Opublikowano 7 stycznia 20196 l A żeby było na temat: cieszy mnie to, że ostatnio znajduję więcej czasu na granie w gierki, a złości mnie fakt, że mniej gram w planszówki
Opublikowano 8 stycznia 20196 l Rayos to raczej z tych co znacznie szybciej byliby w stanie cos zepsuc niz naprawic.
Opublikowano 12 lutego 20196 l Cieszy mnie, że Capcom wrzuciło masę ostów na Spotify. RE, Dino Crisis, Okami, Streety Fighter, Monster Hunter
Opublikowano 15 lutego 20196 l https://natemat.pl/263705,jak-przyjaznic-sie-z-introwertykami-11-zasad-dobrej-relacji zamieńcie słowo introwertyk na konsolowiec
Opublikowano 15 lutego 20196 l Bardzo mnie powyższe cieszy. Chciałbym w najbliżych miesiącach ograć kilka kluczowych slasherów i nie muszę kupować Switcha, że ograć Bayonettę w 60 klatkach.
Opublikowano 15 lutego 20196 l Gierki ogólnie. Nie ma na horyzoncie czegos co miałoby mnie zniszczyc. Licze jeszcze bardzo na Sekiro a pozniej?.. Nawet Metro dzis odpuscilem. Dostalem Amazona na dwa miechy i polece Office bo nigdy nie widzialem i rewacz The Shield. I to jakos bardziej mnie cieszy.
Opublikowano 15 lutego 20196 l Może czas na indyczynę? Jeśli szukasz unikatowych doświadczeń w segmencie AAA gdzie dominuje "ubi-style open world action RPG" to raczej daleko nie zajdziesz. Może warto wrócić do korzeni?
Opublikowano 15 lutego 20196 l No chwilow wlasnie tak o tym mysle bardziej. Moze Hollow Knight? Czy zasiąść do Ori lub Ashen. Wielkie AAA nie daja mi mocnej frajdy jakiej oczekiwalem. Co z indykow polecasz?
Opublikowano 15 lutego 20196 l 11 minut temu, II KoBik II napisał: No chwilow wlasnie tak o tym mysle bardziej. Moze Hollow Knight? Czy zasiąść do Ori lub Ashen. Wielkie AAA nie daja mi mocnej frajdy jakiej oczekiwalem. Co z indykow polecasz? Każdy z tych trzech powinnen Ci podejść ale na pierwszy rzut bym się zainteresował własnie HK i Ori ewentualnie Dead Cells Mutant Year Zero też bardzo fajny albo Gucamelee, Nex Machine, Thumper, Cuphead, Pyre, Transistor. POLECAM
Opublikowano 15 lutego 20196 l >Hyper Light Drifter - taka Zelda w pięknym pixelarcie, ale dynamiczna i brutalna >Hollow Knight - metroidvania, ale baaaaardzo długa, z krótszych to Ori albo Axiom Verge (creepy metroid) >Shovel Knight - platformówka, tutaj również polecam FEZ Z takich na krótkie posiedzenia, niefabularnych bardzo siadło mi Downwell. Najbardziej polecam jednak Hyper Light Drifter, NIESAMOWITA gra. edyta: Cuphead naprawdę warto, ale to dość frustrująca gra jeśli ma się problemy z powtarzaniem krótkich, intensywnych boss-fightów. Edytowane 15 lutego 20196 l przez Paolo de Vesir
Opublikowano 15 lutego 20196 l Cuphead, HLD, FEZ - gierki, które chciałbym wymazać z pamięci żeby móc ponownie doświadczyć ich po raz pierwszy.
Opublikowano 15 lutego 20196 l Dołączam się do polecania Hyper Light Drifter. Jest to najlepszy dwuwymiarowy action-adventure w jakiego grałem. Gdyby miał The Legend of Zelda w tytule i logo nintendo przy uruchomieniu, spustom nie byłoby końca.
Opublikowano 15 lutego 20196 l @II KoBik II jeżeli lubisz wyzwania i pobijanie swoich rekordów to jak wspomniał Bluber, możesz się zainteresować Nex Machina, albo coś innego od Housemarque.
Opublikowano 15 lutego 20196 l 7 minut temu, Ficuś napisał: axiom i fez mi w ogole nie podeszly No nie każda gra jest dla każdego
Opublikowano 15 lutego 20196 l Cuphead jest boski jak ktoś nie ma Xboxa to może w to zagrać na słabym laptopie. Mi na Surface pro z i3 działa to świetnie, często gram w to na wyjazdach. Ori już niestety wymaga więcej mocy.
Opublikowano 15 lutego 20196 l HLD, HK na pewno wpadnie bo wyglada ciekawi mnie klimacik tych produkcji. Cuphead musi wpasc. Natomiast gralem w jakiegos Ninja kiedys, ale nie pamiętam tytułu. Dosyć ciekawie sie gralo z naciskiem na stealth.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.