Zaprzeczysz ? :potter:

 

Mam zapytanie do forumka: czy aby (pipi)anie Polaków na tegorocznym Soni nie skończyło się tylko na nie odegraniu razem jednej piosenki? Będąc ostatnio w Arkadii przejrzałem zawartość Blureja The Big Four i się zdziwiłem. Anthrax zagrał dwa utwory więcej, Megadeth inną setlistę zupełnie - tutaj akurat brak całego RiP niektórzy będą poczytywać jako zbrodnię, inni - jak ja - jako zwrot do większej publiki. Nie no, nadal mnie boli po całej sprawie z Sonisphere w Polsce.

To SOAD się reaktywował O_o ?Lepsze to niż Ironi,pewnie dorzucą jeszcze slipknota i mamy zjazd mrocznego gimnazjum w koszulkach z Kurtem i odorem true metal warriora.

Zaprzeczysz ? :potter:

 

Mam zapytanie do forumka: czy aby (pipi)anie Polaków na tegorocznym Soni nie skończyło się tylko na nie odegraniu razem jednej piosenki? Będąc ostatnio w Arkadii przejrzałem zawartość Blureja The Big Four i się zdziwiłem. Anthrax zagrał dwa utwory więcej, Megadeth inną setlistę zupełnie - tutaj akurat brak całego RiP niektórzy będą poczytywać jako zbrodnię, inni - jak ja - jako zwrot do większej publiki. Nie no, nadal mnie boli po całej sprawie z Sonisphere w Polsce.

ale co? ja nie słucham soadu i to ty tutaj masz z(pipi)'any gust i sluchasz iron mainden i innego syfu więc niewiem o co ci chodzi. W życiu nie pojade na żadną szitosfere choćby miał tam zagrać mastodont.

Bartek dobrze gada Zbyszek, że sluchasz guwna. Jak byl melanż na Bielanach te argumenty do Ciebie nie trafialy.

A na Soni pojadę tylko wtedy, jak będą klasyki które w przeszlości uwielbialem i nie zagra tam jakaś kupa w stylu slipcock czy soad

Sorry, Pelipe - Pan Japa odszedł w dobrym stylu, jak powinien zrobić nie jeden zespół, a Majka Jeżowska spierdoliła do Czikagoł, także nic się z Twoich homowych uwielbień dzieciństwa nie pojawi.

 

Generalnie pierdolicie głupoty, będzie epicki koncert i choćby Manowar z zachodniej pedalszczyzny zagrał, to będzie kocur z jąder. Zespoły jakie lubicie mają pewnie mniejszą frekwencję na koncertach, niż nie jedna impreza dla gejuchów pod Bydgoszczą.

 

Slipknot będzie grał w UK w Knebworth - Polscy orgowie trzymajo poziom, także spierdolina pozostaje tam, gdzie choroba wściekłych krów.

Gimbusy wyprują ci jelito w pogo!

Przecież nie ma.

Sam se wypruję i uduszę nim kilku gimber metali - o, takiego Pelipe, leszcza, wieprza, plebsa jebanego :potter:

Edytowane 5 grudnia 201014 l przez Keymaker

ja nie jeżdżę na guwna.

to juz pewne z tymi ironami jako headlinerem?bo to jakaś padaka się naprawdę szykuje

pewno pewno, motorhead też raczej pewne, nie wiadomo jak ze slipknotem.

 

trzeba czekać na dalsze zespoły.

Czyli co, Iron Szajsen będzie taką gwiazdą wieczora całego już na sam koniec..?

 

 

Może i dobrze, szybciej się zmyję i może dorwę wcześniejszy pociąg, bez tony spoconego bydła.

Edytowane 8 grudnia 201014 l przez Siara_iwj

Lemmy i spółka drugą gwiazdą, plotki na FB festiwalu mówią podobno o Alice Cooperze...

Warto jechać - średnia wieku wskazuje, że możemy być świadkiem epokowego wydarzenia - zejścia któregoś z wykonawców na scenie.

warto jechac na plyte early entrance? bo ku.rwa ceny zabijaja a jechalbym tylko dla MH.

warto jechac na plyte early entrance? bo ku.rwa ceny zabijaja a jechalbym tylko dla MH.

raczej radziłbym, sam nie byłem na tym spędzie brudasów rok temu, ale widzialem filmiki ludzi którzy dali 200złotych i stali 2km od telebimu i z 5km od sceny...

Generalnie sprawa wyglada tak, jak sie przeciesniesz do przodu to bedzie calkiem w porzadku, a jak bedziesz kombinował to i do golden circle powinno Ci sie udac przedostac.

Golden Circle na żywo wcale nie jest duże, aż tak bardzo i jeśli nie zależy ci pod napier.dalaniu pod samą scenę to spokojnie możesz wziąć zwykly bilet, bo jakieś 50-100 metrów od sceny masz już luźno dość i możesz swobodnie się poruszać.

 

a, no chyba ze plyta.

Edytowane 21 grudnia 201014 l przez Pelipe

Rok temu wystarczyło o tej 14 być przy wejściu i można było spokojnie rozwalić się z piwkiem i fajeczkiem na trawniku przy samym przodzie płyty,a potem nawet jak na siku się skoczyło to i dało rade wrócić na sam przód,więc teraz pewnie będzie podobnie.

 

Judasi by mogli wpaść.

 

Początkowe plany festiwalu gimberów trochę się rozwiewają i dobrze,choć slipknot do ponapierdalania mógłby być.

Edytowane 21 grudnia 201014 l przez Master JIN

W tym roku zdobyłem dla brachola darmowy bilet na płytę i ten, gimber jeden, dopchał się do samych barierek, mimo że już wtedy było tłoczno, a sam myślałem, że jak na jego pierwszy koncert, to będzie raczej spokojny i gdzieś z tyłu stanie. Także sprawdzone info to jest - można dobrze zabalować bez GC.

 

Co do early antrance - na GC nie ma sensu, bo tam i tak co zespół opróżnia się co najmniej połowa sektora, a bal jest równie dobry w każdym miejscu w GC, jak dobry zespół gra

Zbyszek chyba, że mowa o ścisłych barierkach, co Filip potwierdzi , tam to ciężko się dopchać potem, także albo od razu tam będziesz albo wcale, ale jeśli chcesz być tak nie wiem z około 10 metrów od barierek (może i nawet sceny) to spoko się przepchasz. Tak w ogóle to może teraz nie będzie aż tylu zmułów co przyjdą tylko na Metallicę (w tym roku Iron Maiden) w koszulkach Black Albumu i będą myśleli, że reszta zespołów to tani support z Sochaczewa czy skąd tam.

[oldnews]Devin Townsend też będzie[/oldnews]