Skocz do zawartości

Assassin's Creed 3


MYSZa7

Rekomendowane odpowiedzi

o to ja też sie przyczepie - fabuła za szybko sie kończy, ledwo co dostałem możliwość zrobienia jakichś tam ulepszeń i bum koniec gry. a statku to nawet nie zdążyłem ani troche ulepszyć a i tak nie było mi to potrzbne do ukończenia fabuły i większości pobocznych morskich misji (najlepsza była na wyspie dębów - super klimat i miejscówka)

Odnośnik do komentarza

Ja ukończyłem wszystkie z morskich bitew (było ich 20) i żałowałem, że nie dodali ich więcej. Wielka szkoda, bo Aquilą sterowało się miodnie. I niestety była tylko jedna bitwa z fortem morskim i cieszy mnie, że będzie tego kilkadziesiąt razy więcej w Black Flag. Nie zdobyłem też skarbu kapitana Kidda ale jeszcze do tego wrócę bo brakowało mi bodaj 6 drobiazgów dla Drewnianej Nogi (wyprawa na zamarznięty okręt rulez xD). Żaden sandboks tak mnie nie wciągnął od czasów ukochanego RDR.

 

Właśnie dlatego czekam na Black Flaga jak nigdy wcześniej. 

Odnośnik do komentarza

 

Druga część jest dla mnie na pewno w TOP 5 tej generacji, pamiętam jak kilka lat temu grając w nią poszedłem godzinę później na nockę do pracy z jakąś ściemą o awarii samochodu  :D W tamtej grze wszystko było piękne , w tej części niestety nie.

Po pierwsze  nie rozumiem dlaczego naglę gra w której  miasto jest na równi  bohaterem gry z naszym protagonistą, nagle zostaje zubożone do osady i małych (niskich) mieścinek. Kilka wyższych kościołów i jakieś drzewa mają się nijak do budowli z poprzednich części. Skakanie po dachach nie jest już fajne, zwłaszcza że dostajemy w dupe z muszkietów co nie irytuje tak bardzo jak bycie poszukiwanym przez czerwonych co kilka chwil. Sterowanie zmieniono na gorsze, automatyczne skoki? WTF? Potrafię wcisnąć to (pipi)e A na padzie. Connorem biega i skacze się po prostu źle. Ja wiem, że takie realia, ale niemiłosiernie wku,rwiają mnie te strzelby, do tej gry bardziej pasują kusze i miecze. 

Wbrew temu co piszą obszar pozamiejski nie ma startu do RDR, polowania? po 2 minutach mi sie znudziły, po drzewach skacze się źle a co ważniejsze szybciej i lepiej jest po prostu biec. Koniem też się jeździ gorzej. Na dobrą sprawę w tych lasach nie ma co robić, polowanie na niedzwiedzie, patrole i piórka przemilczę, bo to kiepski fun. 

NIe rozmumiem też spuszczania się na bitwami morskimi, są fajne ale nie ma w tym nic w tym aż tak wyjątkowego, żeby windować za nie ocenę w górę.

Generalnie im dalej tym gorzej, Connor to palant, ciężko się z nim polubić. Ale nic dziwnego w końcu to krewniak Desmonda  :D Swoją drogą koniecówka z nim to już normalne jaja - gameplay plus koncowe filmy. Byłem pewien, że jeszcze się coś wydarzy 

 

np jeszcze raz wsiądziemy do animusa, a nie bede biegał po jaskini i wysłuchiwał paplaniny, no ludzie cokolwiek  :D 

jakiś kop w szczenę a nie 20minut ziewania i credits. 

 

Bardzo brakuje mi też, bycia Assasynem  :D Bo jestem nim tylko w teorii.  AC IV na pewno nie kupię. W  V  chce być znowu jak Ezio  w Paryżu w roku 1750 albo Londynie z czasów chociażby ostatniego filmu z Sherlockiem Holmesem.  Tyle wspaniałych historii można było opowiedzieć, tyle pięknych miast odtworzyć a oni serwują za(pipi)ałą osadę i piratów z karaibów. Fuck you Ubi!  ;)

A ja znowu uległem hajpowi i wysokiej ocenie w PE jak przy Dead Space 3 .

Niech już to GTA i next geny nadchodzą bo tracę wiarę w moje hobby

 

7/10

Odnośnik do komentarza

 

Druga część jest dla mnie na pewno w TOP 5 tej generacji, pamiętam jak kilka lat temu grając w nią poszedłem godzinę później na nockę do pracy z jakąś ściemą o awarii samochodu  :D W tamtej grze wszystko było piękne , w tej części niestety nie.

Po pierwsze  nie rozumiem dlaczego naglę gra w której  miasto jest na równi  bohaterem gry z naszym protagonistą, nagle zostaje zubożone do osady i małych (niskich) mieścinek. Kilka wyższych kościołów i jakieś drzewa mają się nijak do budowli z poprzednich części. Skakanie po dachach nie jest już fajne, zwłaszcza że dostajemy w dupe z muszkietów co nie irytuje tak bardzo jak bycie poszukiwanym przez czerwonych co kilka chwil. Sterowanie zmieniono na gorsze, automatyczne skoki? WTF? Potrafię wcisnąć to (pipi)e A na padzie. Connorem biega i skacze się po prostu źle. Ja wiem, że takie realia, ale niemiłosiernie wku,rwiają mnie te strzelby, do tej gry bardziej pasują kusze i miecze. 

Wbrew temu co piszą obszar pozamiejski nie ma startu do RDR, polowania? po 2 minutach mi sie znudziły, po drzewach skacze się źle a co ważniejsze szybciej i lepiej jest po prostu biec. Koniem też się jeździ gorzej. Na dobrą sprawę w tych lasach nie ma co robić, polowanie na niedzwiedzie, patrole i piórka przemilczę, bo to kiepski fun. 

NIe rozmumiem też spuszczania się na bitwami morskimi, są fajne ale nie ma w tym nic w tym aż tak wyjątkowego, żeby windować za nie ocenę w górę.

Generalnie im dalej tym gorzej, Connor to palant, ciężko się z nim polubić. Ale nic dziwnego w końcu to krewniak Desmonda  :D Swoją drogą koniecówka z nim to już normalne jaja - gameplay plus koncowe filmy. Byłem pewien, że jeszcze się coś wydarzy 

 

np jeszcze raz wsiądziemy do animusa, a nie bede biegał po jaskini i wysłuchiwał paplaniny, no ludzie cokolwiek  :D 

jakiś kop w szczenę a nie 20minut ziewania i credits. 

 

Bardzo brakuje mi też, bycia Assasynem  :D Bo jestem nim tylko w teorii.  AC IV na pewno nie kupię. W  V  chce być znowu jak Ezio  w Paryżu w roku 1750 albo Londynie z czasów chociażby ostatniego filmu z Sherlockiem Holmesem.  Tyle wspaniałych historii można było opowiedzieć, tyle pięknych miast odtworzyć a oni serwują za(pipi)ałą osadę i piratów z karaibów. Fuck you Ubi!  ;)

A ja znowu uległem hajpowi i wysokiej ocenie w PE jak przy Dead Space 3 .

Niech już to GTA i next geny nadchodzą bo tracę wiarę w moje hobby

 

7/10

10/10 Lepiej tego nie można opisać

Odnośnik do komentarza

Ale przyznaj, że bitwy morskie zarządziły :D

Bitwy morskie są przepiękne, szczególnie w czasie sztormu, kiedy trzeba wymierzyć strzały z armat, żeby nie trafiały na fale. Nie mogę się doczekać Black Flag i ich rozwinięcia.

 

Mi trzecia część bardzo się podoba, jestem w 9 sekwencji i skupiam się na rozwijaniu osady i misjach pobocznych, bo WCIĄGAJĄ STRASZNIE. Jakoś to wszystko jest satysfakcjonujące. Każdą część AC lubię przede wszystkim za jedno - umiejscowienie i klimat. W ilu grach możesz pomóc Kopernikowi, albo wykonywać zadania dla Waszyngtona?

Odnośnik do komentarza

 

Ale przyznaj, że bitwy morskie zarządziły :D

Bitwy morskie są przepiękne, szczególnie w czasie sztormu, kiedy trzeba wymierzyć strzały z armat, żeby nie trafiały na fale. Nie mogę się doczekać Black Flag i ich rozwinięcia.

 

Mi trzecia część bardzo się podoba, jestem w 9 sekwencji i skupiam się na rozwijaniu osady i misjach pobocznych, bo WCIĄGAJĄ STRASZNIE. Jakoś to wszystko jest satysfakcjonujące. Każdą część AC lubię przede wszystkim za jedno - umiejscowienie i klimat. W ilu grach możesz pomóc Kopernikowi, albo wykonywać zadania dla Waszyngtona?

 

 

Nie samym settingiem gra stoi. Gameplay jest słaby i na to nic się nie poradzi, te kilkanaście misji morskich nie uratowało tego AC.

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Co oznacza sformułowanie "słaby gameplay"? Dla mnie słaby gameplay to mają takie gry jak RE: Operation Raccoon City a już na pewno nie AC3. Wszystko wykonuje się bardzo płynnie, nowe animacje Connora też wyglądają miło, a i gra wszystkiego za nas nie zrobi. Do systemu walki dodano ikonę kontry (jedynie niektóre kombinacje Connor wyprowadza sam kosząc dwa kubraki na raz). Bieganie po drzewach na Pograniczu i polowanie na zwierzynę to zayebista sprawa jest. Ale jak się gra same misje fabularne i nie korzysta z dodatkowej zawartości to tak jest. 

 

Równie dobrze mogę powiedzieć to samo o trylogii Ezio, że ma słaby gameplay a tak przecież nie jest. Nie wiem o co kaman.

Odnośnik do komentarza

Ubi ci płaci za wychwalanie tej gry? Sam ograłem AC2 i lux gra dla mnie, potem zaliczyłem brotherhood i też było spoko, no pomijając zakończenia bo w nich nigdy nic się nie dzieje bądź nic się nie wyjaśnia i pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi. No i z plusa pobrałem AC3 pograłem do 6 rozdziału i nigdy więcej tego MEGA nudnego gniota nie tknę...

Odnośnik do komentarza

Też rzucę kamieniem. To trzeci Asasyn w którego zaczynam i chyba trzeci, którego nie skończę. Na razie brnę do przodu, ale idzie mi to jak krew z nosa. Nie przeczę, AC3 ma swoje momenty- fajowe są realia, oprawa- ogólnie setting daje radę aż miło, a jeśli ktoś się wciągnie w zabawę, to jest co robić na długie godziny. Co nijak nie zmienia faktu, że już dawno nie widziałem tak zabugowanej, przynudzającej i bełkotliwo- bezpłciowej fabularnie gry. Bugi bym jeszcze jakoś przeżył, choć jest ich tyle, że głowa mała, ale pozostałe wady są naprawdę dobijające, tym bardziej, że bardzo efektywnie masakrują potężny potencjał miejsca i czasu zaserwowanych w grze. Ja mam dość, następnych Asasynów nie tykam.

Odnośnik do komentarza

Są na tym świecie rzeczy, których nie pojmuję. Jak można pisać, że ta gra wieje nudą skoro ma fajne misje główne, i masę pobocznych sidequestów. Po prostu nie podeszły Ci realia i tyle. 

 

No jak można tak pisać, że nie jest nudna jak jest nudna. Geez ile jeszcze będziemy się licytować. A co do stwierdzenia gameplay jest słaby to mam na myśli to, że większość rzeczy gra robi za nas, walka jest schematyczna i równie samograjowa jak skakanie po gałęziach w których jest tyle emocji jak na zbieraniu grzybów, do tego dochodzi zerowa inteligencja przeciwników (na zasadzie o widziałem kogoś jak wychodzi z krzaków, ale trójkąt nie załadował mi się na czerwono a gość wrócił do krzaków więc nic nie widziałem), masa niepotrzebnych tej serii rozwiązań (handel, zarządzanie wioską, polowania), słaba architektura miast (co za różnica czy Boston czy NY jak wyglądają identycznie) w połączeniu z błędami oraz średnią grafiką (ten DOF). Największą bolączką całej tej serii jest pozorna głębia pod płaszczykiem poważnej fabuły co daje w rezultacie ładną wydmuszkę.

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Zarządzenie wioską byłoby ok gdyby przychodziły z tego jakieś znaczne profity (za dużo to pochłania czasu w stosunku do zbyt małej ilości możliwych do uzyskania pieniędzy). Do tego ma koszmarne GUI, irytuje też brak kursor memory i brak odznaczania kupionych unikalnych przedmiotów (po co mam przez nie się przebijać jak już kupiłem?).

Edytowane przez Berion
Odnośnik do komentarza

Co oznacza sformułowanie "słaby gameplay"? Dla mnie słaby gameplay to mają takie gry jak RE: Operation Raccoon City a już na pewno nie AC3. Wszystko wykonuje się bardzo płynnie, nowe animacje Connora też wyglądają miło, a i gra wszystkiego za nas nie zrobi. Do systemu walki dodano ikonę kontry (jedynie niektóre kombinacje Connor wyprowadza sam kosząc dwa kubraki na raz). Bieganie po drzewach na Pograniczu i polowanie na zwierzynę to zayebista sprawa jest. Ale jak się gra same misje fabularne i nie korzysta z dodatkowej zawartości to tak jest. 

 

Równie dobrze mogę powiedzieć to samo o trylogii Ezio, że ma słaby gameplay a tak przecież nie jest. Nie wiem o co kaman.

 

Przecież walka w AC3 jest stworzona dla idiotów, ja wiem, że to nie jest chodzona nawalanka ale no bez jaj :D Tam można walczyć z zamkniętymi oczami i ta debilna ikonka ataku. Tak samo  jak debilne podświetlanie postaci, drabin, skrzynek, i całej reszty debilnych rzeczy dla debilów. Gram to patrzę na ekran- jeśli oponent podnosi miecz czy bagnet, robi zamach to dla mnie logiczne jest, ze chce mi przywalić. Normalna gra kilka lat temu miała by klawisz odpowiedzialny za blok a nie jakaś bzdurną kontrę po której w 9 na 10 przypadkach czerwony kubraczek padnie martwy. A dziecinnie prosta walka staje się jeszcze łatwiejsza. 

Słaby gameplay to słaby gameplay. Jak kolega wyżej słusznie zauważył to wydmuszka- niby wszystko jest i wszystko takie zaje.biste a tak naprawdę to jest puste i płytkie. Zrobiłem większość misji pobocznych, rozbudowę osady i zarobki olałem, bo raz to niczemu nie służy a dwa jest nudne. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ukończyłem 1 i 2 część z wypiekami na twarzy, grałem w Brotherhood już  z mniejszą przyjemnością ale nikt mi też tego nie kazał robić. Ale 3 część jest już zwyczajnie NUDNA! Zmiany w tej serii są kosmetyczne, gra ciągle wymaga od nas tego samego ZERO rozwoju ZERO nowych CIEKAWYCH rozwiązać... Baaa nawet zaczyna się robić śmieszna pod względem podejścia do gracza, ja rozumiem że casual rządzi światem ale ludzie krzyżyk pokazujący czas na unik? Tego wcześniej nie było i co niedzielni gracze zbyt narzekali? No bez jaj... Gram aby ukończyć bo jestem fanem serii ale żeby gra mi sprawiała przyjemność to nie powiem... Najsłabsza część z tych w które grałem. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Ukonczylem wreszcie czesc trzecia. Jestem fanem serii od 1 i przyznaje, ze po zakonczeniu 3 mam mocno mieszane uczucia. Przyznaje, ze dlugimi okresami gra byla dla mnie wyjatkowo nudna. Dobrze, za fabula sie troche rozkrecila w pozniejszych sekwencjach. Najwiekszy plus tej czesci to zdecydowanie bitwy morskie. Widze w tym ogromny potencjl. Nie bardzo mnie przekonalo bieganie i skakanie po dzikich terenach. Chyba bylo tutaj najmniej skakania po dachach ze wszystkich czesci. Ogolnie gra dla mnie na jakies 8/10. Po prostu dobra. Zdecydowanie najbardziej podobal mi sie Brotherhood, ale to moja subiektywna ocena. Przyznaje, ze po 3 czesci oczekiwalem wiecej. Na szczescie koncowe sekwencje i fabula mi troche wynagrodzily rozczarowanie, a poczatek byl dla mnie bardzo ciezki do przebrniecia. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dobra, mam kilka pytań dot. przygód Connora:

 

1. Jak werbować nowych Assasynów ? Na razie mam tylko tego gościa z tasakiem, a jestem już na sekwencji 7

 

2. Czy jest jakiś tryb w którym mogę sobie swobodnie przemierzać morze na moim statku ? Czy tylko poszczególne misje ?

1. Nie pamiętam dokładnie ale w Nowym Yorku i Bostonie powinny być misje wyzwolencze zaznaczone białym znaczkiem Assasinow i tam po ich wykonaniu rekrutuje się ASSinow

 

2. Nie można swobodnie poruszac się po statku. Tylko w misjach masz dostęp do statku. Dopiero w ac4 masz ta "swobodę"

 

:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...