melona nie lubie ale wzialem ten drugi smak, juz chyba za pozno na testowanie, jutro sie sprawdzi. Ciezko dostac, dopiero w trzeciej żabce mieli.

Ej jaka jest różnica między red bullami zero a sugarfree? Oba są bez cukru, pijam sugarfree i jest bardzo spoko, nie czuc slodzika i smakuje prawie jak cukrowy.

Cena xD jeden 5zl drugi 6,20. Tak bylo w sklepie gdzie patrzylem.

ten berry fajny, nie wali słodzikiem, lekko kwaśny

 

Melon spoko, Berry nie było w żabce.

23 godziny temu, Mejm napisał:

Cena xD jeden 5zl drugi 6,20. Tak bylo w sklepie gdzie patrzylem.

Zrobiłem research i na stronie red bulla sam producent pisze, ze ten zero ma inny smak a sugarfree ma byc blizej cukrowego. No nic jutro ztestuje sam, bo chwilowo sugarfree wygrywa u mnie w bezcukrowych energolach, które mają mieć smak standard wlasnie za brak tego chamskiego posmaku slodzika jaki jest w bialym monsterku.

UPDATE: Chujowy ten RB zero, w sensie smakuje jak takie zasypane slodzikiem energole typu bialy monster czy tiger. Sugarfree FTW

Edytowane 9 czerwca 20213 l przez Soban

Jak ktoś lubi cukierki lodowe, to tak własnie smakuje ten black, dla mnie spoko

Pytanie do ekspertów, wyszedł jakiś lepszy monster od białego?

Tak, Ultra Fiesta.

Nie jestem ekspertem ale...

 

Dla mnie mango i fioletowy najlepsze, te kupuje najczesciej.

Tylko zielony zero albo mule(tego trzeba ojebac zimnego, bo cieply jest oblesny no i trzeba lubic imbir)

Ta fiesta mi nie siadla mimo, ze mango loco to moj ulubiony cukrowy. Jakies takie rozwodnione mango loco z posmakiem slodzika.
Ogólnie monstery zero mają problem z pozbywaniem się posmaku słodzika w mordzie. Ten redbull sugarfree(nie mylic z zero) robi to duzo lepiej.

Ten Reign wlasnie mi nie walił słodzikiem. Tigery też są fajne teraz, niby mają troche kcal, ale 100 na 0,5l puszke to do przezycia.

A ja mimo wszystko będę polecal te frugo, zwłaszcza arbuzowy i mango. 

Dobry jest nowy Redbull kaktusowy, co w moim przypadku zdarza się bardzo rzadko, bo nie lubię smakowych energetyków, a ten mi się trafił fajnie. Tak samo dobry był Redbull jagodowy.

41 minut temu, Metoda napisał:

A ja mimo wszystko będę polecal te frugo, zwłaszcza arbuzowy i mango. 

dla mnie za duzo cukru niestety, 2x tyle kcal co tiger

Black o smaku cukierków lodowych- ok na jedna puszkę, wolałbym nawet mniejsza. Jako ciekawostka, codziennie bym nie ujechał.

Kupiłem też Monstera Mango Fiesta. Jak każdy inny zero ma ten posmak z tylu na języku. Jeszcze wtopiłem z dwiema puszkami. 
Wole klasycznego zielonego albo Rockstar złoto-czarny.

 

Jak wprowadzono Monsterka do Polski to były dostępne dwie puszki. Tradycyjny zielony i niebieski Lo-Carb. Tego drugiego po jakimś tam czasie przestano wlewać do puszek i znikł. Na jego miejsce pojawiły się inne smaki i ten mój ulubiony Hamilton 44. Już zapomniałem jak smakuje Lo-Carb więc zamówiłem dwie puszeczki. Mam nadzieje że nie uzależnię się tak jak jestem chory na Hamiltonka bo dorwałem całą zgrzewkę (24 sztuki) w promocji w carefour, 3,99 za puszkę

Kupiłem takie cudo za 1,19 w lidlu, smakuje identycznie jak kazdy klasyczny tiger/black czy inny energol, więc jak ktoś szuka budżetowej opcji to polecam

Nie wiem czy "placebo bo lidl" ale w ogóle mnie nie ruszał, nie czułem powera a na kofeine jestem niezwykle czuły. 

 

No dobra - kto już testował?

 

O ku.rwa, gdzie to? xD

 

Z szacunku do kanabisa i sygnaturki musze sprobowac. Jest wersja full sugar?

Nie ma, Warszawskich Koksów nie znasz?

Nie znam. Przeczytalem kokosow.

ten ich energetyk to chyba smakuje jak kazdy inny klasyczny, sami mowili, ze to rozlewa jakas firma co robi dla roznych klientow. Przepłacasz tylko za puszke z dzikiem.

I one chyba tylko w Topazie są?