Skocz do zawartości

PSX Extreme #149


Rekomendowane odpowiedzi

Otwórz sobie pismo na 55 stronie. Jest tam recenzja "The chronicles of Narnia" autorstwa Torby (...) Ocena gry to 5+, czyli z tego co mówisz (...)to gra średnia. A co pisze o niej Torba w podsumowaniu )ostatni akapit)?

Pisze tak: "Wyszła GRA SŁABA, nieprzemyślana, zrobiony na zamówienie twór....."

Poobnych przykładów mógłbym ci wrzucć setki (błagam nie proś jednak o to;-) , przykładów gdzie autor o grze na 5 czy 6 wypowiada się jako o gniocie (a nie jako odpowiednio - o grze przeciętnej i dobrej).

Zacznijmy może od tego, że wszelkie dyskusje typu "ocena - jej opis - odczucia" nie mają sensu.

Dlaczego? Bo dotyczą osobistych preferencji, gustów - a o tym ciężko dyskutować (i podobno się tego nie robi).

I tu w zasadzie moglibyśmy zakończyć temat, ale pociągnę go jeszcze chwilę, pośługując się Twoim przykładem, aby odowodnić powyższe.

5 + jako gra słaba. A czy słaba nie może znaczyć przeciętna? Czy gra przeciętna jest/może być grą słabą? Oczywiście, że TAK. Przecież to tylko i wyłącznie kwestia osobistych interpretacji słowa "słaba". Gdyby Torba napisał "zła, denna, crap poniżej średniej" - wtedy ocena na właśnie średnim poziomie byłaby dyskusyjna. Ale miałeś do dyspozycji całą recenzję, aby dowiedzieć się, dlaczego Narnia jest grą słabą (co napisane w podsumowaniu), przeciętną (bo widać 5+) - ale nie jest grą złą. To znacząca różnica.

Złe gry nie zasługują na 5, a tym samym rzadko na miejsce w PE.

 

@Gooral

Wszystko powyższe dotyczy także Twojej wypowiedzi. Napisałeś: "To w takim razie te twoje gry "dobre" są dla mnie chu.jowe. Bo wszystko co jest na rynku na 6-7 jest dla mnie synonimem chłamu, w który można pograć max godzinkę bo więcej się nie da wytrzymać."

Widzisz o czym piszesz? O GUSTACH. Moje dobre gry, dla Ciebie są dnem niewartym uwagi. To tylko i wyłącznie Twoja opinia, Twoje odczucia i masz do nich prawo, ale nie możesz ich traktować jako prawd objawionych i racji narzucanych innym.

Skala jest skalą, a to co podałem (5 to średnia, itd.) jest jej wykładnią. 1-10 to tylko cyferki, wszyscy stosują te same - nieważne czy to skale filmowe, growe czy książkowe. Ważne żeby były przemyślane, faktyczne odczucia co do produktu ma oddawać recenzja, a ocena jest jedynie jej symbolicznym zwieńczeniem.

Nie widzę sensu dalszego roztrząsania tematu, bo wszystko i tak sprowadza się do dyskusji o gustach. A choćby po Lain najlepiej widać, jakie one figle płatają - i ma dziewczyna rację, bo sam tego doświadczam przy okazji różnych produktów (zwłaszcza recenzji/ocen filmów).

A niejako na "deserek", w kwestii Twojego "chłamu" przykład pierwszy z brzegu - recenzja The Saboteur Kosa i ocena 7. Idealna ocena dla tej produkcji, która jest po prostu niedopracowana - ale DOBRA. Dzięki czemu od paru dni spędzam z nią z przyjemnością kolejne godziny, zamiast denerwować się w Modern Warfare 2... :)

EOT.

Odnośnik do komentarza

Butcher nie sprowadzaj wszystkiego do paranoicznych założen :potter: , jesli ktoś pisze gra słaba to czytelnik odbiera to jako przekaz....mówiący, że ta gra jest słaba :potter:

 

Recenzje gier to nie wiersze, gdzie analizuje się godzinami co autor miał na myśli.

 

A dobrze wiesz, że skala (ocen) skalą a każdy ocenia na czuja. I nie mam tego za złe, bo tak się składa...że "wszyscy" tak robią.

 

Zastanawiałem się nad tym. I wiesz jakie wysnułem wnioski? Napisałem, że "wszyscy tak robią". Ci "wszyscy" to magazyny, serwisy internetowe, które stosują skalę ocen 1-10 . Te, które mają 1-6 unikają takich zakcji.

 

Bo skala 1-6 jest lepsza :potter: (cokolwiek to znaczy)

 

Ktoś z Techl;andu (sry, nie pamiętam kto, enyway w podcaście Polygami nawijał) , że dla developerów ocena w przedziale 1-6 (w przypadku skali 1-10) jest TĄ SAMĄ OCENĄ, bo oznacza dla nich jedno: KONSUMENT TAKIEJ GRY NIE KUPI. Co do oceny 7 powiedział, że różnie to bywa ale też "raczej na nie".

 

 

Huh, leci off top, ale myślę, że nikt za złe tego mieć nie będzie, w końcu każdy kto chciał wypowiedział się o aktualnym nr.

 

 

Aha, jeszcze jedno. Nie istotne (tak sądze) gdzie tłoczona jest gra, ważne są ceny gier konsolowych (no i cała procedura, w przypadku PC dystrybutor kupuje licencję, zresztą sami wiecie). Nie wyobrażalne jest by jakieś pismo (i to w zdawałoby się zapyziałej Polsce) dodało grę konsolową do gazety.

 

To co teraz napiszę będzie moim przypuszczeniem\dywagacją ale np w takiej WBR można kupić grę na konsolę za 2 funty. Nową grę, wprawdzie jakiś staroć i najczęściej crap (choć niekoniecznie), ale podkreślam za 2 funty! To jest 10 zł! Na coś takiego może by się ktoś szarpnął...taka dywagacja, jak bzdurna nie hejtować;-)

Edytowane przez Orson
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Co do tematu "CDA i konsole" - najnowszy numer jest już podobno nie o PC a multiplatformowy, fajne są reakcje ich fanów-ortodoksów (komentarze pod zapowiedzią numeru).

 

Czy to dobrze, czy to źle ? IMO źle, bo mam w pamięci jeszcze "numer specjalny" sprzed kilku lat, który był tylko o konsolach i za dobrze im to nie wyszło.

Edytowane przez garam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...