Skocz do zawartości

Wielka bitwa FPSow


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie CoDy są jednak bardziej grywalne, w sensie dla pojedynczego gracza. MW2 miało wspaniałego Spec Ops, przy którym spędziłem szmat czasu, do tego jeszcze ten genialny soundtrack. Może Call of Duty przedstawia wojnę na poziomie bardzo filmowym, to trzeba przyznać, że robi to jak żaden inny "military shooter". Singiel w BF3 choć nadal średni to i tak utrzymuje znacznie lepszy poziom od Bad Company 2.

 

Battlefield to już zupełnie inna liga, multi kładące nacisk na pracę w zespole, itd. W CoD'ach to czysta partyzantka, dla mnie to w sumie nie jest jakąś specjalną wadą, bo nieraz jak trafiłem na team złożony z debili w Bad Company 2 to fajna rozgrywka stawała się frustrująca a taktyka na samotnego wilka nie zawsze się sprawdza. W CoDzie nie muszę zwracać szczególnej uwagi na członków drużyny, każdy gra na własną rękę. To pewnie dlatego też więcej dzieciaków przy tym siedzi.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Szukam jakiegoś szybkiego shootera, bez zbytniego chowania się za winklem, za to z dużą ilością otwartych i widowiskowych walk z przeciwnikami, rozwałka otoczenia mile widziana. Zastanawiam się nad Bodycount i Rage, jeszcze jakieś propozycje? Od razu mówię, że Bulletstorm odpada :P

Edytowane przez wiki1993
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Szukam jakiegoś szybkiego shootera, bez zbytniego chowania się za winklem, za to z dużą ilością otwartych i widowiskowych walk z przeciwnikami, rozwałka otoczenia mile widziana. Zastanawiam się nad Bodycount i Rage, jeszcze jakieś propozycje? Od razu mówię, że Bulletstorm odpada :P

FEAR COMBAT (PC), troche archaiczny i oldschoolowy, ale za to bardzo dynamiczny z fajnym, ciezszym klimatem gore. otoczenie niezbyt podatne na zniszczenia (tylko szyby hehe), ale za to granatem mozna zrobic krwawa miazge przy z przeciwnika, odstrzelic konczyny shotgunem, kopac w powietrzu. Do tego ma fajny mroczny ambient i naprawde dobra fizyke (headshoty z shotguna zawsze powoduja sporo satysfakcji, jak facetowi nie urwie lba, to moze nim wywinac jak lalka). do tego mozna przybijac ludzi do sciany lub nawet sufitu jak sie umie hehe polecam, gralem 2-3 lata i naprawde idzie sie wkrecic na kilka godzin przy dobrej randomowej ekipie podczas jednego posiedzenia (ktore notabene przy takim mw2 zawsze u mnie trwalo 30-60 minut)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Pozwolę sobie odświeżyć temat z racji że w najbliższym czasie wyjdą jeszcze inne FPSy

 

Ballada o korporacyjnym, ślicznym szuterku od EA.

 

medal_of_honor_warfighter_game-wide.jpg

 

MoHa z 2010 całkiem miło wspominam, głównie jako odskocznie do Bayowych akcji i nastawienie na klimat żołnierski i autentyczność. Nie powalał na kolana ale mi się grało w niego dobrze, lepiej niż w BO1 czy MW2. Czekałem trochę na Warfightera, jednak recenzenci pojechali po tym tytule jak po kobyle gnojąc go za to, co jest gloryfikowane w CoD. I wiecie co chyba mieli rację.

 

Z autentyczności MoHa 2010 nie zostało nic. Skończyła się ona na odwzorowaniu mundurów różnych jednostek i to w sumie tyle. Nie ma żadnej ciekawej misji, żadnego wyjścia poza ramy tępego napjerdalania w talibów. W MoH 2010 była chociażby misja snajperska z uwzględnieniem opadu, wiatru i czasu lotu pocisku, gdzie inny żołnierz wskazywał nam wrogów z pomocą lornetki. W Warfighter nie ma ani opadu, ani wiatru ani czasu lotu pocisku. I to tylko jeden przykład. Jedyna odskocznia od gnania w pojedynke i zabijania brudasów to dwie misje gdzie prowadzi się auto w rynnie bobslejowej.

 

O historii i postaciach powiem krótko - emocji tyle co na grzybach.

 

Warfighter wykorzystuje chyba wszystkie cliche znane z dotychczasowych szuterków osadzonych we współczesności. Czyli mamy: ściąganie talibów z RPG po dachach, zjazd z helikoptera na linie, wyważanie drzwi, stealth i wiecznie odwróconych plecami do ciebie przeciwników, jednoczesne ściąganie wrogów, pogoń za VIPem et cetera et cetera kompletny brak pomysłu na coś więcej.

 

AI talibów jest denne, denne jest też AI kompanów. Sprowadzają się oni jedynie do mobilnego wskaźnika za którym trzeba iść. Nie raz jakiś kolo mnie kolbował w plecy podczas gdy reszta składu sobie siedziała albo strzelała do celów w oddali. Skrypty często i gęsto nie włączają się tak jak powinny. Wiele razy kontrola nad grą jest od nas zabierana po to by zwrócić uwagę na jakiś skrypt PACZTA CO ZROBILISMY OGLADAJ TO KUR.WA A NIE STRZELASZ GDZIE INDZIEJ. Ciekawe momenty jak np. skok spadochronem zostały tu przerobione na cutscenki, podczas gdy w BF3 był wkomponowany w gameplay. Jest tyle niedopracowanych animacji na każdym kroku, że to aż dziw bierze. Postacie wielokrotnie przenikaja przez siebie i obiekty. Problemy również z hitboksami i niedolatującymi pociskami - w kampanii singleplayer...

 

Gunplay w grze jest marny, pomimo że to silnik z BF3. Nie wiem co oni zrobili, ale w BF3 strzela się miodnie. Tutaj za to jakbym używał ASG i strzelał do plastikowych manekinów.

 

Grafika choć wypala oczy jakością to z drugiej strony poza jednym momentem w jednej misji w ogóle nie zachwyca. Sterylne środowisko i dominacja jednego, góra dwóch kolorów.

 

Najgorsze są jednak popjerdolone ograniczenia wynikające z ułomności developerów:

 

- nie mogę włączyć noktowizora kiedy chce, tylko wtedy kiedy mi "wódz" pozwoli

- będąc w domku pomimo dość dużych okien nie mogę nimi wyjść bo gra przewiduje tylko wyjście drzwiami

- pomimo że w paru momentach gry mam snajperkę przy (pipi)e to mogę z niej skorzystać tylko wtedy, kiedy gra pozwoli

- reklamowane przed premierą wyłamywania drzwi na różne sposoby tak naprawdę nie wpływają w żaden sposób na przebieg akcji

- pomimo że po wyłamaniu drzwi często wchodzę drugi albo trzeci to ja jestem odpowiedzialny za zabicie wszystkich w środku, jak tego nie zrobię ginę, oczywiście tylko ja

- robimy wokół rozje.bundę, ciskamy granatami, zabijamy pół Afganistanu itd a jednak zawsze po wyłamaniu drzwi sandniggery czują się zaskoczone ŁOO KARWA A WY SKUNT?

- nigdy sam nie mogę otworzyć drzwi, muszę czekać aż skrypt zadziała, widocznie mam ręce przylepione do gnata poxipolem

- przeciwnicy rzucający m.in. takich miejscach

 

mohw2013-10-2921-18-1yxc0s.png

 

granaty dymne po to, by potem ujawnić swoją obecność karabinami z podczepianymi latarkami. Bezmózgie sandniggery, ale czemu tak robią spytacie? W tym momencie byłem mądrzejszy od gry i wyłapałem jedną rzecz - granaty dymne przykrywają skandaliczne perfidne respawny wrogów co udało mi się przyuważyć poprzez biegnięcie na pałę do przodu zamiast strzelać. A latarki są po to bym nie miał za trudno i wiedział gdzie strzelać.

 

Bardzo krótki czas gry (5-6h) w tym przypadku wcale nie jest takim minusem gdyż człowiek zaczyna się męczyć już po 2 godzinach. Poziom hard jest komicznie łatwy nawet grając na padzie. Można się przyczepić do CoD'a, też jest tępym shooterem ale czasami zaskoczą pomysłami a skrypciarstwo im wychodzi całkiem dobrze. MoH za to jest nieciekawy, niedopracowany na każdym kroku, bez pomysłu, głupi, zbyt długi i męczący, z litości dam mu 5/10, bo poziom poniżej tego to gry z kategorii niedziałających w ogóle i powodujących rak mózgu.

 

tl;dr najgorszy FPS w jakiego grałem od bardzo dawna, nie polecam nawet za 30zł chyba że ktoś się zainteresuje multiplayerem który jest poprawny i można pobiegać gromowcem #polaczek

Edytowane przez MaZZeo
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Ballada o ślicznym korporacyjnym szuterku część druga

 

H-BF4-PREMIUM2.jpg?v=1382641998410rc5

 

 

Po BF3 który dla mnie się podobał liczyłem że zrobią coś lepszego. Niektórzy hejtują singla z trzeciej części, lecz dla mnie był on sporo lepszy niż ten z MW2 czy Black Ops. Dupy nie urywał, ale żołnierski klimat i misje w pojazdach + parę pamiętliwych momentów jak wybuch bomby czy skok z samolotu wystarczył bym miło go wspominał. W BF4 liczyłem na podwyższenie poziomu, jednak dostałem kompletnie bezpomysłowego i bezjajecznego szuterka i zaczynam już powątpiewać czy kiedykolwiek zagram w jakiegoś współczesnego FPS'a, który nie będzie powalał sztampą a historia nie przyprawi o mdłości.

 

Singiel w BF4 wydaje się dodany na siłę jeszcze bardziej niż w poprzednich odsłonach. Historia jest wyjęta kompletnie z kontekstu, niby jest wojna, ale jej nie widać, kim jest tajemniczy Jin Jen, czemu Chiny atakują amerykański krążownik, co mają do tego Rosjanie... historia jest bezsensowna i bez jakiejkolwiek logiki. No i te cutscenki, omg, DICE myśli że będę żałował jakiegoś nołnejma i przy odcinaniu nogi albo innego żołnierza, którego poznałem 15 minut wcześniej i już zdążył mnie wku.rwić a potem umarł w ramionach innej postaci, lecz prawda jest taka że na te wszystkie dramatyczne cutscenki reagowałem tak

 

QWi18xs.jpg

 

i tak samo zareagowałem na dramatyczną, przepraszam, debilną końcówkę w której trzeba poświęcić kogoś.

 

Kampania jest niedopracowana, o czym świadczy fakt, że DICE nawet nie chciało się urozmaicić postaci, więc spacerując pod pokładem lotniskowca co i rusz spotkamy te same ryje.

 

DICE jeszcze wpadło na pomysł żeby co 200-300metrów była skrzynka, z której możesz wybierać dowolną broń, co jest głupie i kompletnie nierealistyczne, no ale dobra, przecież tutaj kierujemy superbohaterami, 3 osoby które rozpjerdalają całe bataliony skośnookich i ruskich to czego ja wymagam? Atmosfera wojny, która była obecna w BF3 tutaj kompletnie zniknęła. Nie ma ani krzty epickości rodem z BF3, z misji F16, przeprawy batalionem czołgów przez pustynie. Nie ma też za bardzo wojskowego żargonu, używania krótkofalówek, zamiast tego jest słodkie pierdzenie między postaciami, przepraszam, dialogi. Singiel to jedno wielkie MEH.

 

Na szczęście strzela się dobrze a sama levele konstrukcją nie przypominają rynny bobslejowej jak w MoHW.

 

No i graficzka. Jezu. Chociażby dla tych widoków warto zagrać.

 

 

 

bf42013-10-3100-41-208xqsp.png

 

bf42013-10-3100-46-20iqogy.png

 

bf42013-10-3100-53-05iyp00.png

 

bf42013-10-3101-00-20r0q7s.png

 

 

bf42013-10-3101-00-35arrgx.png

 

bf42013-10-3101-01-05hto6a.png

 

bf42013-10-3101-04-05p2p4r.png

 

bf42013-10-3101-18-05pkpdp.png

 

bf42013-10-3101-02-50h1rp0.png

 

bf42013-11-0115-57-20r0soa.png

 

bf42013-11-0115-28-50mysu5.png

 

 

 

 

Daje singlowi 6/10 głównie za grafikę i lepszy feeling strzelania. Na szczęście jest osum multi, więc czerstwy singiel nie boli.

Odnośnik do komentarza

dla mnie Battlefield to tylko i wyłącznie multi, singla odpalam tylko po to by trofea wbić. nic a nic nie interesuje mnie ta cała historyjka, która tam się dzieje i nie pamiętam co się działo w takim BC2, czy BF3. Liczy się tylko multi i tony miodu, które się wylewają na moje serce podczas gry. Kocham tą serię <3 BC2 i BF3 to dla mnie 10/10 i setki pięknych chwil. Przez multi w BF4 mocno kusi na zakup PS4 i sam nie wiem czy nie pęknę i się nie udam do Media Marktu na premierę. Moje złotówki ;(

Edytowane przez Yakubu
Odnośnik do komentarza

Nom, singiel z Bad Company jest jedynym, który przełknę ze względu na klimat i poczucie humoru. Te single zz BF 3 i Mohów są takie poważne, jakby ktoś wbił bohaterom kij w dupkę. Takie poważne, z taką poważną muzyką, że aż... ciężko wziąć to wszystko poważnie. Beerk.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś grałam z bratem w killzone 2, bardzo fajna. Teraz z moim chłopkiem ostatnio strzelałam w killzone 3 i battlefield3. Powiem, że dużego doświadczenia nie posiadam, bo jeszcze młoda podobno jestem, ale jeśli miałabym wybierać z tych co ograłam, to  killzone 3 wygrywa, bardzo fajna gra. Naprawdę! Nawet ukończyłam.. sama i bez pomocy:)

Odnośnik do komentarza

Niedawno chciałem sprawdzić ile straciłem olewając MoH z 2010. Jednak mam za(pipi)istą męską intuicję. DICE zrobiło jeden całkiem niezły tryb single: Bad Company 1, reszta to nieociosane kloce drewna.

Nareszcie ktoś docenił BC1 - bardzo przyjemne w singlu, z zabawnymi bohaterami, inną niż zwykle historią i bez zalewu ciągłych skryptów.

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie, co sądzicie o Fear3? posiadam, ale ukonczylem tylko dwa pierwsze poziomy, brak czasu:/ no i te GT5.. Moim zdaniem pierwsze poziomy- nawet nawet, do łatwych (moim zdaniem) nie należy, czego nie można powiedzieć o Fear2. Piszę tu o poziomie trudności Normal. I jak na razie, opowiadają nawet spoko historię :) MP nie tykam z braku wiadomo czego (taaa, skill'a też ;p )

 

edit.

 

Chociaż FEAR2 jakby miał lepszy klimat, sam nie wiem.

 

A ze wszystkich strzelanek, nr. 1 stawiam na IGI Project 1 (PC) :P Nie było i nie ma strzelanki, którą tyle razy grałem w single player. A z dzisiejszych? Stawiam na Killzone 2. Chociaż sporo tytułów nie grałem.

Edytowane przez PEsEq
Odnośnik do komentarza

Fear to jedynie pierwsza odsłona z PC reszta to padaka, próbująca coś zarobić na w miarę znanej marce. Szkoda zaprzątać sobie głowy tym syfem.

Co się tyczy  Bad Company1 to imo najlepszy szuterek w singlu jaki grałem w ciągu kilku lat. Fajna grafa, zniszczenia,swoboda, fabuła z jajem i całkiem spoko multi.

Project IGI też był świetny jak na swoje lata,dał lekki powiew świeżości w temacie strzelania, no i ten brak save w misjach to był hardkor ale jaka satysfakcja z przejścia misji:D

Odnośnik do komentarza

BC1 odpuściłem, wkurzało mnie wrażenie, że gram w multi, czyli czekpoint nie resetował wrogów na poprzednich pozycjach, a wszystko jechało dalej, dość to dziwne było.

 

Project IGI, miałem, grałem, może być, dwójka zupełnie mi już nie pasowała.

 

Własnie sobie przypomniałem jakie to Black Hawk Down fajne na PC było :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...