowano

Panowie jestem świeżakiem rowerowym i w sumie jeżdżę obecnie głównie z powodów zdrowotnych( jestem na mocnej masie 107kg przy 175cm) by serce popracowało bo powoli czułem się jak zbity czołg. Wyciągnąłem stary rower z kanciapy i dwie sprawy, czasem przy przerzucaniu biegów łańcuch przez chwilę nie załapuje i potem mocno wskakuje co jest frustrujące bo raz bym wybił sobie przez to zęby jak mi zaskoczył łańcuch. Trzeba coś wymieniać czy istnieje jakiś "Pedalarz Guide" jak ogarnąć rower? Ogólnie rower przez 3-4 lata leżał i czekał więc chciałbym jakoś odświeżyć go by jeździł jak wcześniej, tylko koła napompowałem. Ogólnie jak piszę nie jest Pedalarz team nie mam aerodynamicznego skafandra i jeżdżę 20 minut co 2 dzień więc też nie widzę sensu wymieniać roweru. Jeżdżę czymś takim https://archiv.cube.eu/nl/2018/101300 z lasami też dałem sobie spokój bo amortyzatory po takim czasie tak bujają że kolana tylko bolą.

Opublikowano

Ja też nie jestem jakiś pro jeśli chodzi o rowery dlatego np rower żony oddałem na przegląd za 80zł. Przejrzeli sprawdzili co trzeba było wymienili a sam bym się wkurwiał.

Opublikowano
3 godziny temu, SpacierShark123 napisał(a):

Panowie jestem świeżakiem rowerowym i w sumie jeżdżę obecnie głównie z powodów zdrowotnych( jestem na mocnej masie 107kg przy 175cm) by serce popracowało bo powoli czułem się jak zbity czołg. Wyciągnąłem stary rower z kanciapy i dwie sprawy, czasem przy przerzucaniu biegów łańcuch przez chwilę nie załapuje i potem mocno wskakuje co jest frustrujące bo raz bym wybił sobie przez to zęby jak mi zaskoczył łańcuch. Trzeba coś wymieniać czy istnieje jakiś "Pedalarz Guide" jak ogarnąć rower? Ogólnie rower przez 3-4 lata leżał i czekał więc chciałbym jakoś odświeżyć go by jeździł jak wcześniej, tylko koła napompowałem. Ogólnie jak piszę nie jest Pedalarz team nie mam aerodynamicznego skafandra i jeżdżę 20 minut co 2 dzień więc też nie widzę sensu wymieniać roweru. Jeżdżę czymś takim https://archiv.cube.eu/nl/2018/101300 z lasami też dałem sobie spokój bo amortyzatory po takim czasie tak bujają że kolana tylko bolą.

Przede wszystkim po takim czasie jak leżał to wypadałoby umyć teraz łańcuch i go nasmarować. A przerzutka może ciężko przeskakiwać bo pewnie przewód idący od niej do manetki się trochę rozciągnął. To są banały które można samemu uregulować przy pomocy imbusa. Sprawdź sobie na kanale SzajBajka filmiki na temat konserwacji i regulacji, bo w przystępny sposób wyjaśnia co i jak.

Opublikowano

Bez stojaka ciężko regulować przerzutki.

Oddaj do serwisu, odbierz gotowy, zapłać i wyjdź- ciesz się jazdą.

W domowych warunkach bez sensownych kluczy, jakiejś tam wiedzy więcej wkurwienia niż pożytku.

Opublikowano

tak jak koledzy mówią, plus jeszcze może być problem przerdzewiałych linek w pancerzu, ja tak miałem w przypadku moich hamulców. Też bym oddał do serwisu, bo regulacja przerzutek to jest dla mnie droga przez mękę. Tylko nie daj się naciągnąć bo zaraz powiedza że pół roweru do wymiany...

Opublikowano

To nie jest wstyd wiedzieć jak swój własny rower działa, tym bardziej jak się nie ma dwóch lewych rąk i trochę chęci. To nie samochód. Trochę podstawowej wiedzy wypada mieć jak w środku pola usterkę złapie.

Sensowne klucze to trzeba np. do kasety mieć czy korby, a nie do usterki która opisał, bo tu wystarczy imbus czy nawet dwa palce, by pokręcić baryłką przy manetce. Nie róbmy z serwisu roweru fizyki kwantowej ) Tutaj pierwszy lepszy "stojak", który sam lata temu kupiłem i do dzisiaj mi służy do mycia roweru i łańcucha. Przerzutkę tylną bez problemu się na nim wyreguluje. https://allegro.pl/oferta/stojak-rowerowy-014b-16-29-ekspozycyjny-serwisowy-regulowany-stabilny-17187398367

Opublikowano

I widzisz, mamy 1 zgrzyt :)

Imbus TOPEXA, to się nadaję do śmietnika najwyżej.

Baryłka to jakieś minimalne odchylenia, a tutaj nie wskakuję na zębatkę wyżej/niżej.

I podejrzewam tak na 90%, że hak może być krzywy. A jak jest hak krzywy, to możesz sobie kręcić baryłką do usranej śmierci. Regulację też można do usranej śmierci robić i tak nie wyreguluję. Do oceny sama kaseta.

Stojak, klucze jakieś lepsze, to można kupić jak się ktoś tym jara i go kręci serwis. Przyrządu do pomiaru wyciągnięcia łańcucha też bym nie kupował tylko od razu wymienił.

EDIT

ten stojak co dałeś, to wygląda na walkę z wiatrakami. Jak Ty regulujesz na tym jak ten rower się cały gibie? Tył zapewne podwieszasz? Stojak musi być wysoki, żebym nie musiał klękać przy tym tylko wygodnie stał. No i "żabka" żeby stabilnie wisiał. No i to są te niuanse gdzie już są inne ceny.

Opublikowano

O Jezu, teraz się będziemy przekrzykiwać kto lepiej zinterpretował awarie po kilku zdaniach? kekwxD i o co chodzi z topexem? Nic nie pisałem o tej marce. Choć nie wiem czemu miałaby sobie nie poradzić ze śrubkami które są choćby na czuja przykręcone. Nie trzeba wszystkiego dynamometrem kręcić, no chyba że się ma rower za 20k to wtedy by wypadało.

Możesz go zniechęcać by sam nic nie próbował i oddał do serwisu i mieć wywalone jaja, choć nie wiem czemu. Są rzeczy które można zażegnać w 10 minut i mieć rower od razu gotowy do jazdy w domowych warunkach i tyle. Warto po prostu coś wiedzieć na ten temat niż liczyć na serwis zwłaszcza w sezonie, kiedy uj wie ile im zajmie naprawa czy w ogóle przyjęcie roweru. Skoro tutaj na forum gierkowym o tym problemie napisał to chyba sam chciałby pierw zdiagnozować problem. Jak nie da rady to zaniesie do serwisu.

A ten stojak to prosty chwyt na trójkąt w tylnim kole. Nic nie giba, ale to nie tak że do niego zachęcam, bo do dobrego stojaka naprawczego nie ma porównania. Po prostu jest tani i da się nim bawić przy regulacji przerzutki tylko trzeba albo rower dać na podwyższenie albo na ziemi dupskiem usiąść.

Do mycia na powietrzu bardzo wygodny, nawet jak się w blokach mieszka bo waży może kilo.

Opublikowano

Spoko :)

Gość po 4 latach wyciąga rower i niech poczuję smar :D

Imbus, trochę filmików na YT i będzie dobrze :)

@SpacierShark123 Daj znać jak poszło :)

Opublikowano

Dzięki Panowie, jutro lecę po sprzęt i się będę bawił w ogródku z tym starociem. Hamulce mocno piszczą ale to tak jak przy nowych zaciskach w aucie więc wydaje mi się że może to FEATURE a nie usterka, serwis odpada bo mieszkam w NL i obecnie jest przez pogodę byłem pytać w serwisie czy da radę to ogarnąć to powiedzieli że mają taką kolejkę że dopiero za 2-3 tygodnie a ja jednak cardio nie chcę odstawiać. Łańcuch przy zmianie raz wejdzie idealnie a raz słychać jakby delikatnie luzem chodził i dopiero po mocniejszym zakręceniu pedałem wskakuje ale w tym samym momencie nagle na mili sekundę zarzuca nim i łatwo o wypadek więc w sumie jeszcze tylko na jednym. I to jest największy mankament bo po lesie ciężko mi na jednym biegu latać jak szalony, ale pobawię się może to jakaś błahostka o której nie miałem pojęcia.

Opublikowano

@SpacierShark123 jak masz łańcuch ze spinką to zobacz czy ta faktycznie dobrze siedzi na swoim miejscu i jest dopięta do końca, ewentualnie sprawdź pod kątem ogniw, czy są proste albo czy się po prostu któreś się nie rozpada. Tak samo sprawdż tak zębatki te na korbie i na kasecie. Może być tak że któryś ząb jest krzywy i to może powodować skoki łańcucha. Oprócz smarowania jak nic nie da to może faktycznie kupić łańcuch w budżecie na który Cię stać, oby tylko się zgadzał pojemnością w sensie na liczbę biegów. Byś musiał jeszcze dokupić maszynkę do łańcucha żeby móc ustawić jego długość poprzez odjęcie lub dodanie ogniw. Najlepiej na rozpiętym łańcuchu porównać go długością ze starym ( w sensie jak masz dwa obok siebie ). Co do marki to ja jeżdżę całe życie na łańcuchach marki SRAM, oby był ze spinką wtedy łatwiej jest z serwisem ;) Podejrzewam że w Twoim użytkowaniu każdy nowy łańcuch się sprawdzi bo będzie nowy

Co do amortyzatorów to jak to są olejowo-powietrzene to można taki serwis zrobić samemu niewielkim kosztem uzupełniając oba składniki czyli olej i powietrze

Edytowane przez Kaczi

Opublikowano

Ja się z przerzutkami w starym rowerze jebałem z godzinę z filmikami na yt. A i tak nie naprawiłem, bo czasem przerzucał o dwie, a czasem wcale. Gość w serwisie zrobił to w 5 min za 20 zl. Może i jestem debilem, ale wybieram serwis

Opublikowano

To samo, sam to jedynie lancuch zmieniam i smaruje.

A tak to zawsze oddaje przed sezonem do serwisu niech mi posprawdzaja linki, hamulce, obrecze, przerzutki. Kasa nieduza a bez jebania sie z tym. Chyba ze ktos lubi takie zabawy.

Opublikowano

Łańcuch ściągam i shaker- benzyna, butelka, łańcuch do środka i ogień. Potem nowa spinka i elo.

Smaruje tym albo zielonym.

Co do regulacji przerzutek, kiedyś się męczyłem pół dnia i poszedłem do serwisu obok chaty. Mówię że nie mogę ustawić. Koleś przykucnął, jednym okiem wycelował- krzywy hak. Założył na stojak, zamocował taki pręt który przesunął dookoła obręczy i potwierdził. Odgiął, wyregulował w 1 minutę. Na piwo wziął.

IMG_6016.webp

Opublikowano

To ja miałem podobnie z pedałami. Nie mogłem za chuya jednego odkręcić i próbuję kręcić nawet na przedłużce i nic, aż się bałem, że korbę powyginam xD Zadzwoniłem do serwisu gdzie rower kupowałem, mówię jaka sytuacja i facet mówi, że mogę teraz wpaść bo roboty nie ma. No to założyłem drugiego homosia i wio. Wrzucił na stojak, wziął ,a jakże, specjalny klucz i odkręcił go momentalnie kekw Podjechałem obok do biedry i wziąłem cztery fajne krafty i mu podarowałem, bo też siana nie chciał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 1